MASH - 09x13 - No.Laughing.Matter.DVDRip.XviD.txt

(23 KB) Pobierz
0:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
0:00:50:napisy i t�umaczenie |==< Coyote >==
0:00:57:Hej, Hawk. Dajesz.|To jest dobre.
0:01:00:"Jak jeste� bezpieczny?"|Pytanie pierwsze:
0:01:02:"Czy odpowiadasz wymijaj�co|zapytany o prawdziwe uczucia ?"
0:01:05:- Zale�y co rozumiesz przez wymijaj�co.|- No dalej, Hawk.
0:01:07:- Tylko odpowiedzi "tak" lub "nie".|- Dobrze. Tak i nie.
0:01:10:Czyli tak. Okay, pytanie drugie: "Czy brak bezpiecze�stwa, |ograbia Ci� z osobistego spe�nienia ?"
0:01:15:- Nie, to si� dzieje w Korei. To g�upi test.|- Jak to ?
0:01:18:Zosta� stworzony przez najlepszych |psycholog�w z {y:i}Reader's Digest.
0:01:20:Tak ? Spos�b w jaki wszystko streszczaj� ...|Jak si� nazywa, Dr. Sigmund Fred ?
0:01:24:Okay, dobra.|Zapomnijmy o tym.
0:01:26:To �e uwa�am to za g�upot�|nie znaczy �e chc� sobie odpu�ci�.
0:01:28:No dalej.|Pytanie trzecie.
0:01:30:Dobra, zabawny cz�owieczku.|Dam Ci jeszcze jedn� szans�.
0:01:33:Pytanie trzecie:|"Czy uwa�asz za niezb�dne ...
0:01:35:- radzi� sobie z powa�nymi sprawami, �artuj�c ?"|- Nie.
0:01:38:Dobra, to tyle.|Jedyne co chcesz robi� to �artowa�. Trzymaj.
0:01:42:- Jest tam artyku� o Tobie:|"Humor w mundurze."|- Czekaj. M�wi�em serio.
0:01:45:- Daj spok�j. Ty �artujesz ca�y czas.|- Napisali, "czy uwa�am za niezb�dne."
0:01:50:Nie.|Nie jestem �arto-holikiem.
0:01:53:Siemnako, Kapitanowie.|Cz�onkostwo wci�� otwarte w tej naradzie?
0:01:56:- Prosz� przyci�gn�� krzes�o, Pu�kowniku.|- {y:i}Reader's Digest. Piekielnie dobre wydawnictwo.
0:02:00:Mildred i ja mamy kompletn�|skr�con� bibliteczk�.
0:02:03:Mildred nigdy si� nie domy�li�a|co wycinaj� z tych ksi��ek. S� doskonali.
0:02:07:Tak, uwielbiam je.|Moje ulubione to ...
0:02:10:- {y:i}Opowie�� o Mie�cie i |{y:i} Dw�ch Muszkieter�w.
0:02:14:Pomy�la�em �e zechcia�by Pan |zerkn�� na t� notk�, sir.
0:02:17:Pu�kownik Horace Baldwin przyje�d�a jutro |na wycieczk� w poszukiwaniu fakt�w.
0:02:21:- Zawsze tak si� dzieje kiedy armi|zaczyna brakowa� fakt�w.|- Horace Baldwin?
0:02:24:Gdybym by� w Western Union,|w tym momencie dostawa�bym gratyfikacj�.
0:02:28:- Wracaj do pracy, zuchu.|- Sk�pa gadka, jak i pu�kownik.
0:02:32:Teraz kojarz� nazwisko.
0:02:35:Baldwin to ten go�� kt�ry wygna� Winchestera|z jego przytulnej posadki w Tokio General.
0:02:41:Kiedy major si� o tym dowie,|zacznie kicha� ceg�ami.
0:02:44:Pozw�lcie mi si� tym zaj��. Chce tam by� i to zobaczy�.
0:02:47:Po�� na tym wieko, Pierce. To beczka prochu.|Nie chc� by kto� przystawia� do tego zapa�k�.
0:02:50:- Prosz� si� o mnie nie martwi�, pu�kowniku.|- Ju� b�dzie bez Horacjusz-owania.
0:02:53:C�, nie u�miecha mi si� przekaza� |mu tych wiadomo�ci.
0:02:56:Lepiej si� przygotuj�, kolejnym ponczem.
0:03:01:- {y:i}Co robisz ?|- Prowadz� bie��cy rachunek.
0:03:03:- Wypi�em tylko jednego.|- Kto m�wi o drinkach ? To by�o pi�� �art�w:
0:03:06:{y:i}Opowie�� o Mie�cie, Dw�ch Muszkieter�w,|brakuj�ce fakty ...
0:03:09:- I co z tego ?|- Wi�c, wg. oficjalnych statystyk ...
0:03:13:wydanych przez armi�,|zrobi�e� pi�� �art�w na minut�.
0:03:16:To, uh, 300 �art�w na godzin�,|15 godzin na dzie�... jakie� 5,000 �art�w na dzie�.
0:03:22:Jeste� zabawnym cz�owiekiem ...|niezbyt pewnym siebie, ale zabawnym.
0:03:24:Uh-huh. Taak, taak. Chodzi o to, �e |nie musia�em ich robi�. Poprostu je lubi�.
0:03:29:- Oczywi�cie. Rozumiem.|- Czyli chcesz powiedzie� ...
0:03:32:�e mog� si� wydosta� z armi |jako niebezpiecznie niepewny, huh?
0:03:34:To sz�sty.
0:03:37:{y:i}Wiedzieli co m�wi�|{y:i}ustalaj�c Z�ote Regu�y.
0:03:41:"Nie r�b drugiemu tego|co Tobie nie mi�e."
0:03:45:"Wybaczaj i zapominaj"|te� ca�kiem niez�e powiedzenie.
0:03:48:Przypomn� Tobie tak�e|i� m�stwo nie jest najwa�niejsze ...
0:03:53:rozwaga|jest wa�niejsza.
0:03:56:Pu�kowniku, modl� si�|o jaki� pow�d ...
0:03:58:dla kt�rego atakuje mnie Pan|gradem bana��w w stylu Bartlett'a.
0:04:02:Staram si� przy�o�y� co� ci�kiego|do Twojej g�rnej wargi, Winchester.
0:04:05:- Tw�j stary przyjaciel przybywa z wizyt�.|- Oh?
0:04:08:Pu�kownik Horace Baldwin.
0:04:13:Horace Baldwin ? Kiedy ?
0:04:15:Uh, jako� dzi� wieczorem.
0:04:18:Czy to nie dziwne ?|Nie widzia�em go od czasu gdy opu�ci�em Tokio.
0:04:21:C�, musz� przyzna�, i� masz mocniejsze|nerwy ni� oczekiwa�em.
0:04:27:By�em pewien �e, |wybuchniesz w moim biurze jak Wezuwiusz.
0:04:30:Oh, Pu�kowniku, po co |d�wiga� uraz� ?
0:04:32:Ciesz� si� �e, |u�ywasz zdrowego rozs�dku.
0:04:34:C� takiego bym zyska� |z�oszcz�c sie na rych�e przybycie ...
0:04:38:kretyna, kt�ry skaza� mnie na banicj� |do tej wyl�garni pche� ?
0:04:41:U�ywasz rozs�dku, |prawda?
0:04:43:Tylko dlatego �e zosta�em zmuszony|by zrezygnowa� z cud�w Tokio ...
0:04:47:gdzie mog�em rozkoszowa� si� |Kabuki i o�miornic� ?
0:04:50:Winchester, pozwalasz |by Tw�j kozio� ponownie sta� si� barbarzy�c�.
0:04:52:Delektowa� si� Pan kiedykolwiek |smakiem �wie�ej o�miornicy ?
0:04:56:Nie dbam o �adne jedzenie, kt�re |trzyma si� talerza kiedy je podnosisz.
0:05:00:To jest wielce niesprawiedliwe !
0:05:02:Zsy�a� mnie do tego|robaczego zwierzy�ca ...
0:05:06:by unikn�� p�acenia $600 |kt�re przegra� w cribbage'a !
0:05:10:Ergo, kiedy przyjedzie ...
0:05:12:przeprowadz� nadobowi�zkow� operacj� |na pierwszym organie jaki zaprezentuje !
0:05:17:Majorze, mam szpital do prowadzenia,|i nie chc� w nim Baldwin'a.
0:05:22:Oh, sir! To mo�e by� jedyna szansa|aby skosztowa� s�odkiego owocu zemsty.
0:05:27:Przysi�gam na wszystko co �wi�te w Beacon Hill,|wyr�wnam rachunki !
0:05:32:- Winchester, baczno�� !
0:05:36:Potrzebuj� ochotnika do trzymania si� z daleka|od pu�kownika Baldwin'a, i Ty nim jeste� !
0:05:40:- W ty� zwrot !
0:05:43:- Naprz�d, zmyka� !|- Ale, pu�kowniku ...
0:05:46:Ten si� �mieje kto |�mieje si� ostatni, Pu�kowniku !
0:05:49:- Prosz� o wybaczenie, Majorze ...|- Cisza, Ty ma�y manipuluj�cy Beduinie !
0:05:52:Przepraszam, sir, ale mam wiele|do�wiadczenia w tych sprawach.
0:05:54:Nie potrzebuj� m�dro�ci z Twojego do�wiadczenia.|Nie sprzedaj� zegark�w z baga�nika.
0:05:58:Zadam tylko jedno pytanie.
0:06:00:Chcia�by Pan wygra�, ju� op�acon� do ko�ca wojny, |wycieczk� do Tokio ?
0:06:05:Tokio ? W Japoni ?
0:06:07:Dok�adnie,|Per�a Orientu.
0:06:10:A wszystko co Pan musi zrobi� by wygra� |to znajomo�� trzech "ca�us�w":
0:06:14:W co ca�owa�, kogo ca�owa�|i kiedy ca�owa�.
0:06:17:Z pewno�ci� |nie proponujesz Horace'a Baldwin'a ?
0:06:19:Cz�owiek kt�ry tu Pana zes�a� |jest tym, kt�ry mo�e Pana st�d zabra�.
0:06:22:- Pr�dzej wyk�pi� si� w �wi�skim korycie !|- Prosz� spojrze� na to z innej strony. Je�li jest Pan sprytny ...
0:06:27:jedyn� fizyczn� czynno�ci�|b�dzie podanie r�ki pu�kownikowi Baldwin'owi.
0:06:31:Taka sytuacja wymaga taktu,|dyplomacji i podlizywania.
0:06:34:Podlizywania ?| Winchester?
0:06:37:Pami�taj, by wychodowa� pi�kn� r��,|czasami trzeba przerzuci� sporo gnoju.
0:06:43:Czemu s�ucham tych nieko�cz�cych si� bredni |kiedy mam do zaplanowania zbrodni� doskona�� ?
0:06:50:- Dobre nowiny.|Dla odmiany jest du�o ciep�ej wody.|- Sko�cz te gadki.
0:06:53:- Naprawd� my�lisz, tak jak m�wi�e� wczoraj ?|- Oczywi�cie �e nie.
0:06:56:- To by� zbi�r k�amstw. Co takiego m�wi�em ?|- Wiesz o czym m�wi�.
0:06:58:- Powiedzia�e� �e jestem niepewny.|- Czemu pozwalasz by Ci� to gryz�o ?
0:07:01:- To tylko g�upiutki test.|- Oczywi�cie �e tak. Absolutnie bez znaczenia.
0:07:04:Czy uwa�asz, b�d� nie |�e za du�o �artuj� ?
0:07:07:- No dalej, daj spok�j.|- Okay, mo�e jeste� troszk� niepewny. Kto nie jest ?
0:07:10:My�l� tak�e i� jeste� |jednym z najzabawniejszych ludzi jakich znam.
0:07:15:Grzeczne tancerki na bok,|tak naprawd� m�wisz ...
0:07:17:�e jestem jak�� maszynk� do �art�w ...
0:07:20:�e musz� by� skr�powany |ta�m� "anty-�artow�".
0:07:23:Jest wi�cej piany w Twoich ustach|ni� na Twoim ciele.
0:07:25:S�uchaj, jestem bardzo z�o�on� osob� !
0:07:28:Jest we mnie du�o wi�cej|ni� tylko doskona�y humor.
0:07:31:Naprawd�, nawet bez tego, jestem interesuj�c� osob�.|Tak na prawd�, jestem fascynuj�cy.
0:07:35:- Jasne �e jeste�.|- Nie matkuj mi !
0:07:38:- My�lisz �e tylko �artuj�. Udowodni� Ci to.|- Nie ma co udowadnia�.
0:07:42:Okay, wchodzisz. Za�o�� si� o $10, |�e wytrzymam ca�y dzie� bez jednego dowcipu.
0:07:47:- Nie odpu�cisz sobie, prawda ?|- Jak m�g�bym?
0:07:50:- Ci�gle b�dziesz mi tym rzuca� w twarz. Czyli to zak�ad ?|- Okay.
0:07:53:Dla Ciebie przyjmuj� zak�ad.|Ale to musi zosta� mi�dzy nami.
0:07:56:- Inaczej nie b�dzie to uczciwy zak�ad.|- Wchodz� w to.
0:08:01:O rany, dzisiejsza kolacja wygl�da �wietnie.
0:08:04:- Jak my�lisz czym to by�o |w swoim poprzednim �yciu, Hawk ?|- To s� resztki.
0:08:07:- Za�o�� si�. Z kt�rej wojny |one zosta�y, Hawk ?|- Najwyra�niej Korea�skiej.
0:08:12:- Ahh.|- Chcesz troch� sma�onej ryby ?
0:08:14:Jasne. A skoro przy tym jeste�,|sprawd� olej. Prawda, Hawk?
0:08:17:- Poprosz� troch� tego pomara�czowego.|- Ah, zielona fasolka.
0:08:19:Zielona fasolka ?|Wygl�da raczej jak ...
0:08:24:- Zapomnij.
0:08:26:Powiem Ci co�.|B�d� szcz�liwy dziel�c teraz zak�ad na p� ...
0:08:29:- a Ty b�dziesz m�g� wr�ci� i pogada�|z Igorem o zielonej fasolce.|- M�g�bym wr�ci�...
0:08:32:i zrobi� kilka uwag, |ale nie b�d� m�drzejsze od Twoich ...
0:08:36:- ale nie jestem tak niepewny jak Ty.|- Siemanko. Siadajcie ch�opaki.
0:08:39:- Dzi�kujemy.|- Baczno��, ch�opaki.
0:08:41:- Co ?|- Huh ?|- To on, Horace Baldwin.
0:08:43:Gdyby Winchester si� pokaza�, |chc� was dw�ch tam, �eby odci�� mu drog�.
0:08:47:- Mo�e Pan na nas liczy�, Pu�kowniku Earp. Prawda, doktorku ?|- S�u�� pomoc�.
0:08:50:{y:i}Tam jest ! Idziemy.
0:08:53:- Nie musimy bra� go �ywcem, prawda ?|- Jasne �e musimy.
0:08:55:- Pierce, przestaniesz si� wyg�upia� ?|- Tsk, tsk, tsk!
0:08:58:Bez wyg�up�w, Winchester.
0:09:02:- St�uc pu�kownika to siedem lat pecha.|- Daj spok�j. Nie jest tego wart.
0:09:04:Panowie, wiem dok�adnie co robi�.|Pu�kownik Baldwin, witamy w 4077.
0:...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin