Hydraulik BDSM.txt

(9 KB) Pobierz
Przygoda jaka mnie spotka�a mia�a miejsce na peryferiach Poznania. Pracowa�em wtedy na w�asny rachunek oferuj�c klientom us�ugi hydrauliczne. Pewnego wieczoru otrzyma�em zlecenie na udro?nienie syfonu pod zlewozmywakiem . Prace te mia�em wykona� nastepnego dnia po po�udniu. Pojecha�em pod wskazany adres i zadzwoni�em do drzwi. Otwar�a mi dojrza�a kobieta, tak na oko mog�a mie� troche po czterdziestce. By�a dosy� postawnej budowy cia�a, ale pierwsze co mi sie rzuci�o w oczy to kosmiczny biust. W ka�dym razie nie mia�a sie czego wstydzi�. Poprosi�a mnie do Prodka, wprowadzi�a do kuchni i pokaza�a w czym rzecz. W tym czasie z pokoju wysz�a jeszcze jedna pani, kt�r� gospodyni przedstawi�a jako swoj� serdeczn� przyjaci�ke. By�a troche m�odsza od niej i szczuplejsza. Panie mia�y w�a�nie otwarta butelke wina i popijaj�c ucina�y sobie pogawedke. Po chwili gospodyni, kt�rej jak sie zd��y�em zorientowa� by�o na imie Teresa powiedzia�a do swej przyjaci�ki �eby przynios�a kieliszki do kuchni pytaj�c mnie czy wypije szklaneczke. Niestety musia�em odm�wi� poniewa� przyjecha�em tam samochodem, ale podziekowa�em, powiedzia�em aby nie zwraca�y na mnie uwagi i wzi��em sie do roboty. By�a to drobna usterka, ale musia�em uklekn�� aby rozkreci� syfon. Zda�em sobie sprawe ze wypinam sie wprost na moje towarzyszki kt�re by�y ju� do�� weso�e. Zrobi�o mi sie troche g�upio z tego powodu ale mia�em do wykonania zadanie. W pewnym momencie Teresa podesz�a do mnie pochyli�a sie nade mn� i spyta�a jak mi idzie, odpowiedzia�em -nie�le niczego nie przeczuwaj±c. Tymczasem Teresa powiedzia�a: 
- Niez�y ma ty�eczek ten nasz hydraulik - i.. poklepa�a mnie po nim.Nie wiedzia�em jak sie zachowa� ale postanowi�em poczeka� na rozw�j wydarzen. Tymczasem gospodyni cala d�oni� schwyci�a mnie za genitalia i lekko Pcisne�a. 
- Ma te� niez�e klejnoty - powiedzia�a do swej przyjaci�ki kt�rej by�o na imie Marzena. Wtedy i ona podesz�a bli�ej i poczu�em jej d�onie na moich po�ladkach. W jednej chwili zrozumia�em, �e oto mam okazje pobaraszkowa� z dwiema paniami naraz -nie mog�em przepu�ci� takiej okazji. Wycofa�em sie spod szafki, unios�em g�owe i spyta�em czy pozwol� mi chocia� skonczy�. Teresa wysz�a pozostawiaj�c Marzene w kuchni. Ja w tym czasie skonczy�em skreca� syfon i by�em gotowy. Marzena pokaza�a, gdzie moge sie umy� i kaza�a przyj�� do pokoju jak wyjde z �azienki. Wszed�em do pokoju, Marzena siedzia�a na brzegu du�ego �o?a z metalowymi poreczami. 
- A gdzie to nasza gospodyni - spyta�em. 
- zaraz przyjdzie.Po chwili otwar�y sie drzwi od drugiego pokoju i wesz�a Teresa, ale to co zobaczy�em przesz�o naj�mielsze moje oczekiwania. By�a ubrana tylko w obcis�y skromny gorset z cienkiej czarnej sk�ry. Piersi swobodnie zwisa�y na zewn�trz gorsetu. Bez �adnych ceregieli podesz�a do mnie i rozkaza�a, abym zasznurowa� jej gorset. Dr?�cymi rekami z�apa�em rzemienie i zacz±�em sznurowa�. Marzena zacze�a sie w tym czasie rozbiera�. Kiedy skonczy�em sznurowa�, Teresa rozkaza�a mi, abym te� sie rozebra�. Zrobi�em to bez �adnych opor�w i stan��em przed nimi nagusienki. Kaza�y mi uklekn�� na czworakach ty�em do nich. Zrobi�em jak chcia�y, a Teresa wzie�a do reki pejcz potr�caj�c nim po moich po�ladkach kaza�a mi mocno sie wypi�� i rozsun�� mocniej uda. Poczu�em jak tr�ca mnie pejczem po lu�no zwisaj�cych j�drach. Sprawia�o mi to wielk� przyjemno��.Nastepnie kaza�y mi usi��ae naprzeciw nich i kaza�y mi sie onanizowa� podczas gdy one zacze�y sie wzajemnie pie�ci�. Marzena ssa�a jej du�e nabrzmia�e ju� brodawki, a Teresa masowa�a d�oni� pomiedzy jej po�ladkami. Marzena sta�a do mnie ty�em, wiec mog�em przez chwile widzie� jej wspania�y otw�r w pupie. Trwa�o to jaki� czas; potem panie kaza�y mi sie po�o�y� na tym ogromnym ��ku. By�em ju� nie�le napalony, a one wymy�li�y, aby mnie zwi�za�. Jedna zaje�a sie moimi rekami, a druga moimi nogami i w chwile po tym by�em ju� unieruchomiony.Wtedy one zacze�y wzajemnie sie liza� k�ad�c sie w pozycji 69. Marzena klecza�a nad twarz� Teresy wypinaj�c sw�j ty�ek w moj� strone. Widzia�em jak jezyk Teresy li�e j� pomiedzy po�ladkami, dotyka jej zwieracza, liza�a jej rozwart� cipe a palcem masowa�a jej odbyt. To by� tak wspania�y widok, ze jeden dotyk mojego penisa sprawi�by eksplozje, ale nie mog�em nic zrobi�, poniewa� by�em zwi�zany. Zacz��em b�aga�, aby uwolni�y mi chocia� jedn� reke. ale one by�y bezlitosne. Kiedy ju� sie zaspokoi�y, podesz�y do mnie, odwi�za�y mi nogi tylko po to aby podci�gn�� je maksymalnie do g�ry i przywi�za�y je do poreczy poza mn�.By�em teraz w takiej pozycji ze kolanami dotyka�em prawie swych ramion. Wtedy Teresa kaza�a Marzenie poda� cienki rzemyk . Zrobi�a na nim petle, za�o�y�a ja na moje j�dra i zacisne�a. Marzena obiema d�onmi uje�a moje jaja oddzielaj�c je od siebie a Teresa poprowadzi�a konc�wki rzemienia pomiedzy nimi i w ten spos�b wi�?�c rozdzieli�a moje j�dra. Sk�ra na nich sta�a sie prawie przejrzysta. By�y napiete do granic wytrzyma�o�ci. Jecza�em raz z b�lu, raz z rozkoszy, a moje oprawczynie to jeszcze bardziej rajcowa�o. Po pewnej chwili Marzena stane�a nade mn� okrakiem wypie�a na mnie swoja pupe i przykucne�a blisko nad moja twarz�. Teresa rozkaza�a mi szeroko otworzy� usta, a d�oni� zacze�a masowa� krocze Marzeny. W pewnym momencie poczu�em jak strumien z�ocistego p�ynu chlusn�� wprost do moich ust. 
- Musisz wszystko wypi� rozkaza�a Teresa. Nie wolno ci uroni� ani jednej kropli.Wiec pos�usznie pi�em ten nektar mi�osny. Kiedy skonczy�a, ust�pi�a miejsca Teresie, kt�ra by�a dla mnie �askawsza, poniewa� tak blisko przysiad�a nad moja twarz�, �e mog�em jezykiem dosiegn�� do jej odbytu. By�em tak podniecony, �e my�la�em, i� moje podwi�zane jaja pekn� z wielkim hukiem. Jak ja wtedy pragn��em sie spu�ci�, ale jak mia�em to zrobi�, kiedy nie mog�em sie dotkn��. Teresa tymczasem unios�a sie wy�ej a Marzena wepchne�a jej do odbytu dwa palce i po chwili zn�w poczu�em struge z�otego deszczu w moich ustach . Kiedy skonczy�a, przykucne�a ni�ej nad moja twarz� ka?�c wyliza� sobie muszelke. Lapczywie zlizywa�em resztki z�ocistego p�ynu chc�c zas�u�y� na nagrode. Kiedy Teresa ju� skonczy�a,Marzena zn�w przysiad�a okrakiem nad moja twarz�, a Teresa rozkaza�a, abym w�o�y� jezyk do jej pupy, pomagaj�c mi w tym mocno rozchylaj�c jej po�ladki. Spe�ni�em ten rozkaz z wielk� przyjemno�ci�. Teresa zacze�a liza� jej plecy posuwaj�c sie coraz ni�ej a� w pewnym momencie nasze jezyki spotka�y sie na wyeksponowanym zwieraczu Marzeny.Teresa w�o�y�a mi sw�j jezyk prawie �e siegaj�c do mojego gard�a, a� zacz��em sie krztusi�, gdy nagle nastepna porcja z�ocistego deszczu chlusne�a prosto na moja twarz. Teresa nadstawi�a swoj� buzie i w taki oto spos�b ten zloty nektar najpierw wlewa� sie do ust Tereni wype�niaj�c je i przelewaj�c sie wprost do moich ust. Jecza�em z b�lu i z rozkoszy b�agaj�c je, aby pozwoli�y mi na wytrysk, ale jeszcze by�o im ma�o mojego upokorzenia.Marzena wysz�a do drugiego pokoju, by za chwile powr�ci� z przytwierdzonym do bioder do�� poka�nych rozmiar�w sztucznym penisem!! 
- Nie zauwa�y�a� kochanie, �e nasz ch�optaP jest jeszcze prawiczkiem. 
- W�a�nie o to samo chcia�am cie spyta�, ale widze ze sie ju� przygotowa�aP.Jeszcze przez moment pomy�la�em, �e chyba to tylko takie �arty, �e mo�e chc� sie same zabawi� ze sob�, ale nic podobnego, Teresa na�o�y�a cienka gumow� rekawice i wycisne�a z tubki porcje kremu rozprowadzaj�c go dok�adnie na jej powierzchni. Podesz�a do mnie, dotkne�a mojego odbytu. Czu�em Plisko�� tej rekawicy pomiedzy moimi po�ladkami. Przez chwile pomasowa�a mi wok� mojego zwieracza i w�o�y�a mi palec do Prodka. Poczu�em narastaj�c� rozkosz, po chwili wsune�a jeszcze jeden palec przygotowuj�c m�j odbyt na przyjecie tego co zwisa�o miedzy nogami Marzeny.Teresa przez kilka minut masowa�a m�j odbyt co jaki� czas smaruj�c go kremem. W pewnej chwili powiedzia�a: 
- My�le ze jest ju� gotowy. Mo�esz zaczyna�.Marzena przybli�y�a sie do mnie i uklek�a miedzy moimi udami. Ja zamkn��em oczy i czeka�em na rozw�j wydarzen. Teresa wycisne�a znowu porcje kremu na penisa Lucyny i powoli, dok�adnie rozprowadzi�a go po nim Marzena naprowadzi�a go na m�j odbyt i delikatnie pchne�a. Pierwsza pr�ba nie powiod�a sie. Sztuczny cz�onek mia� bardzo gruba �o��d�, a ja bardzo ciasny,dziewiczy odbyt. Stara�em sie rozlu�ni� swoje mie�nie. Chcia�em jej w tym pom�c i zaoszczedzi� sobie b�lu. Marzena potar�a nim pomiedzy moimi po�ladkami, nacelowa�a zn�w na otw�r i pchne�a bardziej zdecydowanie. Tym razem poczu�em go w �rodku. Chwile sie wstrzyma�a i zacze�a wpycha� go a� po sama nasade. Krzykn��em z b�lu ale one bezlito�nie kontynuowa�y swoje tortury. Po jakim� czasie kiedy moja dziurka oswoi�a sie z obecno�ci� tego pote�nego stwora z latexu zacz��em odczuwa� narastaj�ca rozkosz. M�j penis kt�ry ju� nieco zwiotcza� z powodu zbyt du�ego podniecenia b�d� z wyrz�dzanego mi b�lu zacz�� znowu pre?nie�. J�der ju� nie czu�em wcale, tylko rzemien rozdzielaj�cy je bardzo mnie uciska�.Marzena natomiast pracowa�a bez wytchnienia.W tym momencie Teresa schwyci�a m�j cz�onek ca�� d�oni� i w�o�y�a sobie do ust.Natychmiast pote�ny orgazm targn�� moim cia�em. Wytrysk by� tak ogromny, �e Teresa nie zd��y�a po�yka� mego nasienia kt�re wyp�ywa�o z jej ust.Marzena wykona�a jeszcze pare g�ebokich pchnie� i delikatnie wycofa�a sie ze mnie. Jeszcze przez pewien czas doznawa�em s�odkich dreszczy i po chwili wszystko wr�ci�o do normy. Moje panie odwi�za�y mnie, poca�owa�y i spyta�y z u�miechem: 
- Czy? seks nie jest wspania�y? 
- Cudowny, odpowiedzia�em.Od tamtego dnia dosy� czesto bawi�em w tym domu nie tylko po to, aby przepcha� jaki� syfon!!! 
Zgłoś jeśli naruszono regulamin