27 SUBORDYNACJONIZM - ODPOWIEDŹ NA ARGUMENTY ANTYTRYNITRAN.doc

(124 KB) Pobierz
„SUBORDYNACJONIZM – ODPOWIEDŹ NA ARGUMENTY ANTYTRYNITRAN”

 

„SUBORDYNACJONIZM – ODPOWIEDŹ NA ARGUMENTY ANTYTRYNITRAN”

 

 

                                                                                                                                                    Autor:

                                                                                                                                  Grzegorz Żebrowski

                                                                                                                             

                                                                                                                                     Do druku przygotował:

                                                                                                                                                 SCORP1ON

 

 

J 8:44 „Wy macie diabła za ojca i chcecie spełniać pożądania waszego ojca. Od początku był on zabójcą i w prawdzie nie wytrwał, bo prawdy w nim nie ma. Kiedy mówi kłamstwo, od siebie mówi, bo jest kłamcą i ojcem kłamstwa.”

Prz 30:5-6 „Każde słowo Boga w ogniu wypróbowane, tarczą jest dla tych, co Doń się uciekają.(6) Do słów Jego nic nie dodawaj, by cię nie skarał: nie uznał za kłamcę.”

Ap 22:18 „Ja świadczę każdemu, kto słucha słów proroctwa tej księgi: jeśliby ktoś do nich cokolwiek dołożył, Bóg mu dołoży plag zapisanych w tej księdze.”

Ap 22:19 „A jeśliby ktoś odjął co ze słów księgi tego proroctwa, to Bóg odejmie jego udział w drzewie życia i w Mieście Świętym - które są opisane w tej księdze.”

2Kor 4:2 „Unikamy postępowania ukrywającego sprawy hańbiące, nie uciekamy się do żadnych podstępów ani nie fałszujemy słowa Bożego, lecz okazywaniem prawdy przedstawiamy siebie samych w obliczu Boga osądowi sumienia każdego człowieka.”

Prz 19:5 „Fałszywy świadek nie ujdzie karania, kto kłamstwem oddycha, nie zdoła się wymknąć.

Prz 19:9 „Fałszywy świadek nie ujdzie karania, zginie - kto kłamstwem oddycha.”

Prz 28:13 „Nie zazna szczęścia, kto błędy swe ukrywa; kto je wyznaje, porzuca - ten miłosierdzia dostąpi.”

Syr 34:4 „Co można oczyścić rzeczą nieczystą? Z kłamstwa jakaż może wyjść prawda?”
Ap 22:15 „Na zewnątrz są psy, guślarze, rozpustnicy, zabójcy, bałwochwalcy i każdy, kto kłamstwo kocha i nim żyje.”

Syr 36:19 „Jak podniebienie rozróżni pokarm z dziczyzny, tak serce mądre - mowy kłamliwe.”

Ef 5:6-17 „Niechaj was nikt nie zwodzi próżnymi słowami, bo przez te [grzechy] nadchodzi gniew Boży na buntowników.(7) Nie miejcie więc z nimi nic wspólnego!(8) Niegdyś bowiem byliście ciemnością, lecz teraz jesteście światłością w Panu: postępujcie jak dzieci światłości!(9) Owocem bowiem światłości jest wszelka prawość i sprawiedliwość, i prawda.(10) Badajcie, co jest miłe Panu.(11) I nie miejcie udziału w bezowocnych czynach ciemności, a raczej piętnując, nawracajcie [tamtych]!(12) O tym bowiem, co u nich się dzieje po kryjomu, wstyd nawet mówić.(13) Natomiast wszystkie te rzeczy piętnowane stają się jawne dzięki światłu, bo wszystko, co staje się jawne, jest światłem.(14) Dlatego się mówi: Zbudź się, o śpiący, i powstań z martwych, a zajaśnieje ci Chrystus.(15) Baczcie więc pilnie, jak postępujecie, nie jako niemądrzy, ale jako mądrzy.(16) Wyzyskujcie chwilę sposobną, bo dni są złe.(17) Nie bądźcie przeto nierozsądni, lecz usiłujcie zrozumieć, co jest wolą Pana.”

J 8:32 „i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli.”

 

Strona WWW:                                                       

http://www.trinitarians.info/swiadkowie-jehowy/jezus-chrystus/art_170_Subordynacjonizm_---odpowiedz-na-argumenty-antytrynitarian.htm

Na początek zadajmy sobie pytanie: czym jest subordynacjonizm? Słowo te pochodzi z j. łacińskiego subordinare i oznacza „podporządkować”. Jest to nauka szczególnie rozwinięta przez wczesnochrześcijańskiego pisarza uznanego przez wczesny kościół za heretyka – Ariusza (ok. 250), który głosił, iż tylko Bóg Ojciec jest prawdziwym Bogiem, natomiast Jego Syn jest istotą stworzoną i Jemu podporządkowaną. Mimo iż ten pogląd został wyraźnie potępiony na wczesnych Soborach (Nicejski), to jednak jego nauka przetrwała do naszych czasów i odżywa ze zwielokrotnioną siłą u współczesnych antytrynitarian, którzy co rusz wynajdują nowe argumenty mające ukazać niższość Syna wobec Jego Ojca. Przykład takiej argumentacji można znaleźć w artykule Arkadiusza Wiśniewskiego „Subordynacjonizm” na jego apologetycznej stronie www.thaleia.pl. Innym dobrze znanym źródłem takiej argumentacji jest broszura wydana przez Organizację Świadków Jehowy Czy wierzyć w Trójcę. W tym artykule za cel postawiłem sobie „wzięcie pod lupę” najważniejszych argumentów przytaczanych przez wszelkiego pokroju antytrynitarian próbujących udowodnić niższość Syna wobec Ojca wynikającą z Jego poddaństwa, a całkowicie pominąłem kwestie związane z trynitarną argumentacją udowadniającą równość Ich majestatu, gdyż jest to przedmiotem innych artykułów znajdujących się na łamach naszego serwisu[1]. Jeszcze na sam początek chciałbym zaznaczyć, iż trynitarianie również wierzą w subordynacjonizm, lecz u nas polega on na czymś innym niż u antytrynitarian. Wierzymy, że Jezus Chrystus jako człowiek będąc na ziemi był z miłości do końca poddany swemu Ojcu. Przyczyny takiego zachowania Jezusa wg mnie należy dopatrywać się w dobrowolnym Jego samouniżeniu, który przyszedł na ziemię nie po to, aby Mu służono, lecz aby służyć, dać wzór prawdziwie świętego ludzkiego życia, dać przykład pokory. Nikt z nas na podstawie tych faktów nie uniża godności i boskości naszego Zbawiciela wobec Ojca, gdyż w przeciwnym razie musielibyśmy zrobić to, na co nie przystają nawet antytrynitarianie – a mianowicie uniżyć Jego człowieczeństwo i godność w stosunku do ludzi, ponieważ podobnie jak Jezus był poddany swojemu Ojcu, tak również z własnej swej woli był poddany ludziom. Ale o tym za chwilę.

 

Z uwagi na dość znaczną objętość tego artykułu, zdecydowałem się podzielić go na podrozdziały:

 

Ojciec jest Bogiem dla Syna

Jezus jako sługa Jahwe

Głową Chrystusa Bóg

Poddaństwo Jezusa w 1 Kor 15,28

 

·        Ojciec jest Bogiem dla Syna

Jest to jeden z najczęściej przytaczanych przez nich argumentów mających ukazać, że Jezus nie może być Bogiem, gdyż sam ma swojego Boga. Spójrzmy na przykładowe wersety, jakie cytują tutaj antytrynitarianie:

 

Ps. 45:7-8

7. Tron twój, Boże, trwa na wieki wieków; Berłem sprawiedliwym jest berło królestwa twego.

8. Miłujesz sprawiedliwość, a nienawidzisz bezprawia; Dlatego pomazał cię Bóg... twój Bóg Olejkiem wesela jak żadnego towarzysza twego.

(BW)

 

Hbr 1,7-9

7. O aniołach wprawdzie mówi: Aniołów swych czyni On wichrami, A sługi swoje płomieniami ognia;

8. Lecz do Syna: Tron twój, o Boże, na wieki wieków, Berłem sprawiedliwym berło Królestwa twego.

9. Umiłowałeś sprawiedliwość, a znienawidziłeś nieprawość: Dlatego namaścił cię, o Boże, Bóg twój olejkiem wesela jak żadnego z towarzyszy twoich.

(BW)

 

Mt 27,46 Około godziny dziewiątej Jezus zawołał donośnym głosem: Eli, Eli, lema sabachthani? to znaczy Boże mój, Boże mój, czemuś Mnie opuścił? (BT)

 

Ap 3,12 Zwycięzcę uczynię filarem w świątyni Boga mojego i już z niej nie wyjdzie, i wypiszę na nim imię Boga mojego, i nazwę miasta Boga mojego, nowego Jeruzalem, które zstępuje z nieba od Boga mojego, i moje nowe imię. (BW)

 

Takich przykładów jest dużo, dużo więcej... I tutaj pada ich zarzut, że Bóg Ojciec dla Jezusa zawsze był Bogiem – zarówno przed wcieleniem, jaki i w czasie Jego ziemskiego życia, jak i po wniebowstąpieniu. Zobaczmy co na ten temat pisze Arkadiusz Wiśniewski w swoim artykule:

 

Są to teksty jednoznacznie wskazujące na to, iż Jezus posiada 'swego Boga'. Trynitarze nie potrafią wskazać ANI JEDNEGO wersetu Pisma, w którym Ojciec nazywałby Jezusa 'swoim Bogiem'. Drugim znamiennym faktem jest to, iż we WSZYSTKICH innych przypadkach występujących w Piśmie nazwanie kogoś 'swoim Bogiem' wskazuje na poddaństwo danej istoty w stosunku do tej, która została nazwana 'jego Bogiem' lub 'Bogiem dla niego'. Jeśli masz konkordancję to po prostu to sprawdź. Nie znajdziesz ANI JEDNEGO wersetu, w którym ktoś w stosunku do kogo użyto wyrażenia 'mój Bóg' nie miałby wyższej pozycji od osoby wypowiadającej te słowa. I takie są fakty drodzy przyjaciele trynitarze. Wreszcie trzecia sprawa. Gdyby komuś przyszło do głowy, iż Jezus nazywa Ojca 'swoim Bogiem' tylko w stanie nie wywyższonym (wtedy kiedy był na ziemi) to niech zwróci uwagę na to, że słowa z Objawienia św. Jana i z Listu do Hebrajczyków dotyczą Jezusa uwielbionego, przebywającego w niebie u boku Ojca. My, w przeciwieństwie do trynitarzy, nie jesteśmy zmuszeni do przedefiniowywania znaczeń słów zawartych w Piśmie. Dla nas stwierdzenie, iż ktoś ma swego Boga, znaczy właśnie to, że ktoś ma swego Boga, a nie że jest temu Bogu równy! Tego naucza Biblia.

 

Na początek chciałbym zwrócić uwagę antytrynitarianom, że Bóg Ojciec jako Bóg dla Jezusa, to nie jest ta sama relacja, jak Bóg Ojciec jako Bóg dla nas. Na to wskazuje nam ten oto poniższy werset:

 

J 20,17 Rzekł jej Jezus: Nie dotykaj mnie, bo jeszcze nie wstąpiłem do Ojca; ale idź do braci moich i powiedz im: Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego, do Boga mego i Boga waszego. (BW)

 

Tak samo, jak Ojciec jest dla Syna Ojcem w innym tego słowa znaczeniu niż dla nas (Gdyż Jezus jest synem jednorodzonym, czyli jedynym swego rodzaju [J 3,16.18; 1 J 4,9], a my z kolei jesteśmy tylko przybranymi dziećmi/usynowieni [Rz 8,15; Ga 4,5; Ef 1,5]), tak samo i w innym znaczeniu jest dla Niego Bogiem niż jest Bogiem dla nas. Zwróćmy uwagę na to, że Jezus powiedział „idę do Boga mego i Boga Waszego” a nie „Idę do Boga naszego”. Jezus Chrystus został nazwany zarówno „jednorodzonym Synem” jak i „jednorodzonym Bogiem” ukazując w ten sposób na specyficzną relację pomiędzy Synem i Ojcem:

 

J 1,18 Boga nikt nigdy nie widział, Ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, /o Nim/ pouczył. (BT)

 

Wszystko to, co jest jednorodzone jest właśnie tym czymś dla Ojca. Tak samo jak „jednorodzony Syn” oznacza że ten ktoś jest synem dla ojca, tak samo i jednorodzony Bóg jest Bogiem dla Ojca – a ściśle mówiąc „jednorodzonym Bogiem” dla Ojca. Samo słowo „jednorodzony” wskazuje nam na relację przynależności pomiędzy podmiotem, a tym, kto go zrodził:  czyj jednorodzony Syn? – Boga jednorodzony Syn, czyj jednorodzony Bóg? – Boga jednorodzony Bóg. Pozostając na antytrynitarnej metodzie argumentacji, warto zauważyć, że nie znajdziemy w Biblii ani jednego przykładu, w którym np. jakiś jednorodzony syn nie byłby właśnie synem dla Ojca.

 

Innym przykładem ukazującym, że relacja pomiędzy kimś, a jego Bogiem nie musi być zawsze taka sama, może być analogia ze słowem „Pan”.

 

1 Ptr 3,6 Tak Sara posłuszna była Abrahamowi, nazywając go panem. Jej dziećmi stałyście się wy, gdy czynicie dobrze i niczym nie dajecie się nastraszyć. (BW)

 

Św. Piotr w powyższym fragmencie przywołuje przykład Sary, który niewątpliwie zaczerpnął ze Starego Testamentu, w którym to jeden jedyny raz Sara nazywa Abrahama jej panem:

 

Rdz 18,12 Toteż roześmiała się Sara sama do siebie, mówiąc: Teraz, gdy się zestarzałam, mam tej rozkoszy zażywać! I pan mój jest stary! (BW)

 

W tym miejscu warto podkreślić, że w tamtych czasach niewolnicy również zwracali się tak do swoich panów, a czy to znaczy, że Sara była również niewolnikiem Abrahama? Okazuje się, że nie:

 

Ga 4,28-31

28. Wy zaś, bracia, podobnie jak Izaak, dziećmi obietnicy jesteście,

29. Lecz jak ongiś ten, który się według ciała narodził, prześladował urodzonego według Ducha, tak i teraz,

30. lecz co mówi Pismo? Wypędź niewolnicę i syna jej: nie będzie bowiem dziedziczył syn niewolnicy z synem wolnej,

31. Przeto, bracia, nie jesteśmy dziećmi niewolnicy, lecz wolnej!

(BW)

 

Nikt nie ma wątpliwości, że ten fragment mówi właśnie o Sarze, gdyż to ona właśnie była matką Izaaka, a co za tym idzie, Sara z całą pewnością była wolna.

 

Jezus nazywając Ojca swoim Bogiem, okazuje Mu Swój ogromny szacunek, który wypływa z Jego miłości do Niego. Idąc jeszcze dalej tym samym torem, można odpowiedzieć na bardzo częsty zarzut stawiany przez antytrynitarian:

 

Nie znajdziecie ani jednego wersetu, w którym ktoś w stosunku do kogo użyto wyrażenia „mój Bóg” nie miałby wyższej pozycji od osoby wypowiadającej te słowa.

 

W tym miejscu można by ich było poprosić, aby wskazali na wersety Biblijne, w których osoba będąc świadoma, do kogo się zwraca, nie czując przy tym żadnego strachu, ani nie mając w tym specjalnego interesu zwróciłaby się do kogoś „Panie” i nie była przy tym niższym od osoby, do której się zwracała.

 

Hbr 1,8-10

8. Lecz do Syna: Tron twój, o Boże, na wieki wieków, Berłem sprawiedliwym berło Królestwa twego.

9. Umiłowałeś sprawiedliwość, a znienawidziłeś nieprawość: Dlatego namaścił cię, o Boże, Bóg twój olejkiem wesela jak żadnego z towarzyszy twoich.

10. Oraz: Tyś, Panie, na początku ugruntował ziemię, I niebiosa są dziełem rąk twoich;

(BW)

 

Nie wnikając w oryginalny tekst hebrajski, warto zauważyć, że natchniony przez Boga autor listu do Hebrajczyków wkłada te słowa w usta Boga Ojca! Nie znajdziemy ani jednego wersetu, w którym Jezus zwróciłby się do swego Ojca „Panie”, ale za to mamy sytuację odwrotną, w której Ojciec właśnie tak się zwraca do swego Syna.

 

·        Jezus jako sługa Jahwe:

 

Jednym z podpunktów subordynacjonizmu jest ukazanie Jezusa jako sługę swojego Ojca. Zacytujmy wersety cytowane przez Antytrynitarian, mające ukazać niższość Syna wobec Ojca:

 

Iz 42,1-6

1. Oto sługa mój, którego popieram, mój wybrany, którego ukochała moja dusza. Natchnąłem go moim duchem, aby nadał narodom prawo.

2. Nie będzie krzyczał ani wołał, ani nie wyda na zewnątrz swojego głosu.

3. Trzciny nadłamanej nie dołamie ani knota gasnącego nie dogasi, ludom ogłosi prawo.

4. Nie upadnie na duchu ani się nie złamie, dopóki nie utrwali prawa na ziemi; a jego nauki wyczekują wyspy.

5. Tak powiedział Bóg, Pan, który stworzył niebo i je rozpostarł, rozciągnął ziemię wraz z jej płodami, daje na niej ludziom tchnienie, a dech życiowy tym, którzy po niej chodzą.

6. Ja, Pan, powołałem cię w sprawiedliwości i ująłem cię za rękę, strzegę cię i uczynię cię pośrednikiem przymierza z ludem, światłością dla narodów,

(BW)

 

Iz 49,5-6

5. Wsławiłem się w oczach Pana, Bóg mój stał się moją siłą. A teraz przemówił Pan, który mnie ukształtował od urodzenia na swego Sługę, bym nawrócił do Niego Jakuba i zgromadził Mu Izraela.

6. A mówił: To zbyt mało, iż jesteś Mi Sługą dla podźwignięcia pokoleń Jakuba i sprowadzenia ocalałych z Izraela! Ustanowię cię światłością dla pogan, aby moje zbawienie dotarło aż do krańców ziemi.

(BT)

 

Iz 53,10-11

10. Spodobało się Panu zmiażdżyć Go cierpieniem. Jeśli On wyda swe życie na ofiarę za grzechy, ujrzy potomstwo, dni swe przedłuży, a wola Pańska spełni się przez Niego.

11. Po udrękach swej duszy, ujrzy światło i nim się nasyci. Zacny mój Sługa usprawiedliwi wielu, ich nieprawości On sam dźwigać będzie.

(BT)

Naszym starą i dobrą odpowiedzią na ten zarzut jest ukazanie wersetów obrazujących, że służenie nie zawsze wiąże się z niższą pozycją tego sługi:

 

Mt 20,26-28

26. Nie tak ma być między wami; ale ktokolwiek by chciał między wami być wielki, niech będzie sługą waszym.

27. I ktokolwiek by chciał być między wami pierwszy, niech będzie sługą waszym.

28. Podobnie jak Syn Człowieczy nie przyszedł, aby mu służono, lecz aby służył i oddał życie swoje na okup za wielu.

(BW)

 

Rz 15,8 Gdyż powiadam, że Chrystus stał się sługą obrzezanych ze względu na prawdę Bożą, aby potwierdzić obietnice dane ojcom. (BW)

 

Na podstawie tych dwóch powyższych przykładów łatwo zauważyć, że sam fakt służenia jeszcze nie uniża pozycji tego sługi, gdyż nawet antytrynitarianie przyznają, iż Jezus przecież nie jest niższy od nas zwykłych ludzi, zwykłych śmiertelników. Lecz antytrynitarianie tak łatwo jeszcze się nie poddali. Aby ten kontrargument podważyć, zwrócili nam uwagę na to, że rozróżniamy dwa rodzaje usługiwania, o których można się dowiedzieć z artykułu A. Wiśniewskiego[2]:

 

1. Pierwsze dotyczy osoby, która wykonuje w stosunku do kogoś innego pewien rodzaj służby (usługi) i nie pociąga za sobą informacji o wyższości bądź niższości stanowiska czy też natury.

2. Drugie znaczenie określa osobę, która wykonuje różne rodzaje służby na rzecz osoby drugiej z powodu podległości danej osobie.

Aby pokazać, że ten drugi rodzaj tyczy się Jezusa, czyniąc go w ten sposób niższym od Ojca, przytacza następujące wersety:

 

J 12,49-50 Bo Ja nie z siebie samego mówiłem, ale Ojciec, który mnie posłał, On mi rozkazał (gr. entole...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin