[HorribleSubs] Toradora! - 17.txt

(19 KB) Pobierz
00:00:01:Twoje poczucie winy minęło?
00:00:06:Ruszaj!
00:00:10:Kushieda zachowuje się jakoś dziwnie, no nie?
00:00:13:Racja.
00:00:14:Chociaż ona z natury jest dziwna,
00:00:16:ale ostatnio buja w obłokach częściej niż zwykle.
00:00:37:Co ja wyprawiam?
00:00:40:Moja jedwabna| miłość.
00:00:41:Przez cały czas.
00:00:43:Moja jedwabna| miłość.
00:00:44:Za każdym razem, kiedy myślę o tobie.
00:00:47:Moja jedwabna| miłość.
00:00:48:Uczucie niecierpliwości
00:00:51:Moja jedwabna| miłość.
00:00:52:aż się ze mnie wylewa.
00:00:55:Byłoby łatwiej, gdybym po prostu powiedziała, że cię kocham,
00:00:59:ale zawsze, gdy pojawiasz się przede mną,
00:01:02:moja natura sprzeciwia się temu i nie wiem, co robić.
00:01:09:Zazwyczaj podchodzę do ciebie pewna siebie,
00:01:13:taka już jestem,
00:01:17:ale nieważne jak bardzo się staram, nie jestem w stanie przekroczyć niewidzialnej bariery, która nas dzieli.
00:01:23:Chcę, żebyś poznał moje uczucia.
00:01:26:Dlatego zawsze, gdy nasze oczy się spotykają,
00:01:30:wysyłam wiadomość kocham cię,
00:01:33:wkładając w nią całą swą odwagę!
00:01:37:Moje jedwabne serce jest rozdarte.
00:01:41:Kiedy spotkałam ciebie, w końcu uświadomiłam sobie,
00:01:45:że jeśli chodzi o miłość, to jestem prawdziwą niezdarą.
00:01:52:Blizny miłości, o których już prawie zapomniałam,
00:01:55:znów zaczynają boleć.
00:01:58:Pewnego dnia zrobię to, co już dawno powinnam.
00:02:02:Przezwyciężę słabość i powiem, że cię kocham.
00:02:16:Już niedługo będzie wielka wyprzedaż z okazji końca roku,
00:02:21:a na wiosnę wielkie sprzątanie.
00:02:22:Od najgłębszych zakątków szafy po maty tatami,
00:02:26:wyczyszczę całe mieszkanie centymetr po centymetrze.
00:02:28:Nie! Nie!
00:02:29:Źle do tego podchodzisz, to są Święta, Święta.
00:02:32:Co?
00:02:34:Już się nie mogę doczekać.
00:02:35:Czas zacząć być grzeczną,
00:02:37:ponieważ on w każdej chwili może pojawić się nad Japonią.
00:02:40:Kto?
00:02:43:Mikołaj oczywiście! Święty Mikołaj!
00:02:46:Co?
00:02:47:Daj, pomogę ci.
00:02:48:Nic ci nie jest?
00:02:51:Byłoby wspaniale, gdyby w tym roku też nas odwiedził.
00:02:53:Coś nie tak?
00:02:57:Wiesz,
00:02:58:ja kocham Święta!
00:03:00:Dobra, rozumiem, ale dlaczego aż tak bardzo?
00:03:04:A potrzeba jakiegoś powodu?
00:03:06:Miasto jest pięknie przyozdobione.
00:03:09:Wszyscy się uśmiechają i są szczęśliwi.
00:03:12:Później nie zmieścisz kolacji!
00:03:14:Wiem, dlatego wzięłam tylko jednego.
00:03:17:Nie wiesz.
00:03:18:Dziś wieczorem będziemy świętować koniec twojego zawieszenia.
00:03:21:Poza tym lalandy, które kupiłem, są bardzo drogie.
00:03:25:Powinnaś to docenić przynajmniej ze względu na cenę.
00:03:26:Ta.
00:03:28:Lalanda w potrawce.
00:03:29:Głośniej.
00:03:30:Dużo laland, hura.
00:03:32:Włóż w to więcej energii!
00:03:33:Więc...
00:03:35:Zbliżyłeś się do Minorin podczas mojego zawieszenia?
00:03:41:Żadnego postępu, co?
00:03:43:Dałam ci taką dobrą okazję,| dlaczego jej nie wykorzystałeś?
00:03:47:Nic nie mogłem zrobić.
00:03:50:Gdy byłaś zawieszona, Kushieda nie przychodziła w miejsce naszych spotkań
00:03:54:i jadała z innymi dziewczynami.
00:03:57:A po szkole była zajęta klubem
00:03:59:Czemu tak wiernie czekasz, myślisz, że jesteś Hachiko?
00:04:02:Naprawdę sądzisz, że Minorin przyjdzie do ciebie,| jak będziesz bezczynnie siedział?
00:04:07:Głupi pies. Durny Ryuuji.
00:04:09:Powiem to przy odpowiedniej okazji.
00:04:11:Już powiedziałaś, przed chwilą.
00:04:13:Cóż, co się stało to się nie odstanie.
00:04:16:Nie ma rady, coś się wymyśli.
00:04:19:Są Święta, specjalnie dla ciebie przemienię się w aniołka| i rozwiążę twoje problemy sercowe.
00:04:26:Obrzydliwe...
00:04:28:Mów, co chcesz, ale jestem chodzącą świętością.
00:04:31:Świętością? Myślałem, że aniołem.
00:04:34:Tak, tak. Miałam na myśli anioła.
00:04:36:Żeby sprawić ludziom radość w Święta,
00:04:40:jestem nawet w stanie zrzucić z siebie ubranie.
00:04:45:Więc zostaw to mnie!
00:04:48:No i jak, wyglądam jak anioł?
00:04:51:Nie,
00:04:52:poza tym okruchy spadają ci na głowę.
00:04:54:No nie! Strząchnij je!
00:04:58:Taiga tu jest!
00:05:00:Taiga wróciła do szkoły!
00:05:02:Taiga, doceniamy twój wysiłek!
00:05:06:Co z wami?
00:05:07:Odkąd zobaczyliśmy, jak walczysz, jesteśmy twoimi wielkimi fanami.
00:05:12:Twoja walka z przewodniczącą
00:05:14:zakończyła się twoim zwycięstwem, czyż nie?!
00:05:17:Gdy dowiedziałaś się, że będzie studiować za granicą,
00:05:19:postanowiłaś stoczyć z nią ostateczną bitwę o swoją miłość, prawda?
00:05:23:Cisza!
00:05:24:To był bardzo trudny pojedynek i przysporzył mi wielu problemów.
00:05:28:Jednak to ja wytrzymałam najdłużej.
00:05:32:Innymi słowy.
00:05:34:Jestem prawdziwą zwyciężczynią!
00:05:39:Przestań się wygłupiać.
00:05:41:Idziemy, Taiga.
00:05:44:Moje napięte udo
00:05:49:i drgająca łydka...
00:05:53:Co się tu dzieje?
00:05:55:Minori, wróciłam do szkoły!
00:05:59:Przestań śpiewać te dziwne piosenki i przytul mnie!
00:06:02:Puść mnie! Jestem człowiekiem!
00:06:05:Minori, tak za tobą tęskniłam!
00:06:08:Dlaczego nie czekałaś na nas tam gdzie zawsze?
00:06:12:Szczerze mówiąc, zaspałam,| więc od razu pognałam do klasy.
00:06:16:Dlatego moje uda są tak obolałe.
00:06:17:A tak w ogóle, to jak to możliwe, że dotarłam tu przed wami?
00:06:21:To...
00:06:23:To dlatego, że zostaliśmy otoczeni przez bandę dziwaków.
00:06:28:A tak poza tym Kushieda
00:06:29:Zamknij się, gówniarzu!
00:06:33:Dlaczego to powiedziałam?
00:06:34:To miał być kiepski żart?
00:06:37:Cholera! Niedobrze!
00:06:39:Przepraszam! Zapomnij o tym!
00:06:42:Siemka, Takasu.
00:06:43:Taiga, dawno się nie widzieliśmy.
00:06:45:Jak tam zdrówko?
00:06:49:Kushieda znowu się załamała.
00:06:51:Wszystko psuję. Powinnam zostać mnichem.
00:06:56:Pozwólcie mi ogolić się na łyso.
00:06:59:Nie...
00:07:00:A tak w ogóle, to dlaczego nosisz na głowie to dziwactwo?
00:07:04:Aisaka!
00:07:12:A tobie co?
00:07:14:Dzień dobry, Aisaka.
00:07:15:KKitamura, dzień dobry...
00:07:17:Takasu, dzień dobry.
00:07:18:Czemu?
00:07:20:Bo jest dzień, dlatego mówię dzień dobry.
00:07:23:Chodzi mi o tę pozę!
00:07:25:Aha, jestem
00:07:26:pełen podziwu!
00:07:28:Pełen...
00:07:29:Pełen podziwu!
00:07:30:Klękanie nie wystarczy,| żeby wyrazić to, co czuję do Aisaki,
00:07:34:dlatego leżę.
00:07:38:Aisaka!
00:07:39:Tak?
00:07:40:Nawet za najcenniejszą osobę nie powinnaś się bić.
