00:00:01: NAPISY - DARK ANGEL PL PROJECT 00:00:06: Dobranoc. Dzi�kuj� za wasz uprzejmy patronat nad Shashi's Electronics Emporium. 00:00:11: Tani gnojek. 00:00:21: Przykro mi, �e ci� niepokoj�, zw�aszcza, �e zamykasz, stary, ale potrzebuj� paru baterii D. 00:00:26: Sko�czy�y si�. Przykro mi. 00:00:28: Naprawd�? Ani jednej baterii D w ca�ym wielkim sklepie, co? 00:00:31: Zamykamy. Id�cie st�d. 00:00:33: C�, je�li b�dziesz tak niegrzeczny, zabior� m�j patronat gdzie indziej 00:00:36: �wietnie. Id�. Zabieraj si� st�d. 00:00:52: Zgadnij, co si� sta�o? Masz pogodzinn� wyprzeda�. 00:01:11: Hej, Eddie-- baterie D. Co? My�la�em, �e paru potrzebujesz. 00:01:21: Hey, popatrzcie. Hej, s�ysza�em o tym. Powinien, uh, szczeka�, chodzi� I zachowywa� si� jak prawdziwy pies. 00:01:27: To denerwuj�ce. 00:01:29: Nie s�dz�, by ci� lubi�. 00:01:33: Zamknij si�. Ostrzegam ci�! 00:01:40: C-437! Szuka�em takiego. 00:01:49: Ch�opcy! Chyba mamy problem. 00:02:06: Tak, i co z tego? Paru Steelhead�w obrobi�a sklep elektroniczny. Czemu chcia�e� bym to zobaczy�a? 00:02:10: Poczekaj. 00:02:20: Zack. 00:02:22: Tw�j brat prze�y�, Max. Mo�esz by� oszo�omiona tym, co teraz nast�pi. 00:02:36: Zaprojektowali j�, aby by�a idealnym �o�nierzem - ludzk� broni�. P�niej uciek�a. 00:02:43: W przysz�o�ci nie tak odleg�ej, w zniszczonym �wiecie, jest nawiedzana przez sw� przesz�o��. 00:02:51: Nie mo�e uciec, musi walczy�, aby odkry� swe przeznaczenie. 00:03:35: Nie wierz�. On �yje. 00:03:38: M�wi�a� mi, �e widzia�a� go w Manticore. 00:03:43: Wykorzystywali jego organy. 00:03:46: Jego w�troba I nerki posz�y do X5 rannej w misji; jego serce--oczywi�cie, jak wiesz-posz�o do ciebie... 00:03:57: Nie �y�abym, gdyby nie on. 00:04:01: Hej. 00:04:02: Renfro m�wi�a co� o przeniesieniu go do innego budynku...to by�y ich zamiary w stosunku do niego. 00:04:10: Wygl�da na to, �e eksperymentowali z implantami cybernetycznymi. Prawdopodobnie wymienili brakuj�ce organy na sztuczne. 00:04:16: Jakim cudem sko�czy� z band� Steelhead�w? 00:04:19: Mo�e po tym jak pad�o Manticore, przedsi�biorczy technik zostawi� go na czarnym rynku. 00:04:23: Genetycznie zmodyfikowany �o�nierz z wszczepami cybernetycznymi...Steelheadzi mogli by� gdzie� w tym. 00:04:29: Wszystko co wiem, to �e musz� go znale��. Masz pomys�, gdzie maj� kryj�wk�? 00:04:34: Chcia�bym. Szukam ich od miesi�cy. British Eddy I jego za�oga handluj� cz�ciami cia�a. 00:04:43: P�ac� szpitalom, daj� w�asne r�ce na organy, dla kandydat�w do przeszczep�w, przemycaj� je przez ocean dla zysku. 00:04:50: Jakie� �lady? 00:04:51: Nic porz�dnego. Ale zamie�ci�em w Sieci Informacyjnej par� s��w. Dam ci zna�, jak tylko co� si� wyja�ni. 00:04:58: Dzi�ki. 00:05:03: M�wi� ci, b�dzie tu za kwadrans. 00:05:06: C�, zobaczmy. Pi�tna�cie minut od teraz, czyli 33 minuty od momentu, kiedy powinna tu by�, daje 58 minut sp�nienia. 00:05:12: Okay. Przesy�ka na Thirteenth i Kendrick. 00:05:15: faktem jest, �e mia�a dzi� rano spotkanie z lekarzem. 00:05:17: Tak, nie p�ac� wam wystarczaj�co du�o na wizyty u lekarza. 2348 Euclid. Bip bip bip. 00:05:22: S�uchaj, mia�am nic nie m�wi�, ale, um...ten lekarz, do kt�rego chodzi, to psychiatra. 00:05:28: Rozumiem. Stres zwi�zany z jej prac� od jedenastej do czwartej sta� si� dla niej za du�y? 00:05:32: Prawd� m�wi�c, tak. P�niej, w domu zachowuje si� raczej dziwnie. 00:05:37: Ca�y czas nawija o tej brutalnej pracy-zwi�zanej z fantazjami, kt�re miewa. 00:05:43: Nie chc� nawet my�le� co si� stanie, je�li si� dowie, �e zosta�a zwolniona. 00:05:47: Powiedzia�a� "brutalnej?" 00:05:49: Przyprawia mnie o koszmary. 00:05:58: Co jest? 00:05:59: Mam dla ciebie przesy�k� do dostarczenia, kiedy tylko b�dziesz gotowa. 00:06:01: Daj mi pi�� minut. 00:06:03: Jasne, masz dziesi��, albo kiedy b�dziesz czu� si� odpowiednio. Jestem elastyczny Bardzo elastyczny. 00:06:10: Wiesz, �e jeste� moj� dziewczynk� I w og�le, ale musisz postara� si� troch� bardziej, by by� tu na czas. 00:06:15: Normal zn�w chcia� ci� zwolni�. 00:06:17: Szcz�liwie, zrobi�am ci przys�ug� I wyperswadowa�am mu to. 00:06:19: Dzi�ki. 00:06:21: Powiesz o co biega, czy mam to z ciebie wydusi�? 00:06:24: To Zack. On �yje. 00:06:29: Whoa. Okay, niekt�rzy mog� my�le�, �e powinna� si� cieszy�, �e tw�j ch�opak jest ca�y. 00:06:35: O to chodzi. Nie wiem, czy jest ca�y. 00:06:37: Z jakiego� powodu trzyma si� z band� Steelhead�w i nie mam poj�cia jak si� do niego dosta�. 00:06:42: Steelheadzi. 00:06:46: Sketchy! 00:06:48: Wzywa�a�, Your Originalness? 00:06:50: Powiedz Max to, co mi opowiada�e�, o tych facetach, kt�rzy skopali ci ty�ek. 00:06:53: To by� bardzo brutalny miesi�c dla Sketchmeistera. Mog�aby� sprecyzowa�? 00:06:56: Faceci z b�yszcz�cymi kolcami wystaj�cymi z ich... 00:07:00: Aa, ci faceci. Um.. 00:07:02:.S�uchaj, Obawiam si�, �e specyfika tej konkretnej bijatyki jest nieco skomplikowana. 00:07:07: Wi�c nieskomplikowanie. Szybko. 00:07:08: Widzisz, rzecz w tym, �e nie mog�. 00:07:09: Czemu? 00:07:10: Z�o�y�em co� w rodzaju obietnicy, �e nie powiem nikomu o moim spotkaniu z tamtymi lud�mi, zw�aszcza tobie. 00:07:16: Kto, Sketch? 00:07:18: Podnosisz ci�ary, Max? 00:07:19: Kto? 00:07:20: Z�o�y�em obietnic�. 00:07:21: JA ci obiecuj�, �e je�li nie powiesz mi w ci�gu pi�ciu sekund przedstawi� twoj� twarz twojemu ty�kowi. 00:07:29: Ahhh! 00:07:30: Musimy pogada�. 00:07:36: W porz�dku, whoa, whoa, whoa. To jest to miejsce. 00:07:43: Jeste� pewien? 00:07:43: Tak. Tak, W zasadzie, Dok�adnie pami�tam, jak roztrzaska�em jednemu g�ow� na tej poczcie. 00:07:49:W porz�dku, mog� ju� i��? 00:07:52: Nie. To twoja kara za namawianie Sketchy'ego do sprzedawania steryd�w. 00:07:55: Ciesz si�, �e nie wyda�am ci� glinom. 00:07:57: Wiesz, Wycofa�em si� z ca�ego interesu, kiedy tylko us�ysza�em, �e mo�e to ci z�ama� serce. 00:08:01: Chodzi mi o to, �e jak twoja klientela zaczyna umiera�, to komu b�dziesz to sprzedawa�? 00:08:04: To nie ma �adnego sensu w biznesie--wiesz, d�ugoterminowym. 00:08:07: Teraz, Je�li to jest teren Steelhead�w, to gdzie oni s�? 00:08:10: Sk�d mog� wiedzie�? Pewnie gdzie� si� ukryli, naprawiaj� sobie nawzajem obwody. 00:08:13: chyba b�dziemy musieli zwr�ci� na siebie ich uwag�, a zatem. 00:08:15: Prosz�, powiedz, �e masz zamiar si� rozebra�. 00:08:17: Nie. Ty masz zamiar wr�ci� do interesu. 00:08:20: Tak, dali mi jasno do zrozumienia, �e nie chc� mnie tutaj, wi�c-- 00:08:22: Dok�adnie. Teraz wyobra� sobie jak wkurzeni b�d�, kiedy dowiedz� si�, �e ich nie pos�ucha�e�. 00:08:25: Tak, tym razem przyjd� mi wkopa�. 00:08:28: Nie. Nie, 00:08:29: W og�le nie jestem zainteresowany kolejnym spotkaniem z tymi psycholami. Jeste� zdana na siebie. 00:08:32: Znajd� mojego brata, a ty mi w tym pomo�esz. 00:08:34: Twojego brata. 00:08:35:To urocze, Max. 00:08:36: Jest najbli�szym cz�onkiem rodziny jakiego mia�am. Nie oczekuj�, �e to zrozumiesz. 00:08:40: To czego oczekuj�, to twojej wsp�pracy, albo. 00:08:42: Albo co? 00:08:43: Albo powiem Normalowi jak wykorzysta�e� Jam Pony do przemytu steryd�w, a on dobierze ci si� do ty�ka. 00:08:47: Brak pracy oznacza brak sektorowych przepustek. 00:08:49: Jak wi�c mam si� przemieszcza�? 00:08:51: Nie wiem, ale bycie przest�pc� b�dzie naprawd� trudne. 00:08:58: Andy, kto� chce? Kto� chce troch� andy? Szukasz andy, kolego? 00:09:04: Chcia�by� si� sztachn��, co? Nie? W porz�dku. Andy, komu? 00:09:21: W porz�dku. Jeszcze raz. 00:09:30: O Bo�e, nie znowu. Hej, masz to ramie nie d�u�ej ni� tydzie�. 00:09:34:B�dziesz robi� tak dalej I zepsujesz jak�� cz��. 00:09:36: Nie. Mog� go pokona�, Eddy, wiem to. 00:09:42: Rozwali�em swoje g�upie rami�, a wszystko czego potrzebowa�em to egzozbroja taka, jak� mia� G.I.Jerk. 00:09:46: Rozchmurz si�, Birdy. Mo�e Miko�aj przyniesie ci jedn� tak� na �wi�ta. 00:09:49: Prosz�. Tyle na dzi�, kolego. Krew jest teraz mi�a I czysta. Tak, opiekujemy si� nim, prawda, Bird? 00:09:57: Upewniamy si�, �e nie ma w sobie tego ca�ego �wi�stwa. 00:10:15: Nasz ch�opak jest dziwny. 00:10:19:Cichy. Za cichy. 00:10:21: Wie kiedy zamkn�� g�b�, to wszystko. 00:10:26: My�l�, �e jest uroczy. 00:10:27: Hey! Nie widzicie, �e pr�buje ogl�da� kresk�wki? 00:10:33: Hej, zgadnijcie kto zn�w opycha andy? 00:10:36:Ten frajer, kt�ry, uh, skopa� nas par� tygodni temu na rynku. 00:10:44: �o�nierzu! 00:10:50:Wyruszasz. 00:10:53: Jak to, nie masz przy sobie? 00:10:55: Tak jak powiedzia�em, sir, je�li poda mi pan nazwisko I adres, obiecuj� przys�a� to jutro poczt�. 00:10:59: Ty walni�ty �wirze! 00:11:05: To niedorzeczne. 00:11:08: Hey, ty. 00:11:10: Nareszcie! Wiesz jak d�ugo na was czeka�em? 00:11:12: Nie tak d�ugo jak ja na ciebie. 00:11:46: Zack! 00:11:51: Zack. . 00:11:55:To ja. Max 00:12:02: Kim jeste�? 00:12:08: Zack, to ja. Zack? Max. 00:12:22: Max, to ty. 00:12:23: Jeste� X5. 00:12:26: Poka� mi sw�j kod. 00:12:28: Max, poka� mu to natychmiast. 00:12:41: Jeste� 452. Ja ci� znam. Jeste� z mojej jednostki. 00:12:47: W�a�nie. 00:12:49:Jestem Max. 00:12:52: Max. 00:12:56: Chod�. Wyno�my si� st�d. 00:13:00: Co z nimi? 00:13:01: Nie s� z naszej jednostki. 00:13:10: Jestem ca�y ! 00:13:13: Doceniam, �e to robisz, Sam. 00:13:15: Nie ma problemu, Logan. Powiedz Eyes Only, �e ciesz� si�, �e mog� pom�c. 00:13:18: S�uchaj, powinienem ci� ostrzec-zosta� poddany bardzo radykalnym zabiegom medycznym. 00:13:21: Uwierz mi, widzia�em ju� wszystko. 00:13:24: Pewnie chcia�by� spotka� si� z nimi na dole. 00:13:27:Nie s�dz�, by kt�ry� z nas chcia�, by w szpitalu zadawano pytania. 00:13:30: Jak sobie �yczysz. 00:13:35: C�...um...mo�e powinni�my ju� zacz��? 00:13:40:Jakie� alergie, o kt�rych powinienem wiedzie�? 00:13:44: To chyba znaczy nie. Id�c dalej-bierzesz jakie� �rodki medyczne? 00:13:49: Suplementy witaminowe? C� na sk�r�? 00:13:52: Na pocz�tku nawet mnie nie pozna�. By�o tak, jakby nigdy mnie nie widzia�. 00:13:59: Dosta� kulk� w g�ow�. To pow�d niekt�rych obra�e�. 00:1...
izebel