{1}{100}www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. {182}{275}{C:$8FBC8F}M*A*S*H {302}{373}{C:$8FBC8F}jako kapitan|Benjamin Franklin *Sokole Oko* Pierce {373}{442}{C:$8FBC8F}jako kapitan|B.J. Hunnicut {442}{515}{C:$8FBC8F}jako pu�kownik|Sherman T. Potter {1015}{1076}{C:$8FBC8F}jako major|Margaret *Gor�ce Wargi* Houlihan {1076}{1141}{C:$8FBC8F}jako major|Charles Emerson Winchester III {1141}{1191}{C:$8FBC8F}jako sier�ant|Maxwell *Max* Q. Klinger {1191}{1235}{C:$8FBC8F}jako ojciec|Francis J. Mulcahy {1235}{1315}{C:$996666}t�umaczenie: * {1300}{1351}Od rana czeka�em na obiad. {1351}{1421}- Tutejsze �niadanie tak dzia�a.|- Hej, ojcze. {1425}{1491}Nie rzuci�e� trening�w,|gdy rozsta�e� si� z boksem? {1491}{1571}W ten spos�b trzymam form�.|Wiesz jak m�wi�: *Cia�o to �wi�tynia.* {1575}{1646}Wi�c �wi�tokradztwem jest|og�lne pocenie si�. {1650}{1696}Wol� trzyma� form�|moim sposobem. {1700}{1771}Potrafi� na �awce wycisn��|0,2 litra martini. {1775}{1846}�eby poradzi� sobie z frustracjami|�ycia pijesz. Ja biegam. {1850}{1911}Chocia� przyznam, �e dzisiaj|nie idzie mi zbyt dobrze. {1911}{1981}W�a�nie wr�ci�em z sieroci�ca.|Tam wszystko si� rozpada. {1981}{2031}Nie maj� do�� opa�u,|za ma�o jedzenia. {2031}{2096}Nie maj� nawet przyzwoitego|dachu nad g�owami. {2100}{2146}Biuletyn! Gor�ce wie�ci|to dobre wie�ci. {2150}{2246}- Ojcze, twoje nogi b�d� mia�y towarzystwo.|- O co chodzi tym razem? {2250}{2321}Do 4077-go zosta� przydzielony|Jessup McFarland. {2325}{2396}�wietnie! Mo�e zaj�� moje miejsce,|kimkolwiek on jest. {2400}{2446}Jessup McFarland jest.. {2450}{2521}..�wiatowej klasy sprinterem|z stanu Ohio. {2525}{2546}Niesamowite. {2550}{2671}Wczoraj, gdy po �okcie brodzi�em|w sz�stej resekcji jelit, co� mnie nasz�o. {2675}{2761}- Temu szpitalowi brakuje sprintera.|- Nie rozumiesz. {2761}{2846}Prawie wygra� na olimpiadzie w 1952.|O dziesi�t� cz�� sekundy. {2850}{2896}- Kogo to obchodzi?|- Co mu jest? {2900}{2996}Wiesz, jak to jest. Do�uj�|go drobiazgi. Wojna, sieroty.. {3000}{3071}Mam co� na og�ln� popraw� nastroju. {3075}{3171}MASH 8063 ma bardzo|dobrego sprintera, Earla LeMastersa. {3175}{3271}Kochaj� wrabia� inne jednostki|w wy�cigi ze swoim sportowcem. {3275}{3396}Teraz my mamy McFarlanda,|a oni o tym nie wiedz�. {3400}{3436}- Rozumiecie?|- Pewnie. {3436}{3536}- Za�o�ymy si� z 8063-cim,|�e nasz najlepszy pokona ich najlepszego.|- W�a�nie. {3536}{3621}Pomy�l�, �e kto� nas nabra�, bo nie|wiedz�, �e McFarland przyje�d�a. {3625}{3671}- B�dzie niez�a stawka.|- Sczy�cimy ich. {3675}{3720}- Dok�adnie.|- Nie interesuje mnie to. {3720}{3771}- Ani mnie.|- Hej, to pewniak. {3775}{3914}/Potrzebuj� lekarza.|/Mamy rannych in�ynier�w. {4014}{4096}Sanitariusz z Punktu Opatrunkowego|m�wi, �e to nic powa�nego. {4100}{4196}- Co si� sta�o?|- Ty im powiedz, Porky. {4200}{4271}B-b-budowali�my most.. {4275}{4346}..i kilka maszt�w|nas p-p-przygniot�o. {4350}{4396}T-t-t-to wszystko! {4400}{4446}- Hej, daruj sobie.|- Chod� tu. {4450}{4546}Rami� b�dzie jak nowe, o ile|nie b�dziesz pr�bowa� most�w nim �apa�. {4550}{4628}D-d-dzi�ki. {4725}{4786}Hej, zrobi�em drobne obliczenia. {4786}{4846}Lepiej usi�d�, palce|musisz mie� skonane. {4850}{4961}Dajcie spok�j. 8063-ci tylko|czeka, �eby go wyrolowa�. {4961}{5046}- Wyrolowa� 8063-ci?|- Taak, wystrychn�� na prawdziwego dudka. {5050}{5121}Przydzielaj� nam faceta, kt�ry|lata jak marzenie. {5125}{5221}Je�li ka�dy postawi tygodni�wk�,|wygramy na wy�cigu stulecia. {5225}{5261}Oddam ci roczne pobory. {5261}{5381}- Ty? Jak to?|- Zrobi� wszystko, �eby wyr�wna� rachunki|z ich prze�o�on� piel�gniarek.. {5381}{5421}Mjr Judy Parker. {5425}{5521}Albo *R�wnole�nikowa* Parker, jak nazywaj�|j� z uczuciem marynarze. {5525}{5596}Za tym si� musi kry�|soczysta historia. {5600}{5646}Nie chc� wchodzi� w szczeg�y.. {5650}{5721}..ale chodzi�o o spos�b.. {5725}{5821}..jak potraktowa�a m�odszego|oficera z U.S.S. Coral Sea. {5825}{5896}Daj� tygodni�wk�.|A wy, sztywniaki? {5900}{5936}- Beze mnie.|- Nie, dzi�kuj�. {5936}{6010}Dajcie spok�j. Nie mo�ecie|odm�wi� mjr Houlihan.. {6010}{6061}..jej niezbytego prawa|do zemsty, prawda? {6061}{6121}Niech wyr�wna rachunki|swoimi pieni�dzmi. {6125}{6221}Nie wierz�. McFarland ma osi�gni�cia. {6225}{6311}Bli�ej olimpiady by� tylko|ten, kto bieg� ze zniczem. {6311}{6371}Klinger, spr�buj co� zapami�ta�:|zapomnij o tym. {6375}{6431}Prosz�, Pierce, nie daj|umkn�� takiej okazji. {6431}{6521}Kto� ci kiedy� m�wi�, �e nie mo�na|ci si� oprze�, gdy si� p�aszczysz? {6525}{6571}- Dzi�kuj�.|- Postawi� dzienne pobory. {6575}{6596}- Ja te�.|- Co? {6600}{6646}To nierozs�dna decyzja,|ale zwykle.. {6650}{6721}..moje nierozs�dne decyzje s�|rozs�dniejsze ni� te rozs�dne. {6725}{6810}Dzienne pobory? 8063-ci roze�mieje|nam si� w twarz. {6810}{6861}Ej�e, dziwaki. Gdzie wasza ikra? {6861}{6946}Musimy uderzy� teraz, nim zw�chaj�,|�e mamy McFarlanda. {6950}{7021}To wielka szansa. {7025}{7061}- No?|- A co tam. {7061}{7136}Tygodni�wk� i tak przegra�bym|w pokera. Wchodz�. {7136}{7196}Ja te�. Kas�, kt�rej nie marnuj�,|wysy�am Peg.. {7200}{7271}..a ona marnuje j� na jedzenie|i buty dla dzieciaka. {7275}{7346}Nie po�a�ujecie. Wr�cimy|z tej wojny bogaczami. {7350}{7490}B�g wie, �e do Korei|przyjecha�em dla pieni�dzy. {7600}{7711}Ju� jest. Zrobi�em zak�ady|w sam� por�. {7711}{7781}- Poczta.|- Fajnie. Szukam Jessupa McFarlanda. {7781}{7846}- Jest w �rodku?|- Gdzie jest m�j czempion? {7850}{7946}Jest w �rodku. Szkoda, �e nie|zam�wili�my jednak orkiestry. {7950}{7996}Kt�ry z was to McFarland? {8000}{8065}McFarland? {8075}{8121}Ilu tam jeszcze jest? {8125}{8171}Jestem ostatni. {8175}{8246}Gdzie Jessup McFarland?|Mia� przyjecha�. {8250}{8321}To ja. Wasz nowy zaopatrzeniowiec. {8325}{8439}/Pomo�esz mi z tym, synku? {8475}{8546}Wska�esz staremu �o�nierzowi drog�? {8550}{8646}M�g�by pokona� met� nie ruszaj�c|si� z linii startu. {8650}{8721}Jeste� Jessup McFarland,|sprinter �wiatowej s�awy? {8725}{8816}Chodzi ci o Jessego Juniora? {8825}{8871}To m�j ch�opak. {8875}{8931}Do Olimpiady brak�o mu 0,1 sekundy. {8931}{8996}Ludzie ci�gle nas myl�. {9000}{9046}To on. {9050}{9096}Ten chudszy. {9100}{9267}Chcia�bym jeszcze pogada�, ale je�li si�|nie zdrzemn�, b�d� do niczego. {9275}{9339}Ty durniu. {9350}{9396}Klinger, przygotuj si� do operacji. {9400}{9496}Na takiego cz�owieka|postawili�my tygodni�wki? {9500}{9546}Kto by pomy�la�, �e dzieciak ma ojca? {9550}{9596}Kpt. dr Pierce, sir. {9600}{9696}Nie zaprezentuj� swojej dobrej|strony, bo nie mam teraz takiej. {9700}{9746}Trudno ci si� dziwi�. {9750}{9821}W twojej sk�rze czu�bym to samo. {9825}{9911}Przystojny dr mjr Winchester, sir. {9911}{9971}Klinger, nie musisz mi si� podlizywa�. {9975}{10046}Nic nie postawi�em i ci� nie lubi�. {10050}{10111}Dzi�kuj�, sir. Kaseta dla pana. {10111}{10171}Pewnie ta muzyka z duszeniem kota. {10175}{10231}M�g�by pan ukoi� muzyk� te dzikie bestie? {10231}{10346}Rozczaruj� ci�, ale to list|od mojej siostry Honorii. {10350}{10446}Nareszcie s�owa osoby|inteligentnej. �egnam. {10450}{10496}Dla uroczej mjr Houlihan. {10500}{10571}Klinger, wsad� si� w kopert� i wy�lij. {10575}{10621}�wietny pomys�. Goldman! {10625}{10721}Nie miejcie mu tego za z�e.|To jego geny ��daj� pieni�dzy. {10725}{10771}Ten dure� m�wi�, �e to pewniak. {10775}{10821}Pewnie, �e tak. To instynkt. {10825}{10911}Klinger leci do dolara|jak szczeniak do miski. {10911}{10996}- Nast�pnym razem zdziel� go|po nosie gazet�.|- Lepiej encyklopedi�. {11000}{11061}Je�li Klinger to dure�,|to kim my jeste�my? {11061}{11121}G�upcami, kt�rzy rozstan� si� z pieni�dzmi. {11125}{11210}Nie mamy nikogo, kto m�g�by si�|�ciga� z LeMastersem? {11210}{11286}Jedyne wy�cigowe nogi tutaj to padre. {11286}{11396}Potrzebny nam kto� szybki. Ojciec Mulcahy po trzecim|kilometrze dopiero wrzuca dw�jk�. {11400}{11461}- Hej, g�upku.|- Tak, aksamitny g�osie? {11461}{11521}Jak� d�ugo�� ma ten durny wy�cig? {11525}{11616}Hm. Nie ustalili�my tego. {11730}{11771}- Doktorze?|- Tak? {11775}{11831}- Kpt. Sweeney z in�ynier�w.|- Witam. {11831}{11896}Mog� pogada� z moimi lud�mi? {11900}{11971}Czemu nie? Dochodz� do siebie. {11975}{12046}- Hej, ch�opaki. Jak zdrowie?|/- Dobrze. {12050}{12121}/Taak, widocznie mieli�my szcz�cie. {12125}{12196}A ty, Palmer? Wygodnie ci? {12200}{12246}T-t-tak, sir. {12250}{12321}To dobrze, bo nie chcia�bym,|�eby� si� gryz� tym.. {12325}{12410}..�e przez ciebie prawie|zgin�o trzech ludzi. {12410}{12471}A-a-ale ja.. {12475}{12621}Nie mog�em w-w-wiedzie�, �e ten|kamie� jest niestabilny. {12625}{12721}Nie powinienem by� obarcza�|g�upka odpowiedzialno�ci�. {12725}{12814}/P-p-przepraszam, sir. {12825}{12886}Wiele t-t-to nie da. {12886}{12946}Kapitanie, mo�emy porozmawia� chwilk�? {12950}{13021}- Oczywi�cie. O co chodzi?|- Prosz� tutaj. {13025}{13082}OK. {13250}{13371}Je�li zwr�ci si� pan jeszcze jednym|z�ym s�owem do szer. Palmera.. {13375}{13461}..osobi�cie napisz� raport opisuj�cy|pana brutalno��.. {13461}{13510}..kt�ry p�jdzie do pana cywilnych akt.. {13510}{13571}..i b�dzie pana �ciga� do ko�ca �ycia. {13575}{13646}- Ale majorze..|- Czy to jasne? {13650}{13724}- Tak jest.|- Dzi�kuj�. {13724}{13771}Jeste� nasz� ostatni� nadziej�. {13775}{13846}- Przykro mi, ale musz� odm�wi�.|- Tch�rz! {13850}{13896}- Margaret!|- Przepraszam, ojcze. {13900}{13986}Uwa�am, �e jako ksi�dz nie powinienem|bra� w tym udzia�u. {13986}{14040}Wybacz, ale nie jeste� tym|samym ojcem Mulcahy.. {14040}{14081}..kt�ry w czwartek, jako ksi�dz.. {14081}{14156}- ..wy�o�y� strita do kr�la|m�wi�c: *patrzcie i p�aczcie*?|- Tak, ale.. {14156}{14246}Prowadzisz najgor�tsze bingo|na po�udnie od 38. r�wnole�nika. {14250}{14296}- Obawiam si�, �e..|- Odpowiadaj! {14300}{14371}OK. Poker i bingo to jedno.. {14375}{14471}..ale branie odpowiedzialno�ci|za pieni�dze innych.. {14475}{14521}Do�� wym�wek, panie �wi�tobliwy. {14...
martunia_l