00:07:46:Jeśli nie potrafisz wybaczyć,| to najpierw porozmawiaj o tym ze mną.
00:07:57:I wtedy zobaczyłam to na własne oczy.
00:08:01:Tak.
00:08:02:Chodzi o to, że on jest doktorem,| a ja widziałam, jak wychodził z kasyna!
00:08:06:To wszystko wyjaśnia.
00:08:08:Nie spóźnił się na randkę z powodu pracy,| tylko dlatego, że trwonił pieniądze w kasynie!
00:08:12:Tak więc wysłałam wiadomość do mojej przyjaciółki,
00:08:16:chciałam się poradzić, co powinnam zrobić po tym, jak mnie potraktował.
00:08:22:No, no.
00:08:23:Wtedy odkryłam coś jeszcze.
00:08:27:Co za interesująca historia.
00:08:28:Okazało się, że on tak naprawdę nie jest doktorem,
00:08:32:tylko dokerem.
00:08:34:To znaczy,
00:08:36:że skłamał w sprawie swojej pracy!
00:08:38:Od tamtej pory nie słyszałam o nim.
00:08:46:Kitamura, co ty zrobiłeś,| że nasza nauczycielka płacze?
00:08:51:Będziemy udawać, że nie wiemy, o kogo chodzi.
00:08:54:Kącik złamanych serc przygotował nie kto inny jak wasz Bóg Złamanych Serc, Kitamura Yuusaku.
00:08:55:Dobra.
00:08:59:Naszym dzisiejszym gościem była pani Y.
00:09:00:Bóg Złamanych Serc? O co chodzi?
00:09:03:Przez te wszystkie wyznania, Kitamura został szkolnym specem od miłości.
00:09:08:Można powiedzieć, że jest kimś w rodzaju guru, jeśli chodzi o sprawy sercowe.
00:09:14:Wszyscy mówią, że Kitamura zabiera pecha.
00:09:17:Myślę, że można to nazwać Legendą Boga Złamanych Serc.
00:09:18:Przypominam, że zbliżają się egzaminy.
00:09:20:Ale głupota.
00:09:22:Dlaczego ludzie w tej szkole tak bardzo wierzą w jakieś legendy?
00:09:23:Przygotowaliście się już?
00:09:25:Ja, Bóg Złamanych Serc, również powinienem zacząć się uczyć,
00:09:26:Ten radiowęzeł jest taki denerwujący.
00:09:30:niestety, nie wszystko idzie po mojej myśli.
00:09:31:Dlaczego temat zszedł na naukę?
00:09:32:Przecież to kącik złamanych serc, no nie?
00:09:35:Przestań, Taigę to interesuje,
00:09:39:a przez ciebie nie będzie mogła usłyszeć poruszających historii mistrza Kitamury.
00:09:42:Taiga, w porządku? Słyszysz wyraźnie?
00:09:44:Tak, słyszę, słyszę.
00:09:48:Tak w ogóle, to jesteś dzisiaj jakaś miła i spokojna.
00:09:51:Innego dnia pobiłabyś Harutę bez wahania.
00:09:56:Zauważyłeś?
00:09:57:Zgadza się, jestem grzeczna.
00:10:00:Grzeczna?
00:10:01:Jestem grzeczna z powodu zbliżających się Świąt.
00:10:05:Święty nas obserwuje.
00:10:08:O czym ty mówisz?
00:10:09:Zgłupiałaś?
00:10:10:Nie wierzę, ty nadal myślisz, że Święty Mikołaj istnieje. A to niespodzianka.
00:10:15:Głupia Chihuahuo, zbliża się Boże Narodzenie!
00:10:17:Jeśli będziesz niegrzeczna, to Mikołaj nie odwiedzi twojego domu.
00:10:22:Chyba jednak ci odbiło.
00:10:25:Coś się wydarzyło podczas twojego zawieszenia?
00:10:27:A może to oznaka zbliżającej się śmierci?
00:10:29:Zamierzasz jutro umrzeć?
00:10:30:Niby dlaczego miałabym chcieć jutro umrzeć?!
00:10:32:Uspokójcie się!
00:10:34:Dziękuję, że nas słuchacie!
00:10:37:A teraz...
00:10:38:Po egzaminach czeka nas przerwa świąteczna, wiem, że na nią czekacie!
00:10:42:Pora na ogłoszenie od samorządu.
00:10:45:Po wigilii klasowej na sali gimnastycznej odbędzie się przyjęcie bożonarodzeniowe.
00:10:52:Musicie przyjść parami.
00:10:53:Problemy sercowe? Nie możesz umówić się z nim lub nią?
00:10:58:Dlaczego nie zaprosisz osoby,| do której coś czujesz na ten romantyczny wieczór?
00:11:00:Święta...
...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin