Piłsudski CYTATY.doc

(98 KB) Pobierz
Piłsudski -cytaty

Piłsudski -cytaty

B

Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat!

Bo ni z tego ni z owego mamy Polskę na pierwszego.

Bodaj że z czasem trzeba będzie cokolwiek w program (PPS) wprowadzić gwarantującego Żydom pewne prawa w owym raju polskim. (...) w tym znaczeniu, że w program można by wprowadzić punkt w postaci uchwały zjazdowej mówiącej specjalnie o Żydach, jako że mogą sobie w przyszłej Polsce zostać Żydami, jeśli im się to podoba i jako że będziemy bronili ich praw jako narodowości. No, ale to przyszłość.

Opis: w liście z lutego 1902 r. do Kazimierza Kelles-Krauza.

Źródło: Timothy Snyder, Nacjonalizm, marksizm i nowoczesna Europa Środkowa. Biografia Kazimierza Kelles-Krauza, tłum. Marta Boguta, Warszawa 2011.

Bramy przepastne śmierci dla niektórych ludzi nie istnieją. Świadczą o prawdzie wielkości takiej, że prawa wielkości są inne, niż prawa małości.(...) W imieniu Rządu Rzeczypospolitej polecam Panom odnieść trumnę Juliusza Słowackiego do krypty królewskiej, bo królom był równy.

Źródło: przemówienie podczas ceremonii złożenia trumny z prochami Słowackiego na Wawelu.

Być zwyciężonym i nie ulec to zwycięstwo,

zwyciężyć i spocząć na laurach to klęska. Kto chce, ten może, kto chce, ten zwycięża, byle chcenie nie było kaprysem lub bez mocy.

Źródło: dedykacja dla Żołnierza Polskiego, 24 grudnia 1918

Był cień, który biegł koło mnie - to wyprzedzał mnie, to zostawał w tyle. Cieniów takich było mnóstwo, cienie te otaczały mnie zawsze, cienie nieodstępne, chodzące krok w krok, śledzące mnie i przedrzeźniające. Czy na polu bitew, czy w spokojnej pracy w Belwederze, czy w pieszczotach dziecka - cień ten nieodstępny koło mnie ścigał mnie i prześladował. Zapluty, potworny karzeł na krzywych nóżkach, wypluwający swą brudną duszę, opluwający mnie zewsząd, nieszczędzący mi niczego, co szczędzić trzeba - rodziny, stosunków, bliskich mi ludzi, śledzący moje kroki, robiący małpie grymasy, przekształcający każdą myśl odwrotnie; ten potworny karzeł pełzał za mną jak nieodłączny druh, ubrany w chorągiewki różnych typów i kolorów - to obcego, to swego państwa, krzyczący frazesy, wykrzywiający potworną gębę, wymyślający jakieś niesłychane historie; ten karzeł był moim nieodstępnym druhem, nieodstępnym towarzyszem doli i niedoli, szczęścia i nie-szczęścia, zwycięstwa i klęski. (...) Ta szajka, ta banda, która czepiała się mego honoru, tu zechciała szukać krwi. Prezydent nasz zamordowany został po burdach ulicznych obniżających wartości pracy reprezentacyjnej, przez tych samych ludzi, którzy ongiś w stosunku do pierwszego reprezentanta, wolnym aktem wybranego, tyle brudu, tyle potwornej, niskiej nienawiści wykazali. Teraz spełnili zbrodnię.

Źródło: Nie szablą, lecz piórem. Batalie publicystyczne II Rzeczypospolitej, red. Daria Nałęcz, wyd. IBL PAN, Warszawa 1993.

Zobacz też: nienawiść, Eligiusz Niewiadomski

C

Chcemy Polski Niepodległej, abyśmy tam mogli urządzić życie lepsze i sprawiedliwsze dla wszystkich.

Choć nieraz mówię o durnej Polsce, wymyślam na Polskę i Polaków, to przecież tylko Polsce służę

Opis: Piłsudski o sobie.

Czego krzyczysz... co noga? A tamtemu głowę urwało i nie krzyczy, a ty o takie głupstwo.

Opis: żarty kierowane do ciężko rannych żołnierzy.

[To] człowiek o wielkiej wiedzy, fachowej i żywej inteligencji.(...) W nieszczęściach jedyny: nie opuszcza go nigdy zdrowy optymizm, tężyzna żołnierza i dobry humor.

Opis: o gen. Tadeuszu Rozwadowskim, po tym jak osadzono go w wileńskim więzieniu na Antokolu.

D

Józef Piłsudski: Do mnie, dziecko, będziesz strzelał?

Henryk Piątkowski: Tak, bo taki mam rozkaz.

Opis: krótka wymiana zdań z młodziutkim porucznikiem Henrykiem Piątkowskim, który dowodził stojącym przy moście plutonem szkoły podchorążych rezerwy podczas zamachu majowego.

Dla Polski wolę kilka karabinów maszynowych niż cały stos egzemplarzy Marksowskiego „Kapitału”.

G

Gdy dookoła nas wre wszędzie kłótnia i zawiść partyjna, gdy dygoce i rozpala się niechęć dzielnicowa, trudno, by żołnierz był spokojny.

Opis: o przyczynach zamachu majowego.

Gdy myślę o dziejach tak oryginalnych naszego państwa, naszego narodu, gdy myślą się przenoszę do dawnych czasów, gdy Polska z map świata, jako państwo polityczne, wymazana była, widzę historię wielką mistrzynię życia, jak cicho stąpa, zbiera swoje prawdy, zbiera wszystkie grozy świata, wszystkie jego radości. Myślę, że gdy przechodzi ona tak, jak ongi przed upadkiem Rzeczypospolitej, tak i teraz, i po naszej ziemi, po naszych osadach, tak samo cicho, patrząc na ludzi, zbierając wszystkie mądrości i wszystką głupotę, to sądzę, że nieraz wiele musi prawd przepuszczać, i tylko dzięki zaiste niepojętej, a tak wielkiej i niezbadanej litości boskiej, ludzie w tym kraju nie na czworakach chodzą, a na dwóch nogach, udając Człowieka.

Opis: fragment odczytu wygłoszonego 21 marca 1926 r. w sali „Colosseum” w Warszawie.

Źródło: Andrzej Garlicki, Józef Piłsudski 1867–1935, Warszawa 1988.

Gdy podejmuję ważne decyzje, modlę się wpierw do Matki Bożej Ostrobramskiej.

Autor: W. Jędrzejewicz, Józef Piłsudski. Życiorys.

Głowa moja pełna jest najdzikszych sprzeczności!

Źródło: Polityka, 14 maja 2005

Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej.

I

I staję do walki, tak jak poprzednio, z głównym złem państwa: panowaniem rozwydrzonych partyj i stronnictw nad Polską, zapominaniem o imponderabiliach, a pamiętaniem tylko o groszu i korzyści.

Opis: W wywiadzie dla „Kuriera Porannego” o zamachu stanu, który miał być dokonany przez marszałka, odczyt z dnia 11 maja 1926.

Idą czasy, których znamieniem będzie wyścig pracy, jak przedtem był wyścig żelaza, jak przedtem był wyścig krwi.

J

Ja tego, proszę pana, nie nazywam Konstytucją, ja to nazywam konstytutą. I wymyśliłem to słowo, bo ono najbliższe jest do prostituty. Pierdel, serdel, burdel.

Opis: o sytuacji bezwładu politycznego w Polsce.

Ja też potrafię w mordę bić.

Opis: pogróżka pod adresem endecji, która nie chciała dopuścić do władzy Gabriela Narutowicza.

Ja, zarówno jak i wszyscy ci, którzy ściśle współpracują ze mną, przegrać nie jesteśmy w stanie, to znaczy, że niemożliwym jest przypuszczać, aby sejmowładztwo czy posłowładztwo w Polsce mogło zwyciężyć wraz ze swoją „suwerennością” w jakikolwiek sposób – i sprawa postawiona na wybory nie może polegać na jakiejś możliwości przegranej z mojej strony.

Źródło: Brzoza Cz., Polska w czasach niepodległości i II Wojny Światowej, 24 października 1930

Jednym z przekleństw naszego życia, jednym z przekleństw naszego budownictwa państwowego jest to, żeśmy się podzielili na kilka rodzajów Polaków, że mówimy jednym polskim językiem, a inaczej nawet słowa polskie rozumiemy, żeśmy wychowali wśród siebie Polaków różnych gatunków, Polaków z trudnością się porozumiewających, Polaków tak przyzwyczajonych do życia według obcych szablonów, według obcych narzuconych sposobów życia i metod postępowania, żeśmy prawie za swoje je uznali, że wyrzec się ich z trudnością możemy. (…) czeka nas pod tym względem wielki wysiłek, na który my wszyscy, nowoczesne pokolenie, zdobyć się musimy, jeżeli chcemy zabezpieczyć następnym pokoleniom łatwe życie, jeżeli chcemy obrócić tak daleko koło historii, aby wielka Rzeczpospolita Polska była największą potęga nie tylko wojenną, lecz także kulturalną na całym wschodzie.

Opis: przemówienie na obiedzie w Lublinie, 11 stycznia 1920 r.

Źródło: Joanna Gierowska-Kałłaur: Zarząd Cywilny Ziem Wschodnich (19 lutego 1919 – 9 września 1920). Wyd. 1. Warszawa: Wydawnistwo Neriton, Instytut Historii PAN, 2003, s. 54. ISBN 83-88973-60-6.

Jeśli nie będziesz nic mówić, nie będą wymagali, żebyś to powtarzał.

Ja Was przepraszam, Panowie. Ja Was bardzo przepraszam, tak nie miało być.

Opis: do ukraińskich oficerów po traktacie ryskim (1921).

(…) Jest to eksperyment. Rzecz się tak przedstawia, skoro ja – że się tak wyrażę – jestem tym, który Polskę wciągnąłem w to przedsięwzięcie, to mogę powiedzieć, że daję teraz Ukraińcom możliwości. Jeśli im się uda, to się uda, nie osiągną sukcesu, to nie będą go mieć. Są dwa sposoby, by nauczyć ludzi pływania. Wolę sposób rzucania ich na głęboką wodę i zmuszania, by pływali. To właśnie robię z Ukraińcami.

Opis: o wsparciu Polski dla Ukraińskiej Republiki Ludowej w wywiadzie dla angielskiej gazety "Daily News", 16 maja 1920 r.

Żródło: Lech Wyszczelski: Wojna polsko-rosyjska 1919–1920. T. 1. Warszawa: Bellona, 2010, s. 393. ISBN 978-83-11-11934-5.

Jeżeli na całym świecie panuje nieuczciwość w polityce kresowej, ja chciałbym, by nasza polityka kresowa była polityką uczciwą.

Opis: do mieszkańców Równego, 9 stycznia 1920 r.

Źródło: Joanna Gierowska-Kałłaur: Zarząd Cywilny Ziem Wschodnich (19 lutego 1919 – 9 września 1920). Wyd. 1. Warszawa: Wydawnistwo Neriton, Instytut Historii PAN, 2003, s. 53. ISBN 83-88973-60-6.

K

Kielce są wyjątkowo drogie myślom i wspomnieniom wielkiej części legionistów, bo tu był pierwszy pocałunek wojny, bo to był pierwszy krok do awantur naszych girlandy.

Opis: o Kielcach – mieście Legionów.

Kto nie był socjalistą za młodu, ten na starość będzie skurwysynem.

Opis: broniąc się przed zarzutami endecji.

Źródło: Andrzej Garlicki Józef Piłsudski 1867–1935, Kraków 2008.

Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości.

L

Lecz na szczęście w skład państwa rosyjskiego oprócz Rosji właściwej wchodzą i inne, przemocą ujarzmione i łańcuchem niewoli przykute do caratu, kraje. Ludność tych krajów – Polacy, Litwini, Łotysze, Rusini – zalega obszary, dawniej do Rzeczypospolitej Polskiej należące. Mają więc ona całkiem inną przeszłość historyczną, inne tradycje; wszystkie zaś cierpią pod caratem srogie prześladowania narodowościowe i religijne, które wśród nich wzbudzają nienawiść ku obecnym stosunkom politycznym (…) warunki każą przypuszczać, że stąd właśnie wyjdzie ta siła, która w proch zetrze potęgę caratu.

Opis: na łamach jednodniówki "Robotnik", 1895 r.

Źródło: Joanna Gierowska-Kałłaur: Zarząd Cywilny Ziem Wschodnich (19 lutego 1919 – 9 września 1920). Wyd. 1. Warszawa: Wydawnistwo Neriton, Instytut Historii PAN, 2003, s. 51. ISBN 83-88973-60-6.

Ł

Łączność w wojsku podczas wojennych wypadków jest taką samą bronią jak armata, karabin maszynowy, jak kuchnia polowa, jak wóz amunicyjny kompanji.(...) Bez łączności bowiem niema i być nie może skoordynowanej pracy wojska, niema złączenia wysiłków krwawych żołnierza dla odniesienia zwycięstwa i krew ludzka leje się darmo, leje się niepotrzebnie, tak jak w jakiejś awanturze karczemnej bezcelowe i bez żadnej korzyści dla celu postawionego wojska szukania zwycięstwa nad nieprzyjacielem. Dlatego też powtarzać zawsze będę, że lepsza jest dobra łączność niż armata, niż karabin maszynowy, niż kuchnia polowa i wóz amunicyjny. Moje określenie, które stale przy grach wojennych powtarzam jest, że wojsko bez pracy nad łącznością staje się zwyczajną dziewką publiczną, szukającą awantur miłosnych po różnych lasach i pagórkach, bez żadnej korzyści dla wojny oprócz zadowolenia rozdziwaczonej pindy.[...] W doświadczeniu z ubiegłej wojny, gdzie byłem zwycięskim Naczelnym Wodzem, wyniosłem smutne wrażenia, że wojska, któremu dowodziłem nie tylko nie robiły i nie czyniły łączności, ale starannie od niej uciekały, tak jakgdyby się lubowały w stanie owej ladacznicy z rozdziwaczonym organem płciowym.[...] Wszystkie doświadczenia wojny z początku 1914 roku, które przestudjowałem, wskazują wyraźnie i jasno, że jazda nie uważała nigdy za stosowne trzymać łączność z kimkolwiek na świecie oprócz sama z sobą, była zatem ideałem wymarzonym tej dziewki publicznej, czyniącej awantury miłosne po różnych kątach bez celu i potrzeby. Wobec tego zaś, że nasza jazda jak dotąd za najwyższą tradycję uważa byłą jazdę rosyjską, która była najwybitniejszą przedstawicielką tego kurwiarskiego kierunku, [...] będę więc musiał obmyślić prawdę o łączności dla jazdy zupełnie ad hoc, zupełnie specjalnie, bez łączenia jej z prawdą o łączności w reszcie wojsk.

Opis: rozkaz z 27 marca 1929 o łączności (sygn. archiw.: CAW, akta GISZ, tecz. 518/2).

Źródło: Polityka - nr 11 (2236) z dnia 11-03-2000; s. 86

M

Mając w swym ręku funkcję dowódcy całego wojska, a w tym i duchowieństwa wojskowego, muszę robić także i kwalifikacje. Kwalifikacja moja w stosunku do biskupa Galla wypadła dla niego in minus, nigdy in plus. On był nierobem. Był on buveur et mangeur. Pełen intryg i świństw, zrobił impertynencję Prezydentowi Rzeczypospolitej. Nie mogłem go ani chwili trzymać w wojsku. Lepiej zabić, niż w wojsku trzymać w sprzeczności z honorem.

Opis: rozmowa z nuncjuszem apostolskim Francesco Marnaggim na temat wyboru nowego biskupa polowego WP po rezygnacji bp Stanisława Galla.

Źródło: wyborcza.pl z 16 grudnia 2010 r.

Myślałem już nieraz, że umierając przeklnę Polskę. Dziś wiem, że tego nie zrobię. Lecz gdy po śmierci stanę przed Bogiem, będę go prosił, aby nie przysyłał Polsce wielkich ludzi.

Opis: w rozmowie z Arturem Śliwińskim, 23 listopada 1931.

Myślałem, że wraz z odrodzeniem Polski materialnym i duchowym, Polska odradzać się zacznie, że wyzbywać się zacznie tchórzostwa i wyzwalać się zacznie od pracy agentur, że przestanie pracę dla obcych uważać za najrozumniejszą pracę dla Polski.

N

Naród, który nie szanuje swej przeszłości nie zasługuje na szacunek teraźniejszości i nie ma prawa do przyszłości.

Zobacz też: naród, przyszłość, przeszłość, szacunek, teraźniejszość

Naród, który traci pamięć przestaje być Narodem – staje się jedynie zbiorem ludzi, czasowo zajmujących dane terytorium.

Nie ma lepszej pożywki chorobotwórczej dla bakteryj fałszu i legend, jak strach przed prawdą i brak woli.

Źródło: Rok 1863, Wstęp, 1924

O

Obcą jest nam wszelka nienawiść plemienna i narodowościowa. Bojownicy wolności wszystkich krajów i narodów są naszymi braćmi. Umiemy hołd oddać wszelkiej wielkiej myśli, w jakimkolwiek języku się zrodziła, umiemy uczcić wszelkiego poetę i myśliciela, jakikolwiek naród go wydał.

Źródło: Z powodu jubileuszu Puszkina, Robotnik nr 31, 4 czerwca 1899

Oczekiwanie zmian, nadzieje na polepszenie są powszechne. Otóż – w takiej chwili, kiedy przewrót jest możliwy, my milczymy i sami dobijamy kwestię polską. Nam milczeć teraz nie wolno! Polityka nie jest matematyką. Obliczyć i przewidzieć wszystkiego niepodobna. Ale dopóki społeczeństwo jest bierne, spodziewa się wszystkiego od wypadków, od innych, tylko nie od siebie – nic nie nastąpi. Nawet w razie likwidacji caratu, jeśli żadne zmiany nie zajdą, czyż nie znajdziemy się w tym położeniu, że będzie za późno? Wobec tego – czyż wolno nam milczeć?

Opis: w przemówieniu podczas krakowskiej konferencji PPS, 1904 r.

Źródło: Andrzej Garlicki, Józef Piłsudski 1867–1935, Warszawa 1988.

P

Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego

Źródło: za: Aleksandra Piłsudska „Wspomnienia”

– Panie Marszałku, a jaki program tej partii?

– Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

Opis: rozmowa hrabiego Skrzyńskiego z Piłsudskim na temat możliwości założenia przez Piłsudskiego partii politycznej.

Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.

Opis: z przemówienia na Zjeździe Legionistów w Kaliszu 7 sierpnia 1927.

Pokora i uległość tylko do wzmocnienia i utrwalenia niewoli prowadzi.

Źródło: Walka z rządem, Robotnik nr 10, 24 września 1895

Polacy chcą niepodległości, lecz pragnęliby, aby ta niepodległość kosztowała dwa grosze i dwie krople krwi – a niepodległość jest dobrem nie tylko cennym, ale i bardzo kosztownym.

Polacy okazali się kamieniem pleśnią pokrytym, a nie ładunkiem dynamitu.

Opis: przemówienie w Lipnicy Górnej, 30 grudnia 1914.

Polacy są narodem idiotów.

Polska to jeden wielki kołtun, trzeba przedtem dobrze grzebieniem ten kołtun rozczesać, aby każdy włos był z osobna, a wtedy może da się kosę zapleść.

Polska to obwarzanek: Kresy urodzajne, centrum – nic.

Polska (...) musi unikać ryzykownych eksperymentów. Ryzykanctwa lewicy i prawicy są w równowadze u nas, czego dowodzi ta słaba większość, wskutek której uchwala się ustawy.(...) Nie polityką partyj Polska może się dźwignąć.

Powoływać się na Kościuszkę, posługiwać się jego imieniem, zachwycać się nim i solidaryzować się z jego ideałami może każdy bezkarnie, bez konsekwencji i kosztów. Bo Kościuszko nie żyje. Kto solidaryzuje się ze mną, musi płacić wysiłkiem, męką, trudem, ofiarą z wolności, z życia. Kiedyś, gdy mnie już nie będzie, będę miał także miliony równie zapalczywych i podobnie nieryzykujących wielbicieli.

Opis: w rozmowie z Bolesławem Wieniawą-Długoszowskim, grudzień 1915.

Półtora wieku walk, krwawych nieraz i ofiarnych, znalazło swój triumf w dniu dzisiejszym. Dzisiaj mamy wielkie święto narodu, święto radości po długiej, ciężkiej nocy cierpień (...). Obdarzeni dziś zaufaniem narodu, dać macie podstawy dla jego niepodległego życia w postaci prawa konstytucyjnego Rzeczypospolitej Polski.

Opis: orędzie wygłoszone podczas otwarcia Sejmu Ustawodawczego.

Źródło: za: Dybkowska A., Żaryn J., Żaryn M., Polskie dzieje od czasów najdawniejszych do współczesności

Publiczne szmaty.

Opis: o posłach II kadencji.

Źródło: Brzoza Cz., Polska w czasach niepodległości i II Wojny Światowej

R

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

Opis: w czasie rozmowy z dziennikarzem o Miejscu Odosobnienia w Berezie Kartuskiej.

Religia jest dla ludzi bez rozumu.

Źródło: Str. 26 książki prof. Wacława Jędrzewicza Kronika Józefa Piłsudskiego, na podst. zapiski w dzienniku jego brata Bronisława

Zobacz też: religia

Ręka Boża prowadzi mnie i osłania...

Rzeczpospolita to wielki burdel, konstytucja to prostytutka, a posłowie to kurwy!

Opis: o sytuacji politycznej w kraju.

S

Sejm korupcji.

Opis: o Sejmie I kadencji.

Źródło: Czesław Brzoza, Polska w czasach niepodległości i II Wojny Światowej

Sejm ladacznic.

Opis: o Sejmie Ustawodawczym.

Źródło: Czesław Brzoza, Polska w czasach niepodległości i II Wojny Światowej

Stoję przed jakąś dziwaczną trąbą i myślę, że głos mój ma się oddzielić ode mnie i pójść gdzieś w świat beze mnie, jego właściciela. Zabawne pomysły mają ludzie! Doprawdy, trudno się nie śmiać z tej dziwnej sytuacji, w której nagle głos pana Piłsudskiego się znajdzie. Wyobrażam sobie tę zabawną chwilę, gdy jakiś ananas korbą nakręci, śrubkę naciśnie – i jakaś trąba, zamiast mnie gadać zacznie. Pusty śmiech mnie bierze, że ten biedny mój głos, ode mnie oddzielony, przestał nagle być moją własnością i należy już, nie wiem, do kogo, nie wiem, do czego: do trąby czy do jakiegoś akcyjnego towarzystwa. Najzabawniejsza jest jednak myśl, że kiedy mnie już nie będzie, głos pana Piłsudskiego sprzedawanym będzie za trzy grosze gdzieś na jarmarkach, prawie na funty, jak pierniki, na łuty jak jakieś cukierki.

Źródło: Nagranie głosu Józefa Piłsudskiego z 1924 roku

T

Tego absolutnie nie pochwalam, nie aprobuję i nawet na to nie pozwalam – jeśli zapytujecie o moje zdanie i z nim się liczycie. Jako politycy, jako zwykli obywatele robić możecie tak, jak wam nakazuje przekonanie, to sprawa waszego sumienia. Do wojska jednak z tego rodzaju propozycjami zwracać się nie wolno.

Opis: odpowiedz Piłsudskiego na pomysł Władysława Baranowskiego, aby stworzyć tajną organizację antyrządową z udziałem wojskowych.

Towarzysze, jechałem czerwonym tramwajem socjalizmu aż do przystanku „Niepodległość”, ale tam wysiadłem. Wy możecie jechać do stacji końcowej, jeśli potraficie, lecz teraz przejdziemy na „Pan”.

Opis: do dawnych towarzyszy z PPS, rok 1918.

Trybunał Stanu (...) nie ośmieli się zebrać ani razu.

Źródło: Dno oka – czyli wrażenia człowieka chorego z sesji budżetowej w Sejmie, 7 kwietnia 1929, Głos Prawdy, za: Brzoza Cz., Polska w czasach niepodległości i II Wojny Światowej

Trzeba, aby to co było szaleństwem, stało się także rozumem polskim.

Tylko dzięki zaiste niepojętej, a tak wielkiej i niezbadanej litości boskiej, ludzie w tym kraju nie na czworakach chodzą, a na dwóch nogach, udając człowieka.

Źródło: Naczelny wódz w teorii i praktyce, odczyt z 21 marca 1926

U

Uczcie się historii, znajomość jej jest bardzo potrzebna w życiu.

Źródło: Aleksandra Piłsudska, Wspomnienia

Umiłowanym stanem Polaków jest niezdecydowanie.

W

W dzieciństwie moim ciągle szeptano mi w uszy tzw. mądre przysłowia: "Nie dmuchaj pod wiatr!" "Głową muru nie przebijesz!" "Nie porywaj się z motyką na słońce!". Doszedłem potem do wniosku, że silna wola, energia i zapał mogą te właśnie zasady załamać. I obecnie kiedy stoimy wobec wielkich zadań dalszej budowy państwa polskiego, właśnie potrzeba nam ludzi, którzy potrafią tej starej mądrości tych przysłów się przeciwstawić.

Opis: odpowiedź na przemówienie Rektora Uniwersytetu Lubelskiego, 11 stycznia 1920 r.

Źródło: Joanna Gierowska-Kałłaur: Zarząd Cywilny Ziem Wschodnich (19 lutego 1919 – 9 września 1920). Wyd. 1. Warszawa: Wydawnistwo Neriton, Instytut Historii PAN, 2003, s. 54. ISBN 83-88973-60-6.

Walczę i umrę jedynie dlatego, że w wychodku, jakim jest nasze życie, żyć nie mogę, to ubliża – słyszysz! – ubliża mi jako człowiekowi z godnością nie niewolniczą. Niech inni się bawią w hodowanie kwiatów czy socjalizmu, czy polskości, czy czego innego w wychodkowej (nawet nie klozetowej) atmosferze – ja nie mogę! To nie sentymentalizm, nie mazgajstwo, nie maszynka ewolucji społecznej, czy tam co, to zwyczajne człowieczeństwo. Chcę zwyciężyć, a bez walki, i to walki na ostre, jestem nie zapaśnikiem nawet, ale wprost bydlęciem, okładanym kijem czy nahajką. Rozumiesz chyba mnie. Nie rozpacz, nie poświęcenie mną kieruje, a chęć zwyciężenia i przygotowania zwycięstwa. Ostatnią moją ideą (...) jest konieczność wytworzenia w każdej partii, a tym bardziej naszej [PPS-Frakcja Rewolucyjna], funkcji siły fizycznej, funkcji, że użyję tak nieznośnego dla uszu „humanitarystów” określenia (histeryczne panny, nie znoszące drapania po szkle, ale znoszące pranie ich po pysku) funkcji przemocy brutalnej.

Źródło: list do Feliksa Perla, 1908, cyt. za: Andrzej Garlicki, Józef Piłsudski 1867–1935, Warszawa 1988.

Wam kury szczać prowadzić, a nie politykę robić.

Opis: 11 listopada 1918, po przyjeździe z Magdeburga do Warszawy do współpracowników z rządu Ignacego Daszyńskiego powołanego kilka dni wcześniej.

(…) w błysku naszych bagnetów i naszych szabel nie powinniście widzieć nowego narzucania cudzej woli. Chcę abyście w nim widzieli odbłysk własnej wolności. Ataman wasz w swej pięknej odezwie obiecał zwołać jak najprędzej wolny sejm w wolnej Ukrainie. Szczęśliwy będę, kiedy nie ja – mały sługa swego narodu – ale przedstawiciele sejmu polskiego i ukraińskiego ustanowią wspólną platformę porozumienia. W imieniu Polski wznoszę okrzyk: Niech żyje wolna Ukraina!

Opis: w przemówieniu do Ukraińców w Winnicy, 17 maja 1920 r.

Żródło: Lech Wyszczelski: Wojna polsko-rosyjska 1919–1920. T. 1. Warszawa: Bellona, 2010, s. 382. ISBN 978-83-11-11934-5.

Wiem, iż Polską można rządzić bez bata.

Inna wersja: Spróbuję, czy Polską można rządzić bez bata.

Opis: w przemówieniu do parlamentarzystów, a potem w wywiadach wypowiedział też owe słynne zdanie.

Wiem, że wielu Polaków nie podziela mego zdania. Przypisują oni "niedomogowi mózgu i serca" niechęć niektórych naszych sąsiadów do zostania Polakami. (…) Takim językiem przemawiali Rosjanie i Niemcy. Oni również przypisywali owemu niedomogowi mózgu i serca wstręt Polaków do Rosji lub Niemiec. (…) Wola krajów przez nas okupowanych, jest dla mnie jedynym czynnikiem decydującym. Za nic w świecie nie chciałbym, żeby Polska posiadała wielkie przestrzenie, zamieszkane przez ludność wrogo usposobioną. Historia dowiodła nam, że na długą metę te niejednolite skupienia ludności są niebezpieczne. (…) Przyniesienie wolności ludom z nami sąsiadującymi będzie chlubą mego życia, jako męża stanu i żołnierza. Znam więzy historyczne, które je z nami łączą, wiem, że więzy te zacieśniały się nieraz po rozbiorze Polski. Oswabadzając tych uciśnionych, chcę tym samym zatrzeć ostatnie ślady rozbioru. Przywiązać ich do Polski przemocą – nigdy w życiu! Byłoby to odpowiadać nowymi gwałtami na gwałty popełnione w przeszłości.

Opis: w wywiadzie dla "Echo de Paris" o swojej polityce w stosunku do Litwy, połowa lutego 1920 r.

Źródło: Joanna Gierowska-Kałłaur: Zarząd Cywilny Ziem Wschodnich (19 lutego 1919 – 9 września 1920). Wyd. 1. Warszawa: Wydawnistwo Neriton, Instytut Historii PAN, 2003, s. 54. ISBN 83-88973-60-6.

W jedną ziemię wsiąkła krew nasza, ziemię jednym i drugim jednakowo drogą, przez obie strony jednakowo umiłowaną.(...) Niech Bóg nad grzechami litościwy nam odpuści i rękę karzącą odwróci, a my staniemy do naszej pracy, która ziemię naszą wzmacnia i odradza.

Opis: z rozkazu Marszałka „Do wojska” z 22 maja 1926r. po zamachu majowym.

W każdym ugrupowaniu ludzkim, w którym kiedykolwiek byłem, byłem uważany za coś w rodzaju heretyka.

Źródło: Pierwsze dni Rzeczypospolitej Polskiej, wykład z 16 listopada 1924

W Polsce wszyscy krzyczą, iż posiadają większość.

Opis: odpowiedź dana delegacji PPS i Stronnictwa Ludowego, 2 grudnia 1918.

Wszelkie ustępstwa rządu, wszelka liberalizacja jest tylko chwilowym przejawem słabości władzy.(...) Aktualne polepszenie sytuacji zawdzięcza społeczeństwo Królestwa ruchowi rewolucyjnemu. Dlatego też stało się jasne, że ruchowi rewolucyjnemu pozostała tylko jedna droga – stworzenia siły, brutalnej siły fizycznej, która potrafiłaby złamać potęgę rządu. Organizowanie powstania zbrojnego nasuwa się jako logiczna i jedyna konsekwencja całego dotychczasowego ruchu politycznego.

Źródło: Polityka walki czynnej, „Trybuna”, 1 listopada 1906 r.

Wy tej Polski nie utrzymacie. Ta burza, która nadciąga, jest zbyt wielka. Obecna Polska zdolna jest do życia tylko w jakimś wyjątkowym, złotym okresie dziejów (...) ja przegrałem swoje życie. Nie udało mi się powołać do życia dużego związku federacyjnego, z którym świat musiałby się liczyć.

Opis: w 1925 r. w rozmowie z płk. Januszem Głuchowskim.

Źródło: Janusz Cisek, Andrzej Łukasiak, Wielcy Polacy: Józef Piłsudski, dodatek „Gazety Wyborczej”, 12 maja 2011.

Wypytywałem o Was generała Krzemińskiego, nalegałem nań, by mi szczerze powiedział, czyście kiedykolwiek nie zrobili jakiegoś świństwa. I wie Pan, pułkowniku, co odpowiedział generał? „Panie Marszałku, głupstw na pewno bez liku, ale świństwa nigdy żadnego.”

Źródło: Wieniawa. Szwoleżer na pegazie.

Zobacz też: Bolesław Wieniawa-Długoszowski

Wystąpimy jako samodzielna siła, która przy likwidowaniu wojny, w czasie kiedy strony wojujące będą znużone i wyczerpane, zaważyć będzie mogła na szali.

Opis: przewidując przebieg I Wojny Światowej.

Źródło: Za: Dybkowska A., Żaryn J., Żaryn M., Polskie dzieje od czasów najdawniejszych do współczesności

Wytworzyłem całe mnóstwo pięknych słówek i określeń, które po mojej śmierci zostaną, a które naród polski stawiają w rzędzie idiotów.

Źródło: Przemówienie na zjeździe legionistów w Kaliszu, 7 sierpnia 1927

Opis: często parafrazowane jako: Polacy są narodem idiotów.

W tej chwili Polska jest właściwie bez granic i wszystko […] na Zachodzie zależy od ententy, o ile zechce ona mniej lub więcej ścisnąć Niemcy. Na Wschodzie to sprawa inna – tu są drzwi, które się otwierają i zamykają i zależy, kto i jak szeroko siłą je otworzy.”

Źródło: Historia Polski – Józef Piłsudski

Wy w wojnę beze mnie nie leźcie, wy ją beze mnie przegracie.

Opis: o ewentualnym konflikcie z Niemcami lub Sowietami.

Z

Z daleka bolszewizm przedstawia dla biednych i uciśnionych nadzieję lepszego jutra, (…) z bliska jednak okazuje się zaprzeczeniem idei socjalistycznej.

Opis: w wywiadzie dla dziennika „Journal de Genève”, opubl. 31 maja 1919 r.

Źródło: Bohdan Urbankowski, Józef Piłsudski, marzyciel i strateg, Warszawa 1997, Tom II, s. 89.

Zobacz też: socjalizm

Ziemia ta sama rozstrzygnie, jak żyć ma, jakim prawem się rządzić (…) Będziecie, moi państwo, powołani w najbliższym czasie do tego, abyście naprzód zaczęli rządzić się sami w instytucjach samorządowych. Potem przyjdzie chwila, kiedy będziecie mogli swobodnie się wypowiedzieć, jak Państwo wasze będzie urządzone. Będzie to wielki akt, gdy po raz pierwszy człowiek na tej ziemi będzie swobodnie wypowiadać się będzie. Powołany będzie każdy – ubogi czy bogaty, każdy człowiek będzie miał głos dlatego, by losem ziemi decydowała większość.

Opis: do mieszkańców Mińska Litewskiego, po odbiciu miasta przez Wojsko Polskie z rąk bolszewików, 19 września 1919 r.

Źródło: Joanna Gierowska-Kałłaur: Zarząd Cywilny Ziem Wschodnich (19 lutego 1919 – 9 września 1920). Wyd. 1. Warszawa: Wydawnistwo Neriton, Instytut Historii PAN, 2003, s. 53. ISBN 83-88973-60-6.

Z szanowania wzajemnego wypływa moc wielka w chwilach trudnych.

Zachód jest parszywieńki.

Źródło: Urbankowski, p.540

Zwycięstwo samo nie jest niczym innym, jak złamaniem woli przeciwnej.

Cytaty przypisywane

Każdy może zostać do nas przyjęty, lecz nie każdy może wśród nas pozostać

Źródło: referat nt. koncepcji rozwoju „Strzelca” przygotowanego na Konferencję Programową ZS „STRZELEC” – OSW w Krakowie 4 sierpnia 1993, opublikowanego w lipcu 1993 w nr 2 „Strzelca Tatarskiego” autorstwa późn. Komendanta Głównego ZS „Strzelec” – OSW Roberta Ziembińskiego, mylnie przypisywany Józefowi Piłsudskiemu

Pan jesteś jak kurwa, co każdemu dupy daje.

Opis: słowa przypisywane Piłsudskiemu, które ponoć miał wypowiedzieć do generała Stanisława Szeptyckiego, czego efektem było wyzwanie na pojedynek.

Cytaty o Józefie Piłsudskim

Dał Polsce wolność, granice, moc i szacunek.

Autor: Ignacy Mościcki

Źródło: Janusz Choiński, Europa 1933-1939. Zaczarowane koło zaprzeczeń

Gdyby Karol Młot nie powstrzymał inwazji Saracenów po Tours, dziś w szkołach w Oksfordzie nauczano by Koranu.(...) Gdyby Piłsudskiemu i Weygandowi nie udał...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin