15224.txt

(27 KB) Pobierz
Janusz Krzy�owski

Bajki perskie

Zakochany s�owik Serce to pa�ac szklany, gdy p�knie nie mo�na go naprawi�. Na 
pocz�tku �wiata kiedy Allach stworzy� ju� morza i ziemi�, postanowi� j� 
przyozdobi�. W tym celu powo�a� do �ycia tysi�ce kwiat�w. Na koniec zdecydowa� 
si� da� kwiatom kr�low�. I oto narodzi�a si� pi�kna bia�a r�a, a jako, �e 
kr�lowa musi by� nie tylko pi�kna, ale i gro�na, da� jej jako or� ostre kolce. 
I panowa�a mi�o�ciwie kr�lowa kwiat�w, spe�niaj�c pro�by swych poddanych. 
Konwalie prosi�y, aby mog�y zamieszka� w bardziej cienistych miejscach i 
pozwoli�a im rosn�� w lasach. Narcyzy wybra�y miejsca wok� �r�de�, a pachn�cy 
groszek, ko�o ludzkich siedzib. S�oneczniki pragn�y mie� d�ugie szyje, aby 
zawsze mog�y obraca� si� ku s�o�cu. Ja�miny za� chcia�y pachnie� wieczorami, aby 
ludzie je cenili. Pow�j prosi�, aby nie musia� pe�za� po ziemi, a m�g� si� pi�� 
wysoko i by� widocznym z daleka. Na jej �yczenie jesienne s�o�ce zabarwi�o 
z�otem chryzantemy. I �y� szcz�liwie �wiat kwiat�w. Pewnego razu kr�low� 
kwiat�w ujrza� s�owik. Usiad� ma�y szary ptaszek na pobliskim drzewie i zacz�� 
wychwala� jej urod� swymi trelami. P�yn�y d�wi�ki czyste, tak przejmuj�ce, �e 
wszystko umilk�o dooko�a aby s�ucha� s�owiczej pie�ni. Nawet wiatr przesta� 
ha�asowa� ws�uchuj�c si� w pie�� ptaka. Gdy min�� upojny wiecz�r na ogr�d spad� 
ch��d nocy. M�g� on zaszkodzi� delikatnym p�atkom r�y. Zaniepokoi� si� s�owik. 
Sfrun�� z drzewa aby swymi skrzyde�kami i ciep�em ma�ego cia�ka ogrza� ukochan�. 
Wtedy to jeden z kolc�w, w kt�re Allach uzbroi� r��, zadrasn�� go w miejsce 
gdzie bi�o ma�e, s�owicze serce. Z ranki sp�yn�a czerwona kropla krwi i 
zabarwi�a r��. Od tego czasu kr�lowa kwiat�w - symbol mi�o�ci, ma czerwony 
kolor.
Kropla deszczu �zy kobiety s� jak per�y, chyba dlatego, �e nigdy nie wiadomo, 
czy s� prawdziwe. Sadi opowiada� kiedy� histori� kropli deszczu. Spada�a ona z 
wysokiego nieba ku ziemi. Dojrza�a pod sob� wielko�� oceanu. Pomy�la�a wtedy: - 
Kim�e ja jestem wobec tego ogromu wody? Jak� mam warto��? Za chwil� wch�onie 
mnie ocean. Tak te� si� sta�o. Kropla zlecia�a w wielki odm�t, akurat w miejscu 
gdzie muszla per�owa pi�a wod� oceanu. Przez jej rozchylone skorupki, wpad�a do 
�rodka muszli. Tam stopniowo zamienia�a si� w coraz wi�ksz� per��. Po pewnym 
czasie, smag�y m�ody nurek wy�owi� muszl� i wydoby� z niej okaza�y, okr�g�y i 
l�ni�cy biel� klejnot. Z�otnik gdy j� zobaczy�, od razu powiedzia�: - Ta wielka 
per�a musi by� ozdob� korony su�tana. Ja�nia�a p�niej po wsze czasy, podziwiana, 
opiewana w wierszach, przekazywana przez kolejnych w�adc�w ich synom, jako 
najcenniejszy klejnot kr�lestwa. Oto historia ma�ej, nic nie znacz�cej kropli 
deszczu.
4
G�upi szakal Je�li nie chcesz w sercu mie� rany, kt�rej �adna ma�� nie zagoi, 
nie wdawaj si� w dysputy z g�upcem. Pewien szakal, zazdroszcz�c pawiom urody, 
wiedziony dum� i pych�, przytroczy� sobie do cia�a znalezione pi�ra tych 
pi�knych ptak�w. Przejrza� si� w sadzawce. Zobaczy� tam dziwaczne zwierze, ale 
by� zadowolony ze swego wygl�du. Pobieg� czym pr�dzej do stada pawi i dumnie 
wkroczy� na polan�. - Witajcie, bracia i siostry, rzek�, k�aniaj�c si� nisko. 
Ptaki zakrzykn�y: - C� to za straszyd�o, przep�d�my je z naszej ��ki. Pewnie 
wyrwa� pi�ra kt�remu� z naszych krewnych. Id� precz! Id� precz! Rzuci�y si� na 
strojnisia z pazurami i zacz�y go dzioba�. Szakal ucieka�, gubi�c pawie pi�ra 
po drodze. Poraniony, wr�ci� do swego stadka. Jego bracia i siostry jednak, 
wiedz�c co by�o przyczyn� niedoli g�uptasa, uciek�y od niego. Wtedy jeden ze 
starych i m�drych szakali, kt�ry pozosta�, rzek�: - Gdyby� ceni� to, co 
posiadasz, nie zosta�by� poturbowany przez pawie i opuszczony przez swych braci.
5
Gotowanie za pomoc� �wieczki Je�li ci si� �le powodzi, masz doskona�� okazj� do 
poznania ludzi. Pewien �wi�ty m�� wybiera� si� zim� do swego miejsca 
odosobnienia na medytacj� i studiowanie Koranu. Poprosi� swych przyjaci�, aby 
dali mu troch� opa�u na drog�. Ci zapytali: - Co zabierasz ze sob�? - Tylko 
ksi�g� i �wieczk� do czytania wieczorem. - Powinna ci� ogrza� - odrzekli i 
pospieszyli do swych zaj��. Po pewnym czasie, gdy asceta powr�ci� do swej wsi, 
zaprosi� wszystkich na uczt�, obiecuj�c suto ich ugo�ci�. Rozsiedli si� wygodnie 
i czekali. Wreszcie zniecierpliwieni zapytali: - A co z posi�kiem? - Chod�my do 
kuchni zobaczy� - odpar� m�drzec. Kiedy podeszli do pieca, zobaczyli, �e wielki 
kocio� z jedzeniem ogrzewany jest tylko przez jedn� �wieczk�. Starzec powiedzia�: 
- Przyjaciele, zapali�em t� �wiec� ju� wczoraj, aby porz�dnie ogrza�a straw�, 
ale wida�, �e musimy jeszcze poczeka�, a� b�dzie gotowa. Zawstydzeni swym 
sk�pstwem wie�niacy odeszli do swych dom�w, wiedz�c, �e �wiecy nie starczy do 
ogrzania posi�ku, tak jak nie starczy�o do ogrzania ascety w zimie.
6
Jak �aba, pszczo�a i ptak wyda�y s�oniowi wojn� Pozw�l gamoniowi dzia�a�, sam 
si� o�mieszy. Na skraju pustyni mieszka� stary, z�o�liwy s�o�. Pewnego razu 
poczu� sw�dzenie sk�ry na grzbiecie. Uda� si� do wielkiego drzewa rosn�cego w 
pobli�u i zacz�� si� o nie ociera�. Czyni� to jednak tak energicznie, �e 
powylatywa�y wszystkie jajeczka z gniazda, kt�re ma�y ptaszek uwi� w konarach 
drzewa. Na nic si� zda�y krzyki male�stwa: - Przesta� ju�, przesta�! Rozbij� si� 
wszystkie moje jajeczka! S�o� nie zwa�aj�c na rozpaczliwe krzyki ptaszka, coraz 
energiczniej ociera� si� o pie� drzewa. Po pewnym czasie, kiedy ju� �adne jajko 
nie pozosta�o w gnie�dzie, ptaszek pofrun�� do swych przyjaci�, aby si� 
poskar�y� na olbrzyma. Napotka� znajom� pszczo�� i opowiedzia� jej ca�� histori�. 
Ta za� rzek�a: - Mam tu niedaleko bardzo m�dr� przyjaci�k� �ab�. Mo�e ona co� 
zaradzi. Musimy si� pozby� st�d s�onia, bo zagra�a nam wszystkim. Gdy �aba 
us�ysza�a ca�� opowie�� rzek�a: - Tego olbrzymiego gbura mo�na pokona� tylko 
podst�pem. Zrobimy tak: Niechaj pszczo�a fruwa nieustannie s�oniowi nad uchem i 
go rozz�o�ci. W tym czasie ty, ptaszku, we�miesz w dzi�b piasku i nasypiesz go 
s�oniowi w oczy. Wtedy przyjdzie pora na moje dzia�anie. Wszyscy wyruszyli wi�c 
na spotkanie olbrzyma i kiedy ptak zasypa� mu oczy piaskiem, s�o� stan�� 
bezradny. �aba usadowi�a si� przed nim i zacz�a kumka�. Gwa�townik my�l�c, �e 
ma przed sob� wod�, pod��a� w kierunku �aby. Ta za�, zaprowadzi�a go a� do 
wielkiego do�u, w kt�ry s�onisko wpad�o. Od tego czasu, olbrzym z respektem 
traktowa� maluch�w.
7
Kogut i lis Nie czekaj z zaryglowaniem drzwi stajni, a� ko� zostanie skradziony. 
We wschodniej Persji, w pewnej wsi, mieszka� kogut bardzo dumny ze swego �piewu. 
Pewnego dnia sprytny lis us�ysza� owo pianie, a �e kogut by� du�y i t�usty, 
bardzo pasowa�by na obiad dla lisiej rodziny. Podszed� wi�c spryciarz blisko, 
pok�oni� si� i powiedzia�: - Panie, dawniej kiedy przechodzi�em przez wie�, 
s�ucha�em pi�knego pianie twego nie�yj�cego ojca, czy ty r�wnie� potrafisz tak 
pi�knie �piewa�? - �piewam nie gorzej ni� m�j czcigodny ojciec - zapewnia� kogut, 
a mo�e nawet lepiej. Aby zademonstrowa� sw� sztuk� kogut skupi� si�, zamkn�� 
oczy i zacz�� pia�. Wtedy lis skoczy� i ju� trzyma� ptaka za szyj�. W tym czasie 
jednak psy z owej wsi, widz�c intruza kradn�cego ich ptaka, zacz�y ujada� i 
gro�nie zbli�a� si� do lisa. Sytuacja by�a gro�na. Lis spogl�da� gdzie by tu 
uciec, lecz psy by�y ze wszystkich stron. Kogut trzymany przez z�odziejaszka w 
pysku, ledwo dysz�c, wyszepta�: - Powiedz im, �e kogut jest nie z tej wsi, to 
zostawi� ci� w spokoju. - Kogut jest z innej wsi - krzycza� lis, otwieraj�c 
paszcz�. W tym czasie ptak podskoczy� i uciek� do zagrody swego pana. Lis 
z�orzeczy�: - Niech b�dzie przekl�ty pysk, kt�ry otwiera si� nie w por�. Na to, 
z oddali, krzykn�� kogut: - Niech b�d� przekl�te oczy, kt�re zamykaj� si� nie w 
por�.
8
Kr�tka pami�� w�adcy Cho� czo�o szerokie, ale m�zgu ma�o. Kiedy Noe zgromadzi� 
ju� na arce prawie wszystkie zwierz�ta rozmno�y�a si� na niej bardzo rodzina 
myszy. By�y one tak zuchwale, �e nawet zak��ca�y spok�j lwa - starego kr�la 
zwierz�t. Okaza�o si�, �e na arce nie by�o jeszcze kociej rodziny. Kiedy 
wreszcie i ona znalaz�a swe miejsce w �odzi, ojciec kot otrzyma� od lwa godno�� 
wezyra i mia� pilnowa� spokoju kr�la. Wywi�zywa� si� ze swego zadania 
skrupulatnie. Prawie wszystkie myszy pochowa�y si� do dziur. Kocur pozwala� im 
jednak �y� i dlatego od czasu do czasu kt�ra� z nich w�drowa�a ukradkiem po arce. 
Pewnego dnia, zm�czony sta�ym pilnowaniem porz�dku, ojciec - kot powiedzia� do 
kr�la zwierz�t: - Panie, pozw�l, aby teraz przez pewien czas m�j syn czuwa� nad 
twym spokojem. Ja musz� troch� odpocz��. Kiedy koci - ojciec uda� si� do swego 
legowiska, dzielny koci - syn postanowi� pokaza� jakim jest wy�mienitym my�liwym 
i jak dba o interesy swego w�adcy. Szybko si� uwin��. Wy�apa� prawie wszystkie 
myszy. Tylko jednak parka schroni�a si� w zakamarkach arki. Kiedy stary kot, po 
sko�czonej drzemce, wr�ci� na pok�ad arki, spostrzeg�, �e syn jego wy�apa� 
wszystkie myszy. Krzykn��: - O, my nieszcz�liwi. Przez twoj� g�upot�, synu, 
zostaniemy teraz bez zaj�cia. Rzeczywi�cie, po pewnym czasie w�adca zwierz�t 
stwierdziwszy, �e nie ma ju� myszy, zwolni� swego wezyra ze stanowiska i odt�d 
koty klepa�y bied� na arce.
9
Lekkoduch i gadaj�ca papuga Czasem najwi�kszym zyskiem jest strata. W dawnych 
czasach w Balchu mieszka� pewien biedak, kt�remu �wi�ty m��, za dobry uczynek 
podarowa� gadaj�c� papug�. W�a�ciwie potrafi�a ona powiedzie�; ,,tak, tak" i nic 
wi�cej. Biedak �w postanowi� jednak wykorzysta� dan� mu przez los szans� i z 
pomoc� kolorowego ptaka wydosta� si� z n�dzy. W tym celu po�yczy� od bogatego 
s�siada trzy z�ote monety i nic nie m�wi�c nikomu, pewnego poranka, jeszcze 
przed tym nim s�o�ce ukaza�o si� na niebie, poszed� do centrum miasta. Tu w 
trzech miejscach na ulicy zakopa� owe monety. Nale�y doda�, �e dzia�o si� ...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin