[1977] Mroczny przedmiot pozadania.txt

(45 KB) Pobierz
{1391}{1462}MROCZNY PRZEDMIOT POŻĽDANIA
{1606}{1860}Tłumaczenie ze słuchu : Nika|Moral Support : WeeD|synchro do That.Obscure.Object.of.Desire.1977.luis.bunuel.divx.fr : skynet
{3548}{3620}Poproszę przedział na dzi wieczór,|z Sevilli do Paryża
{3620}{3668}w wagonie sypialnym.
{3668}{3716}Nie ma już wolnych miejsc.
{3716}{3788}Zresztš nie ma wagonow sypialnych z Sevilli do Paryża.
{3788}{3908}Proponuję panu dwa miejsca siedzšce do Madrytu,|na jutro wieczór,
{3908}{4004}a stamtšd przedział sypaialny do Paryża.
{4028}{4110}Dobrze. Mam kufer i trzy walizki.
{4124}{4220}Możecie je zabrać z mojego mieszkania|i przewieć do Paryża?
{4220}{4289}Oczywiscie. Zajmę się tym.
{4388}{4480}- Powiedział pan pierwsza klasa?|- Tak.
{5179}{5251}- Gdzie ona jest?|- Odjechała, proszę pana.
{5251}{5314}- Kiedy?|- 5 minut temu.
{5323}{5353}Chod.
{5898}{5970}- Krwawiła.|- To nic. To z nosa.
{5970}{6005}Spal to.
{6282}{6351}- Poszła boso.|- Wyrzuć to.
{6354}{6386}Dobrze.
{6497}{6567}- Jakie majtki.|- Spal je.
{6569}{6641}Sš troche mokre.|Musiała byc przestraszona.
{6641}{6713}Jutro wracamy do Paryża.|Dopilnuj wszystkiego.
{6713}{6785}Tym lepiej. Mam juz doć|smażenia steków na oleju.
{6785}{6833}Kiedy pracowałem w restauracji.
{6833}{6905}Często przychodził tam pewien Niemiec,
{6905}{6961}który zwykł mawiać:
{6977}{7049}"Jeli wychodzisz z kobietš,|nie zapomnij kija."
{7049}{7093}Mało zabawne.
{7696}{7733}Do banku.
{8535}{8583}Niech to szlag!
{8655}{8722}Kolejny atak terrorystów.
{8727}{8812}Szybko, zawracaj, bo sie spónimy.
{9447}{9546}Pański przedział.|Zobaczymy sie w Madrycie.
{10358}{10430}- Przepraszam. Czy wraca pan do Paryża?|- Tak.
{10430}{10501}Wydaje mi się że,|mieszkamy w tej samej dzielnicy.
{10501}{10549}Często widywałam pana na ulicy.
{10549}{10621}Mieszkam na ulicy Rembrandt.
{10621}{10693}- Ja, na Murillo.|- Faktycznie.
{10693}{10717}To długa podróż,
{10717}{10813}ale nie mogę sie przyzwyczaić|do latania samolotem.
{10813}{10885}W dzisiejszych czasach,|jeli wsišdzie pani w samolot do Brukseli,
{10885}{11021}to dzięki "życzliwym" ludziom,|może wylšdować pani na pustyni.
{11077}{11149}Przepraszam, mylę że zajęła pani moje miejsce.
{11149}{11221}- Przepraszam...|- Nie, proszę zostać.
{11221}{11293}- Nie przeszkadza to panu?|- Absolutnie.
{11293}{11389}Jeli nie podróżuję w kierunku|jazdy mam mdłoci.
{11389}{11437}- Powrót do Paryża?|- Wracam z córkš.
{11437}{11485}- Pan także?|- Tak.
{11485}{11580}Czy nie spotkalimy sie w Pałacu Sprawiedliwoci|w biurze mojego kuzyna.
{11580}{11628}Możliwe. Jestem sędziš.
{11628}{11724}- Jak nazywa sie pański kuzyn?|- Edouard Foucade.
{11724}{11795}Ach, znam go bardzo dobrze.
{11796}{11844}- Jestem Vincent d'Olargues.|- Mathieu Fabert.
{11844}{11936}Miło mi.|Kuzyn często o panu wspominał.
{12180}{12255}Nie, dziekuję. Poradzę sobie.
{12444}{12491}Jest pan Francuzem?
{12491}{12555}Tak. Mieszkam w Paryżu.
{12563}{12635}Był pan może na corridzie w niedzielę?
{12635}{12718}Tak. Trudno mnie nie zapamniętać.
{12779}{12898}- Chce pan "Le Monde"?|- Nie, dziekuję. Już czytałem.
{12947}{12995}Już trzy minuty spónienia.
{12995}{13054}To się często zdarza.
{14841}{14961}Nie możesz tak po prostu odjechać!|Nic nie rozumiesz. Nie odjeżdżaj.
{14961}{15005}Nie rób tego.
{16280}{16339}Może co do czytania?
{16519}{16543}Wraca pani prosto do Paryża?
{16543}{16647}Nie, zostanę trzy lub cztery dni w Madrycie.
{16711}{16807}Proszę pana, dlaczego|oblał pan wodš tš paniš?
{16807}{16855}Przestań, Isabelle.
{16855}{16903}To niegrzecznie zadawać takie pytania.
{16903}{16964}Nie, ma prawo zapytać.
{16999}{17047}Zwłaszcza, że nie był to codzienny widok.
{17047}{17118}Czyż nie, panie d'Olargues?
{17119}{17167}Tak, muszę powiedzieć...
{17167}{17215}Faktycznie, nie jestem przyzwyczajony do takich zachowań.
{17215}{17287}Nawet jeli nie sš one karalne, uważam że...
{17287}{17359}Zapewniam pana,|że nie jestem szalony.
{17359}{17431}Nie ma się pan czego obawiać.
{17431}{17502}Nie chciałbym być nieuprzejmy,
{17502}{17608}ale chciałbym wiedzieć|dlaczego pan to zrobił.
{17622}{17670}Jest pan bardzo ciekawski.
{17670}{17742}Jestem profesorem psychologii.
{17742}{17809}Wykłada pan na Sorbonnie?
{17814}{17883}Nie, daję prywatne lekcje.
{17886}{17923}Rozumiem.
{17958}{17982}Panie Fabert...
{17982}{18054}Sprawia pan wrażenie osoby normalnej.
{18054}{18102}Pański kuzyn Edouard jest moim przyjecielem.
{18102}{18222}Dlatego wydaje mi się,|że musiał pan mieć swoje powody.
{18222}{18325}Czyż nie lepiej zmoczyć kogo, niż go zabić?
{18342}{18388}Bez wštpienia.
{18414}{18509}Ta kobieta była jak kamień.|Przpełniona złem.
{18509}{18581}Jedynym pocieszeniem jest myl,|że kiedy umrze,
{18581}{18649}Bóg jej wszystko wybaczy.
{18653}{18725}Osobicie uważam, że miał pan wystarczajšce powody.
{18725}{18773}Ja także. Szczerze.
{18773}{18904}Jeli państwo sš ciekawi,|mogę opisać co się naprwdę stało.
{18941}{19037}Przesłuchiwano grupę terrorystow.|Nie pamietam ich nazwisk.
{19037}{19127}Jak zwykle czekałem na mojego kuzyna,
{19133}{19188}na koniec rozprawy.
{19253}{19297}Jak się masz?
{19325}{19357}Dobrze.
{19445}{19516}- Może kawy?|- Nie, dziekuję ci moje dziecko.
{19516}{19564}I co? Dostanš karę mierci?
{19564}{19684}Niestety. Ksišdz dostanie 8 lat|a reszta po 3. To żałosne.
{19684}{19756}Moim zdaniem zastraszyli przysięgłych.
{19756}{19831}- Kto?|- R.A.D.J., oczywicie.
{19876}{19989}R-A-D-J. "Rewolucyjna Armia Dziecištka Jezus." :)
{20020}{20116}To ci odpowiedzialni za podpalenie|kocioła Saint Damian.
{20116}{20183}Włanie.|Było 15 zabitych.
{20188}{20263}To jak, jemy odbiad u Ciebie?
{20284}{20374}- Wszystko już gotowe.|- Więc chodmy.
{20979}{21027}Co będziemy jedli?
{21027}{21075}Na poczštek jajecznica z truflami.
{21075}{21099}wietnie.
{21099}{21195}- Potem kurczak z homarem.|- Zdaje się, że będzie mi smakować.
{21195}{21267}Mogę zerknšć?|Lubię zobaczyć swój posiłek przed jedzeniem.
{21267}{21311}Pójdę z tobš.
{21722}{21794}- Jest pani nowš pokojowkš?|- Tak, proszę pana. Zaczełam dzi rano.
{21794}{21842}- Jak ma pani na imię?|- Conchita.
{21842}{21896}- Hiszpanka?|- Tak.
{21914}{21962}Dobrze pani mówi po francusku.
{21962}{22046}Mieszkam tu od 10 lat.|Przepraszam.
{22106}{22226}Ta młoda dama nie wyglšdła na dowiadczonš pokojówkę.
{22226}{22325}Założę się, że to ta,|którš oblał pan wodš.
{22346}{22370}Tak.
{22370}{22400}Brawo.
{22418}{22464}To było łatwe.
{22466}{22544}Pięcioletnie dziecko by zgadło.
{22657}{22729}Dzisiejszych terrorystów najwyraniej|fascynuje niebepieczeństwo.
{22729}{22801}Niektórzy działajš z pobudek politycznych,
{22801}{22873}ale większoć lubi ryzyko i wyzwania.
{22873}{22975}Niedługo bedš nawet w rubrykach sportowych.
{23017}{23113}Nie, nie.|Ten kieliszek jest do czerwonego wina.
{23113}{23170}Wystarczy. Dziękuję.
{23209}{23257}Przepraszam, nie mam dowiadczenia.
{23257}{23353}Gang Bonnot'a to już przeszłoć.|Przynajmniej mieli jakie zasady.
{23353}{23460}Sterroryzowali rewolwerami Paryż,|na wiele dni.
{23473}{23520}Byli bezinteresowni i szlachetni.
{23520}{23597}Tak, ale to cišgle gangsterzy.
{23736}{23784}Najwyraniej nigdy nie używała ršk do pracy.
{23784}{23853}Zobacz jakie sš delikatne?
{24144}{24184}Wzywał pan?
{24216}{24288}Powiedz Conchicie żeby przyniosła mi|likier.
{24288}{24336}Żółty czy zielony?
{24336}{24384}Zielony. Jest bardziej stymulujšcy.
{24384}{24443}i trochę pobudzajšcy.
{24456}{24553}- Znasz siš na rzeczy, Martin.|- Dziękuję.
{25391}{25465}Zostań chwilę. Zamknij drzwi.
{25534}{25582}Proszę podejć.
{25582}{25615}Bliżej.
{25630}{25726}Chciałbym Cię zapytać...|Co robiła wczeniej?
{25726}{25798}Pracowałam jako telefonistka.
{25798}{25846}Potem jako szatniarka w małym barze.
{25846}{25894}- Ale rzuciłam to.|- Dlaczego?
{25894}{25966}Atmosfera była nieprzyjemna.
{25966}{26064}Zostałam surowo wychowana.|Pocielę łóżko.
{26134}{26230}- Z jakiego regionu pochodzisz?|- Andalusia. Z Sevilli.
{26230}{26278}Znam Andalusie. Jest piękna.
{26278}{26376}- Co robi twój ojciec?|- Mój ojciec zmarł.
{26398}{26446}Proszę to zostawić. Chod.
{26446}{26517}Nie mam zamiaru traktować cię jak slużšcš.
{26517}{26589}Zresztš niš nie jeste.|Jak widzisz.
{26589}{26635}Proszę usišd.
{26661}{26733}- Twoja matka mieszka w Paryżu?|- Tak, na przedmieciach.
{26733}{26793}Raz się tam zgubiłam.
{26805}{26865}Nie mogę tego znieć.
{26877}{26908}Czego?
{26925}{26997}Wszystkiego. Ludzi,|i tego co się dzieje.
{26997}{27045}To trudne dla mnie.
{27045}{27117}- Zrasztš nie lubię pracować.|- Na prawdę?
{27117}{27213}Pomagam mamie,|która zawsze chodzi do kocioła.
{27213}{27324}Poza tym jedynš rzeczš,|którš kocham jest taniec.
{27333}{27381}Jeste tancerkš?
{27381}{27453}Niestety nie można z tego żyć.
{27453}{27510}- Ile masz lat?|- 18.
{27524}{27572}Co o mnie sšdzisz?
{27572}{27622}Ledwo pana znam.
{27644}{27748}- Twoje włosy sš jak jedwab.|- Tak pan myli?
{27788}{27836}Muszę ić spać.
{27836}{27934}Poczekaj.|Muszę ci powiedzieć co ważnego.
{28627}{28685}Gdzie jest Conchita?
{28699}{28795}- Wyszła proszę pana.|- Wyszła? Kiedy wyszła?
{28795}{28895}Wczenie rano. Bez zapłaty, bez wyjanień.
{28915}{28963}- Masz jej adres?|- Nie prosze pana.
{28963}{28999}Dlaczego?
{29011}{29138}Znalazłem jš przez ogłoszenie.|Zgłosiła się dwa dni temu.
{29203}{29235}Szkoda.
{29610}{29666}Co się potem stało?
{29682}{29754}- Nie jest to dla państwa nudne?|- Wręcz przeciwnie.
{29754}{29816}Trzy miesišce póniej,
{29826}{29898}wyjechałem w interesach do Szwajcarii,
{29898}{30011}zatrzymałem się w hotelu,|w którym zwykle bywam...
{30977}{31046}Przepraszam, ma pan ogień.
{31097}{31169}Nie chcę ognia. Chcę pienišdze.
{31169}{31223}Nie mam pieniędzy.
{31265}{31328}Potrzebujemy pieniędzy.
{31409}{314...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin