MASH.S04E24.DVDRip.XviD-The Interview.txt

(23 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:51:{y:i}[Man]|{y:i}Wszystko jest bia�o-czarne.
00:00:59:To jest sala w Korei...
00:01:01:sala, kt�rej wi�kszo�� walcz�cych|podczas tej wojny drugi rok...
00:01:05:wola�oby nie oglada�.
00:01:07:To jest sala operacyjna w MASH-u...|Wojskowym Polowym Szpitalu Chirurgicznym.
00:01:12:W po�udniowej Korei jest|pi�� takich jednostek.
00:01:15:Pomys�, aby leczy� rannych|tak blisko frontu...
00:01:19:ten szpital jest tylko|4,5 kilometra od pola bitwy...
00:01:23:jest tutaj poraz pierwszy wprowadzany w �ycie.
00:01:25:Je�li mo�na powiedzie�, �e co� si� uda�o|podczas tej wojny, to w�a�nie ten pomys�.
00:01:30:Dzi�ki przewo�eniu rannych|od razu na st� operacyjny...
00:01:32:�azikami, karetkami i helikopterami...
00:01:35:jednostka osi�gn�a|97procentow� skuteczno��.
00:01:39:M�wi�c po ludzku, 97 na 100|rannych tu przywiezionych prze�ywa.
00:01:45:Kim s� ludzie stoj�cy za tymi|imponuj�cymi statystykami?
00:01:49:Przyjechali�my tu z kamer�|i mikrofonami aby to sprawdzi�.
00:01:53:{y:i}Niekt�re z ostrzejszych komentarzy|{y:i}zosta�y usuni�te.
00:01:56:Czy s�dzisz, �e co� dobrego|wyjdzie z tej wojny?
00:02:01:Tak. Ja. �ywy.
00:02:04:By�oby mi�o, gdybym wyszed�|st�d �ywo. By�oby �wietnie.
00:02:07:- Jeste� tu jaki� czas.|- Tak mniej wi�cej od jakiego� czasu|a� do wieczno�ci.
00:02:10: Czy przywioz�e� tutaj co� z domu|�eby si� jako� urz�dzi�?
00:02:15:Dla osobistego komfortu?
00:02:17:- Przywioz�em... Przywioz�em ksi��k�.|- Jak� ksi��k�?
00:02:19:S�ownik. S�dz�|�e zawiera w sobie wszystkie pozosta�e ksi��ki.|Lubi� czyta� s�owniki.
00:02:24:Jak s�dzisz, co by�o|najtrudniejsz� rzecz�, do kt�rej|musia�e� si� przystosowa�?
00:02:28:Chyba do tego, �e|wszystko jest pomalowane na zielono.
00:02:32:Ciuchy s� zielone.|Jedzenie jest zielone...
00:02:35:opr�cz warzyw oczywi�cie.
00:02:38:Jedyna rzecz, kt�ra nie jest zielona|to krew.
00:02:41:Krew jest czerwona.|Tego tu jest najwi�cej.
00:02:44:Numerem jeden s� dla mnie deski sedesowe.
00:02:46:Mo�na z nich wynie�� drzazgi i od�amki.
00:02:48:Nie jest si� w stanie samemu si�gn��|i wyj�� je.
00:02:50:Rany! Wtedy mo�na si� przekona�|kto jest twoim przyjacielem. Ha!
00:02:54:Niemal�e karalny brak respektu|respektu dla wojska i dyscypliny.
00:02:59:Niekt�rzy m�wi�, �e nie trzeba tego wymaga� od lekarzy.
00:03:03:Ale ja nie rozumiem|czemu nie mo�na im rozkaza�|aby zachowywali si� jak patrioci.
00:03:06:Czy patriotyzm nie powinien|p�yn�� z serca?
00:03:10:Ja nie mam tego problemu.
00:03:12:Musisz zrozumie�, �e|nie pracuj� tu z chorymi.
00:03:15:Pracuj� z m�odymi, zranionymi lud�mi...
00:03:17:kt�rzy s� co do zasady zdrowi|tylko zostali pokiereszowani przez pociski.
00:03:20:Jakie �o�nierze maja nastawienie do ciebie,|do twojej pracy?
00:03:24:Pr�buj� ich poznawa�,|ale jest ich zbyt wielu.
00:03:27:Wychodz� st�d szybko.|Przynajmniej mamy tak� nadziej�.
00:03:30:Udzielam sakrament�w,|ale, uh, c�, oni...
00:03:35:Nie zatrzymuj� ich.|To... To nie jest takie wa�ne.
00:03:41:Raczej nie szafuj� kapelanami tutaj.
00:03:46:Oczywi�cie niczym tu specjalnie nie szafuj�.
00:03:50:Nie narzekam.
00:03:52:Nie przeszkadza mi, �e jestem tu jedynym ksi�dzem.
00:03:55:To mi�o mie� monopol na rynku, ale...
00:03:59:C�, uh...|Jakie by�o pytanie?
00:04:01:Wielu z �o�nierzy|traktuje pana jak ojca.|Zauwa�y� pan to?
00:04:05:S�dz�, �e tak, i to jest jak wrz�d na [piiii...] czasem.
00:04:09:Nie chc� powiedzie�, �e to cos z�ego.
00:04:12:Wiem, �e to jest naturalne.
00:04:15:My�l�, �e jest to cz�� moich obowi�zk�w|jako dow�dcy.
00:04:18:Zaakceptowa� i podziela� to uczucie|najlepiej jak potrafi�.
00:04:22:Czym si� zajmujesz, kiedy|nie pracujesz?
00:04:24:Wtedy specjalizuj� si� w nudzie.
00:04:26:To musi by� niez�a sprawa.
00:04:29:- I nie zapominajmy o strachu.|- Opowiedz mi o tym.
00:04:32:O strachu czy o nudzie?|W tym tygodniu mamy specjalno�� nudzenia si�.
00:04:35:Opowiedz mi o nudzie.
00:04:36:- Chcesz wiedzie� co robi�|kiedy si� nudz�, tak?|- Tak. Co robisz?
00:04:41:Uh, c�, um...
00:04:44:W zasadzie to samo, kiedy si� nie nudz�|tylko �e du�o wolniej.
00:04:48:Nuda. Ile razy mo�na ogl�da� filmy szkoleniowe|kt�re tu przysy�aj�?
00:04:53:{y:i}Choroby weneryczne. Wr�g|i {y:i}Niepozw�l, aby i tobie si� to przydarzy�o.
00:04:55:Chciz�bym aby mie si� to przydarzy�o|aby przegoni� nud�.
00:04:58:Tylko �artowa�em, kochanie.
00:05:00:Masz kobietk�, czekaj�c� w domu?
00:05:02:Jestem �onaty, tak.|LaVerne Esposito.
00:05:06:Niez�y szc�ciarz. Wielki szcz�ciarz.
00:05:09:Chodzi�a do szko�y �redniej w Toledo Wait.|To po w�gierskiej stronie miasta.
00:05:12:{y:i}Je�li przez przypadke b�dziesz w ,|{y:i}Toledo w Ohio,|{y:i}po w�gierskiej cz�ci miasta...
00:05:16:Tony Paco ma najlepsze w�gierskie hot dogi,|z chili, po 35 cent�w.
00:05:20:I zimne piwo... Stroh's Bohemian.
00:05:22:I papierosy El Verso.
00:05:25:C�, Ja, uh...
00:05:27:- Nie wiem, czy to jest|interesuj�ce czy w og�le.|- �mia�o.
00:05:30:Uh, Chodowa�em d�d�ownice.
00:05:32:Ja, uh, kopa�em r�w... taki jak okop...|z ty�u za sal� operacyjn�.
00:05:37:Wype�nia�em go torfem i rzecz...
00:05:39:No nie zupe�nie torfem,|bo nie mog�em �adnego zam�wi�.
00:05:43:Wi�� zrobi�em...|C�, w... wzi��em...
00:05:46:Wiesz|kiedy zakopuj� kibelek...
00:05:51:Czy mo�na powiedzie� "kibelek" w telewizji?
00:05:53:Przekonajmy si�.
00:05:54:Tak czy inaczej,|tam jest wiele popio�u i rzeczy.
00:05:58:Wzi��em je,|i wrzuci�em do mojej dziury.
00:06:00:Potem poszed�em szuka� d�d�ownic.|Wsadzi�em je tam.
00:06:03:Wie pan, �e w ci�gu 60 dni podwajaj� liczb�.|Naprawd� musz� si� kocha�.
00:06:08:Oh, Jest tam oko�o 160,000...|180,000 d�d�ownic.
00:06:13:I co si� sta�o?
00:06:15:C�, pomy�la�em, �e oddam je|rolnikom z okolicy...
00:06:19:poniewa� potrzebuj� pomocy.
00:06:21:A uh, d�d�ownice s� niez�e przy brudzie. Czy to nie zbyt techniczne?
00:06:25:- Nie, nie. Dalej.|- {y:i}C�, uh...
00:06:28:Cz�� chcia�em da� rolnikom,|a z reszt� zrobi� zawody.
00:06:31:Robi�e� {y:i}zawody d�d�ownicom?
00:06:34:- Tak. Mam w s�oiku|karalucha?|- {y:i}Tak.
00:06:37:Nie nazwa�em go, ani nic.|To numer sz�sty.|Pi�� zdech�o.
00:06:41:Albo sz�sty zjad� je.|Nie wiem.
00:06:43:Raczej s� na wyko�czeniu.|Karaluchy. Tutaj.
00:06:47:C�, da�em go i d�d�ownice na bie�ni�|i robi�em zawody.
00:06:51:W przeciwie�stwie do innych lekarzy,|jesst pan zawodowym �o�nierzem.
00:06:55:To moja trzecia wojna.|bra�em udzia� w Pierwszej...
00:06:57:i Drugiej Wojnie �wiatowej|a teraz w Korei.
00:06:59:Mam nadziej�, �e wojny b�d� coraz mniejsze.
00:07:01:Pyta�em, czy co� dobrego wyjdzie|z tej...
00:07:05:w sensie rozwoju medycyny|czy techniki.
00:07:07:Oh, s� rzeczy|kt�re s� wypr�bowane praktycznie...
00:07:10:a kt�re mog�yby nie|wyj�� z tak� sam� pr�dko�ci� w domu.
00:07:13:Ale kiedy zr�wnowa�y si� to z|przera�aj�cymi kosztami...
00:07:16:przera�aj�c� destrukcj�|i strat� zycia, nie s�dz�,|�e bilans jest r�wny.
00:07:20:Czy widzi pan, �eby cokolwiek {y:i}dobrego|z tego wysz�o?
00:07:22:Nic.
00:07:25:Mam na my�li, �e Korea stanie si�|l�ni�cym przy�adem...
00:07:27:Ameryka�skiej polityki interwencyjnej.
00:07:30:S�dz�, �e to najg�upszarzecz|na �wiecie.
00:07:34:W domu nazywacie to akcj� policyjn�, co?
00:07:37:Tutaj to jest wojna.
00:07:39:"Akcja policyjna" brzmi, jakby�my|tylko aresztowali ludzi...
00:07:42:i wr�czali mandaty.
00:07:44:Wojna to poprostu zabijanie.|To wszytsko.
00:07:47:Boisz si�, jestes przera�ony?
00:07:48:Tak, bardzo przera�ony.|Bardzo przera�ony.
00:07:51:- Czemu zatem zawierzasz?|- Przewa�nie terrorowi. Zawsze|mo�na si� uciec do terroru.
00:07:56:Wiesz jak to jest?|To jak wypadek samochodowy.
00:07:59:Wszystko w zwolnionym tempie?
00:08:02:Nagle widzisz rzeczy|takimi jakie naprawd� s�.
00:08:06:M�wisz sobie,|"Oh, wi�c to tak wygl�da...
00:08:09:kiedy bomba eksploduje|kilka mert�w ode mnie."
00:08:12:Czy zdarza wam si� oberwa�?
00:08:13:Oh, zbombardowali to g�wno|wielokrotnie.
00:08:16:Uh, tu, to wszy... to jest...
00:08:18:Belki dr��, a kurz|opada na pacjenta. To nie jest mi�o.
00:08:23:Kiedy jeszcze boicie si�?
00:08:25:W nocy.
00:08:28:Czasami po zmierzchu|czasami...
00:08:31:przed �witem.
00:08:34:Kiedy zdajesz sobie spraw�|�e nie �pisz, i...
00:08:39:nagle|zaczynasz my�le�, gdzie jeste�...
00:08:42:i co mo�e si� zdarzy�.
00:08:45:Zauwa�asz, �e pol�wka si� trz�sie.
00:08:48:Zastanawiasz si� dlaczego.
00:08:51:Bo serce ci mocno wali.
00:08:53:Czasmi przera�aj� mnie|pacjenci, kt�rych operuj�...
00:08:56:ci m�odzi ch�opcy|cali ostrzelani.
00:08:59:Trudno nie bserwowoac tego|i czasami nie przera�a� tym.
00:09:05:{y:i}Jak by� si� opisa�?
00:09:07:{y:i}Czy jeste� kapitanem |{y:i}z rezerwy|{y:i}czy cywilem w mundurze?
00:09:11:Ja...|tymczasowo jestemtem b��dnie przydzielonym cywilem.
00:09:16:Mo�esz opisa� czym si� zajmujesz?
00:09:18:W zasadzie, jesstem w pogotowiu|dla ka�dej nag�ej sytuacji medycznej...
00:09:21:ale nie widzia�em jeszcze sytuacji,|kt�ra nie by�a nag�a.
00:09:24:Zrobi�em trzy amputacje|przed moim pierwszym �niadaniem tutaj.
00:09:29:Nasi chirurdzy, uh,|robi� to, co jest wymagane.
00:09:32:Jednego dnia anestezjolog,|drugiego ortopeda.
00:09:35:Przez wi�kszo�� czasu psycholodzy.
00:09:37:Jak u diab�a, udaje si� wam|utrzyma� ducha bojowego?
00:09:40:Przesta�em go utrzymywa�|jakie� 6 miesi�cy temu.
00:09:44:- To w zasadzie nie jest duch bojowy.|- A co?
00:09:47:- To... czysty instynkt przetrwania?|- Tak. Tak, tak.
00:09:50:To jak p�aszcz, kt�ry wyjmuj�|od czasu do czasu i ubieram.
00:09:53:Widzisz, to co robi�, to pr�ba|sprowokowania innych do niedowierzania.
00:09:58:Kiedy widz� niedowierzanie|w ich oczach, to wiem, �e tu jestem.
00:10:02:W innym przypadku|to jak patrzenie w lustro|i nie widzenie czegokolwiek.
00:10:05:Ka�dy jest tu odrobin� wpatrzony w siebie.
00:10:09:Ma swoje problemy, wiesz.
00:10:11:S�dz�, �e to jest tak, u...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin