00:00:01:www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:05:Dawno, dawno temu w odległej krainie, 00:00:08:albo raczej w dziurze zwanej liceum Ishiyama, 00:00:11:żył sobie pewien samolubny, bestialski i bezwzględny typ,|dla którego inni ludzie znaczyli mniej niż zeszłoroczny browar. 00:00:20:Więc to ty jeste ten kot Oga? 00:00:23:Jestem Abe z drugiego roku! 00:00:25:Walczmy! 00:00:33:wieżak Oga i drugoklasista Abe będš cišgnšć solówę! 00:00:36:Morda, łysolu, bo obudzisz szczeniaka. 00:00:40:Prowokuje go! 00:00:42:Cholera, czy on nie wie,|jak nazywajš tego gocia? 00:00:46:Przecież to Tłuczek do Mięsa Abe! 00:00:49:O w mordę, ale straszny! 00:00:51:Ale Ogę w gimnazjum Kata nazywano Rozszalałym Demonem! 00:00:57:Rozszalałym Demonem?|Widać, że z niego też nie jest cienki bolek. 00:00:59:Zaraz poleje się krew! 00:01:02:Spójrzcie na Ogę! 00:01:05:Spieniał? 00:01:09:Poci się jak prawiczek przed burdelem. 00:01:13:O w mordę, ale się z niego leje. 00:01:15:Najwyraniej wie, że nie ma szans z Tłuczkiem do Mięsa. 00:01:20:Zara, to nie pot! 00:01:23:Patrzta na jego łeb! 00:01:24:Jaki szczyl na nim stoi i leje mu na łepetynę! 00:01:27:A co mnie to! 00:01:30:Walcz ze mn...! 00:01:31:Czy ja ci wyglšdam na kibel, gówniarzu? 00:01:34:To opowieć o nastoletnim chuliganie, 00:01:38:który wskutek dziwnego cišgu wydarzeń|został zmuszony do wychowywania dziecka. 00:01:41:Ale nie takiego zwyczajnego dziecka. 00:01:47:Na co się, kurwa, gapisz? 00:01:49:Co to za bachor? 00:02:22:da da da da da da 00:02:28:Kto ty jeste?! Dzieciak mały! 00:02:30:Miałe na to 780 lat 00:02:33:A i tak spóniłe się! da da da da da 00:02:38:Kto ty jeste?! Bobas mały! 00:02:41:Ryczę sobie co dwie godziny 00:02:43:Każdej nocy chrapkę na mleko z cyca mam 00:02:48:Kiedy mama mnie olewa 00:02:54:Wtedy zabieram się za suta taty 00:03:02:dada dada dada dada ryczenie dadadadada 00:03:06:Kupcie mi wreszcie tego Happy Meala 00:03:12:dada dada dada nakłanianie dadadadada 00:03:17:Za cholerę nie umiem zrozumieć tego bełkotu 00:03:22:dada dada frustracja dadadadada 00:03:28:Wpatruje się we mnie swoimi malanymi oczkami 00:03:33:da da da da dałem się oszukać 00:03:40:(Tak być nie może!) 00:03:41:da da da 00:03:57:Przygarnšłem władcę demonów 00:04:02:Dawno, dawno temu w odległej krainie 00:04:05:żył sobie pewien piękny i lubiany przez wszystkich młodzieniec, który był wzorem dla innych. 00:04:12:Pieprz się, Oga! 00:04:14:Zdychaj! 00:04:15:Ten wspaniałomylny młodzieniec rzekł: 00:04:19:"Na kolana, miecie!". 00:04:21:Dobra, dobra. 00:04:22:Hę? 00:04:24:Skończ już to biadolenie. 00:04:25:Że niby kto jest wspaniałomylny|i lubiany przez wszystkich? 00:04:28:I skšd wytrzasnšłe tego szczeniaka? 00:04:31:Oj, mój mały, głupi, Furuichi,|przecież włanie ci o tym opowiadam, 00:04:35:więc mógłby być tak miły i się przymknšć?! 00:04:39:A teraz słuchaj! 00:04:41:Najmocniej przepraszamy za zaistniałš sytuację. 00:04:44:Pomylelimy tylko, że skoro tak sobie smacznie spałe, to może spłatamy ci małego figla. 00:04:48:Mi to nie wyglšdało na żaden dowcip. 00:04:50:Wiecie, kto inny wšchałby już kwiatki od spodu. 00:04:53:Ta, racja. 00:04:55:Chociaż chcielibymy, żeby wreszcie zdechł. 00:04:59:Słyszšc to, wspaniałomylny młodzieniec 00:05:04:pomógł im się umyć w rzece. 00:05:06:To prawdziwy demon! 00:05:07:Racja. 00:05:08:Wtedy to... 00:05:09:Płynšć, płynšć, 00:05:12:płynšć, płynšć... 00:05:15:Ujrzał wielkiego mężczyznę unoszšcego się na wo... 00:05:20:Chwila, stój! 00:05:22:Co ty brał i skšd wytrzasnšłe|tego wielkiego mężczyznę? 00:05:27:Skšd mogę wiedzieć,|co tam robił? Płynšł se rzekš! 00:05:30:Przecież wielcy gocie|nie dryfujš sobie od tak na wodzie! 00:05:32:No włacha, też mnie to zaskoczyło. 00:05:36:Tamte typy, jak tylko go zobaczyły, dały nogę. 00:05:39:Przestań ciemniać! 00:05:40:Ale tego młodzieńca nie ogarnšł lęk 00:05:43:i pomógł tamtemu mężczynie wydostać się z rzeki! 00:05:47:A po tym rozdarł go na pół 00:05:55:i ze rodka wyłoniło się dziecko. 00:06:00:Rozpołowiłe go?! 00:06:01:Rozpołowiłe go?! 00:06:03:Młodzieniec powiedział: 00:06:05:"Co za liczny malec!". 00:06:12:Ale, co u licha? 00:06:14:Cholera, co mam teraz zrobić? 00:06:20:Paniczu, 00:06:22:żegnaj! 00:06:24:Przeniesienie! 00:06:38:Zachowujšc spokój i oceniajšc sytuację dojrzałym okiem, młodzieniec rzekł: 00:06:43:"Mały, zgubiłe się?". 00:06:48:Chwila, nie tak. 00:06:49:Może powinienem być nieco milszy? 00:06:52:A-kuci-kuci-ku! 00:06:54:Nie, tak też nie. 00:06:55:Te, młody, odbiorę ci twš duszę! 00:07:00:Słyszšc to, owe dziecko przywišzało się do mnie. 00:07:06:Słyszšc to, owe dziecko przywišzało się do mnie. 00:07:09:A przynajmniej tak to wyglšdało. 00:07:11:Mam tego doć! Kto o zdrowych|zmysłach uwierzyłby w tę bajeczkę? 00:07:14:Odnie go temu, komu go porwałe! 00:07:17:Kretynie! 00:07:19:Młody, spokojnie! 00:07:20:Spójrz! 00:07:21:Patrz, jaki fajniutki, wielgany konik polny! 00:07:23:Co ty, do diabła, wyprawiasz? 00:07:25:Wczeniej to zadziałało! 00:07:28:A to peszek, już mu się znudził. 00:07:36:Furuichi, wiesz, to chyba czyni|cię gorszym od konika polnego. 00:07:39:Zawsze się to powtarza, kiedy ryczy. 00:07:41:Włanie dlatego nie wolno go tak straszyć. 00:07:43:Ta, ale nie mylisz, że przez to jest jaki dziwny? 00:07:47:Ty kretynie! 00:07:49:Nie podno głosu! 00:07:50:Cofnij to, dupku! 00:07:52:Niby co? 00:07:54:Przez was znowu zacznie beczeć! 00:08:09:Widać jedyne, co możemy zrobić,|to cišgle czym go zajmować. 00:08:14:Jacy my, do chuja?! 00:08:16:Nie mieszaj mnie w to! 00:08:19:Morda i szukaj czego! 00:08:20:Musimy znaleć co, co go zainteresuje! 00:08:23:Ta, jaasne! 00:08:25:Przecież to liceum Ishiyama, najgorsza buda w kraju! Mówiš, że wychowujemy 120% zbirów kraju! 00:08:31:Liceum Ishiyama!|Stšd pochodzi 120% najgorszych zbirów w kraju! 00:08:39:Co jest? 00:08:40:Oga zmajstrował se bachora! 00:08:42:Bachora?! 00:08:45:Szlag! Furuichi, zróbże co! 00:08:49:Myl, myl! 00:08:53:Mam! 00:08:56:To kapitan Poo z anime Gohan! 00:08:59:No, patrz! 00:09:03:Furuichi! 00:09:04:Więc nie zostało mi nic innego! 00:09:08:Brawo, stary! 00:09:10:Ty, ale skšd, u licha, miałe różowego króliczka? 00:09:12:Chciałem go dać takiej jednej lasce, która pracuje w markecie. 00:09:15:Furuichi, zaskakujesz mnie. 00:09:16:A chrzań się! 00:09:19:Co to za smarkacz? 00:09:22:Dzieciak Ogi? 00:09:24:Przecież to nie jest człowiek. 00:09:26:Na co szczerzycie gały? 00:09:37:Nie zniosę tego dłużej. 00:09:39:Została nam tylko jedna opcja. 00:09:41:Musimy włożyć go z powrotem|do tamtego typa, zanim się obudzi! 00:09:46:Dalej trzymasz się tej bajeczki? 00:09:48:Przecież zawsze możemy po prostu go gdzie wywalić. 00:09:51:Furuichi, kretynie, 00:09:52:czy ja wyglšdam na kogo tak okrutnego? 00:10:00:Wyprzedane! 00:10:02:A może drożdżówki? 00:10:04:Wyprzedane! 00:10:05:Mleko owocowe? 00:10:06:Wyprzedane. 00:10:08:Pizza? 00:10:09:Była, ale już jej nie ma. 00:10:10:Więc co ci zostało, babsztylu? 00:10:31:Pardonsik. 00:10:33:Co się znowu zrodziło w tej twojej łepetynie? 00:10:35:Ale ty jeste głupi. 00:10:37:Przecież wszystkim po jedzeniu zawsze chce się spać! 00:10:41:Musimy jedynie go czym napchać! 00:10:44:Zniknšł! 00:10:45:Tam jest! 00:10:46:Ta kanapka jest moja! 00:10:47:Zabieraj od niej łapy, bo do końca|życia będziesz jadł przez słomkę! 00:11:00:Ostatnia kanapka! 00:11:01:To moje! 00:11:02:Nawet o tym nie mylcie! 00:11:04:Precz z łapami! 00:11:11:Wiesz, Oga. 00:11:13:Nie mylisz, że młody jest z lekka zbyt zadowolony? 00:11:20:Czym, u licha, jest ten dzieciak? 00:11:37:Już czas. 00:11:40:Jest blisko. 00:11:42:Przeszukaj dokładnie okolicę. 00:11:56:Słuchaj, Furuichi. 00:11:58:On może działać na naszš korzyć. 00:11:59:Chwila, czemu jestemy u mnie w domu? 00:12:01:Dawno, dawno temu był sobie pewien drwal. 00:12:06:Stop! 00:12:07:Nie wymylaj kolejnej bajeczki! 00:12:10:Wrzucił on swojš siekierę do jeziora,|ale wyłonił się z niego pewien duch i rzekł: 00:12:14:"To ty wrzuciłe tę starš siekierę do mego domu? 00:12:16:Może chciałby w zamian to dziecko?". 00:12:18:Wiedziałem, że do tego zmierzasz. 00:12:20:Proszę, oto twoje dziecko! 00:12:23:Nie mieszaj mnie do tego! 00:12:25:Nie chcę żadnego bachora! 00:12:27:Mam dzi randkę i nie chcę nawet o czym takim słyszeć! 00:12:29:Widzisz, dobrze się składa! 00:12:31:Chajtniesz się z niš i razem będziecie mogli go wychowywać! 00:12:36:Puszczaj, bachorze! 00:12:38:Słuchaj, młody! 00:12:39:Jeli mnie zdenerwujesz 00:12:41:to polę cię w najgłębsze czeluci piekieł! 00:12:52:Furuichi. 00:12:53:Ta? 00:12:54:On chyba mnie polubił. 00:12:58:Polubił cię? 00:13:01:Chyba w twoich snach. 00:13:03:Panicz nigdy nie przywišzałby|się do kogo takiego jak ty! 00:13:07:Przepadnij, ty neandertalczyku! 00:13:11:A ty co za jedna?! 00:13:13:I kogo nazywasz neadertal co tam? 00:13:15:Zła tu zaraz i powtórz to! 00:13:16:W dodatku co ty robisz w mojej chacie?! 00:13:18:Eee, to mój dom. 00:13:20:Oga, czemu ty zawsze pchasz się tak do bitki? 00:13:22:Przecież widać, że ona nie jest normalna! 00:13:28:A teraz, paniczu, chod. 00:13:30:Hildzia zabierze cię do domciu. 00:13:33:Zabierze do domciu? 00:13:36:Widzisz, wcale, a wcale cię nie lubi! 00:13:38:Co z tobš nie tak? 00:13:39:Paniczu, proszę, przestań żartować. 00:13:41:Pora wracać do domu. 00:13:45:Paniczu, puć tego typa! 00:13:49:Ojejciu, co ja mam poczšć? 00:13:51:Oga, może ci to umknęło, 00:13:53:ale ona chce go zabrać,|a to rozwišzałoby cały problem, nie? 00:13:56:Mały, patrz, kto przyszedł po ciebie! 00:13:59:Furuichi, nie gap się tak i pomóżże! 00:14:15:Najmocniej przepraszam. 00:14:17:Jestem demon...
Astra_Black