{1}{1}25.000 {2}{75}www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. {88}{182}M�wi pan wi�c, �e Quanta Group|jest ca�kowicie samowystarczalna? {188}{238}�adnych lek�w? Kupowania ubra�? {242}{308}�adnego wymykania si�|do kina co jaki� czas? {310}{368}Czasem potrzebne nam zaopatrzenie. {372}{465}Wi�kszo�� czasu po�wi�camy badaniom.|Trzymamy si� z dala od innych. {470}{542}Na pewno zdaje pan sobie spraw�,|�e takie zachowanie {548}{592}mo�e wydawa� si� podejrzane. {595}{672}Co m�wi pan ludziom,|kt�rzy uwa�aj� Quanta za sekt�? {680}{738}Chc� im przekaza�, �e si� myl�. {750}{812}Nasz� wiar� podpieraj�|empiryczne dowody. {818}{857}Sektami rz�dzi �lepa wiara. {860}{928}Czasem oparta na wierzeniach|pisarzy science-fiction. {932}{978}Rozumiem. Pozwoli pan, �e spytam. {980}{1058}Od jak dawna dr Talbot|przewodzi waszej organizacji? {1075}{1118}Pani zdefiniowa�aby to jako 10 lat. {1132}{1162}Doprawdy? {1168}{1200}A pan jak to zdefiniuje? {1205}{1270}Nauczyciel pokaza� nam,|�e czas jest nieliniowy. {1275}{1332}To mo�e by� 10 lat albo 10 minut. {1335}{1412}Wszystko to staje si� nieistotne|w kontek�cie wielo�wiata. {1442}{1525}Niestety m�j czas na antenie|jest bardzo liniowy. {1530}{1615}�egnamy si� zatem|z przedstawicielem Quanta Group. {1620}{1670}Tak na marginesie,|podoba mi si� ta nazwa. {1695}{1780}Lina Vance. Dzi�kuj� za obejrzenie|programu Og� spo�ecze�stwa. {1785}{1865}W nast�pnym programie|naszym go�ciem b�dzie Leo Zimmerman, {1875}{2018}miejscowy biznesmen i g�owa rodziny,|kt�ry bywa te� torreadorem. {2027}{2092}Nie mog� si� doczeka�,|co na to jego �ona. {2125}{2178}No, dobrze. Pozdrawiam wszystkich. {2180}{2265}Zapraszam do obejrzenia|kolejnego programu Og� spo�ecze�stwa. {2342}{2390}WYZNAWCY {2800}{2852}Pora wstawa�, �pioszku. {2902}{2958}Ju�? {3290}{3342}Chcia�bym jecha� razem z tob�,|kochanie. {3348}{3428}Nie martw si�.|P�niej wpadn� do remizy. {3433}{3485}Dowiesz si� jako pierwszy. {3612}{3650}Kocham ci�. {3660}{3698}Ja ciebie te�. {3730}{3820}Obiecaj mi,|�e nie zadzwonisz najpierw do matki. {3840}{3872}Obiecuj�. {3885}{3908}Dobra. {3933}{3967}Hej, Deb. {3970}{4042}Je�li dostan� wezwanie,|zadzwo� na kom�rk�. {4045}{4095}Poczekam, a� wr�cisz. {4110}{4152}Chc� widzie� twoj� min�. {4670}{4725}Co tam masz? Co to jest? {4730}{4768}- Co, to?|- Tak. {4772}{4808}To lasagna domowej roboty. {4810}{4870}I sa�atka cesarska,|kt�r� przygotowa�a mi �ona. {4875}{4905}- Cesarska?|- Tak. {4910}{4940}- To...|- Bez takich. {4945}{4985}- Nie ruszaj.|- Chcia�em tylko... {4990}{5058}Czemu sondujesz moje jedzonko?|Zawsze mi je podkradasz. {5065}{5130}- Czemu taki jeste�? Chcia�em tylko...|- Widzisz to? {5132}{5205}Deb upiek�a te ciasteczka.|Nie dostaniesz ich. {5210}{5252}To mi�o. Jeste� bardzo mi�y. {5258}{5318}No, Monroe.|Naucz si� �apa�, ty durniu. {5320}{5375}- Ray, jaki wynik?|- 1 4 do 3. {5380}{5418}1 4 do 3? {5420}{5445}Tak obstawia�em. {5450}{5505}- Mam 20 dolc�w do przerwy.|- Zdrajca. {5510}{5548}Co m�wi�e�? {5555}{5610}- Chyba nie uprawiacie hazardu?|- Hazardu? {5615}{5655}- Hazardu?|- Kapitanie, {5660}{5728}W remizie?|Kapitanie, za kogo pan nas ma? {5738}{5772}Bardzo sprytnie, Hernandez. {5808}{5858}- Dave, twoja �ona czeka.|- Moja �ona? {5862}{5892}Tak. {6038}{6068}Co robisz, Vic? {6088}{6125}Ja tylko... {6130}{6178}Zakrywam jedzenie. �eby muchy nie... {6182}{6252}- Muchy?|- Mam swoje �arcie. {6262}{6308}- Jedz sw�j w�asny lunch.|- Jem... {6562}{6605}- Cze��.|- Cze��, kochanie. {6610}{6647}No i? {6653}{6682}To ch�opiec. {6685}{6728}Tak! To ch�opiec. {6753}{6782}Ch�opiec. S�yszycie? {6810}{6897}M�j Bo�e. Dziewczynka|te� nie by�aby z�a, ale... Wiesz, to... {6900}{6935}- Wiem, wiem.|- M�j Bo�e. {6940}{6972}- Jaki przej�ty.|- No. {6975}{7000}Wspaniale. {7005}{7053}- A jednak si� uda�o.|- Ju� go zapisz. {7055}{7082}- Hej.|- Gratki. {7085}{7128}- Wielkie dzi�ki.|- Cudownie. {7132}{7162}Mam pomys�. {7168}{7222}Mo�e dacie mu imi� po mnie?|Ma�y Vic. {7228}{7280}�adnie brzmi, prawda? {7285}{7360}Niech pomy�l�.|Nie, jeden Vic mi wystarczy. {7365}{7408}- Mnie si� podoba.|- Widzisz? {7412}{7438}- Podoba ci si�?|- Tak. {7442}{7497}Deb wie, co m�wi.|Powiniene� jej s�ucha�. {7503}{7558}- Dzi�kuj�, Victorze.|- To moje ciasteczko? {7603}{7632}- Pa.|- Na razie. {7635}{7705}- Gratulacje.|- Dzi�kuj�. Jed� ratowa� �wiat. {7725}{7768}Dobra. Kocham ci�. {7770}{7818}- A ja ciebie. Przej�ty?|- Gratulacje. {7822}{7855}- Tak.|- Ja te�. {7860}{7888}- Pa, kochanie.|- Pa. {7972}{8012}Tak. {8070}{8178}Nie mam wielu informacji. Kobieta|po trzydziestce, omdlenie na Lake Road. {8180}{8210}Przy zbiorniku. {8215}{8248}To nie nasz rejon. {8252}{8352}Ch�opaki z tamtej jednostki s� przy|po�arze. Zast�pujemy ich. Uwa�ajcie. {8358}{8392}- Dobrze.|- Rozumie si�. {8445}{8478}Czysto. {8605}{8630}Pa, Victorku. {8635}{8670}Dok�adnie. {8698}{8732}POWlATOWA STRA� PO�ARNA {9225}{9260}Operacja ratunkowa 4-3-7. {9265}{9320}4-3-7,|przewidywany czas przybycia? {9325}{9412}Trzy minuty. W�a�nie skr�cili�my|z autostrady na Lake Road. {9415}{9462}Rozumiem, 4-3-7. {9952}{9992}Musz� ci co� powiedzie�. {10000}{10042}Podziwiam ci�. {10055}{10092}Co masz na my�li? {10098}{10132}Ciebie i Deb. {10140}{10210}Tak d�ugo starali�cie si� o dziecko. {10215}{10295}Wielu ludzi nie znios�oby tego,|przez co wy przeszli�cie. {10305}{10368}- Tak, Deb by�o ci�ko.|- Wam obojgu. {10382}{10455}Ja bym tak nie m�g�. {10470}{10555}Nawet przy takiej kobiecie jak Deb,|nie m�g�bym tak. {10560}{10600}Mo�e jeszcze si� zdziwisz? {10610}{10672}Znajdziesz odpowiedni� kobiet�.|Ustatkujesz si�. {10695}{10728}W�tpi�. {10730}{10785}Ten na g�rze ma inne plany co do mnie. {10790}{10855}Bez sprowadzania dzieci|na ten popaprany �wiat. {10880}{10952}Przepraszam. Nie chcia�em...|Ty i Deb b�dziecie... Wiesz. {10958}{10995}W porz�dku. {11168}{11225}Zale�y z jakiej perspektywy si� patrzy. {11278}{11308}C�... {11312}{11425}Z mojej perspektywy i d�ugoletniego|sta�u pracy wynika, �e ludzie to �wiry. {11472}{11558}To masz pow�d, �eby sprowadzi�|kogo� normalnego na ten �wiat. {11570}{11612}Inaczej szale�cy {11618}{11660}zaw�adn� �wiatem. {11665}{11710}W tym w�a�nie tkwi problem. {11718}{11768}Ka�dy zaczyna jako normalny. {11770}{11848}Dopiero potem|cz�owiek staje si� popaprany. {11865}{11905}A my jeste�my normalni? {11952}{12000}My�l�, �e to tutaj. {12025}{12105}Operacja ratunkowa 4-3-7.|Jeste�my na miejscu. {12110}{12165}Rozumiem, 4-3-7. {12538}{12588}- Mamusia jest chora.|- W porz�dku. {12618}{12668}M�wi�a, �e nie mo�e oddycha�. {12705}{12762}Prosz� pani? S�yszy mnie pani? {12768}{12812}Dobrze, chod� tutaj, skarbie. {12820}{12857}- Jak ci na imi�?|- Libby. {12898}{12952}- Powiesz, jak mamusi na imi�?|- Rebecca. {12955}{13000}- A z tob� wszystko dobrze?|- Tak. {13005}{13078}Dobrze. Nie martw si�,|wszystko b�dzie dobrze. {13085}{13155}Dave, chod�. Potrzebny nam|defibrylator. Nie odpowiada. {13207}{13238}Szybko, bo jad�. {13275}{13307}Co z ni� jest? {13312}{13372}Nie ma pulsu. P�ytki oddech. {13378}{13440}Jest rozpalona. Ale sucha jak pieprz. {13515}{13548}Zaczekaj chwil�. {13552}{13640}Jeszcze nie widzia�em takich tatua�y.|Co to jest, algebra? {13645}{13678}Nie wiem. {13778}{13807}Jakby po du�ej dawce. {13810}{13885}Pewnie narkomanka. Ludzie|powinni mie� pozwolenie na dzieci. {13890}{13957}Tak. Przenie�my j� do wozu. {13980}{14038}- Cholera.|- Zatrzymanie kr��enia. {14040}{14078}Po�� to na niej. {14175}{14205}S� tutaj. {14385}{14420}- Co to za go�cie?|- Hej. {14425}{14460}- Hej.|- Zostawcie j�. {14465}{14520}- Odsu�cie si�.|- Spokojnie, my z pogotowia. {14525}{14552}Zatrzymanie akcji serca. {14557}{14607}- Pr�bujemy j� ratowa�.|- Odsu�cie si�. {14610}{14693}- Od��cie bro�. Oszaleli�cie?|- Pope�niacie du�y b��d. {14698}{14750}- Pr�bujemy j� ratowa�.|- Nie. {14765}{14828}- Pu�� mnie.|- Od��cie bro�. Co wy wyprawiacie? {14832}{14880}- Hej. Hej!|- Nie! Nie! {14885}{14978}S�yszeli�cie, co powiedzia�?|Jak nie pojedzie do szpitala, to umrze. {14982}{15072}- A ja powiedzia�em, �eby� si� odsun��.|- Zabierz Rebecc� do samochodu. {15078}{15143}Je�li j� teraz zabierzecie, ona umrze. {15148}{15200}- Odsu� si�!|- Hej, zaczekaj. Nie. {15205}{15252}Cz�owieku, zabijesz j�! {15290}{15338}Przesta�cie... Co z wami? {15393}{15432}Jak j� tam zostawisz, umrze. {15438}{15545}Hej, chwila. Przykro mi,|ale musz� was ze sob� zabra�. {15557}{15598}- Nie ma mowy.|- �artujesz? {15602}{15672}Przyjechali�my tu na wezwanie.|Wykonujemy swoj� robot�. {15675}{15770}Jeste�my sanitariuszami. Zmywamy si�.|Nie ma mowy, �eby�my jechali z wami. {15775}{15820}Vic, zg�o� to. {15825}{15890}Jaja sobie robi�.|Zaraz kogo� tu wezw�. {15940}{15965}Ty sukinsynu! {16002}{16038}Postrzeli� mnie, Dave. {16043}{16085}Postrzeli�e� go. Co to ma by�? {16090}{16132}Nie mog� was tutaj zostawi�. {16180}{16245}W porz�dku. Pojedziemy z wami, dobra? {16250}{16320}- Tylko, prosz�, od��cie bro�.|- Cholera. {16325}{16360}Nie wstawaj. {17285}{17342}Nawet nie dali jej szansy. {17510}{17552}Poka� mi to rami�. {17672}{17708}Kula przesz�a na wylot. {17712}{17758}�adnych rozm�w. {19120}{19168}OBlEKT MONlTOROWANY {19530}{19570}Wysiada�. {19958}{20008}Dalej. Idziemy. {20022}{20088}- Co, do cholery?|- Nie zatrzymywa� si�. {20125}{20158}Ostro�nie. {20380}{20435}W porz�dku, patrz pod nogi. {20442}{20468}Powoli. {20545}{20585}On potrzebuje pomocy. {20602}{20645}Sukinsyny! {20655}{20740}Zajmiemy si� nim, kiedy was odkazimy. {20748}{20795}Jak to, cholera, odkazicie? {20810}{20860}Zamarzniemy tu. {20912}{20975}Dobra, dobra, ju� jestem czysty. {21012}{21058}Ty sukinsynu! {21732}{21798}Hej, spokojnie, spokojnie. {21800}{21828}Dobrze, dobrze. {21908}{21952}- Jak si� czujesz?|- Chujowo. {21958}{21992}Nie mog� rusza� r�k�. {22070}{22095}Hej. {22100}{22145}- Opatrunek jest w porz�dku.|- Siadaj. {22400}{22452}Co to za miejsce, Dave? {22...
Erik77