Zaawansowane użycie kompresji.doc

(233 KB) Pobierz
Zaawansowane użycie kompresji

Zaawansowane użycie kompresji

Jezar, jezar@dreampoint.co.uk
Przełożył: Jerrvix

Jeśli dysponujesz kompresorem i korektorem, w prosty sposób możesz zestawić te urządzenia dla uzyskania efektu kompresji sygnału i jednocześnie wycięcia zbyt mocno wyeksponowanych sybilantów.

Opublikowany w poprzednim numerze EiS artykuł dotyczący zastosowania kompresji, to tylko "wierzchołek góry lodowej" jeśli chodzi o użycie kompresorów. W tym miesiącu zajmiemy się nieco innym wykorzystaniem tych niezwykle popularnych procesorów dynamiki.

Większość analogowych kompresorów ma z tyłu gniazdo oznaczone jako SIDECHAIN (w tej chwili funkcję o tej nazwie oferują nawet niektóre wtyczki programowe). Warto się zatem zainteresować, czym tak naprawdę jest to złącze i do czego służy?

Kompresor działa w taki sposób, że sygnał wejściowy przechodzi przez układ będący odpowiednikiem typowego tłumika jaki znajdziemy w każdym kanale miksera audio, ale jednocześnie wchodzi na układ, którego zadaniem jest zarządzanie pracą suwaka owego tłumika.
SIDECHAIN (pętla sterująca) jest to obwód, który pozwala na wpięcie urządzenia zewnętrznego - np. korektora graficznego lub parametrycznego - tuż przed układem sterującym kompresora. Zwróćcie uwagę, że nie dzieje się to w głównym torze audio, i że nie ma to wpływu na sam dźwięk, a tylko na sposób, w jaki kompresor reaguje na sygnał. Podłączony korektor pozwala na uwydatnienie wybranej przez was częstotliwości, na którą kompresor ma najmocniej zareagować.

Schemat ilustrujący budowę wewnętrzną kompresora. Jego zasadniczym elementem jest blok VCA (Voltage Controlled Amplifier - wzmacniacz sterowany napięciem), który decyduje o poziomie sygnału na wyjściu. Jest on sterowany blokiem reagującym na sygnał z wyjścia VCA - w ten blok właśnie włączany jest sygnał SIDECHAIN, co pozwala wpływać na pracę kompresora za pomocą sygnałów zewnętrznych.

Przykład praktyczny. Załóżmy że macie wokal, w którym litery S, C, Ś, Ć brzmią naprawdę ostro i nieprzyjemnie oraz zbyt mocno wybijają się z miksu. Nie chcecie usuwać ich przy pomocy korekcji, ponieważ brzmienie wokalu za wyjątkiem tych wybijających się dźwięków jest generalnie do przyjęcia.
Zacznijcie od ustawienia w kompresorze szybkiego ataku, dość szybkiego powrotu oraz nachylenia w okolicach 3:1. W pętlę sterującą (SIDECHAIN) włączcie graficzny korektor częstotliwości. Zdejmijcie w korektorze cały dół i środek, a podbijcie częstotliwości od 3 do 6kHz. Zauważycie teraz, że regulator progu (TRESHOLD) steruje poziomem głośności głosek syczących. Gdy ustawicie próg zbyt nisko, wokal zacznie brzmieć bardzo dziwnie i nawet najlepszy wokalista lub wokalistka zacznie po prostu... seplenić. Ustawcie więc próg tak, by sybilnaty były czytelne, ale nie wybijały się ponad inne zgłoski. W każdym bądź razie jeżeli nadmiernie wytłumicie sybilanty podczas nagrywania, to później niewiele będzie można zrobić, aby uratować wokal (zresztą zawsze możecie wytłumić sybilanty podczas miksowania, jeżeli będzie taka konieczność).
Jeżeli myślicie, że do takiej obróbki wokalu potrzebujecie dwóch kompresorów - jednego do wytłumienia sybilantów, a za nim drugiego, wykonującego "normalną" kompresję, to jesteście w błędzie. Tu wystarczy tylko jeden kompresor, który może wykonać te dwa zadania jednocześnie! Po prostu kompresujecie wokal tak jak normalnie, następnie wpinacie korektor w pętlę sterującą i podbijacie w nim zakres, w którym sybilanty są najbardziej czytelne (tu musicie poeksperymentować, ale będą to okolice 3kHz-6kHz). To powoduje, że kompresor silniej reaguje na dźwięki sybilantów i w ten sposób je tłumi, ale jednocześnie dokonuje "klasycznej" kompresji dla pozostałych częstotliwości zawartych w sygnale. Jeśli nie chcecie zmieniać położenia regulatora TRESHOLD, nad którym pracowaliście zanim wystąpiła potrzeba redukcji sybilantów, wówczas poziom tłumienia tych zgłosek możecie regulować wielkością podbicia problematycznych częstotliwości bezpośrednio w korektorze. Pamiętajcie prostą zasadę - czym większe podbicie w korektorze włączonym w SIDECHAIN, tym większe tłumienie tych częstotliwości w kompresorze.

Rozbudowany kompresor firmy Amek - tu dokładnie widać skąd jest pobierany sygnał na wyjście SIDECHAIN i dokąd trafia po obróbce w urządzeniu zewnętrznym.

Ważne jest, abyście zrozumieli, że korektor, który wpinacie w pętlę sterującą, nie zmienia charakterystyki częstotliwości dźwięku przepływającego przez kompresor, a tylko wpływa na to, czego kompresor wewnętrznie "słucha". A zatem efektem jego działania jest to, jak całkowity poziom głośności reaguje na zmiany głośności pewnych częstotliwości. Proces ten określany jest jako FREQUENCY SENSITIVE COMPRESSION (kompresja reagująca na częstotliwość).
Na rynku dostępne są jeszcze bardziej skomplikowane kompresory, które wpływają na charakterystykę częstotliwości w różnych zakresach, który to proces jest znany jako FREQUENCY SELECTIVE COMPRESSION (kompresja wybranych częstotliwości) - pomiędzy tymi dwoma podobnymi określeniami jest duża różnica i nawet profesjonalistom czasami się one mylą.

Powyższy przykład to nie jedyne zastosowanie, w którym wykorzystywana jest pętla sterująca SIDECHAIN. Tak naprawdę wcale nie musicie podawać tego samego dźwięku zarówno na pętlę sterującą, jak i na główne wejście. Możecie na przykład na pętlę podać dźwięk waszego głosu. W ten sposób możecie stworzyć system, który automatycznie ścisza muzykę wtedy, gdy zaczynacie mówić i sprawia, że brzmi ona głośniej kiedy przestajecie. W tego typu układy wyposażone są konsole dyskotekowe - z tym, że w naszym przypadku przy pomocy regulatorów ataku i powrotu macie pełną kontrolę nad szybkością pojawiania się i zanikania sygnału, czego większość tego typu specjalizowanych urządzeń nie oferuje.
Spróbujcie też innej sztuczki - podajcie na kompresor powroty z pogłosu założonego na głównym wokalu, a na pętlę sterującą podajcie sygnał nieobrobionego wokalu. Efekt jest taki, że kiedy wokalista śpiewa, pogłos zostaje ściszony - w rezultacie otrzymujecie jakby "osuszony" dźwięk wokalu; pogłos pojawi się dopiero w przerwach pomiędzy słowami czy poszczególnymi frazami. Sposób ten umożliwia pełną kontrolę nad pogłosem we fragmentach, gdzie słowa są gęste i liczy się ich czytelność. Technika ta jest również przydatna do kontrolowania poziomu efektu powtarzającego się echa na końcach fraz.

Zastosowań złącza i funkcji SIDECHAIN jest jeszcze dużo więcej. Możecie z niej skorzystać wszędzie tam, gdzie potrzebna jest dynamiczna, zależna od sygnału kontrola nad różnymi parametrami brzmienia. Jeśli więc macie procesor z tego typu opcją i do tej pory z niej nie korzystaliście, to możecie się teraz poczuć jak właściciel auta terenowego, który zawsze jeździł tylko po asfaltowych drogach nie wiedząc, że w każdej chwili może się zapuścić w dzikie chaszcze...

 

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin