Zapiekanka z czarnym korzeniem.docx

(268 KB) Pobierz

Zapiekanka z czarnym korzeniem, który tak naprawdę jest biały

...albo mówicie, że zapiakanka ze skorzonerą zwaną również wężymordem i robicie wrażenie na gościach na bank ;)

Jak smakuje skorzonera? Niektórzy porównują smak skorzonery do białych szparagów. W moim odczuciu to trochę przesadzone. Ugotowana skorzonera bardziej przypomina mi smak pietruszki, albo coś pomiędzy pietruszką a selerem. W każdym bądź razie jest bardzo łagodna i delikatna w smaku, nie ma tej charakterystycznej dla szparagów goryczki. Lubię ją zapiekać na przykład z marchewką i bardziej wyrazistym serem. Tutaj użyłam gorgonzoli, a sos do zapiekania aromatyzuje się czosnkiem i rozmarynem. Wierzch posypuję zwykle orzechami włoskimi, ale akurat zabrakło i były migdały. Wolę jednak zdecydowanie orzechy.

http://4.bp.blogspot.com/-HPOs03AKp-I/UL5XHGSm1WI/AAAAAAAADk0/j_TQDJhtWlE/s400/salsifis+au+gratin.jpg
 
Moi drodzy, zima zawitała chyba do wszystkich na dobre, więc czas pomyśleć o zakopcowanych (i zapomnianych) warzywach! Mam nadzieję, że znajdziecie je u siebie na stragania.
Przepis z magazynu Saveurs.

http://1.bp.blogspot.com/-f5gCd04uYzU/UL5XJ0Itj7I/AAAAAAAADlU/p3EHDJPaLB8/s400/warzywa.jpg 

Zapiekanka ze skorzonerą i gorgonzolą
na 4-5 osób :
500-700 g skorzonery 
(można dodać kilka marchewek)
kilka gałązek rozmarynu 
2 ząbki czosnku 
trochę mleka 
200 g gorgonzoli 
100 ml słodkiej śmietany 
trochę masła 
sól i pieprz 
orzechy do posypania z wierzchu (lub migdały)

Skorzonerę obieramy i płuczemy na bieżąco, bo plami ręce jak mlecz. Żeby nie sczerniała od razu do rondelka z wodą i mlekiem (pół na pół). Marchewkę również obieramy i wkładamy do rondelka. Gotujemy nie dłużej niż 10 minut i zdejmujemy z ognia. 


http://3.bp.blogspot.com/-ikKMX8VNANo/UL5XHqRk1rI/AAAAAAAADk8/pC1DfJ6w-4w/s400/salsifis+carottes.jpg

Przygotowujemy sos: śmietanę wlewamy do rondelka, dodajemy czosnek i rozmaryn, trochę mleka z wodą, która została po ugotowaniu warzyw i powolutku zaparzamy. Ser kroimy na kawałki. Połowę dodajemy do śmietany i czekamy, aż ser się ładnie rozpuści, a sos uzyska gładką konsystencję.

Żaroodporne naczynie smarujemy masłem. Układamy w nim warzywa i polewamy sosem. Na wierzchu układamy ser, który nam został. Posypujemy orzechami lub migdałami i zapiekamy w temperaturze 180° przez jakieś 20 minut, aż wierzch się apetycznie przyrumieni. Podajemy jako samodzielne danie lub jako dodatek do mięsa.
 

http://3.bp.blogspot.com/-WfthTWuGgbs/UL5XGa0WRRI/AAAAAAAADkw/uhYygxylJdw/s400/mieso+i+zapiekanka.jpg

 

 

 


 

 

You might also like:

Cykoria pieczona z jabłkami, daktylami i orzechami

Caramels, bonbons et chocolats....(na walentynki)

Pasta do smarowania z karczochów

LinkWithin

o 06:37 8 komentarze http://img1.blogblog.com/img/icon18_email.gif

Etykiety: Marchewka, Zapiekanki, Zapomniane warzywa

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin