W_historii_nic_nie_zamyka_sie_ostatecznie.pdf

(47 KB) Pobierz
W historii nic nie zamyka sie ostatecznie
W historii nic nie zamyka sie ostatecznie"
Zbigniew Herbert, "Barbarzynca w ogrodzie".
Rozmowy przeprowadzone w Dobrej w czerwcu-lipcu 1997 przez Jana Popiela z
Nowego Jorku
(Dobra miala 16 przysiolkow: Dzial, Dobrzanka, Ratny, Pleszawa, Hirisznyj Kinec, Dolisznyj
Kinec, Pererowce, Siemowica...)
Jan Karczynski- 1915, matka Adamska, nr domu 69:
-na Dziale mieszkali: Nisiewicz, Hnatusko, Hryckiewicz, Karczynski, Kowalski, Gbur,
Burdziak, Demkowicz. Hnatuskow nazywali Hyryki albo Huzary. Dzisiaj na Dziale nikt juz
nie mieszka.
-(...) Hnatusko mial corki: Katarzyna, Hanka, Maryska, Julka-w Pleszawie jedna, druga za
Stalonym, za Demkowiczem, Maryska za Mikolajem Popielem.
-(...) Hnatusko Dobrzanski nie chodzil do 12 roku zycia, jak mial 18 lat pojechal do Ameryki,
wrocil, ozenil sie tez z Hnatusko, 3 razy byl w Ameryce, wybudowal dom, dobrze uposazyl
corki; Mikolaj Popiel przyszedl z Ratnego; Jozek Popiel ozenil sie u Nisiewicza, Stefan pod
Przemyslem.
-na Ratnym bylo 3 Popieli, jednego nazywano "Bilyj Wus", drugiego "Jezeli", twego
pradziadka Jana "Pokajannik".
-Popiel z Rzeczek byl z innych Popieli.
-kolo mnie mieszkal Hawrylo Popiel wywieziony w olsztynskie, niedaleko mieszkal tez
Dziurdziewicz.
-my rozmawiali po rusku wszyscy w Dobrej, Polacy i Ukraincy mowili tu po rusku.
-diabel przyniosl nienawisc ze wschodu.
Slawki Baginskiej( ona z domu Nisiewicz) ojciec mowil : Jasko, ty Polak, ja Ukrainiec,
podzielmy sie pascha, kiedy pojechalismy razem do tartaku, on zlapal mnie, my sie
obcalowali.
-przed wojna byl tu spokoj
-w 1939 wysiedlono czesc ludzi na Wschod.
-w Hlomczy byl ksiadz, ktory robil spisy ludzi na wywoz do Niemiec-robili zebrania i brali
ochotnikow.
- diak Suchy byl sekretarzem w gromadzie- Niemcy go zabrali do Oswiecimia.
-w 1944 Ruskie zebrali kontyngent i przyszli do mnie, zebym wiozl kontyngent do Sanoka,
Stefan Demkowicz byl zastepca soltysa, wypilismy wodke: ja konia dam, powiedzial, ale ja
nie pojade.- Bal sie, ze przyjda w nocy i powiesza, powiedzial, ze tak ne bude jak teraz , ze
dwa rzady beda i zaraz w 1944 go banda powiesila. Duzo Ukraincow powiesili. Twoj dziadek
Mikolaj byl bity przez banderowcow na Dziale. Zrobili zebranie na Dziale i pytali, co on za
jeden ten Karczynski i sasiedzi powiedzieli, ze wszystkie ruskie swieta swiecil, tu byli
Polakami tylko Karczynscy i Popiele.
-do cerkwi my wszystkie chodzili, ja w kosciele w Mrzyglodzie bylem tylko dwa razy w
roku: na Boze Narodzenie i na Wielkanoc, ja chodzilem do cerkwi, powiedzialem ksiedzu w
Mrzyglodzie a on, ze jest jeden Bog na niebie.
-ksiedzem rzymskokatolickim w Przeworsku byl Nisiewicz z Dzialu w 1907 moze 1901r.
-Ilko Stalony ozenil sie z Julka, Staszek z Dolinok Nisiewicz z Pily, pracownik kolejowy
ozenil sie z Hanielka, corka Ilka Stalonego, Staszko Nisiewicz byl tu wiele razy u nas w
Dobrej, podpisalismy, ze on niewinny, bo inni siedzieli, siedzial Franko Hryckiewicz.
-Krowiak siedzial w Jaworznie, bo banderowcy byli w chalupie, kiedy wpadlo wojsko.
-Franko byl z polskich Popieli, pochodzil z Dzialu, to trzecie pokolenie z Jozkiem z Sanoka,
jego stryj Jozef Popiel z Dzialu, ozeniony z Dzurdziewiczowa z Dobrzanki, poszedl w 1918
do wojska, spotkal sie z Uhrynem, Uhryn go zamordowal , bo Popiel- Polak, a Uhryn-
Ukrainiec, wracali z wojny do domu i Jozek Popiel nie doszedl.
-ja kolo Lublina, gdybym nie umial ruskiej mowy i ruskiego pacierza, to by to bylo samo ze
mna-
-bylem na Ukrainie 20 lat temu zobaczyc sasiadow, 3 siostry cioteczne mam na Ukrainie.
-Hnat, to bylo przezwisko Nisiewicza, mieszkal na Zakoszkach.
-mojej matki mama jest z Demkowiczow
-36 razy wzywano mnie na UB do Sanoka po wyrzuceniu ludzi z Dobrej w 1947 r. i pytali
czym sie ludzie tutaj zajmowali, co robili, gdzie nalezeli-chodzilem do Sanoka pieszo: pytano
o Kowalskich, Demkowiczow, wszystkich, tu nie bylo czlowieka, zeby sie nie pytali- jeden z
UB ozenil sie z corka Gorskiej z Dobrej, ona z domu Piecuch, on przesluchiwal, oni wszystko
zapisywali, pieciu mnie przesluchiwalo, w 1948, 1949 roku, potem jezdzilem juz rowerem do
Sanoka, wzywali nie tylko mnie , Janusz jezdzil, pytali czy byli w bandach, czy strzelali
-tu w Dobrej bylo cos 500 numerow.
-Buczynscy mieszkaja w gorzowskim.
-matka mojej zony wydala sie za Popiela, poszedl na wojne austriacka i tam zginal Franko i
Staszko Popiel
-w Zielonej Gorze mieszkal Popielz Dobrej.
-Stefana Kowalskiego ojca brat ozenil sie z Popielka-pod Zarami mieszkal Popiel, ktory
pochodzil z Dobrej, z Dzialu, umarl pod Krakowem, moj syn jezdzil na pogrzeb.
-W Nowogrodzie mieszkal Jozek Popiel i syn Franek, Jozek Popiel to Karczynskiej mojej
zony przyrodni brat, jej matka drugi raz wyszla za maz za Kowalskiego.
-na Dziale bylo 5 Popieli: Franko, Mikolaj, Piotr-to byli Popiele rzymokatolicy
-jeden Popiel ozenil sie na Zakuciu.
kobieta spotkana na drodze, ze starych Dobrzan:
Bronka Petlowana, z domu Baginska
-nie ma komu tutaj porzadkow zrobic, stara szlachta pilnowala lasow , a teraz to tylko ciac i
rabac i zabierac.
-moja mama sadzila lasy za darmo, a teraz dla swoich nie ma.
-las musi rosnac 200 lat, a kladke, ktora postawili, to ona tyle nie kosztowala, co lasu wycieli.
-Krarczynski powiedzial Krowiakowi, ze jego syn Kazik nie ma prawa do lasow, bo urodzil
sie w olsztynskim.
-chcieli te lasy upanstwowic ale Czajkowscy i Gizyccy chodzili do Sanoka i nie pozwolili i
zostawiono je lasami gromadzkimi.
- Andrzej Demkowicz i Polanski dzialaja, zeby te lasy odzyskac, ale je juz tak przetrzebiono,
zostalo jeszcze 700 hektarow.
-za tyle lasow co zabrali powinni nam cerkiew wyremontowac i plebanie
-Karczynscy, Popiele i Demkowicze jezdzili i wykupili te dokumenty szlacheckie i mapy.
-gmina tylek wam wylata i bedziecie patyki zbierac.
-ten las nalezal kiedys do wszystkich, Nisiewicz z Siemowicy mial papiery szlacheckie.
-Bronka Petlowana(mam rozwod, jestem Baginska) moj ojciec Jozef Baginski, nr 51 w
Pleszawie
-brat ojca byl soltysem w Dobrej do wysiedlenia.
-jak budowano kladke, droge, most, to las szlachecki placil za wszystko.
-chca las odzyskac, bo byli szlachta, teraz jest rabunkowa gospodarka, podobno soltys
sprzedal 120 hektarow lasu, kto byl w lesie to widzial, tyle lat sie upominali o droge a gmina
lasy brala i nic nie dala, Nachman byl soltysem, za soltysa Wozniaka to chociaz cos zrobili, te
droge zrobili za pieniadze z lasow.
-Dobrej zabrali pastwiska, co Dobra dostala w zamian? Nic!
Nocami drzewo woza, zeby szlachta nic z lasow nie dostala.
-nowonaplywowi chca zniszczyc lasy.
-nie beda mogli krasc, gdy lasy wroca do szlachty.
-sami na siebie sciagaja biede, aby dzis, nie mysla o jutrze, zarobia w Austrii czy Wloszech i
dalej beda zyc z polskiej renty.
-syn soltysa buduje w Dobrej dom, tam wyzej Dzieni.
-kiedys dzien byl wyznaczony w zimie i wtedy sie scinalo las-tym co mieszkaja na Braniewie
tez sie las nalezy, tam dano im ziemie ale nie dano lasu.
-rznijmy , rabmy, bo to las ukrainski, tak tu mowia...
Jozef Popiel, rocznik 1915, ojciec Piotr, matka Ewa Demkowicz, corka Michala
...Michal Dziurdziewicz, mieszkal na Rzeczkach, powieszony przez Polakow w Zahutyniu,
mial 17 lat.
Diak Suchy byl Ukraincem, podobnie jak ksiadz Hajdukiewuicz, z ktorym sie nie lubili. Diak
podobno mial przed wojna nalezec do partii komunistycznej. On pochodzil z Tyrawy
Woloskiej, jego zona byla Hanka. Niemcy zabrali go w 1941 roku do Oswiecimia razem z
Kowalczykiem i Krajnikiem. Zabrali wtedy 7 osob zwiazanych z komunistami. Kowalczyk
byl soltysem za ruskich. Jego zona pierwsza wrocila z olsztynskiego po wojnie do Dobrej.
Pamietam do dzisiaj jak wojsko polskie palilo Ulucz. Trafilem do Jaworzna.
Co sie stalo z Zydami? Niemcy ich rozstrzelali. Najpierw zabrali ich do Trepczy, gdzie bylo
zydowskie getto. Za ruskich Zydzi byli gospodarzami Dobrej. Bylo tutaj 9 numerow Zydow.
Zyd Lipa przechowal sie w Dobrej w lesie Rowenskim, Demkowicz, co mieszkal pod lasem
Rowenskim, ich chowal i ktos chyba zameldowal i Niemcy przyjechali do niego i zabrali zone
do Sanoka. On po nia pojechal , ja wypuscili, a on tam juz zostal. Zydzi dalej byli w lesie. W
1944 Demkowicz, zwany Wasiunio, trafil na Zydow w lesie i oni go udusili. Jak Ruscy
przyszli, to Zydzi wrocili do swego domu, gdzie siedzial Beblik Nisiewicz. To byli Zydzi, co
uciekli z getta w Trepczy. W 1944 uciekli z Dobrej do Sanoka, chodzilem do nich po wojnie,
w 1945 r. jednego Zyda zabilo AK w Sanoku. Lipy uciekli wtedy do Krakowa.
Podobno na Ropie tez byli przechowywani Zydzi. Ignacy Demkowicz spotkal Zydow w lesie,
chodzili i zbierali gruszki, chodzili tez po polach-powiedzieli mu : ty nic nie gadaj. Gdzie
Romek Popiel teraz mieszka, tam mieszkal Zysko. Zydzi mieli karczme, mieli pola,
gospodarzyli. Te Lejby to byly chlopy. Jeden Zyd bral udzial w kampanii wrzesniowej, po
czym wrocil do Dobrej.
Ci Zydzi z getta musieli wyjmowac kamienie z Sanu w Miedzybrodzie. Niemcy kazali im
spiewac: Hitler zloty nauczyl nas roboty a Rydz Smigly nie nauczyl nas nic.
Tu pod cerkwia Niemcy postawili bude i kazali zniesc ze wsi wszystkie zarna i postawic je
przy murze. Zarna Niemcy wywiezli. Jedno zarno zostalo u Popiela, to w nocy kolejka sie
ustawiala zeby mlec.
Polacy mieli za Niemcow w Mrzyglodzie swoja policje, a Ukraincy swoja w Tyrawie
Woloskiej.
Jezeli chodzi o wysiedlenia na Ukraine, to Dobra nie miala prawa wyjezdzac na Ukraine, bo
to byla polska wies. W 1946 chodzily tu bandy i namawialy do wyjazdu na Ukraine i cala
Dobrzanka wyjechala. Po spaleniu Ulucza wlasnie w Dobrzance zatrzymalo sie czesc ludzi
stamtad. W 1947 przyszedl tu pulkownik do Ukrainskiego Domu Narodowego i powiedzial:
pojedziecie na Zachod, nie pojada ci, co byli na robotach w Niemczech, malzenstwa
mieszane, pulkownik mieszkal na plebanii. Tu banderowcy zrobili troche roboty pozniej i
wysiedlono prawie wszystkich. Ignacy Baginski byl w 1947 r. soltysem. Jego tez wysiedlono-
do Ploskinii w olsztynskie, a jego brata zostawiono w Pleszawie. Wysiedlono wszystkich, ale
niektorzy nie dostali karty wysiedlenczej, bo wykupili sie i wrocili.
Przed Baginskim, soltysem byl Demkowicz Stefan ale banda przyszla i zabila go na
cmentarzu- to byli ci sami, co zabili Popiela, ale nie Jozefa. Andrzej Czajkowski i Staszek i
Baginski , to oni siedzieli w Sanoku przed wysiedleniem.
Ruscy w 1939 wzieli na Sybir Krajnikow, jak by im kto wspomnial na szlachte , to by zaraz
go wywiezli na Sybir.
Na zniszczonym doszczetnie cmentarzu, gdzie pochowana byla mojej zony matka
(Kuczman), tam zapalam swieczke 1 listopada. Na tym cmentarzu zostala juz tylko kapliczka
Krajnika, reszte zniszczono w ostatnich dziesieciu latach. Dwie rozwalone kaplice stoja
jeszcze na Ratnym.
Na Ratnym mieszkali Popiele i ich zwali: Bilyj Wus, Jezeli i Pokajanie. Jeden Popiel z
Ratnego zrobil sobie w mlodosci trumne i trzymal ja na strychu chyba z trzydziesci lat,
mowil: jak umre, nikt nie bedzie musial dla mnie jej robic. Kiedy wysiedlali z Dobrej, w
Sanie utopil sie polski zolnierz. I wtedy Janowi Popielowi (on ozenil sie z Rozalia
Dobrzanska Demkowicz), a juz byl po drugiej stronie Sanu, wojsko trumne zabralo. Nie
dowiozl jej w olsztynskie, do Zelaznej Gory. Jego zieciem byl chyba Demkowicz z Ratnego:
zieciu, gdy ja ciebie wale na reke, to ty mnie sluchasz, a jak ty jestes silniejszy , to ja ciebie.
On zyl dobrze z zieciem.
Moja matka byla Ukrainka i zona byla Ukrainka, nas Polakow w Dobrej bylo chyba 45 rodzin
i wszyscy mieli zony Ukrainki. Przed wojna ja sie bawil na ukrainskich zabawach w
Hlomczy, Uluczu, Tyrawie Solnej, Siemuszowie-nikt tam nie mowil: ty Polak, ja Ukrainiec.
To ten Hitler i Stalin poroznili ludzi, ludzie duraki , dali sie poroznic. Ja pierwszy wrocil z
Zachodu, spod Miedzyrzecza i zamieszkal na plebanii. Potem zem sie wybudowal. Moj syn
Tadek ma teraz 6 samochodow, buduje druga kamienice, drewno z lasow dobrzanskich wozil
do fabryk mebli w Wyszkowie. Teraz plebanie zjada grzyb, to sie do naprawy chyba nie
nadaje.
Przed wojna bylo w Dobrej chyba 105 Demkowiczow i 95 Nisiewiczow.
Ojciec Jozefa Demkowicza z Siemowicy (Dobra 30) a moja matka, to rodzony brat i siostra.
Kiedy mnie wiezli na Zachod , to mnie juz mieli na liscie, i z Oswiecimia wzieli do Jaworzna.
W Jaworznie bylo sto razy gorzej jak za Niemcow. Ja tam prowadzil warsztat szewski. Ze
mna siedzial jeden Polak spod Jaroslawia, to tak mowil: panie Popiel, ja tu 3 lata siedzial za
Niemcow, ja ten oboz budowal, ale dalej wolalbym siedziec za niemieckich czasow niz za
tych, co teraz naszly. Czy nie mowilem tam, ze jestem Polakiem? Panie, Polaka, to tam zeby
jak najpredzej zdechl, a Ukrainca tak samo. Osiem miesiecy tam w Jaworznie siedzialem.
Potem pojechalem za zona, oni mi tam jej adres znalezli. Dziewiec lat mieszkalem kolo
Miedzyrzecza, teraz to jest wojewodztwo gorzowskie. Czemu wrocilem? -panie, gdzie sie
czlowiek wylegnie, tam go zawsze ciagnie, na to nie ma sily. Mnie tam dobrze bylo w tym
Policku, bylem palaczem centralnego ogrzewania.
Jozefa Popiela, brata twego dziadka, zabili Polacy-to byla akcja wojskowa, cztery domy w
Dobrej wtedy wojsko spalilo. On nie byl w UPA, wtedy sie uciekalo przed wszystkimi. Do
ukrainskiej bandy zabrali Michala Dziurdziewicza, 17 lat, tam go wszy oblazly, on mieszkal
na Rzeczkach, wrocil do Dobrej, i go Polacy potem powiesili.
Helena Polanska, zona Wladyslawa( z domu Popiel)
Jan i Romek, co zginal na traktorze, to moi bracia. Mysmy wrocili z Mrzyglodu dwa miesiace
po wysiedleniu. Moj ojciec pierwszego stycznia 1950 roku razem z siostra mojej mamy,
Bialasem, Jozkiem Demkowiczem z Siemowicy (on ma siostre w poznanskiem), Januszem,
postanowili pojechac w olsztynskie i koszalinskie do rodziny. Razem dojechali do Warszawy
i tam sie rozdzielili. Pojechali na dwa tygodnie. Mego ojca w olsztynskiem zamkneli na jedna
noc do wiezienia. Podejrzewali, ze jest banderowcem. Tam go bili. Z olsztynskiego pojechal
do swego brata, kolo Miedzyrzecza, i tam umarl. Ludzie gadaja, ze u Demkowiczow wodke
wypil i poszedl na pociag i byl fioletowy, inni mowia, ze zjadl cos w restauracji. Kiedy
przyjechal do Miedzyrzecza, to mial klopoty z zoladkiem i trafil do szpitala i szybko bylo po
nim. Jest pochowany w Miedzyrzeczu. Tu, w Dobrej, wszyscy gadali, ze ci z olsztynskiego,
co kiedys mieszkali w Dobrej, to oni go otruli.
Janusze z Dobrej nie mieli byc wysiedleni. Ci Popiele na Ratnym to byli grekokatolicy.
My byli rzymokatolicy. Ten z Dzialu, co byl gajowym , to byl rzymokatolikiem.
Wladyslaw Polanski: z dziada pradziada jestem Polak ale piosenki ukrainskie lepiej
spiewam, niz niejeden Ukrainiec. Z ta Burdziakowa, co to tu w czerwcu byla z Chicago, to do
jednej klasy chodzil. Ona pojechala na roboty do Niemiec, tak jak i ja. Kto by tam przed
wojna pomyslal, ze cos takiego mogloby tu zaistniec. Wrocilem z Niemiec w 1947 we
wroclawskie, do mego ojca, co go wysiedlili. Pozniej, w 1948 , wrocilem do Dobrej. Zona
ojca nazywala sie Julia Demkowicz. My wszyscy zenilismy sie tutaj z ukrainska szlachta. Kto
tam kiedys by wiedzial , ze ta glupota tu sie nastanie, ze diabel strzeli w narod i narod
porozni. A wszystkiego dokonczyli ksieza, rzymskokatolicki mial AK, a grekokatolicki UPA,
to byla taka polityka. Oni nie mysleli, zeby ludzie w zgodzie zyli, tylko zeby jeden w
drugiego noz pchal.
Jestem na emeryturze. Syn ma tartak w miejscu, co sie nazywa Hubalowka. Hubale tu
mieszkali kiedys. Dobrze, ze Stalin nastal, bo ksieza z Zydami i Hitler by tu zawojowali caly
swiat. A Stalin jednym ukrecil morde, a Hitler drugim. Ksiadz Hajdukiewicz mial tutaj 50
indykow. A po co mu bylo az tyle? Tak, jeden mial UPA a drugi AK. To byla jedna parafia, ci
ksieza. Bylem na Ukrainie, mam tam rodzine. Oni tu nie wroca, bo tu nie ma do czego
wracac.
W szkole, jak religia byla, to ja bylem najlepszy uczen. Ja chodzil do kosciola i do cerkwii.
Tu mojej zonie Helenie brata zabili, chlopak( Popiel) mial 14 lat.
Janusz, Siemowica
-szkola w Dobrej byla budowana przez Ukraincow przed wojna w 1936, my ja za las
szlachecki wykonczyli po wojnie. Mieszkam w domu , gdzie mieszkal Jan Demkowicz
wysiedlony w 1946 na Ukraine. Szlachte wysiedlono na zachod i w olsztynskie. GS zajal
stara szkole na sklep, jest to wlasnosc kosciola grekokatolickiego. Teraz Polanski ma tam
sklep. To dalej jest niczyje. Cerkiew nam sie podoba, trzeba by bylo ja remontowac. Czemu
ludzie nie przyszli na zjazd? Ja przyszlem. Pierwszy zjazd w 1991 roku, to byla cala wies,
drugi tez, a teraz nie przyszli. Lasy? Jak oni tam z Polanskim moga odzyskac 700 hektarow
lasow, kiedy ten las byl calej szlachty, a nie tylko tych, co tu mieszkaja teraz. Dochody z
majatku szlacheckiego przed wojna szly na spoleczne cele. A my, to o ten most, do Warszawy
pisali od lat 60-tych. Ci, co ich wywieziono, to moga wrocic, a czemu ich wywieziono?-moze
zasluzyli?
Moj ojciec byl ozeniony z Ukrainka z Demkowiczow i moj dziadek, Michal Janusz, tez byl
ozeniony z Ukrainka. Dawno temu tu Ukraincow nie bylo, byli Rusini.
Demkowicza z Siemowicy powiesili banderowcy, a kto powiesil Demkowiczowa Dobrzanska
z corka? A kto zabil Jana z Rzeczek? Kto zabil Stalonego? Trzeba bylo tu przyjsc dwa lata
temu, kiedy zyl Stalony z Hlomczy, trzeba zapytac Michala Nisiewicza, co jest w Kanadzie.
Jan Nisiewicz, jego brat, po wysiedleniu zostal w lesie, a razem z nim Jozek Buczynski, Jozek
Demkowicz i jeszcze jeden. Wojsko ich zaszlo i powystrzelalo. Jeden byl ranny, zyje w
olsztynskiem. Stalony z Hlomczy mial wyrok smierci, siedzial w wiezieniu. Dziurdziewicza
wojsko zlapalo, zaprowadzilo do Mrzyglodu i go wypuscilo. Poszedl do domu i banderowcy
mysleli, ze to szpieg.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin