Adoracja Najświętszego Sakramentu.
Piosenka: Jezu w Hostii utajony
1. Panie Jezu obecny w Najświętszym Sakramencie: wielbimy Cię, wysławiamy Cię, dzięki Ci składamy, za twoją obecność wśród nas. Przemów dziś do nas z Twego tronu. Ta wywyższona monstrancja jest twoim tronem. Patrząc na biały krążek św. Hostii, wspominamy Wielki Tydzień i dzieło naszego zbawienia, którego wtedy dokonałeś. Za tę miłość aż do końca: Bądź uwielbiony, Jezu!
Bądź uwielbiony, Jezu!
Za pamiątkę Twojej śmierci i zmartwychwstania w postaci Hostii
Za możliwość powierzania Tobie wszystkich naszych zmartwień i bólów.
Za, to że Swoją obecnością uświęcasz nas i tę świątynię.
Za miłość, którą nas darzysz i której nas uczysz.
Piosenka: Jezu mój Jezu
2. Panie Jezu, apostołowie, widząc jak się modlisz, prosili Cię: Panie, naucz nas się modlić – i nauczyłeś ich najpiękniejszej modlitwy: Ojcze nasz. Modlimy się w niej: „Bądź wola Twoja, jako w niebie tak i na ziemi”, a wola Twoja to często dźwiganie krzyża. Chcemy z Tobą podejmować nasz cierpienia, ofiary i krzyże. Wiemy jednak, że Duch jest ochoczy, ale ciało niechętne krzyżowi. Dlatego prosimy Cię, Panie: naucz nas bez szemrania, ochoczo dźwigać krzyż.
Wiemy, że kto chce z zapałem dźwigać krzyż, musi zrozumieć, czym on jest. Powiedziałeś do swoich uczniów: „Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie swój krzyż i niech Mnie naśladuje.” Podjęcie krzyża jest zatem warunkiem naśladowania Ciebie. Podjąć krzyż to zaprzeć się samego siebie, a Boga i Jego wolę postawić na pierwszym miejscu. W KRZYŻU SŁOBOŚĆ SIĘ UMACNIA A MOC SIĘ DOSKONALI.
Ty Panie, wybrałeś krzyż jako drogę zbawienia. Mogłeś w inny sposób zbawić nas, mogłeś tylko poprosić Ojca swego, aby okazał nam swoje miłosierdzie, mogłeś uczynić cud. Wystarczyłoby to, że przyjąłeś ludzkie ciało, wystarczyłyby twoje łzy... a Ty wziąłeś krzyż. Trudno nam to zrozumieć, że tylko w krzyżu jest zbawienie
Piosenka: W Swe ramiona mnie weź lub Dzięki za Twój krzyż
3. Panie Jezu, kto chce ochoczo dźwigać swój krzyż, ten musi zwrócić się do Ciebie o pomoc. Sam nie udźwignie. Nie wystarczy mu sił, załamie się. Tylko idąc za Tobą, można udźwignąć swój krzyż. Ty dajesz siłę i pomoc do dźwigania krzyża. Zapewniłeś uginającemu się pod brzemieniem ofiary św. Pawła: „Wystarczy ci Mojej łaski.” Tak mówisz ciężko choremu: „Wystarczy ci Mojej łaski.” Tak mówisz rodzicom dźwigających ciężar krzyża wychowania: „Wystarczy ci Mojej łaski.” Tak mówisz każdemu z nas: „Wystarczy ci Mojej łaski.” Ośmieleni Twym zapewnieniem: Prosimy Cię, Jezu!
Abyś w nas rozpalił chęć do podejmowania krzyża - Prosimy Cię, Jezu!
Abyś dał nam moc do ochotnego dźwigania krzyża - Prosimy Cię, Jezu!
Abyśmy nie zrzucili nałożonego krzyża, aż Ty go sam zdejmiesz z naszych ramion - Prosimy Cię, Jezu!
Piosenka: Ubi caritas.
4. O Chryste nasz i Zbawicielu, gdy dziś z pokorą upadamy na kolana przed Tobą, mamy przed oczami Ciebie, który nas nieskończenie umiłowałeś. Mówi nam o tym całe Twoje ziemskie życie – od dnia Zwiastowania Twych narodzin i przyjściu na świat, po Wniebowstąpienie – a także dzieje Kościoła po dzień dzisiejszy. To właśnie ze względu na grzesznych ludzi, uczestniczących potrzebujących miłosierdzia Bożego, łaski dającej życie zechciałeś pozostać w sakramentach a zwłaszcza jesteś obecny z Bóstwem i Człowieczeństwem w Najświętszej Eucharystii. W ten Boski sakrament zechciałeś ukryć Siebie w postaci Chleba i jako taki być prawdziwym pokarmem, który daje życie wieczne. Ukryty w Najświętszej Eucharystii oddajesz nam się cały, jednoczysz ze sobą każdego dnia, przemieniasz doczesne ludzkie życie obdarzając nas upragnioną nieśmiertelnością.
Piosenka: Pan jest mocą swojego ludu.
O przedziwna Miłości, Tajemnico wiary, chlebie życia dający przedsmak nieba, Jezu, Zbawczo nasz! Dziś wpatrzeni w Ciebie oczami naszej duszy pragniemy wyznać naszą miłość ku Tobie i uwielbi Ciebie, który jeden jesteś godzien czci i miłości. Tyle już wieków, w tak licznych świątyniach, raczysz przedziwnie przebywać razem z ludźmi, dla których jesteś jedynie droga, prawdą i życiem. Ty trwasz w najświętszym upokorzeniu ukryty w odrobinie chleba, w białej hostii, w ciszy i milczeniu, bez najmniejszych nawet oznak chwały majestatu, który posiadasz w Chwale Ojca w niebie. W tej głębokiej pokorze pragniesz by bez leku przyszedł do Ciebie każdy człowiek, mógł Cię znaleźć i w blaskach wiary rzeczywiście spotkać się z Tobą. Pozwalasz także by, Cię przyjmował zarówno człowiek święty jak i grzeszny, by uginały się przed Tobą w modlitwie kolana ludzi Ciebie miłujących i znosisz w całkowitym milczeniu obelgi, zniewagi, obojętność, a nawet świętokradztwo tych, co Cię świadomie znieważają. Spójrz z miłością na nas Panie, tutaj zgromadzonych, oświeć nasze umysły światłem wiary i rozpal serca ogniem miłości, byśmy mogli Cię czcić i wielbić, czerpać ze źródeł Twej miłości i każdego dnia służyć Ci z oddaniem. Boski nauczycielu prawdy, Ty w swoim nauczaniu ukazałeś ludziom prawdziwe oblicze Boga jako Ojca, który kocha każde stworzenie, nie pragnie śmierci grzesznych, ale ich nawrócenia, i w ten sposób obdarza wszystkich swoją nieskończoną miłością.
Piosenka: Niech miłość Twoja Panie.
5. W ciszy i milczeniu pragniemy z ufnością powierzyć Ci wszystkie nasze osobiste sprawy: dziękczynienie za otrzymane łaski, przebłaganie i zadość uczynienie za nasze winy, błagania i prośby o łaski, których tak bardzo pragniemy. O Jezu, Panie nasz i wszechmogący Boże, wysłuchaj nas.
Piosenka: Ty dasz mi pokój serca.
6. Nikt prócz Ciebie: boś Ty nie tylko oddał życie za nas, ale w sakramentach Kościoła, w kapłaństwie i Eucharystii wydałeś się w ręce nasze, zostałeś z nami, złączyłeś się z nami, stałeś się pokarmem dusz naszych: W tej postaci jesteś na każde zawołanie nasze. Swoją miłością względem nas przewyższyłeś miłość na jaką mógł się zdobyć kiedykolwiek człowiek. I pragniesz, żebyśmy Cię w miłości Twojej naśladowali. O Jezu to jest istota naszej religii, naszej pobożności. To jest ogień który pragniesz zapalić w nas wszystkich.
Piosenka: Jezus Najwyższe Imię.
7. A obok krzyża Jezusowego stały: Matka Jego i Siostra Matki Jego, Maria żona Kleofasa, i Maria Magdalena. Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki: „Niewiasto oto Syn Twój” Następnie rzekł do ucznia: „Oto Matka twoja” I od tej godziny uczeń wizą Ją do siebie.
Piosenka:
Syjka