Ukryta siła metafor
Kiedy mój syn miał mniej więcej sześć lat, wrócił pewnego dnia do domu, zanosząc się od płaczu, ponieważ jeden z jego kolegów spadł na placu zabaw ze zjeżdżalni i zabił się.Usiadłem obok Joshuy i powiedziałem:- Wiem, kochanie, jak się czujesz. Brakuje ci go i takie uczucie jest zupełnie normalne.Ale powinieneś też zrozumieć, że czujesz w ten sposób dlatego, że jesteś gąsienicą. Popatrzył na mnie ze zdziwieniem. Udało mi się trochę naruszyć jego wzorzec, ciągnąłem więc:- Po prostu myślisz jak gąsienica.Poprosił o wyjaśnienie.- Jest taki moment, kiedy każda gąsienica myśli, że umarła. Myśli sobie, że skończyło się życie. Joshua zastanowił się i spytał:- To wtedy, kiedy owijają się w kokon?- Właśnie tak – odpowiedziałem.- Zawijają się w kokon tak, jakby chciały być w nim pochowane. I wiesz co? Gdybyś zajrzał do środka, nie znalazłbyś tam gąsienicy, tylko kleistą masę. Większość ludzi sądzi, że gąsienica umarła. Nawet sama gąsienica tak myśli. Ale w rzeczywistości zaczyna się ona wtedy przekształcać. Rozumiesz? Zmieniać się w co innego. I w co się zamienia po bardzo niedługim czasie?- W motyla – odpowiedział Joshua, a ja pytałem dalej:- Czy inne małe gąsienice na ziemi widzą, że ich kolega stał się motylem?- Nie – odpowiedział.- A co robi gąsienica, kiedy wydostanie się z kokonu?- Lata. – Właśnie tak. Wydostaje się na słońce, suszy skrzydła i zaczyna fruwać. Jest jeszcze piękniejsza niż przedtem, zanim owinęła się w kokon. Czy ma też więcej swobody?- O tak. O wiele więcej swobody – odpowiedział.- Czy myślisz, że wtedy lepiej się bawi? – Jasne. Ma o wiele mniej nóg, żeby się męczyć.- Właśnie tak. Ma za to więcej radości. I nie potrzebuje już nóg, bo ma skrzydła. Myślę, że twój przyjaciel ma teraz skrzydła – powiedziałem.Joshua uśmiechnął się, uścisnął mnie i powiedział:- Założę się, że jest pięknym motylem!
Metafory mogą zmienić znaczenie, jakie przypisujesz dosłownie wszystkiemu.Mogą sprawić, że zaczniesz kojarzyć cierpienie zupełnie z czymś innym, i zmienić twoje życie tak skutecznie, jak zmieniają twój język.Dobieraj je uważnie i mądrze tak, aby pogłębiały doświadczenia życiowe zarówno twoje własne, jak i ludzi wokół ciebie.Zmień się w „poszukiwacza metafor”. Ilekroć usłyszysz, że ktoś używa metafory, która go ogranicza, złam ten wzorzec i zaoferuj nowy. Postępuj tak i z innymi, i ze sobą samym. Spróbuj teraz wykonać następujące ćwiczenie:
1. CZYM JEST ŻYCIE? WYPISZ METAFORY, KTÓRE WYBRAŁEŚ DOTYCHCZAS: „Życie jest jak…” – jak co? Spróbuj się nad tym zastanowić bardzo dokładnie, ponieważ prawdopodobnie stosujesz więcej niż tylko jedną metaforę. Kiedy znajdujesz się w kiepskim nastroju, pewnie porównujesz je do wojny lub bitwy, a w dobrym nastroju być może traktujesz je jak dar.Wypisz wszystkie metafory, a następnie zastanów się nad każdą z nich: jeśli życie jest takie to a takie, co to dla mnie znaczy? Co znaczy, że życie jest świętością?Co znaczy, że jest snem albo teatrem? Każda z tych metafor daje ci nowe możliwości, ale też i ogranicza. Jeśli na przykład używasz metafory:„Życie jest teatrem”, może ona ci pomóc, choćby dając przekonanie, że możesz wejść na scenę, możesz być dostrzeżony i usłyszany. Ale może też oznaczać, że stajesz się kimś, kto zawsze gra swoją rolę zamiast pokazywać prawdziwe uczucia. Zastanów się więc dokładnie nad swoimi metaforami. Jakie są ich zalety, a jakie ich wady? Jakie nowe metafory dałyby ci więcej szczęścia, wolności i siły?
2. SPORZĄDŹ LISTĘ WSZYSTKICH METAFOR, KTÓRE KOJARZYSZ ZE SWOIM ZWIĄZKIEM LUB MAŁŻEŃSTWEM. Czy dodają ci sił, czy też obezwładniają? Pamiętaj, że wystarczy świadome działanie, by zmienić wszystkie swoje metafory. Twój umysł zacznie sobie powtarzać: „To nieprawda. To czysta głupota!”, i wtedy z łatwością przyjmiesz nową metaforę. Piękno tej techniki polega właśnie na tym, że jest ona aż tak prosta!
3. WYBIERZ JEDNĄ DZIEDZINĘ ŻYCIA, KTÓRA JEST DLA CIEBIE BARDZO WAŻNA. Może to być praca, stosunki z rodzicami lub z dziećmi albo też umiejętność uczenia się.
ODKRYJ, JAKIE METAFORY KIERUJĄ TOBĄ W TEJ DZIEDZINIE. Wypisz je, na przykład: „Nauka to zabawa.” Jeśli okaże się, że uczenie się jest dla ciebie jak choćby „wyrywanie zęba”, zrozumiesz wtedy, jak wiele cierpienia sobie zadajesz! Właśnie taką metaforę należałoby zmienić, i to natychmiast! Również i w tym wypadku zastanów się nad pozytywnymi i negatywnymi konsekwencjami każdej z metafor. Dokładne ich zbadanie może dać ci w życiu nowe możliwości.
4. WYPRACUJ NOWE, UMACNIAJĄCE CIĘ METAFORY DLA KAŻDEJ Z TYCH TRZECH DZIEDZIN ŻYCIA. Zdecyduj natychmiast, że od dziś będziesz myślał o życiu na co najmniej pięć nowych sposobów.Życie nie jest wojną. Życie nie jest egzaminem ani próbą. Życie jest zabawą, tańcem, świętością, podarunkiem, piknikiem – czymkolwiek, co daje ci jak najbardziej intensywne pozytywne emocje.
5. NA KONIEC POSTANÓW SOLENNIE, ŻE BĘDZIESZ ŻYŁ ZGODNIE Z TYMI NOWYMI METAFORAMI PRZEZ NAJBLIŻSZE TRZYDZIEŚCI DNI. Pozwól, aby blask tych nowych metafor „zwalił cię z nóg” i „uniósł z radości w powietrze”. Kiedy znajdziesz się „na szczycie świata”, będziesz mógł spojrzeć w dół i „nie posiadać się z radości” na myśl, że szczęście, którego obecnie doświadczasz, jest tylko „wierzchołkiem góry lodowej”.
PRZEJMIJ KONTROLĘ NAD WŁASNYMI METAFORAMI NATYCHMIAST I ZBUDUJ SOBIE CAŁKIEM NOWY ŚWIAT: ŚWIAT NIEOGRANICZONYCH MOŻLIWOŚCI, BOGACTW, CUDÓW I RADOŚCI. To pozwoli ci ujarzmić kolejną wielką siłę.
tp1111