The.Simpsons.S01E06.DVDRip.XviD.txt

(14 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:03:Episode 7G06|Moaning Lisa|Lament Lisy
00:00:17:NIE B�D� NAMAWIA�|DO REWOLUCJI
00:01:45:Lisa!|Lisa, nadal tam jeste�?
00:01:48:Co jest?|�ysiejesz?
00:01:51:Lisa!
00:01:56:Przykro mi, tato, najpierw|kobiety i dzieci!
00:02:05:Gdzie, u diab�a, s� moje klucze?|Kto r�bn�� moje klucze?
00:02:07:No, jestem ju� sp�niony|do pracy!
00:02:09:Homer, zgubi�by� g�ow�, gdyby nie|by�a mocno przytwierdzona do szyi.
00:02:13:- Sprawdzi�e� w norze?|- Nora! �wietny pomys�.
00:02:23:Ciep�o. Zimno.|Zimniej.
00:02:27:- Lodowato.|- Wiesz, gdzie s� moje klucze?
00:02:29:Nie, m�wi� o �niadaniu.
00:02:33:- Mo�e zobacz w saloniku.|- W saloniku? �wietny pomys�.
00:02:37:Tato.
00:02:41:Prosz�.
00:02:44:Przykro mi, ale mam tylko dwie|babeczki dla was trojga.
00:02:47:C�, mamo, jedno z nas poch�on�o|wi�cej ni� trzeba babeczek...
00:02:50:w ci�gu ostatnich trzech dekad,|�eby utrzyma� sw�j...
00:02:52:Bart!
00:02:53:We� moj�, zwyk�a babeczka|nie da mi przyjemno�ci.
00:03:02:Dobra, klaso, od pocz�tku.|Raz, i dwa, i trzy i...
00:03:25:Lisa!
00:03:27:Lisa Simpson!
00:03:30:Lisa, nie ma miejsca na szalony jazz|w "My Country 'Tis of Thee".
00:03:33:- Ale panie Largo, o to chodzi w "My Country"!|- Co?
00:03:37:Op�akuj� bezdomn� rodzin�|�yj�c� bez samochodu.
00:03:41:Bezczynnego farmera, kt�remu ziemi�|odebrali nieczuli biurokraci.
00:03:44:G�rnika w�gla z Zachodniej|Wirgini, z�apanego...
00:03:47:No, to mi�o i pi�knie, ale Liso,|�adnego z tych niemi�ych ludzi...
00:03:50:...nie b�dzie na recitalu|w przysz�ym tygodniu.
00:03:53:No, klasa, od pocz�tku.|Pi��, sze��, siedem...
00:04:06:Codziennie w po�udnie dzwoni dzwonek,|a oni sp�dzaj� nas tu na karmienie.
00:04:10:Siedzimy tu jak byd�o, prze�uwaj�c nasze|rozmy�lania, boj�c si� nieuchronnego...
00:04:14:Bitwa na �arcie!
00:04:18:Dalej, Lis!|Na co czekasz?!
00:04:21:- Rzucaj spaghetti!|- Wol� w tym nie uczestniczy�.
00:04:30:Lisa, gramy tu|w zbijanego!
00:04:33:Celem gdy jest unikanie pi�ek, przez|kucanie b�d� schodzenie z ich toru.
00:04:37:Inaczej m�wi�c, by nie|da� si� zbi� pi�ce.
00:04:39:S�uchaj, panienko, powiedz mi,|dlaczego nie unikasz tych pi�ek?!
00:04:43:Bo jestem zbyt smutna.
00:04:45:Zbyt smutna, by gra� w zbijanego?|To �mieszne!
00:04:49:Poka�cie troch� entuzjazmu!|Gramy!
00:04:59:No, no dalej!|Zaczynaj!
00:05:04:W czerwonych spodenkach|z 48 wygranymi i 0 przegranymi,
00:05:09:...niekwestionowany mistrz|tego domu,
00:05:11:Waleczny Bart Simpson!
00:05:17:...a w spodenkach koloru lawendy,
00:05:20:z rekordem r�wnym|0 wygranych i 48 przegranych...
00:05:22:- poprawka - poni�aj�cych|przegranych,
00:05:25:- wszystkie przez nokaut...|- Musisz to robi� za ka�dym razem?
00:05:29:Homer "Ludzki worek|do bicia" Simpson!
00:05:36:G�upi joystick!
00:05:38:Trzy sekundy, ludzie!|Nowy rekord!
00:05:40:Nie, nie pad�em!|Wstawaj! Wstawaj!
00:05:44:- Dobra, zaczynamy.|- Zn�w na mistrza?
00:05:48:Jak on mo�e by� tak s�aby?!
00:05:51:Zaraz, chwila!|Zejd� z drogi!
00:05:55:- Homer.|- Nie teraz, Marge!
00:05:57:Nie do rogu!
00:05:59:- Przys�ali li�cik ze szko�y.|- Co tym razem zrobi�e�, ty ma�y bandyto?
00:06:03:Ja tego nie zrobi�em, nikt nie widzia�,|jak to robi�, nic nie mo�esz mi udowodni�.
00:06:05:- Nie, Bart. Tu nie chodzi o ciebie.|- Nie? Musia�a zaj�� jaka� pomy�ka.
00:06:11:- Masz racj�! To jest o Lisie!|- O Lisie?!
00:06:26:Lisa odm�wi�a gry w zbijanego,|poniewa� jest smutna.
00:06:33:Nie wygl�da na smutn�.
00:06:35:Nie widz� �adnych|�ez w oczach.
00:06:37:To nie ten rodzaj smutku.
00:06:39:Przykro mi, tato,|ale nie zrozumiesz.
00:06:42:Jasne, �e zrozumiem, ksi�niczko.|Ja te� mam uczucia!
00:06:44:No wiesz, jak..."brzuch mnie boli!"|Albo: "Zaraz oszalej�!"
00:06:50:Mo�e usi�dziesz tatusiowi na kolanach|i opowiesz mu o wszystkim?
00:06:54:Zastanawiam si� tylko,|jaki jest w tym sens?
00:06:56:Czy by�aby jaka� r�nica,|gdybym nigdy nie istnia�a?
00:06:59:Jak mo�emy spa� w nocy,|gdy na �wiecie jest tyle cierpienia?
00:07:03:No c�...
00:07:05:Dalej, Lisa, poje�dzij na Homerze!|Pata-taj!
00:07:11:Pos�uchaj, kochanie. Mo�e p�jdziemy na g�r�|i przygotuj� ci mi��, gor�c� k�piel.
00:07:16:Mnie to pomaga, gdy|jestem smutna.
00:07:18:Przykro mi, tato.|Wiem, �e chcia�e� dobrze.
00:07:20:Dzi�ki, �e wiedzia�a�,|�e dobrze chcia�em.
00:07:21:Rany, Homer, chyba wkopa�e�|si� w niez�e tarapaty.
00:07:24:Racja.
00:07:26:Bart!|Odkurz pod�og�!
00:07:28:Cz�owieku, ja nie zrobi�em|nic z�ego!
00:07:29:W trudnych chwilach musisz|sobie radzi� tym, co masz.
00:07:31:Do roboty, ch�opcze!
00:07:36:/G�upi Homer!
00:07:39:/Uwa�a si� za wa�niaka.
00:07:42:/Ja mu poka��.
00:07:46:- Mi�o by�o w k�pieli?|- Nie, nieszczeg�lnie.
00:07:48:Co za szkoda.
00:07:50:Ja z pewno�ci� si�|ubawi�em odkurzaj�c.
00:07:52:Mo�e teraz z rado�ci�|wyszoruj� wann�?
00:07:55:To takie typowe dla Barta.|My�li tylko o sobie.
00:07:59:Nie m�w o mnie takich|rzeczy Maggie.
00:08:02:I tak jest po|mojej stronie.
00:08:04:- Nie jest!|- Jest.
00:08:05:- Nie jest.|- Jest.
00:08:07:Patrz!|Udowodni� ci.
00:08:09:Maggie, chod� do tego,|kogo najbardziej kochasz.
00:08:14:Nie, Maggie!|Chod� tu, male�ka!
00:08:16:- Chod� do mnie!|- Chod�, Maggie!
00:08:18:- Wyb�r jest oczywisty!|- Nie, Maggie.
00:08:20:Nie zwa�aj na �wiecide�ka,|ale na g��bi� istoty!
00:08:26:Dobra, Maggie,|id� ju� do Barta.
00:08:29:Dok�adnie. Chod� do tego,|kogo kochasz najbardziej.
00:08:41:O, nie!
00:08:43:Dawaj!|Nie daj mu...!
00:08:46:O, nie, nie znowu!
00:08:59:- Rany, tato, naprawd� jeste� w to cienki.|- Nie jestem. To tylko...
00:09:03:Nie mog�em si� skupi� przez|ten piekielny jazgot!
00:09:06:Lisa!|Lisa!
00:09:16:Lisa! Co ja ci m�wi�em o graniu na|tym saksomo-czym�tam w domu?
00:09:19:Tylko gra�am bluesa,|tato...
00:09:26:Lisa, przykro mi.|Nie chcia�em krzycze�.
00:09:29:Graj tego swojego bluesa,|je�li to ci� uszcz�liwia.
00:09:31:Nie szkodzi, tato.
00:09:33:Potrenuj� prac� palc�w.
00:09:35:Chyba, �e stukanie klawiszy|jest dla ciebie za g�o�ne.
00:09:39:Niech no pos�ucham.
00:09:44:Stukaj sobie tak g�o�no,|jak chcesz, Lis.
00:09:59:Musz� znale�� �r�d�o|tego d�wi�ku!
00:10:21:To by�o pi�kne!|Jaki ma tytu�?
00:10:24:To by�a melodia, kt�r� nazywam bluesem|"Nigdy nie mia�em w�oskiego garnituru".
00:10:36:Zaczekaj, Margie. Zanim wyjdziesz|przez te drzwi, u�miechnij si�!
00:10:41:Bo ludzie poznaj�, jaka masz dobr� mamusi�|po tym, jak szeroko si� u�miechasz!
00:11:00:Co do...?
00:11:03:Trzymaj gard�, Homer!
00:11:05:Bart! Delikatnie!|Jestem twoim ojcem!
00:11:08:Jestem delikatny.|Ale jeste� taki stary...
00:11:11:...i powolny, i s�aby,|i �a�osny!
00:11:15:Nie! Bart!|Nie!
00:11:24:Homer, obud� si�,|obud� si�!
00:11:29:O, rany.
00:11:31:Czekaj, wytr� ci �lin�.
00:11:33:Wiesz, Marge, starzenie si�|to straszna rzecz.
00:11:36:Chyba najsmutniejszym dzie�|mojego �ycia by� wtedy...
00:11:39:...gdy zda�em sobie spraw�, �e w wi�kszo�ci|rzeczy jestem lepszy od mojego ojca.
00:11:41:A Bart do�wiadczy� tego|maj�c cztery lata.
00:11:44:- A dlaczego ty nadal nie �pisz?|- Pr�buj� zrozumie� co gn�bi Lis�.
00:11:48:Sama nie wiem... Barta trzeba pilnowa�,|Maggie potrzebuje uwagi...
00:11:53:...ale tymczasem to nasza ma�a Lisa|staje si� m�od� kobiet�.
00:11:56:A, to o to chodzi.|To ma zwi�zek z bielizn�.
00:12:01:Dobranoc, Homer.
00:12:09:Ju�, ju�, ju�,|niskie B bemol.
00:12:15:No dobra, Lisa.|Dawaj altissimo.
00:12:23:Bardzo �adnie,|bardzo �adnie.
00:12:25:Ja raz dosta�em przy|tym przepukliny.
00:12:27:- Dzi�kuj�, panie Murphy.|- Przyjaciele mowi� mi "Krwawi�ce Dzi�s�a".
00:12:31:- Sk�d masz takie przezwisko?|- Powiem ci tak: by�a� u dentysty?
00:12:36:- Tak.|- Ja nie.
00:12:38:Chyba powinienem i�� do jakiego�,|ale mam ju� w �yciu do�� b�lu bez tego.
00:12:43:- Ja te� mam k�opoty.|- Nie mog� ci pom�c, ma�a.
00:12:46:Jestem tylko okropnym tr�baczem,|z nutami w duszy.
00:12:49:- Ale mog� pogra� z tob�.|- Dobrze.
00:13:05:# Jestem taki samotny #
00:13:07:# Odk�d moja ma�a #|# mnie zostawi�a #
00:13:10:# Nie mam pieni�dzy #
00:13:13:# A nic nie ma za darmo #
00:13:16:# Jestem taki samotny #
00:13:19:# Odk�d si� urodzi�em #
00:13:21:# Mam tylko ten zardzewia�y #
00:13:24:# Ten zardzewia�y, stary r�g #
00:13:27:# Mam niemi�ego brata #
00:13:29:# Dokucza mi co dzie� #
00:13:31:# A dzi� rano w�asna matka #
00:13:34:# Odda�a mu moj� babeczk� #
00:13:37:# M�j tata zachowuje si� jakby #
00:13:40:# Jego miejsce by�o w ZOO #
00:13:42:# Jestem najsmutnieszym dzieckiem #
00:13:45:# W klasie numer dwa #
00:13:56:Wiesz, nie�le grasz, jak na kogo�|bez prawdziwych problem�w.
00:14:00:Tak, ale nie czuj�|si� z tym lepiej.
00:14:02:W bluesie nie chodzi o to,|by czu� si� lepiej.
00:14:04:Chodzi o to, �eby inni|czuli si� gorzej!
00:14:06:I �eby zarobi� par� dolc�w,|jak si� tym zajmujesz.
00:14:09:Co mi przypomnia�o: jakby� by�a w okolicy,|to gram w ma�ym klubie "Jazzowa dziura".
00:14:14:Lisa!|Odejd� od tego jazzmana!
00:14:17:- Mamo, mog� jeszcze zosta�?|- Wsiadaj, martwili�my si� o ciebie!
00:14:20:Nic osobistego, po prostu|boj� si� nieznajomych.
00:14:41:/...przez centrum Springfield, mia�d��c|Filharmoni�, Muzeum Historii Naturalnej.../
00:14:46:/...Centrum Sztuki oraz Klub|Kr�glowy Barney'a./
00:14:50:O nie!
00:14:52:- Marge, wszystko w porz�dku?|- Nie, jestem bardzo zmartwiona.
00:14:57:Wi�c s�ysza�a�!|O Bo�e, co my zrobimy?
00:15:01:Alejki by�y troch� dziurawe,|ale ca�e jedzenie...
00:15:03:- Martwi� si� o Lis�.|- Ach. Ja te�.
00:15:05:- Ja te�. O czym m�wimy?|- Bart!
00:15:08:S�dzisz, �e by�e� wystarczaj�co|mi�y dla swojej siostry, Bart?
00:15:11:- O, tak, spoko.|- Kochasz j�, prawda?
00:15:15:- Mamo...|- Kochasz, czy� nie?
00:15:17:Nie ka� mi tego m�wi�. Ja znam odpowied�,|ty znasz odpowied�, on zna odpowied�...
00:15:21:- ...zostawmy to, dobrze?|- Dobrze, Bart, nie musisz tego m�wi�.
00:15:24:Ale musisz by� dla|n...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin