{1}{100}www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. {225}{345}t�umaczenie: inspoir {1100}{1185}SZLACHECTWO ZOBOWI�ZUJE {3250}{3320}KARA �MIERCI. {3325}{3417}Egzekucja jutro o 8:00 rano. {3450}{3521}Dobry wiecz�r. {3675}{3746}Prosz� podpisa�. {3750}{3771}Du�o pracy? {3775}{3846}W poniedzia�ek mia�em truciciela, {3850}{3946}dzi� rano dusicielk�|Pospolici przest�pcy! {3950}{4044}Jutro b�dzie co� wyj�tkowego. {4050}{4171}Mimo ca�ej mojej kariery,|delektuj� si� tym ju� zawczasu. {4175}{4246}Dobranoc.|- Dobranoc. {4250}{4321}Fili�ank� herbaty o 7:00? {4325}{4421}Nawet m�j nieod�a�owany mistrz,|s�awny pan Berry {4425}{4496}nigdy nie mia� zaszczytu|wiesza� ksi�cia! {4500}{4596}Jaki pi�kny koniec mojej kariery! {4600}{4646}Tak, odchodz� na emerytur�. {4650}{4739}Po tym b�d� ju� spe�niony. {4800}{4880}Jeste�my na miejscu. {5250}{5271}Jak on to znosi? {5275}{5346}Z najwy�szym spokojem,|bez w�tpienia. {5350}{5421}"Szlachectwo zobowi�zuje" {5425}{5521}W takiej chwili cz�owiek czuje si� pogn�biony. {5525}{5646}Niekt�rzy zachowuj� si� histerycznie.|To trzeba bra� pod uwag�. {5650}{5726}W takiej sytuacji {5750}{5796}po�o�� si� do ��ka wcze�nie. {5800}{5896}Ostatnia egzekucja ksi�cia by�a bardzo burzliwa. {5900}{6009}By�o to w czasach, gdy �cinano toporem! {6050}{6121}Prawie zapomnia�em! {6125}{6171}Prosz� wybaczy� moj� ignorancj�, ale... {6175}{6221}kiedy go spotkam jutro rano {6225}{6321}jak powinienem go tytu�owa�?|Wasza Wysoko��? {6325}{6399}Wasza �askawo��! {6500}{6594}Dzie� dobry, Wasza �askawo��. {6950}{7094}-Dobry wiecz�r, pu�kowniku.|-Szklaneczk� wina?|-Dzi�kuj�, nie. {7100}{7196}Czego ksi��� sobie �yczy|na ostatnie �niadanie? {7200}{7296}Kaw� i tost...|i mo�e troch� winogron. {7300}{7421}Nie chcia�bym zawie�� prasy,|a to za wcze�nie na tradycyjne �niadanie. {7425}{7519}Spotkanie o 8:00 rano?|-Tak. {7525}{7646}Je�li mog� co� powiedzie�,|jestem pod wra�eniem spokoju ksi�cia. {7650}{7771}Doktor Johnson mia� jak zawsze racj�, kiedy m�wi�: {7775}{7896}"Kiedy cz�owiek jest pewny, �e zawi�nie|umys� si� koncentruje". {7900}{7971}Je�li mog� jeszcze co� dla ksi�cia zrobi�... {7975}{8134}Jutro b�dziemy mieli jeszcze okazj�,|�eby si� po�egna�, jak przypuszczam? {8150}{8263}Tak. Dobranoc Wasza �askawo��.|-Dobranoc. {8525}{8596}Kr�tka historia wydarze�,|kt�re doprowadzi�y do egzekucji {8600}{8733}Louis D'Ascoyne Mazzini, |dziesi�tego ksi�cia Chalfont. {9000}{9071}Panowie, to nie ja wybra�em wasze towarzystwo {9075}{9176}Je�li chcecie spa�, �pijcie cicho. {9275}{9402}Tak ma�o czasu zosta�o, by doko�czy� moj� histori�. {9425}{9471}Zaczn� wi�c od pocz�tku. {9475}{9571}By�em �wawym dzieckiem,|synem Angielki {9575}{9639}i W�ocha, {9650}{9771}kt�ry zmar� na atak serca,|kiedy tylko pojawi�em si� na �wiecie. {9775}{9846}Zrozumia�e wi�c, �e nie za bardzo go pami�tam. {9850}{9960}Wiem o nim tyle, ile mi opowiada�a mama. {10375}{10492}Tw�j ojciec by� bardzo przystojnym m�czyzn�. {11725}{11796}Mama by�a c�rk�|7-ego ksi�cia Chalfont {11800}{11875}z zamku Chalfont. {11925}{11971}Zakocha�a si� w pi�knym �piewaku {11975}{12046}i zamieni�a �redniowieczne splendory {12050}{12187}na wygodne mieszkanie|w Londynie, przy ulicy Balaclava 73. {12325}{12393}Byli biedni, {12400}{12471}ale prze�yli 5 lat w szcz�ciu {12475}{12592}zanim ojciec do��czy� do ch�r�w niebia�skich. {12700}{12771}Zubo�a�a przez t� �mier� {12775}{12891}mama podj�a pr�by|pogodzenia si� z rodzin�. {12925}{12996}Ale rodzina nie odpowiedzia�a na list. {13000}{13089}Aby jako� �y� mama musia�a {13100}{13188}odnaj�� pok�j lokatorowi. {13250}{13371}Oskar�a�a swoj� rodzin�|o brak akceptacji dla mnie. {13375}{13421}Sp�dzi�em dzieci�stwo {13425}{13521}w atmosferze szacunku|do drzew genealogicznych. {13525}{13596}Tytu� ksi���cy zosta� nadany|przez Karola II {13600}{13671}pu�kownikowi Henry D'Ascoyne {13675}{13771}za przys�ugi oddane|kr�lowi podczas wygnania. {13775}{13871}P�niej, za us�ugi oddane|podczas Restauracji {13875}{13921}przez ksi�n� {13925}{14059}uznano, ze tytu�|mo�e by� dziedziczomy w linii �e�skiej. {14100}{14196}By�o wi�c teoretycznie mo�liwe,|�ebym kiedy� poprzez matk� {14200}{14274}zosta� ksi�ciem. {14300}{14421}W oczekiwaniu na to, mama wyzbywa�a si� wszystkiego|by wys�a� mnie do najlepszych szk�l, na jakie mog�a sobie pozwoli�. {14425}{14546}Oto zabawny incydent,|szczeg�lnie w mojej obecnej sytuacji: {14550}{14621}Lionel Holland {14625}{14671}Jakie jest pi�te przykazanie? {14675}{14732}Dalej {14750}{14828}Mo�e kto� inny wie. {14850}{14939}Louis Mazzini. Powiedz mu. {14950}{15019}"Nie zabijaj" {15075}{15171}Nie. W tamtym czasie, nie mia�em �adnych problem�w|z 5-tym przykazaniem. {15175}{15296}Je�eli chodzi o sz�ste,|nie by�em jeszcze w tym wieku by si� nim martwi�. {15300}{15371}zw�aszcza, �e by�em zakochany. {15375}{15421}Przejd�my zatem do Sibelli. {15425}{15546}Sibella i jej brat byli moimi|jedynymi przyjaci�mi w dzieci�stwie. {15550}{15665}Dla nich mama zgodzi�a si�,|zrobi� wyj�tek. {15675}{15796}ich ojciec, doktor Hallward,|by� cz�owiekiem wolnego zawodu! {15800}{15921}Louis, musimy porozmawia�|o twojej przysz�o�ci. {15925}{15946}Znajd� prac�. {15950}{16071}Nie chodzi o prac�, kochanie.|Chodzi o karier�! {16075}{16121}Mia�am nadziej�, �e sko�czysz Cambridge. {16125}{16196}D'Ascoyne'owie zawsze|ucz�szczali do Trinity College. {16200}{16271}a nast�pnie, prac� w dyplomacji. {16275}{16371}Ale to nierealne|mierzy� tak wysoko. {16375}{16496}Tw�j certifikat pozwoli ci kiedy�|zdoby� zaw�d. {16500}{16621}Teraz to si� dzieje|nawet w�r�d ludzi wysokiego rodu. {16625}{16703}Kto mo�e nam pom�c? {16725}{16821}Znamy tylko rodzin�,|a ona nas nie zna. {16825}{16909}Spr�bujemy jeszcze raz. {16950}{17021}Napisz� do lorda Ascoyne D'Ascoyne, {17025}{17096}�eby ci� zatrudni� w swoim banku! {17100}{17171}Bank?|Czy to dobry zaw�d? {17175}{17221}To prywatny bank. {17225}{17296}Nie trudni� si� lichw�. {17300}{17346}List zosta� wys�any. {17350}{17396}I tym razem mama otrzyma�a odpowied�: {17400}{17471}"Szanowna Pani,|Lord Ascoyne D'Ascoyne {17475}{17546}poleci� mi poinformowa� pani�,|�e pani syn {17550}{17621}zgodnie z nasz� wiedz�,|nie jest cz�onkiem rodziny D'Ascoyne." {17625}{17696}Podpisa� sekretarz. {17700}{17771}To g�upie z jego strony,|bo kt�rego� dnia {17775}{17846}mo�esz zosta� ksi�ciem Chalfont. {17850}{17946}To ma�o prawdopodobne.|Jest co najmniej dwunastu przede mn� {17950}{17996}nie licz�c tych,|co maj� si� narodzi�. {18000}{18071}R�ne rzeczy mog� si� zdarzy�. {18075}{18146}Znaj�c ich nastawienie do ciebie,|�ycz� im szczerze, {18150}{18268}�eby wszyscy dwana�cioro umarli cho�by jutro! {18275}{18321}Z wyj�tkiem jednego! {18325}{18422}Ty mamo b�dziesz wtedy ksi�n�. {18475}{18571}Wi�c jednak b�dzie posada,|a nie kariera. {18575}{18696}Obawiam si�, �e tak, Louis.|D'Ascoyne w handlu! {18700}{18746}To g�upie marzenia mojej matki {18750}{18847}sta�y si� przyczyn� przest�pstw {18875}{18971}b�d�cych sensacj�|na skal� stulecia. {18975}{19021}W tych czasach {19025}{19096}nawet przysz�y ksi��� musi co� je��. {19100}{19171}Pan Perkins,|nasz lokator od 15 lat {19175}{19221}pom�g� nam jak umia� najlepiej. {19225}{19328}By� szefem dzia�u w sklepie z mod�. {19350}{19421}Przysz�y ksi��� Chalfont zosta� {19425}{19496}zwyk�ym subiektem. {19500}{19597}To upokorzenie trwa�o dwa lata. {19625}{19696}Pewnego dnia mama,|kt�ra st�uk�a okulary {19700}{19821}nie zauwa�y�a przeje�d�aj�cego tramwaju, kt�ry j� potr�ci� {19825}{19908}i �miertelnie porani�. {20025}{20121}Louis, chcia�abym by� pochowana w Chalfont {20125}{20220}w krypcie rodowej.|-Tak, mamo. {20450}{20571}Napisa�em do ksi�cia|informuj�c go o ostatniej woli zmar�ej. {20575}{20646}Jego odpowiedzi� by�a kr�tka odmowa. {20650}{20746}Nad skromnym grobem mamy,|na tym cmentarzu {20750}{20888}na przedmie�ciu, przyrzek�em sobie,|�e wygram z t� rodzin�. {20900}{20971}Brawura m�odego cz�owieka,|mo�e i tak {20975}{21088}Ale z ma�ych nasion |wyrastaj� du�e owoce. {21100}{21221}Od razu zabra�em si� od ograniczenia|drzewa genealogicznego tylko do �ywych cz�onk�w. {21225}{21337}Jak mog�em ich skrzywdzi�?|Co im odebra�? {21350}{21421}A mo�e... ich �ycie? {21425}{21496}Marzy�em o jednoczesnym zg�adzeniu {21500}{21546}ca�ej dwunastki,|moj� niewidzialn� r�k� {21550}{21596}i o biednym ch�opcu {21600}{21700}cudownie odzyskuj�cy swoje prawa. {21725}{21821}Wyobra�a�em sobie r�wnie� �rodki do tego. {21825}{21871}Ale mia�em inny problem {21875}{21972}Pensja mamy|umar�a razem z ni�. {22025}{22071}�y� za 25 szyling�w|tygodniowo? {22075}{22196}Nasuwa�o si� jedno rozwi�zanie:|Doktor Hallward chcia� mnie przygarn��. {22200}{22271}Upokarzaj�c� sytuacj� przygarni�tego biedaka {22275}{22404}kompensowa�aby mi mo�liwo�� �ycia|w pobli�u Sibelli. {22425}{22547}Ciesz� si�, �e si� zgodzi�e�!|To by� m�j pomys�. {22575}{22736}-Przynios�em ci co�.|- Nie trzeba by�o!|Prawdopodobnie ci� na to nie sta�. {22750}{22859}O, to Lionel! Zobaczymy si� na kolacji! {23125}{23196}Dwa lata znosi�em t� upokarzaj�c� sytuacj�, {23200}{23246}ale by� te� niewielki post�p. {23250}{23321}"Pasmanteria":|30 szyling�w na tydzie�. {23325}{23371}"Tkaniny jedwabne i lniane":|32 szyling�w 6 pens�w. {23375}{23487}W ko�cu "Bielizna damska":|35 szyling�w. {23725}{23846}Kiedy awansowa�em na sprzedawc�|opu�ci�em przedmie�cie. {23850}{23946}I przenios�em si�|do du�ego sklepu na West Endzie {23950}{24062}z gigantyczn� pensj�|2 funt�w na tydzie�. {24075}{24171}W czasie lanczu sprawdza�em|jakie s� losy mojej rodziny. {24175}{24284}Czasami dociera�y do mnie dobre wie�ci. {24450}{24518}Czasami z�e. {24550}{24688}Kiedy ksi�ciu urodzi�y si� bli�ni�ta|to by� prawdziwy cios. {24700}{24821}Na szcz�cie epidemia dyfterytu|przywr�ci�a poprzedni stan rzeczy {24825}{24946}a nawet przynios�a post�p,|przez �mier� ksi�nej. {24950}{25054}Pewnego wieczora u doktora Hallwarda {25150}{25259}-Dobry...
Wojciech1407