Jesienna sonata.Autumn Sonata.1978.txt

(56 KB) Pobierz
{3361}{3419}Czasem stoję|i przyglšdam się mojej żonie
{3444}{3500}kiedy ona o tym nie wie.
{3542}{3654}Kiedy pierwszy raz weszła|do tego pokoju, powiedziała,
{3658}{3717}"Dobrze, zostanę tu."
{3753}{3827}Znalimy się|zaledwie kilka dni.
{3832}{3884}Poznalimy się podczas|konferencji biskupów w Trondheim.
{3888}{3958}Reprezentowała tam|jakš kocielnš gazetę.
{3982}{4080}Podczas wspólnego lunchu|opowiedziałem jej o tutejszej plebani.
{4102}{4199}Omieliłem się zaproponować żebymy|pojechali tam, którego przedpołudnia,
{4203}{4240}po zakończeniu konferencji.
{4280}{4383}W czasie podróży zapytałem jš|czy wyjdzie za mnie za mšż.
{4408}{4571}Nie odpowiedziała, ale kiedy|weszlimy do tego pokoju, powiedziała,
{4581}{4643}"Dobrze, zostanę tu."
{4707}{4826}Od tamtego czasu żyjemy tu|w zgodzie i spokoju.
{4836}{4912}Ewa opowiedziała mi oczywicie|o swoim dotychczasowym życiu.
{4932}{5047}Po maturze studiowała na uniwersytecie,
{5051}{5168}zaręczyła się z lekarzem,|kilka lat byli razem.
{5205}{5291}Napisała dwie niewielkie ksišżki.
{5302}{5398}Zachorowała na grulicę,|zerwała zaręczyny
{5402}{5524}i przeprowadziła się z Oslo|do małego miasteczka w południowej Norwegii
{5532}{5604}gdzie zaczęła pracować|jako dziennikarka.
{5631}{5735}To jej pierwsza ksišżka.|Bardzo jš lubię.
{5751}{5796}Napisała w niej,
{5842}{5968}"Trzeba nauczyć się żyć.|Ćwiczę to codziennie.
{5972}{6074}Największym problemem jest to,|że nie wiem, kim jestem.
{6078}{6119}Błšdzę po omacku.
{6137}{6210}Jeli kto pokocha mnie takš jaka jestem
{6214}{6293}możliwe, że wreszcie|odważę się przyjrzeć sobie.
{6319}{6439}Jednak w moim przypadku ta możliwoć|wydaje się doć odległa."
{6562}{6650}Chciałbym jej kiedy powiedzieć,
{6654}{6750}że kocham jš bez zastrzeżeń.
{6776}{6845}Lecz nie potrafię zrobić tego w taki sposób
{6849}{6952}żeby mi uwierzyła.|Brakuje mi właciwych słów.
{7605}{7676}Napisałam list do mamy. Mogę przeczytać?|Nie przeszkadzam ci?
{7680}{7820}- Nie, chod tutaj, usišd. Wyłšczę tylko radio.|- Jeli chcesz mogę przyjć póniej.
{7824}{7878}Nie, chętnie posłucham listu.
{7908}{8019}"Kochana Mamo, byłam wczoraj w miecie|i całkiem przypadkowo spotkałam Agnes
{8024}{8113}która włanie jest w odwiedzinach|u swoich rodziców.
{8117}{8170}Powiedziała mi, że Leonardo nie żyje.
{8191}{8323}Wyobrażam sobie|jak strasznie musisz się czuć.
{8328}{8378}Pomylałam sobie,|że może chciałaby przyjechać do nas
{8382}{8467}na kilka dni albo tygodni.
{8491}{8568}Żeby się nie przeraziła|i nie odmówiła od razu
{8572}{8643}zapewniam cię, że plebania|jest bardzo przestronna.
{8647}{8727}Będziesz miała własny pokój,|samodzielny i z wszelkimi wygodami.
{8741}{8838}Mamy dobry fortepian,|będziesz mogła ćwiczyć do woli.
{8842}{8920}Czy nie będzie Ci przyjemnie|opucić hotel na kilka tygodni.
{8934}{8991}Mamo Najdroższa,|napisz że przyjedziesz!
{8995}{9092}Będziemy o Ciebie dbać|i dogadzać Ci na wszystkie możliwe sposoby.
{9096}{9169}Tak strasznie dawno się nie widziałymy.
{9173}{9219}W padzierniku minie siedem lat!
{9231}{9302}Serdeczne pozdrowienia od Wiktora i Twojej córki Ewy."
{9306}{9352}- Byłoby miło.|- Jeste tego pewien?|- Oczywicie!
{10704}{10826}- Mamo!|- Ewa! Tak, więc, jestem!
{10830}{10939}- Tak się cieszę, że przyjechała.|- To strasznie długa podróż.
{10943}{11058}- Tak, wiem.|- Ależ tu pięknie!
{11062}{11139}- Zostaniesz na dłużej.|- Naturalnie.
{11143}{11266}- Nareszcie jeste.|- Pójdziemy zaraz na długi spacer i wszystko mi pokażesz.
{11270}{11367}- Strasznie ciężkie walizki! Przywiozła ze sobš nuty?|- Oczywicie,
{11372}{11441}zamierzam zostać u was na dobre!|- Będzie nam miło.
{11445}{11530}- Będziesz dawać mi lekcje, dobrze?|- Oczywicie.
{11534}{11595}- A gdzie jest Wiktor?|- Nie ma go w domu.
{11599}{11685}Nie wiedzielimy,|że przyjedziesz tak wczenie.
{11704}{11756}- Tu będziesz mieszkać.|- Jak tu miło!
{11781}{11886}- Jaki piękny widok.|- Tutaj jest łazienka.
{11920}{12076}- Jaka nowoczesna i przyjemna.|- A tutaj garderoba, mam nadzieję, że jest tu doć miejsca.
{12080}{12169}Tak, wszystko jest w porzšdku.|Naprawdę jestem zmęczona.
{12173}{12288}Całš ostatniš dobę spędziłam|przy łóżku Leonarda.
{12292}{12367}Miał silne bóle, mimo,|że co godzinę dostawał zastrzyk.
{12386}{12500}Czasem nawet płakał.
{12501}{12548}Nie dlatego, że bał się mierci,|tylko z bólu.
{12561}{12619}Na zewnštrz, koło szpitala|trwały prace budowlane.
{12620}{12681}Cały czas kto co wiercił,|kuł, hałasował.
{12685}{12805}Słońce prażyło,|nie było żadnych żaluzji ani markizy.
{12818}{12943}Chciałam zmienić pokój,|ale kilka oddziałów było zamkniętych z powodu remontu.
{12968}{13053}Pod wieczór hałasy ucichły,|a kiedy słońce zaszło mogłam otworzyć okna.
{13057}{13180}Upał stał jak ciana,|żadnego powiewu.
{13228}{13322}Wieczorem przychodził profesor.|Był przyjacielem Leonarda z dawnych lat.
{13358}{13422}Mówił, że to już nie potrwa długo
{13445}{13590}i kazał dawać zastrzyki, co pół godziny -|żeby Leonardo mógł zasnšć nie czujšc bólu.
{13620}{13686}Potem wychodził i pojawiała się|siostra oddziałowa z zastrzykiem.
{13737}{13804}Mówiła, że powinnam co zjeć,|ale nie byłam głodna.
{13836}{13895}Od samego zapachu robiło|mi się niedobrze.
{13952}{14010}Leonardo usnšł na kilka minut
{14047}{14171}a kiedy się obudził poprosił,|żebym wyszła z pokoju.
{14196}{14291}Wezwał nocnš pielęgniarkę,|przyszła natychmiast z nocnym zastrzykiem.
{14347}{14450}Po kilku minutach wyszła|i powiedziała,
{14484}{14525}że Leonardo nie żyje.
{14652}{14708}Zostałam u niego całš noc.
{14741}{14810}Był moim przyjacielem 18 lat.
{14814}{14944}13 żylimy ze sobš i nigdy nie powiedzielimy sobie|złego czy niedobrego słowa.
{14992}{15065}Od dwóch lat wiedział, że jest chory,|i że nie ma dla niego nadziei.
{15104}{15196}Tak często jak mogłam jedziłam|i odwiedzałam go w jego willi pod Neapolem.
{15248}{15376}Był miły, troskliwy,|cieszył się z moich sukcesów.
{15396}{15502}Rozmawialimy, żartowalimy|i gralimy trochę muzyki kameralnej.
{15540}{15660}Prawie nigdy nie mówił o swojej chorobie,|a ja nie chciałam go wypytywać.
{16642}{16715}Pewnego dnia spojrzał na mnie,
{16745}{16809}rozemiał się i powiedział:
{16856}{16948}"W przyszłym roku o tej porze|już mnie tu nie będzie,
{16978}{17088}ale zawsze pozostanę przy tobie,|zawsze będę o tobie mylał."
{17170}{17275}Pięknie to powiedział.
{17279}{17322}Lubił teatralne efekty.
{17351}{17413}Nie mogę powiedzieć,|że pogršżyłam się w żałobie.
{17431}{17519}Owszem czasem czuje pustkę,|ale nie wolno pogrzebać się żywcem.
{17524}{17597}Jak sšdzisz, zmieniłam się przez te lata,|kiedy się nie widziałymy?
{17601}{17699}- Jeste taka sama.|- Oczywicie farbuję włosy.
{17703}{17771}Poza tym chyba się nie zmieniłam?
{17775}{17880}Ten kostium kupiłam w Zurichu.|Potrzebowałam czego wygodnego na podróż samochodem.
{17884}{17939}Zobaczyłam go na wystawie sklepu -|weszłam, przymierzyłam -
{17940}{17978}pasował idealnie|i był zadziwiajšco tani.
{17982}{18079}- Prawda, że całkiem ładny?|- Tak, bardzo ładny.
{18083}{18180}Pomóż mi z tš walizkš, proszę.|Okropnie bolš mnie plecy.
{18211}{18305}Mylisz, że znajdzie się tu jaka deska,|żeby można jš było położyć pod materacem?
{18309}{18390}Tak, już to zrobiłam.
{18404}{18538}Ewa, kochanie, co się stało?|Powiedziałam co złego?
{18542}{18606}Płaczę bo tak się cieszę,|że cię widzę.
{18640}{18725}Obejmijmy się, tak jak wtedy,|gdy była mała.
{18756}{18843}Cały czas nic|tylko mówię o sobie.
{18853}{18948}Teraz twoja kolej.|Jak ci się tu żyje?
{18952}{19075}- Dobrze, bardzo dobrze.|- Nie żyjecie tu w zbytniej izolacji?
{19079}{19199}- Wcale, pracujemy w parafii. I ja i Wiktor.|- No tak.
{19203}{19323}Często gram w kociele.|W zeszłym miesišcu miałam nawet prawdziwy koncert.
{19327}{19456}Grałam a potem opowiadałam|o tym, co grałam.
{19460}{19555}- Pamiętaj, żeby dla mnie zagrała.|- Oczywicie, jeli masz ochotę.
{19559}{19615}Wyobra sobie, że miałam|pięć koncertów szkolnych w Los Angeles.
{19619}{19692}3,000 dzieci na każdym.
{19696}{19824}Grałam i opowiadałam.|Nie wyobrażasz sobie, jaki to był sukces.
{19828}{19884}Mamo, muszę ci o czym powiedzieć...
{19904}{19943}Helena jest tutaj.
{20178}{20228}Powinna była napisać mi o tym.
{20255}{20345}Gdybym ci o niej powiedziała,|nie przyjechałaby.
{20349}{20401}Na pewno bym przyjechała.
{20405}{20451}Jestem pewna, że nie.
{20470}{20603}Nie doć, że Leonardo umarł?|Musiała cišgnšć tu biednš Lenę?
{20608}{20678}Mamo, Helena mieszka tu od dwóch lat.
{20700}{20802}Zapytalimy z Wiktorem|czy chce z nami zamieszkać.
{20844}{20928}- Pisałam ci o tym.|- Nie dostałam tego listu.
{20932}{20980}Albo nie chciało ci się go czytać.
{21016}{21111}- Niesprawiedliwie mnie oskarżasz.|- Przepraszam.
{21176}{21253}Nie mam siły zobaczyć się z niš.|Przynajmniej nie dzisiaj.
{21280}{21386}Helena jest cudowna.
{21390}{21528}- Tak bardzo się cieszy, że cię zobaczy.|- Tak dobrze jej było w tym domu.
{21532}{21632}- To ja chciałam, żeby tu przyjechała.|- Jeste pewna, że tu jest jej lepiej?
{21636}{21724}Tak. A ja mam się, o kogo troszczyć.
{21751}{21912}Czy ona... To znaczy...|Czy z niš gorzej?
{21925}{22014}Oczywicie,|na tym polega jej choroba.
{22116}{22155}No tak. Pójdę się z niš przywitać.
{22233}{22298}- Na pewno tego chcesz?|- Mam wybór?
{22363}{22440}Nigdy nie wiem jak postępować z ludmi,|którzy nie sš wiadomi swoich motywów.
{22460}{22541}- Chodzi ci o mnie?|- Możesz rozumieć to jak chcesz.
{22888}{22948}Kochana Lena!
{22991}{23104}Często o tobie mylę, codziennie.
{23253}{23331}Helena mówi, że boli jš gardło.|Boi się, że ciebie zarazi.
{23335}{23434}Ostatni raz miałam katar 20 lat temu.
{23479}{23555}Jaki masz ładny pokój! Jaki widok!
{23560}{23607}Taki sam jak z mojego pokoju.
{23876}{23947}Hele...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin