Na opolskim rynku (Blondyna)
solo: d | d | d | d C Cis ||
d g d
Na opolskim rynku zegar smutno bije, A7 d A7 d
tam moja blondyna ślubne wino pije.
d C FŚlubne wino pije, ze mną wypić nie chce.
g d A7 dEj boli mnie, boli, moje biedne serce.
g d A7 d
Ref: A u sąsiada tam kapela gra, dziś moja miła śluby ma.
A u sąsiada tam, po tańcu śpią, gdy inny już ślubuje z nią.
A u sąsiada tam kapela gra, dziś moja miła śluby ma.
g d A7 | A7 | A7 | A7 ||
A u sąsiada tam, po tańcu śpią, gdy inny już ślubuje sobie z nią.
Na niebie wysokim jaskółki furgają,najwięcej chłopaki blondyny kochają.Kochałem blondynę, niebieskie oczęta,jak taką pokochasz, na zawsze pamiętasz.
Ref: A u sąsiada tam kapela gra...
Topiłem swą żałość w piwie, wódce, winie,i nie zapomniałem o swojej blondynie.I nie zapomniałem, zapomnieć nie mogę, zapakuję graty i wyruszę w drogę.
Idę sobie drogą, ludzie mnie pytają,czemu mi nad głową jaskółki furgają?Ludzie moi mili, to z takiej przyczyny,byście nie wierzyli w wierność u blondyny.
hadera