{120}{212}T�umaczenie by | {c:$#007FFF}.::uNdErTaKeR::. {599}{722}SAMOTNIA | Na podstawie powie�ci Charles'a Dickens'a {911}{979}Krook! | Krook! {983}{1051}Chod� tu i we� | ze sob� �wiec�. {1055}{1138}Cz�owieku, s�yszysz mnie? {1199}{1267}- Tak, panie Tulkinghorn. | - Co jest z nim tym razem? {1271}{1357}Ju� id�, panie Tulkinghorn. {1391}{1459}Pozwoli� pan, �eby pa�ska �wieca | zgas�a, prawda, panie Tulkinghorn? {1463}{1555}Prosz�. Prosz� odpali� | od tej. {1558}{1678}- Czy to wszystko? | - Nie, cz�owieku, sp�jrz tam. {1774}{1818}No, no. {1822}{1866}A niech mnie. {1870}{1933}Zimny trup. {1966}{2035}Zimny jak g�az. {2086}{2130}Tu s� pieni�dze. {2134}{2226}2 funty, 6 szyling�w i 4 pensy. | To moje. {2230}{2298}- Zostaw to. | - To czynsz za 6 tygodni... {2302}{2370}i za r�ne wydatki. | Zostawi� to z my�l� o mnie. {2374}{2476}Za to nie zostawi� | �adnego li�ciku. {2613}{2677}Nic nie ma. {2685}{2768}Zobaczmy co ma w kufrze. {2901}{2969}Nic opr�cz szmat, | panie Tulkinghorn. {2973}{3017}Cz�owieku po�lij po lekarza, | a i pospiesz si�. {3021}{3089}Dobrze, panie Tulkinghorn. {3093}{3178}Cokolwiek pan sobie �yczy. {3357}{3401}Hej, ch�opcze! {3405}{3473}Sprowad� lekarza. | No, ruchy! {3476}{3562}Pospiesz si�, natychmiast! {3644}{3736}To jest twoja linia �ycia. | Widzisz? Tu gdzie prowadz� sw�j palec. {3740}{3808}- Jest bardzo d�uga i ca�kiem prosta. | - To dobrze? {3812}{3856}Nawet bardzo. {3860}{3928}A to, to jest twoja linia mi�o�ci. | Widzisz? {3932}{3976}Ta te� jest d�uga. {3980}{4024}I g��boka, bardzo g��boka. {4028}{4096}Jaki� facet b�dzie | szcz�ciarzem. {4100}{4168}Mam nadziej�, �e na | ciebie zas�u�y, Ado. {4172}{4288}- Teraz kolej Esther. | - Nie, dzi�kuj�. Nie chc� zna� swojej przysz�o�ci. {4292}{4384}Moj� przysz�o�� przepowiedziano mi dawno temu | i ju� wi�cej nie chc� tego s�ucha�. {4388}{4456}- O co chodzi? | - Richard przepowiada� przysz�o��, prosz� pana. {4459}{4552}Naprawd�? A jaka przysz�o�� | jest przed tob�, Rick? {4555}{4695}Nie mog� jej dojrze�, prosz� pana. | Chyba b�d� musia� wzi�� sprawy w swoje r�ce. {4699}{4743}Znajd� zaw�d i i ci�k� | prac� si� go wyucz�. {4747}{4815}- Sam sobie wytocz� �cie�k� w �yciu. | - I bardzo dobrze. {4819}{4911}Pytanie wi�c brzmi: | jaki zaw�d wybierzesz? {4915}{4983}Wie pan, nie mam poj�cia. {4987}{5055}My�la�em o morskich wyprawach. {5059}{5127}Obawiam si�, �e jest ju� za p�no | na wst�pienie do marynarki. {5131}{5199}A co powiesz na ko�ci� | albo na medycyn�? {5203}{5247}Mo�e chirurgia? {5251}{5271}Chirurgia? {5275}{5343}Tak to jest co�, prosz� pana. | Chirurg. {5347}{5415}Richard Carstone, cz�onek Kr�lewskiego | Towarzystwa Chirurg�w. {5419}{5439}Zaw�d medyczny? {5442}{5535}Tak, panie Skimpole. | My�la�em o chirurgii. By� mo�e. {5538}{5678}Ja kszta�ci�em sie w zawodzie medycznym, wie pan, | nawet praktykowa�em, przez jaki� czas. {5682}{5822}Ale nigdy nie mia�em g�owy do szczeg��w, | no i mia�em awersj� do krwi... {5826}{5894}Ale niech si� pan nie zniech�ca. {5898}{6038}- Przypuszczam, �e w tym zawodzie cz�sto styka si� z krwi�. | - Jestem pewna, �e lekarze si� do niej przyzwyczajaj�. {6042}{6110}I do my�li, �e pomagaj� ludziom | i �e pomagaj� im wyzdrowie�. {6114}{6215}Tak, tak, oczywi�cie. | Z pewno�ci�. {6402}{6470}Powiedzia�bym, �e nie �yje | od oko�o 3 godzin. {6473}{6566}Biedak. Jestem praktycznie pewien, | �e przedawkowa� opium. {6569}{6637}Czy kto� z obecnych by� | z nim jako� zwi�zanym? {6641}{6781}By� moim lokatorem. Kiedy� mi powiedzia�, �e jestem | jego najbli�szym krewnym, jakiego ma. {6785}{6853}- Nemo, tak siebie nazywa�. | - Nazywa� siebie nikim? {6857}{6901}C�, teraz jest nikim. {6905}{6949}Zna�em go z widzenia. {6953}{7069}Przepisa�em mu opium raz, czy dwa, ale bez | w�tpienia za�atwi� sobie wi�cej z innego �r�d�a. {7073}{7141}M�wi pan, �e go zna�? {7145}{7213}- My�li pan, �e zrobi� to celowo? | - Niemo�liwe do stwierdzenia. {7217}{7285}- Pan znalaz� cia�o? | - Tak. {7289}{7333}A jak� spraw� mia� pan | do pana Nemo? {7337}{7417}Nie dotyczy�a ona pana. {7456}{7549}On kopiowa� dokumenty prawnicze. | A ja jestem prawnikiem, prosz� pana. {7552}{7572}To jest pan Tulkinghorn. {7576}{7620}Prawnik Sir Leicester'a Dedlock'a. {7624}{7668}To bez znaczenia. {7672}{7836}Co ma znaczenie, to to, �e mamy tu trupa, | najwyra�niej n�dzarza bez krewnych i kontakt�w. {7840}{7941}Nie wiemy od kogo | i sk�d pochodzi. {7984}{8028}Co si� stanie z cia�em? {8032}{8172}Zanim cokolwiek nast�pi, najpierw | przeprowadzone zosta� musi dochodzenie. {8176}{8316}Panowie przysi�gli, mamy tu rozpatrzy� | spraw� cz�owieka, kt�rego nikt nie zna. {8320}{8436}Nikt nie zna jego prawdziwego nazwiska, | nie znaleziono nikogo, kto by wiedzia� kim by�. {8439}{8532}Nie pozostawi� po sobie �adnych dokument�w, | kt�re pozwoli�yby na jego identyfikacj�. {8535}{8651}Je�li mog� tak powiedzie�, | zawsze by� uprzejmy i nienagannie si� wys�awia�. {8655}{8771}- My�l�, �e kiedy� by� w wojsku. | - Mo�e pani przysi�c, �e tak by�o? {8775}{8867}- Nie, ja, ja, ja... | - Ach, brak dowodu. {8871}{8963}Czy kto� jeszcze ma co� | do powiedzenia? {8967}{9011}Jo. {9015}{9059}Ty, ch�opcze. {9063}{9155}- Zna�e� go? | - Nie zna�em jego nazwiska, ale zawsze by� dla mnie dobry. {9159}{9203}Brak dowodu. {9207}{9323}Kontynuujmy. Nie pozostawi� po sobie | �adnych warto�ciowych d�br. {9327}{9419}�adnych pieni�dzy, z wyj�tkiem kilku szyling�w, | kt�re by� winien swojemu gospodarzowi za czynsz. {9422}{9562}S�yszeli�cie od kilku �wiadk�w, �e mia� zwyczaj | przyjmowania sporych dawek opium. {9566}{9706}I s�yszeli�cie od lekarza, �e zmar� | w�a�nie wskutek przedawkowania opium. {9710}{9826}Nie zostawi� listu, kt�ry wskazywa�by | na pr�b� samob�jcz�. {9830}{9927}Lekarz stwierdzi�, | �e zmar�y... {9950}{10018}Jak pan to okre�li�? {10022}{10090}Nie dba� o swoje �ycie. {10094}{10186}Nie dba� o to, czy �yje, czy nie, ale raczej | nie mia� sk�onno�ci do samookaleczenia. {10190}{10330}Dzi�kuj�, panie Woodcourt. Teraz, je�li my�licie, | �e us�yszeli�cie dow�d... {10334}{10450}kt�ry mo�e prowadzi� do wniosku, �e pope�ni� | samob�jstwo, to wydacie taki werdykt. {10453}{10593}Je�li my�licie, �e ta �mier� by�a przypadkowa, | wasz werdykt b�dzie odpowiedni. {10597}{10688}Potrzebujecie opu�ci� t� sal�? {10765}{10833}- Przypadkowa �mier�, Wysoki S�dzie. | - Przypadkowa �mier�. {10837}{10905}Dzi�kuj� pa�stwu. | Jeste�cie wolni. {10909}{11025}A dla pana Nemo prosz� urz�dzi� | pogrzeb jak dla n�dzarza. {11029}{11097}/Z prochu powsta�e� i | /w proch si� obr�cisz, {11101}{11209}/A Pan ci� wskrzesi | /w Dniu Ostatecznym. {11269}{11334}Trzymaj si�. {11628}{11672}Ch�opcze, chod� no tu. {11676}{11744}- Podejd�! | - Nie zrobi�em nic z�ego, prosz� pana. {11748}{11864}Co ty tutaj robisz? Co wiesz o tym cz�owieku? | Co zasz�o mi�dzy wami? {11868}{11912}Nic, prosz� pana. {11916}{11984}- Nic o nim nie wiem. Z wyj�tkiem... | - Z wyj�tkiem czego? {11988}{12032}Tego, �e by� dla mnie | bardzo dobry. {12036}{12080}A dlaczego mia�by by� | dla ciebie bardzo dobry? {12084}{12204}- Kim by�e� dla niego? | - Nie wiem, prosz� pana. {12300}{12392}Niech pan pu�ci tego ch�opca, | panie Tulkinghorn. {12395}{12440}Straszy go pan. {12443}{12559}Chcia�em si� tylko dowiedzie�, co wie | o naszym zmar�ym przyjacielu. {12563}{12654}Wygl�da na to, �e nic nie wie. {12731}{12823}Prosz�, Jo. | Dzi�ki za fatyg�. {12851}{12959}Jakie wra�enie wywar� | na panu pan Nemo? {12971}{13039}Pomy�la�em, �e by� to gentleman, | kt�ry popad� w k�opoty. {13043}{13087}Gentleman? {13091}{13135}Oficer, by� mo�e. {13139}{13183}Oficer, tak? {13187}{13261}Oficer i gentleman. {13283}{13346}No, no, no. {13354}{13440}Dzi�kuj�, panie Woodcourt. {13618}{13686}Zupe�nie jak gospodyni, Esther. {13690}{13758}- Wszystko si� zgadza? | - Tak, prosz� pana, tak my�l�. {13762}{13830}Jestem pewien, �e tak. {13834}{13902}Chcia�bym by� r�wnie pewien | co do m�odego Rick'a. {13906}{13998}Wydaje si�, �e zdecydowa� si� na zostanie lekarzem, | w og�le tego nie przemy�lawszy. {14002}{14118}Nie poczyni� �adnych wysi�k�w by znale�� sobie w�a�ciwe | miejsce, a tak�e by poczyta�, pouczy� si� {14122}{14190}Jestem pewna, �e sobie poradzi. {14194}{14286}A ten nieszcz�sny prawniczy interes, | to nic dobrego. {14290}{14406}Nie jest dobrze �y� w oczekiwaniu na odziedziczenie | wspania�ej fortuny, kt�re mo�e nigdy si� nie zi�ci�, {14409}{14477}i pozwoli�, by �ycie | wymkn�o si� z r�k. {14481}{14597}Nie pozwoli�, by znaczna cz�� | �ycia wymkn�a mu si� z r�k. {14601}{14661}P�ki co. {14721}{14813}Nie, nie, masz racj�. | To wspania�y, m�ody cz�owiek. {14817}{14885}B�dziemy z niego dumni. | I ma dobre serce. {14889}{14981}Ma cierpliwo�� do | biednego Skimpole'a. {14985}{15077}Podziwiam twoj� energi� | i po�wi�cenie. {15081}{15197}- Ale po co si� w to pcha�? | - Cz�owiek musi co� robi�. {15201}{15269}Ale kiedy cz�owiek jest pod | kuratel� s�du w sprawie Jarndyce, {15273}{15365}to nie musi nic robi� tylko | czeka� na swoj� cz�� spadku. {15368}{15437}Ale ja nic nie wiem | o tych sprawach. {15440}{15484}Ja te� nie mam o tym poj�cia. {15488}{15556}Jeste�my wi�c obaj naiwniakami. {15560}{15652}Ale zadr�czam si� tym, by zrozumie� | mojego dobrego przyjaciela, Jarndyce'a. {15656}{15820}Skoro uwa�a, �e wyb�r zawodu jest taki wa�ny, | to czemu sam jakiego� sobie nie wybra�? {15824}{15892}Nie wiem, panie Skimpole. {15896}{15988}I dlaczego jest opiekunem dla obj�tych kuratel� | s�du w sprawie Jarndyce {15992}{16108}skoro sam liczy na pozytywny | dla niego werdykt w tej sprawie? {16112}{16156}Do jest dobrym cz�owiekiem, | tak my�l�. {16160}{16228}Dobry, hojny i tak dalej. {16232}{16300}By� dla pana dobry, prawda? {16303}{16396}Ale� tak. | Nie zwa�aj na moje pytania. {16399}{16546}Mam s�ab� zdolno�� rozumienia tych spraw. | Jak dziecko, jak dziecko. {17239}{17319}Prawie jeste�my w domu. {17358}{1744...
Puchikumo