28 Days - 28 dni.txt

(54 KB) Pobierz
00:00:46:28 DNl
00:02:00:Bo�e, pali si�!
00:02:04:Pali si�!
00:02:14:M�ot pneumatyczny?
00:02:16:W sobot�? Nale�a�oby|takiego wykastrowa�.
00:02:24:Sobota.
00:02:26:Bo�e, sobota. Wstawaj!
00:02:30:Wstawaj!
00:02:36:Moja siostra mnie zabije.
00:02:39:O Bo�e. Co robili�my wczoraj wieczorem?
00:02:41:To co zwykle. Zbierali�my pieni�dze|na biedne dzieci na parafialnym odpu�cie.
00:02:46:Pastor doda� chyba do lemoniady|czego� mocniejszego.
00:02:51:Ju� jeste�my sp�nieni!
00:02:53:Co ja powiem mojej siostrze?
00:02:55:To twoje czy moje?
00:02:59:O Bo�e? Jak to si� sta�o?
00:03:01:-Nie mam poj�cia.|-Tak si� wyt�umacz�.
00:03:04:Sp�ni�am si�, bo zapali�y mi si� piersi.
00:03:07:Szybko!
00:03:15:Z�ap taks�wk�! Taxi!
00:03:19:-Taxi!|-Tam! Zatrzymaj j�.
00:03:22:Mo�e panjecha� troch� szybciej?
00:03:26:Ale tak, by�my prze�yli, dobrze?
00:03:30:W tym przypadku to bardzo wa�ne,|by�my prze�yli.
00:03:35:Wszystko dobrze, kochanie?
00:03:38:Wszystko mi jedno.
00:03:40:-O to przecie� chodzi, prawda?|-By by�o wszystko jedno.
00:03:48:Smakuje jak wi�ni�wka. To mi�e.
00:03:53:Bogu dzi�kowa� za wagony restauracyjne.
00:04:04:Sp�ni�a� si�!
00:04:06:Jasper, to jest...
00:04:10:druhna, umalowana i ubrana.
00:04:13:Naprawd� sp�niona. Jakie� 45 minut.
00:04:15:Brak jej poczucia humoru,|ale zawsze wie, kt�ra jest godzina.
00:04:19:Przepraszam. By�a awaria wodoci�gu...
00:04:23:i poci�g utkn�� pod Rye|z powodu problem�w z elektryczno�ci�.
00:04:26:I wybuch...
00:04:34:Robisz wszystko, by ci� nie kocha�.
00:04:47:Cholera!
00:05:04:Przedstawiamypa�stwa Topton.
00:05:11:Pocz�stujecie si�?
00:05:13:Wed�ug mnie to by� �adny �lub.
00:05:15:Nie uwa�asz?
00:05:17:Tak, ale teraz ju� nikomu|nie zale�y na �adnym �lubie.
00:05:23:Potrzebuj� skandalu.|�eby mie� potem co opowiada�.
00:05:26:Spr�bujmy tego.
00:05:28:Jest impreza. Bawmy si�, na mi�o�� bosk�.
00:05:40:O Bo�e!
00:05:45:Mo�ecie da� troch� czadu?|O�ywi� troch� towarzystwo?
00:05:47:Tam jest toaleta.
00:06:17:Spokojnie, przyjacielu!
00:06:19:Przepraszam.
00:06:56:Nie martw si�. Odkupi�.
00:07:00:Zaraz wracam.
00:07:21:Co pani robi?
00:07:28:Cukiernia. Cukiernia.
00:07:51:M�wi Helga. Jakie miasto?
00:07:53:Bedford.
00:07:55:Cukiernia.
00:07:59:Gdybym wiedzia�a, jak si� nazywa,|nie dzwoni�abym do pani.
00:08:13:O Bo�e!
00:08:55:Jest nie�le.
00:08:57:POGODNA DOLINA - UMYS� CIA�O DUSZA
00:08:59:Dobrze. Sta�my w kr�gu.
00:09:03:Tak. Dobrze.
00:09:07:"Razem jest nam lepiej!
00:09:09:"Lepiej jest nam razem!
00:09:10:"�adnych narkotyk�w!"
00:09:17:S�dzia kompletnie mnie za�atwi�.
00:09:20:-Dzie� dobry!|-Tujest okropnie.
00:09:21:Powinnam by�a wybra�|to centrum w mie�cie.
00:09:24:Oni tu �piewaj�.
00:09:25:Co robi�?
00:09:25:�piewaj�. Grubo si� myl�, je�li my�l�,|�e ja te� b�d� �piewa�.
00:09:31:Mog�o by� gorzej. Mog�a� p�j�� za kraty.
00:09:32:Nie by�oby gorzej.
00:09:33:Nie s�yszy si� o zbiorowych gwa�tach|w centrach odwykowych.
00:09:36:Bo ukrywaj� to.
00:09:40:To nie jest �mieszne.|Przepraszam. Rozmawiam.
00:09:43:Nie wolno u�ywa� kom�rek.
00:09:44:Gwen C., jestem Betty. Chod� ze mn�.
00:09:50:Ka�dy nosi sw�j baga�.|To nie jest Sheraton.
00:09:55:Szk�o. To gdybym chcia�a|podci�� sobie �y�y. Jasne.
00:09:58:Spirala do rz�s.
00:09:59:Co mog� sobie tym zrobi�? Wbi� w serce?|Zakr�ci� sobie j�zyk na �mier�?
00:10:06:Skoro Betty przegl�da moje rzeczy,|to ja obejrz� sobie rzeczy Betty.
00:10:10:O Bo�e. Betty zamkn�a szuflady na klucz.
00:10:16:Co? To na kr�gos�up.
00:10:20:Kiedy b�dziesz wychodzi�,|dostaniesz wszystko z powrotem.
00:10:22:Poza Vickodinem,|kt�ry wyl�duje w �mieciach.
00:10:27:-U�miech!|-M�wi si� "Vicodin".
00:10:29:Telefonowa� wolno tylko|w wyznaczonym czasie, przez 10 minut.
00:10:33:Zabronione s� zwi�zki seksualne|mi�dzy pacjentami.
00:10:39:Poza tym �piewamy. Nie zra�aj si� tym.
00:10:40:Niekt�rzy wol� to od "Pogodnej Modlitwy".
00:10:59:Tw�j pok�j.
00:11:02:Jeste� odpowiedzialna za porz�dek.
00:11:05:Andrea, to jest Gwen. Zaopiekuj si� ni�.
00:11:12:Ogl�dasz Santa Cruz?
00:11:13:-S�ucham?|-Santa Cruz. Moja ulubiona telenowela.
00:11:16:Telewizj� ogl�damy tylko wieczorem,|wi�c mia�am dwa tygodnie przerwy.
00:11:20:lntelektualistka.
00:11:22:Bo ty si� tu dosta�a� dzi�ki|wyrafinowanym rozrywkom umys�owym?
00:11:29:S�uchajcie, to jest Gwen.
00:11:32:-To s� inni pacjenci.|-Cze��, Gwen.
00:11:36:Podejrzewam alkohol.
00:11:37:Kokaina.
00:11:39:�rodki przeciwb�lowe.
00:11:40:-To nie jest zabawne.|-Wi�c?
00:11:43:Wi�c co?
00:11:46:Co bra�a�?
00:11:52:Od czego zwykle zaczynasz?
00:11:55:-Pij�.|-Wygra�em.
00:11:59:Wasze desery. Znam si� na ludziach,|musicie przyzna�.
00:12:02:Zabierz ten palec.
00:12:06:O co ci chodzi?
00:12:07:Nie widzia�a� nigdy blizny|po tracheotomii?
00:12:10:To tylko tracheotomia.
00:12:13:Nie jaka� naro�l. Deformacja.|To tylko blizna.
00:12:16:Wi�c przesta� si� na ni� gapi�.
00:12:17:Dobrze, dzi�kuj�.
00:12:20:-Nie wydaje mi si�, �eby si� gapi�a, Daniel.|-Tak? Sk�d mo�esz wiedzie�, pedale?
00:12:25:Jeste� tak spostrzegawczy|jak Helen Keller.
00:12:28:Je�li si� zastanowi�, to Hellen Keller|by�a bardzo spostrzegawcza.
00:12:32:Zamknij si�!
00:12:33:Patrzcie, idzie sobie! Ucieka!
00:12:37:"Byli�my w niebie,|Teraz jeste�my w piekle
00:12:43:"Spadli�my z wysoka|Z g�uchym odg�osem"
00:12:47:-Masz fajn� kurtk�.|-Dzi�kuj�.
00:12:47:-To sk�ra?|-Tak.
00:12:50:-Nie winyl?|-Nie.
00:12:51:-Jeste� za zabijaniem zwierz�t?|-Tak.
00:12:52:-Na ubrania?|-W zupe�no�ci.
00:12:55:Ja te�.
00:12:55:"Przez 28 nudnych dni"
00:12:59:Nie przejmuj si� Danielem.
00:13:02:Jest wyczulony na punkcie tej blizny,|bo sam sobie to zrobi�.
00:13:06:Mia� w zwyczaju robi� sobie|p�ukanie �o��dka, by nie mie� kaca.
00:13:10:Jest lekarzem, wi�c wiedzia�, jak.|Raczej by�.
00:13:14:Straci� prawo do wykonywania zawodu,|kiedy zabi� pacjenta...
00:13:18:Kt�rej� nocy,
00:13:21:kiedy wciska� sobie t� rurk� do �o��dka,
00:13:24:co� spieprzy� i zacz�� si� dusi�,
00:13:31:wi�c zrobi� sobie t� dziur� d�ugopisem|czy czym� takim.
00:13:36:"Jasper, spr�buj zdoby� troch� Vicodinu.
00:13:39:"Gestapo znalaz�o m�j. pas.
00:13:40:"Przypomocy chemii �atwiej mi b�dzie|udawa�, �e tak naprawd� to mnie tu nie ma.
00:13:46:"Ca�uj�, Gwennie."
00:13:47:Dobranoc.
00:13:50:Dobranoc.
00:14:13:Czekolada. Bra�am heroin�.
00:14:17:lle masz lat, dwana�cie?
00:14:20:Siedemna�cie.
00:14:24:Podoba mi si� tu. Dobranoc.
00:15:32:Dobra z wami zabawa, dziewczynki.|I to si� liczy.
00:15:36:-Bojak cz�owiek si� nie bawi, maluchy...|-To wszystkojest do bani.
00:15:46:O Bo�e.
00:15:54:"Zabierz swoje prochy i koktajle z whisky
00:15:56:"My mamy co� lepszego!
00:15:59:"B�g!"
00:16:05:Nie zapomnij. . wyk�adzie o 8:30.
00:16:08:"lle szarych kom�rek zabi�em|wczoraj wieczorem?"
00:16:14:Bezkofeinowa?
00:16:15:Tak. Kofeina wp�ywa na nastr�j.
00:16:24:By�o mi�o. Dok�d idziesz?
00:16:25:Co pani ma na my�li?|Musicie mie� papierosy!
00:16:29:Niestety, w�a�nie zabrak�o.
00:16:31:Ci ludzie to narkomani.|Potrzebuj� papieros�w jak powietrza.
00:16:34:To chyba co� wyja�nia, prawda?|Gum� do �ucia?
00:16:47:Nie stanowi�o to problemu, p�ki Emmett...
00:16:52:nie znalaz� sobie tej dziewczyny.
00:16:55:Te wieczory, kt�re sp�dza� z ni�,
00:16:57:ja sp�dza�am sama przed telewizorem.
00:17:01:Wydawa�o mi si�, �e to przejdzie.
00:17:05:Wi�c kiedy powiedzia�,|�e ona si� do nas wprowadza,
00:17:10:a ja mog� zosta� lub odej��...
00:17:16:Teraz widz�, �e powinnam by�a odej��.
00:17:17:Mam co�...
00:17:23:Kiedy...
00:17:33:-Powiesz nam p�niej?|-Tak.
00:17:37:Dlaczego...
00:17:40:Spr�buj u�y� s��w,|kt�re wyra�� twoje emocje.
00:17:50:Dobrze.
00:17:53:To dobry pocz�tek.
00:17:55:Mo�e innym razem? Nie ma problemu.
00:17:59:Zako�czmy modlitw�, dobrze?
00:18:02:We�my si� za r�ce.
00:18:08:"Bo�e, daj mi pogod� ducha,|bym m�g� zaakceptowa� rzeczy,
00:18:12:"kt�rych nie mog� zmieni�,
00:18:15:"odwag�, by zmieni� rzeczy,|kt�re mog� zmieni�...
00:18:18:"i m�dro��, by umie� je rozr�ni�."
00:18:23:"To dzia�a, je�li naprawd� chcesz.|Warto spr�bowa�!"
00:18:27:Dobrze!
00:18:31:Stawmy czo�o kolejnemu dniu.
00:18:33:Cztery minus.
00:18:35:Hej, Gwen C.!
00:18:38:Nie po�cieli�a� ��ka.|Twoje rzeczy by�y porozrzucane.
00:18:40:Dostajesz jedynk� i p�acisz dolara.
00:18:45:Zap�a�.
00:18:46:Co� ci powiem.
00:18:47:Masz tu 5 $.|Nie zamierzam sprz�ta� przez tydzie�.
00:18:54:Suka.
00:19:26:-Jak leci?|-Dobrze.
00:19:29:Nie wiem, ile mam na koncie,
00:19:32:ale oddam ci wszystko|za jednego papierosa.
00:19:35:Nie ma sprawy.
00:19:38:Czerwone marlboro.
00:19:54:Od dawna tu jeste�?
00:19:55:Tak.
00:20:00:Mo�na za�atwi� co� mocniejszego|ni� nikotyna?
00:20:05:Udaje si� tu ludziom dosta� prochy, czy...
00:20:09:Zdarza si�.
00:20:10:I co trzeba zrobi�?
00:20:14:Mo�esz co� zorganizowa�?
00:20:17:Je�li z�apie ci� tw�j kurator, wyrzuc� ci�.
00:20:20:Nie zamierzam z nim o tym rozmawia�.
00:20:24:Za p�no.
00:20:27:W zasadzie ludzie nie przychodz� tu,|by �pa�.
00:20:32:Staram si� nie pod��a� za stadem.
00:20:33:Tak, jeste� prawdziw� indywidualistk�.
00:20:35:Jedyna na �wiecie, kt�ra pije i �pa.
00:20:40:M�wi�em powa�nie.
00:20:41:Je�li z�apiemy ci� na piciu|albo na �paniu, wylatujesz.
00:20:45:To s�uszne. Sko�czyli�my?
00:20:47:I wierz mi, ja b�d� wiedzia�,|je�li co� we�miesz.
00:20:49:Zawsze jeste� taki czaruj�cy?
00:20:52:A ty zawsze pr�bujesz by� dowcipna,|gdy czujesz si� niepewnie?
00:20:55:Zawsze rozbrajasz swoich nowych|rekrut�w wnikliwo�ci�?
00:21:00:-Co to jest?|-Literatura o twojej chorobie.
00:21:03:Podr�cznik AA, arkusze �wicze�.
00:21:05:A to dziennik,|kt�ry powinna� pisa� ka�dego dnia.
00:21:09:Chyba powinnam si� za to zabra�.
00:21:10:Masz tu lepsze rzeczy do roboty?
00:21:15:Pos�uchaj.
00:21:17:To nie jest ostatni g�wniany dzie�,|kt�ry tu prze�yjesz.
00:21:19:Pami�taj, B�g nie daje nam ci�ar�w,|kt�rych nie mo�emy unie��.
00:21:23:Mo�na tu dosta� poduszk�,|na kt�re...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin