Czy było ci doibrze.txt

(26 KB) Pobierz
"Czy było Ci dobrze"

(nadesłane przez: talbot)   

- Czy było Ci dobrze? 
usłyszałem je szept który wdarł się w mojš wiadomoć jak krzyk 
- Słucham? 
- Powiedz czy było Ci dobrze powtórzyła głoniej 
klęczałem u jej stóp, popatrzyłem na jej zwišzane unieruchomione ciało... kolana i stopy przywišzałem do oparcia krzesła, miała rozchylone uda, moja głowa zwisała mokra od potu miedzy jej szeroko otwartymi udami. Ręce skrępowałem w przegubach i zwišzałem z tyłu krzesła, obrożę którš sam założyłem na jej szyje, łańcuchem przytwierdziłem do wezgłowia krzesła, na oczach miała opaskę z chusty... była totalnie moja, po dwóch godzinach erotycznych zmagań w końcu skończyłem w jej ustach... słyszałem jej krzyki dwięki które z niej wydobywałem podnieciły mnie tak bardzo ze wywaliłem swojš zawartoć w jej usta ....... 
gulgot nalewanego wina , moje przełykanie 
- Pić mi się chce ... usłyszałem jeszcze jeden szept 
majšc w ustach pełen haust wina zbliżyłem się i podałem jej ze swoich ust.... spijała łapczywie 
- Jeszcze ... proszę 
podałem jej z przyjemnociš drugi łyk widzšc jak krople wina wylewajš się pod wpływem naszego łapczywego pocałunku... strużka czerwonego płynu pociekła drogš kropli mej spermy po ciele znaczšc drogę miedzy piersiami... (zajebisty obrazek pomylałem) chyba usłyszała moje myli... 
- Podobam Ci się taka? zapytała 
- Owszem nie ukrywam to najpiękniejszy widok wiata odparłem 
usiadłem na łóżku zapalajšc papierosa , słyszała syk zapalniczki, słyszała wdech który wdarłem do ust, poczuła woń dymu... 
- Rozwišż mnie... cichy rozkaz 
- Jeszcze nie odparłem 
- Dlaczego? zapytała nie podnoszšc głosu 
- Jeszcze się Tobš nie nasyciłem 
- Hmmm... to zrób to ... proszę 

8 godzin wczeniej siedziałem w biurze, pełen złoci na wiat, na głupotę niekompetentnych ludzi, na kretynizm wiata, na brak doznań, na nie dosyt realizacji pragnień, na beznadziejnoć zmuszania siebie i innych do nikomu nie potrzebnej pracy, i nagle mail..... 
- Hej jestem Ania mam 22 lata chce Cię poznać.... opatrzone całkiem ciekawš fotkš 
przecież ten anons zamieciłem 5 miesięcy temu?? (pomylałem) . Po trzech porażkach w spotkaniach totalnie olałem ten anonsowy portal.... dobra masz czego chciała... 
- Witaj jestem Adam , mam 38 lat i jestem dominujšcym sukinsynem jeli szukasz sponsora a nie wyzwań.. .. odpuć sobie 
- Uuu zapowiada się ostro .. tylko szczekasz ? czy potrafisz tez kšsać? 
zatkało mnie ..... 
- Nie kšsam ... nie zastawiam ladów... ale potrafię być dotkliwy 
- Jeli zrobisz tak bym Ci zaufała ... reszta jest zależna tylko od Twojej wyobrani 
- Dzi wieczór 19 co będziesz robiła? 
- Hmmm w grafiku mam spotkanie z Tobš? 
póniej to już tylko szczegóły techniczne wymiana numeru telefonu itp.... z wypiekami leciałem do sex shopu kupiłem obrożę, resztę standardowych zabawek zabrałem do torby ... wynajełem hotel,... siedziałem w zaciszu baru hotelowego czekajšc na jej znak.... sms 
- Już jestem gdzie mam pójć? 
- Pokój 142 II piętro jest otwarte, przygotuj się załóż chustę na oczy i czekaj na mnie 
- Mam mieć zawišzane oczy????: 
- Albo to zrobisz albo spadaj do domu ... byłem nie ugięty 
- Dobrze 
skończyłem palić, dałem jej 15 minut.... siedziała naga w samej bielinie pończochach i szpilkach, miała opaskę na oczach... wszedłem nie mówišc ani słowa... 
- No czeć , szkoda ze nie mogę Cię zobaczyć zaczęła ciskajšc splecionymi dłońmi uda 
- Rozłóż szeroko nogi odparłem 
zrobiła to siedzšc na krawędzi łóżka, nie pewnie wolno, a jednak zrobiła.... słyszała jak zdejmuje płaszcz , jak upuszczam marynarkę, jak rozpinam guziki od koszuli, gdy rozpinałem zamek rozporka i dwięk zdejmowanych spodni zauważyłem nie pewnoć.... 
- Nawet nie próbuj..... warknšłem gdy jej dłoń dotarła do opaski na oczach.... zatrzymała dłoń. 
delikatnie opuszkami palców dotknšłem jej twarzy, wodziłem po szyi, 
- NIE.. powiedziałem bardzo stanowczym głosem gdy złożyła nogi 
Usłużnie otworzyła się znów... czuła mój oddech, moje delikatne munięcia końcówkš języka po karku, szukała moich ust, czułem jej podniecenie drżenie.. ale nie dałem jej niczego oprócz namiastek....próbowała mnie dotknšć brutalnie rzuciłem ja na łóżko.. bez ceregieli zdarłem stanik i stringi, była naga, była moja, chwyciłem linę i zwišzałem jej przeguby nad głowš, przywišzujšc do ramy od łóżka.... na spokojnie odszedłem...... otworzyłem wino.... karmiłem się jej nagociš i niepewnociš... 
- Proszę nie zrób mi krzywdy: usłyszałem 
pocałowałem jš... delikatnie z wyczuciem oddała mi językiem namiętnoć, ... wykręcała ciało czekajšc na dotyk, ja tyko całowałem .... wdychałem jej zapachach dajšc do zrozumienia, że mnie on podnieca... lizałem szyję którš dla mnie nastawiała, muskałem sutki które zdšżyły stwardnieć, wepchnšłem się głęboko w pępek ... nie mogła mnie dotknšć, poprowadzić, jej nogi się wiły ... i wtedy pierwszy raz uderzyłem lekko z otwartej dłoni w nabrzmiałš wagine... zadrżała jęczšc , więc wróciłem do całowania... 
- Otwórz uda zażšdałem 
otworzyła, wpijajšc mi się w usta , znów uderzyłem i znów , robiłem to tak długo aż zobaczyłem ze jest nabrzmiała , jej wargi sš pełne krwi , otwierajšca się bezwiednie.... łechtaczka, jak cudowna kropka na I w podnieceniu wystawała z niej... zszedłem niżej z ustami.... najpierw rozchyliłem wargi, wsadziłem je dwa palce do ust które ssała... mokrymi palcami dotknšłem łechtaczki... tak.... a póniej wszedłem w niš głęboko... dwa palce równoczenie bez żadnego przygotowania wdarły się w jej ciało.. zaczšłem nimi kręcić... o tak .....bardzo dobrze wiedziałem co w niej krzyczy.... dopiero póniej mój język dokonał reszty... zrobienie dobrze kobiecie językiem nie jest proste... ba czasami niewykonalne ... ale gdy się czuje jej ruch bioder , jej drżenie, jej dwięki które chrapliwie wypływajš ze zduszonego gardła można to zrobić ... delikatnie tylko muskajšc, lub wręcz przeciwnie ssšc z całej siły wciskajšc palce do rodka a druga ręka stymulujšc sutki .... poczułem jej radoć i spełnienie... jej odlot... jej uniesienie.... delikatnie wyciszałem jej ciało ... 
- Jessu błagam rozwišż mnie daj mi otworzyć oczy .... powiedziała zdyszana 
- Nie 
- Kurwa dlaczego?? czego chcesz?? czułem w niej niepewnoć niepokój i złoć... 
- Ja?? Dobrze wiesz czego chcę... powiedziałem spokojnie pijšc wino 
- Nie wiem nakieruj mnie .... proszę.... 
- Czego dla mnie tu i teraz nie zrobisz ?? Powiedz mi? Jest taka rzecz? 
Chwila milczenia..... 
- Nie ma 

dwie godziny póniej .... 
- Czy było Ci dobrze? ...... 

delektowałem się każda chwilš, gdy rozwišzywałem linki które jš przytrzymywały , patrzyłem z wielkš przyjemnociš jak masowała obolałe przeguby, gdy zdejmowałem jej chustę z oczu.... zobaczyłem oczy pełne ciekawoci i spełnienia... 
podałem jej kieliszek wina, zapaliłem dla niej papierosa .... z pietyzmem zebrałem koniuszkiem palców strużkę która wiła się miedzy jej piersiami i niemo zapytałem chcesz?? zanim się zorientowałem mój palec tkwił w jej ustach pieszczony namiętnociš języka .... 
usiadłem na drugim krzele..... patrzyłem w jej jeszcze nie pewne oczy.... 

- zgodzisz się na trójkšt? 

jeli wam się spodobało opiszę co było dalej? pozdrawiam 
"Czy było ci dobrze cz2" 

--------------------------------------------------------------------------------

 - NIE .. nie ma takie możliwoci !!!!! 
- Oj przestań Ann, skierowałem na niš swój wzrok  i przestań się dšsać decyzja już zapadła 
- Ale proszę Cię, wręcz błagam nie rób mi tego 
- Czy kiedykolwiek żałowała sexualnych decyzji które podejmowałem? Czy kiedykolwiek Cię zraniłem? Czy choć raz Cię zawiodłem? 
- Nie  powiedziała cicho 
- Czy mi ufasz? delikatnie podniosłem jej brodę do góry, w jej oczach widziałem strach, przepełniony uczuciem miłoci i obrzydzenia w kšciku czaiła się zimna łza. 
- Tak odpowiedziała cicho 
- Grzeczna dziewczynka, więc zrobisz to i koniec nie ma więcej dyskusji 

Bylimy para już trzy miesišce, po pierwszym doć niecodziennym razie przekraczałem po kolei każdš granice... lecz nie spieszyłem się z tym do momentu gdy odbyłem jedna rozmowę 
Lidia moja doć zwariowana koleżanka , prowadziła małš galerię sztuki w której promowała młodych artystów , często bywałem u niej ze swoimi kobietami , bo była koneserem kobiecego piękna i znała się na rzeczy.. 
- Twoja nowa zabawka?  zapytała gdy Ann wdzięcznie kręcšc tyłeczkiem snuła się po galerii z winem w ręce oglšdajac akty nowego artysty fotografika. 
- A Tak  odparłem, lekko znużonym głosem 
- Apetyczna, dużo już umie?  wyczułem w jej głosie zaciekawienie 
- Oh nie namawiaj mnie, jeste zbyt extremalna na niš  znałem Lidie wiele lat i widziałem jak potrafi z kunsztem Dominy doprowadzać do eksplozji radoci inne kobiety 
- Daj spokój dobrze wiesz że nic się nie stanie jak mi jš pożyczysz , po za tym nie odmówię sobie przyjemnoci poczucia znów Twego kutasa  co mówišc odwróciła się tyłem i otarła biodrami o moje krocze.  mhhhhrrrr... dalej tak działam na Ciebie?- zapytała i miejšc się odeszła witajšc się wylewnie z innymi goćmi... 
Pilimy wino, zagryzajšc serowymi koreczkami i krewetkami, atmosfera się rozluniła. Piotr fotograf okazał się naprawdę wart swego talentu, zdjęcia emanowały erotycznym napięciem smakiem i niewymuszonš nie przeszkadzajšcš nikomu wyuzdanym oddaniem. Było około 20 osób, Lidia zaklaskała w dłonie zmuszajšc wszystkich do uwagi 
- Witajcie kochani oto Piotr fotograf który ujšł mnie swoimi pracami  rozległy się brawa a fotograf mile spijał umiechy aprobaty goci 
-  Ale mamy dla was niespodziankę , proszę za mnš  zaciekawieni goci również ja i Ann ruszylimy do pokoju który teraz dopiero został otwarty. Na rodku pokoju w wietle jedynego snopu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin