Matru Ki Bijlee Ka Mandola (2013).txt

(56 KB) Pobierz
0:00:09: *Tłumaczenie Soneri*
0:00:29: Strona z najnowszymi napisami bollywood na chomiku Shabbo.
0:04:34: 10 MINUT WCZENIEJ
0:04:46: "Suchy dzień. Alkohole nie będš dzisiaj sprzedawane."
0:04:50: Proszę grzecznie...
0:04:54: ...daj nam dwie butelki Gulabbo.
0:04:59: Dzisiaj jest suchy dzień!
0:05:03: Jest pištek.
0:05:06: A kim jeste?
0:05:10: Sobotš.
0:05:13: Jestem sobotš idioto, otwórz sklep!
0:05:16: A ty mylisz, że jestem rodš?
0:05:20: Spadaj!
0:05:27: Halo.
0:05:30: Nie ma powodu się złocić, braciszku.
0:05:34: Ja poprosiłem, a pan odmówił.
0:05:39: Ma pan rację.
0:05:43: 100% rację.
0:05:45: To prawda, że dzisiaj jest suchy dzień.
0:05:57: Proszę, we te tysišc rupii...
0:06:00: ...i jak chcesz to daj nam tylko jednš flaszkę. Jak chcesz!
0:06:05: Spadajcie, wy pijani kretyni!
0:06:09: Dlaczego?
0:06:11: Ostatnim razem ciężarówkš zniszczylicie butelki warte 1000 dolców!
0:06:16: I temu staremu włacicielowi cofnęli jego licencję.
0:06:21: Jestem nowym włacicielem.
0:06:24: Zapomnijcie o alkoholu, nie sprzedam wam nawet mojego moczu!
0:06:56: *MATRU NALEŻY DO BIJLEE, A BIJLEE DO MANDOLI*
0:07:55: Matru.
0:07:57: Dlaczego twój tata wzišł ode mnie pożyczkę?
0:08:00: Nie tata, tylko dziadek. Na mojš naukę.
0:08:03: Ile? | -150.000.
0:08:07: Kupiłbym za to 36500 butelek Gulabbo!
0:08:12: Jeli chciałe zostać sługš...
0:08:15: ...to dlaczego studiowałe prawo? By zmarnować moje pienišdze?
0:08:20: Aby cię ukarać.
0:08:23: Dlaczego? Jestem złodziejem?
0:08:27: Nie.
0:08:30: Jeste Księciem złodziei!
0:08:35: Koledzy rolnicy wsi Mandola!
0:08:38: Wiem jak cierpicie z tej niesprawiedliwoci.
0:08:42: Dzielę z wami mój ból.
0:08:45: Właciciele rolni sš zmuszani do zmienienia się w robotników...
0:08:48: ...aby fabryka samochodów powstała na waszych gruntach rolnych.
0:08:54: Odkšd zaproponowano postawienie fabryki, nie ma na rynku żadnych nasion ani nawozów.
0:09:00: I dostawa energii elektrycznej została zmniejszona do 1 godziny.
0:09:09: Zamist pszenicy, mamy kredyty bankowe.
0:09:15: Oni chcš bymy zakopali się w długach...
0:09:21: ...i sprzedali naszš ziemię.
0:09:26: By mogli jš nazwać Specjalnš Strefš Ekonomicznš.
0:09:30: Nie pozwolimy by nasze ziemie zamieniły się w betonowš dżunglę.
0:09:42: Tylko jeden człowiek jest korzeniem tego wyzysku.
0:09:46: Tylko jeden człowiek. | - Kto nim jest brudny psie?
0:09:50: Kim jest ten pies? Ten cholerny błazen!?
0:09:53: Mów!
0:09:57: Nie bój się, naprawię tego drania!
0:10:03: Kto nim jest?
0:10:06: Ten po której ta wie została nazywana.
0:10:09: Mandola.
0:10:13: Ja?
0:10:17: Musimy zażšdać swoich praw...
0:10:20: ...a jeli to się nie uda, musimy o nie zawalczyć!
0:10:25: Wrogowie bogatych.
0:10:28: Przyjaciele rolników.
0:10:30: Mao Tse Tung.
0:10:31: Mao Tse Tung?
0:10:34: Z Chin do Haryanu?
0:10:39: Mam być odpowiedzialny za niesprawiedliwoć którš wam wyrzšdziłem?
0:10:44: Wolę raczej umrzeć, niż czynić takie zło!
0:10:48: Przyznaję, jestem łotrem.
0:10:51: Mandola, idiota, łotr!
0:10:54: Ale dlaczego zachowujecie się jak małpy Gandhiego?
0:10:58: Dlaczego nie walczycie?
0:11:00: A co możemy zrobić?
0:11:01: Pozwijcie mnie!
0:11:04: Złóżcie skargę!
0:11:05: Przekażcie to prasie!
0:11:09: Policja jest twoja, prawo jest twoje.
0:11:11: Tak! A rzšd należy do swojej matki!
0:11:17: Więc dlaczego nie zorganizujecie procesji przeciwko mnie?
0:11:25: Rewolucja!
0:11:27: *Opucie wiadra...*
0:11:29: *...do każdej studni.*
0:11:32: *Domagajcie się wody w każdej studni.*
0:11:34: *Opucie wiadra do każdej studni.*
0:11:37: *Domagajcie się wody w każdej studni.*
0:11:40: *Jeste włacicielem jeli posiadasz ziemię.*
0:11:42: *Opucie wiadra do każdej studni.*
0:11:47: *Ten który posiada ziemię, jest jej panem.*
0:11:50: *Opucie wiadra do każdej studni.*
0:11:54: *Żadna gruba ryba nie może oddziaływać na wasze życzenia.*
0:11:58: *Opucie wiadra do każdej studni.*
0:12:02: *Jeli trzcina cukrowa jest moja, to jej kawałki także.*
0:12:05: *Więc wykurzyć grabieżcę! Wykurzyć! Wykurzyć!*
0:12:12: *Ten który posiada ziemię, jest jej  panem.*
0:12:14: *Żadna gruba ryba nie może oddziaływać na wasze życzenia.*
0:12:20: *Jeli trzcina cukrowa jest moja, to jej kawałki także.*
0:12:26: *Więc wykurzyć grabieżcę! Wykurzyć! Wykurzyć!*
0:12:39: *Opucie wiadra do każdej studni.*
0:12:43: *Domagajcie się wody w każdej studni.*
0:12:48: *Opucie wiadra do każdej studni.*
0:12:51: *Domagajcie się wody w każdej studni.*
0:12:54: *Ten który posiada ziemię, jest jej panem.*
0:12:58: *Nie oddamy nasion.*
0:13:03: *Wczorajszy dług...*
0:13:05: *...nie zostanie dzi wypłacony.*
0:13:08: *Wasze ramiona i kije nie będš już dłużej pracować.*
0:13:13: *Wasze zastraszanie i napaci nie będš już dłużej działać.*
0:13:18: *Niech huknš młoty.*
0:13:20: *Niech sierpy dzwoniš.*
0:13:23: *Więc wykurzyć grabieżcę! Wykurzyć! Wykurzyć!*
0:13:27: Tak trzymać!
0:13:31: Teraz wejdę do domu tylnymi drzwiami.
0:13:35: I wyjdę jako pan Harphool Singh Mandola...
0:13:38: ...i zatwierdzę wszystkie wasze wymagania. Dobrze?
0:13:41: Dobra.
0:13:43: Poczekaj, Harry.
0:13:48: Mšdry chłopak!
0:13:50: Lepiej? | - O wiele lepiej.
0:14:19: Chod bliżej!
0:15:19: Co się do cholery dzieje?
0:15:22: Sir, rolnicy z wioski.
0:15:26: Czego oni chcš?
0:15:28: Ich ziemi.
0:15:35: *Twojej tyrani...*
0:15:37: *...nie będziemy dłużej słuchać.*
0:15:40: *Nasz protest...*
0:15:42: *...nie będziemy dłużej scedować.*
0:15:45: *Twojego parasola nie będziemy dłużej trzymać.*
0:15:48: *Teraz twoje stopy słońce będzie tlić.*
0:15:55: *Kto pod kim dołki kopie...*
0:15:58: *...ten sam w nie wpada.*
0:16:01: *Więc wykurzyć grabieżcę! Wykurzyć! Wykurzyć!*
0:16:05: *Więc wykurzyć grabieżcę! Wykurzyć! Wykurzyć!*
0:16:10: *Więc wykurzyć grabieżcę! Wykurzyć! Wykurzyć!*
0:16:20: *Więc wykurzyć grabieżcę! Wykurzyć! Wykurzyć!*
0:16:25: Uciekajcie!
0:16:52: A masz!
0:16:56: Hukum Singh Matru! Hazardzista hazardzistów!
0:17:01: Dobra chłopcy.
0:17:03: Do zobaczenia.
0:17:04: Poczekaj. Zagraj jeszcze.
0:17:07: Nie ma mowy, potwór może się obudzić w każdej chwili.
0:17:09: I co z tego?
0:17:11: Teraz i tak jego fabryka marzeń została zmieszana z błotem.
0:17:17: Włanie dlatego się obudzi i będzie na mnie polował.
0:17:21: Która jest godzina?
0:17:25: Ja powiedziałbym, że zła.
0:17:28: Uciekaj, burza nadchodzi.
0:17:37: Dzień dobry, panie Mandola.
0:17:50: Więc zatrudniłem cię, żeby bawił się w hazard?
0:17:53: Nie, panie Mandola.
0:17:55: Więc po co?
0:17:58: Aby prowadzić pana samochód.
0:18:03: Mam 50-ciu kierowców w rezydencji.
0:18:08: Więc dlaczego cię zatrudniłem?
0:18:13: By powstrzymać pana przed wypiciem więcej niż czterech drinków.
0:18:16: I?
0:18:17: I aby pana kontrolować, kiedy jest pan pijany.
0:18:20: Ile drinków wypiłem ostatniej nocy?
0:18:26: 20 ostatniej nocy i 20 nad ranem. | - A pozostałe 2?
0:18:31: Wypił pan je w swoim nie.
0:18:36: Poprowadziłem procesję przeciwko sobie?
0:18:40: Tak, panie Mandola.
0:18:42: Czy mnie powstrzymałe?
0:18:58: Próbowałem, ale powiedział pan, że...
0:19:00: ..."To moja fabryka, to moja ziemia więc dlaczego cię to obchodzi?"
0:19:04: Wtedy zapytałem pana, co z 6 miliardami rupii na projekt...
0:19:07: ...ale pan odpowiedział: "Do diabła z projektem!"
0:19:11: Wtedy przypomniałem panu o lubie pańskiej córki z synem ministra.
0:19:15: A pan odpowiedział...
0:19:16: ..."że taki frajer nie jest wart polubienia ozdoby wsi."
0:19:20: I wtedy powiedziałem...
0:19:25: Wystarczajšco powiedziałe.
0:19:28: Posłuchaj mnie.
0:19:31: Od dzisiaj rzucam picie.
0:19:33: Dlaczego?
0:19:35: By mieszkańcy mnie nie wykorzystywali. I ty również.
0:19:42: Przyprowad samochód.
0:19:45: Mercedesa czy Bentleya?
0:19:48: Ty...!
0:19:50: Limuzynę.
0:19:59: Nie ma mowy, by rzucił picie, ty cholerny błanie!
0:20:06: Za długo już cierpisz...
0:20:09: ...tak długo, jak długa jest limuzyna!
0:20:30: Witaj Harry. Znów automatyczna sekretarka!
0:20:33: Gdzie jeste?
0:20:34: Pani Minister przyleciała.
0:20:36: Inspektorze, pospiesz się.
0:20:38: Przylecieli. | - Chwila, bracie.
0:20:47: Taki jest problem z pijšcymi whisky...
0:20:49: ...ich oddech mierdzi jak niemyta koza.
0:20:53: Id prosto.
0:20:55: Przecież idę prosto!
0:20:57: Przestańcie zachowywać się jak dzieci! Masz.
0:21:01: To mięta.
0:21:04: I pij tylko tyle ile możesz znieć.
0:21:11: Whiskey może powodować kaca...
0:21:13: ...ale ci co pijš wino kończš włanie tak!
0:21:45: Co się z nimi stało?
0:21:48: Zatrucie pokarmowe, pani. | - Co?
0:21:50: We tš chusteczkę.
0:21:55: Zatrucie pokarmowe.
0:21:57: Co?
0:21:58: Patrz na mnie, kiedy mówisz.
0:22:22: Jak pan może sobie to robić, panie Mandola?
0:22:26: Trzy lata ciężkiej pracy poszło w błoto.
0:22:30: Wszyscy rolnicy się zgodzili.
0:22:32: Wszystko jest gotowe. Pozwolenie Ministerstwa rodowiska, komisji.
0:22:38: Nie rozumiem tego.
0:22:41: Rolnicy podpisaliby umowę, nasze dzieci by się pobrały...
0:22:45: ...a my zaczęlimy pracę w twojej fabryce.
0:22:49: Kim jest Mao Tse Tung?
0:22:52: Kimkolwiek jest, wkrótce go aresztujemy.
0:22:54: Policja bada sprawę, pani.
0:22:58: Twoja policja wymiotuje na ulicach!
0:23:05: Ostatniš rzeczš jakš chcę w moim stanie to ruch Naxalitów.
0:23:08: Rozumiesz?
0:23:17: Co to jest?
0:23:20: Pola pszenicy, pani.
0:23:22: A mylisz, że widzę pola jajek?! lepa jestem?
0:23:26: W waszych raportach było, że te pola sš jałowe.
0:23:30: Trzy lata temu to były nieużytki, pani.
0:23:33: Ale w tym roku...
0:23:35: Co się stało w tym roku?
0:23:36: Padało...
0:23:38: ...na czas.
0:23:41: Spokojnie.
0:23:44: Zadeklarowanie tej ziemi jako Specjalnš Strefę Ekonomicznš jest politycznym samobójstwem.
0:2...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin