Bohema - Wilki.txt

(1 KB) Pobierz
"Bohema"
Wilki
******************************

Od tego trzeba zaczac, ze 
lece, bo zgubilem sie, 
niewiele pamietam, 
faro faraj raj. 
Czuje w sobie chuci wiatr, 
dobrze jest, bawimy sie, 
myslom nie ma konca: 
snieg, zawierucha w nas. 

Lece, bo chce, lece, bo zycie jest zle. 
Czy sa pieniadze, czy nie, 
lece, bo wolnosc, to zew. 
Lece, bo wciaz kocham ciebie, kocham cie. 

Bohema ostro bawi sie, 
plyna noce, przemijaja dnie, 
niewiele pamietam, upadam byle gdzie. 
Boisz sie, wiec bedzie tak: 
slabe zycie, slaba smierc. 
Wszystko w twoich rekach: obudz sie! 

Lece, bo chce, lece, bo zycie jest zle. 
Czy sa pieniadze, czy nie, 
lece, bo wolnosc, to zew. 
Lece, bo wciaz kocham ciebie, kocham cie. 
Lece, bo chce, lece, bo zycie jest zle. 
Czy sa pieniadze, czy nie, 
lece, bo wolnosc, to zew. 
Lece, bo wciaz kocham ciebie, kocham cie. 
Lece, bo chce, lece, bo zycie jest zle. 
Czy sa pieniadze, czy nie, 
lece, bo wolnosc, to zew. 
Lece, bo wciaz kocham ciebie, kocham cie. 
Kocham cie, kocham cie. 
Lece, bo chce, lece, bo chce. 
Kocham cie. 
Zgłoś jeśli naruszono regulamin