WIARA DROGĄ ZMIERZENIA SIĘ Z TAJEMNICĄ ŚMIERCI.doc.doc

(33 KB) Pobierz
KONSPEKT KATECHEZY REALIZOWANEJ PRZED UROCZYSTOŚCIĄ WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH I DNIEM ZADUSZNYM

Wiara drogą zmierzenia się z tajemnicą śmierci - katecheza dla młodzieży gimnazjalnej

 

opr. mgr Hanna Prokopowicz

Gimnazjum im. Feliksa Kikulskiego w Michalu

 

Metody pracy: pogadanka, dyskusja, pokaz

Formy pracy: zbiorowa, indywidualna

Środki dydaktyczne: nekrologi i klepsydry, Biblia, tomik poezji „Nie przyszedłem pana nawracać” ks. Jana Twardowskiego, „Gość niedzielny” 27.10.2002r.

 

1.Wprowadzenie

 

Katecheta pokazuje nekrologi i klepsydry. O czym nam mówią  powyższe informacje?

Każdy z nas stanie przed tajemnicą śmierci. Umierają, będą umierali nasi bliscy, umrzemy kiedyś my. Czy do końca jesteśmy świadomi swojej śmiertelności? Dlaczego dziś często banalizuje się ten fakt? Czy „człowiek wiary” tak samo podchodzi do faktu śmiertelności innych i własnej jak człowiek dla którego „Bóg nie istnieje”? Komu łatwiej zmierzyć się z tą tajemnicą? Próby odpowiedzi na te pytania podejmiemy się na lekcji dzisiejszej.

 

2. Rozwinięcie

 

Katecheta pyta uczniów o ostatnio modne w Polsce obchody Helloween. Uczniowie dzielą się spostrzeżeniami dotyczącymi „święta”. Dlaczego człowiek traktuje śmierć satyrycznie, dlaczego się  z niej śmieje? Czym jest ten śmiech?

Czasy współczesne cenią młodość -kult wiecznej młodości i nieprzemijalności. Świat wirtualny zdaje się to potwierdzać. Myszką komputera można reaktywować życie, bo w komputerze śmierć traci cechę nieodwracalności. Na komputerowym ekranie można każdego wyposażyć w „kolejne życie”. Cmentarze próbuje się przekształcać w parki i zakłada się je daleko za miastem (odsuwanie myślenia o śmierci). Czy to wszystko pomaga nam w przeżywaniu tajemnicy śmierci, przygotowuje nas na nią? (...)

Mnisi z zakonów klauzurowych pozdrawiali siebie „MEMENTO MORI!” (Pamiętaj, że umrzesz! ) To jest fakt, z którym nikt poważny nie polemizuje, bo od śmierci nikt nie ucieknie. Ona dogoni wszystkich. Dlaczego więc świat współczesny próbuje wypierać z umysłu człowieka to, że jest on śmiertelny, dlaczego śmiejemy się ze śmierci  (Helloween) ?

Śmiech i banalizacja dowodzi tego, że człowiek ŚMIECHEM PRÓBUJE ZAGŁUSZYĆ STRACH.

Śmierć dla człowieka żyjącego „bez Boga” to doświadczenie wobec którego to co tu i teraz perspektywicznie traci jakikolwiek  sens. Po co się trudzić, wysilać, kształcić, zakładać rodzinę skoro wszystko kończy się śmiercią, a śmierć jawi się tu jako koniec końców? W śmierci nie mam ani kogo, ani czego się uchwycić! Nie mam na kim się oprzeć! Nie mogę liczyć na nikogo. Przedstawiona perspektywa jest przerażająca.

My wierzymy, że W Momencie śmierci możemy liczyć na Boga. Dlatego Kościół zachęca do pamiętania o śmierci, bo to jest inspiracją do tego, aby mądrze sensownie żyć tu na ziemi. Dlaczego? Bo śmierć jest tylko mostem (po ludzku doświadczeniem tajemniczym, napawającym lękiem), przez który trzeba przejść ku życiu wiecznemu. (analogia poród- nowe życie rodzi się w bólu) Życie wieczne- to jest nasz cel, ku któremu zmierzamy- wieczna radość obcowania z Bogiem. Czy zatem pozdrowienie Memento mori! jest czymś przygnębiającym? Dla chrześcijanina koniec jest początkiem. Życie przypomina podróż pociągiem- na kolejnych stacjach ktoś wsiada, ktoś inny wysiada (ktoś się rodzi, ktoś umiera).

Owszem umrzesz przypominają mnisi. Żyj zatem na tej ziemi tu i teraz tak, aby śmierć była dla ciebie tylko tajemniczym mostem przeprowadzającym z życia doczesnego ku życiu wiecznemu.

Co to znaczy być przygotowanym na śmierć? Czy chodzi tu tylko o odpowiedni strój w szafie, życzenia dotyczące miejsca pochówku, spisany testament? (...)

·         Przypomnienie uczniom praktyk pierwszopiątkowych i związanych z nimi objawień  św. Marii Małgorzacie Alacoque: „Przystępującym przez dziewięć z rzędu pierwszych piątków miesiąca do Komunii św. dam łaskę pokuty ostatecznej, że nie umrą w stanie niełaski, ani bez sakramentów św., a to Serce stanie się dla nich bezpieczną ucieczką w godzinę śmierci.”

·         Uczniowie wypowiadają się na temat tego, co oznaczają podkreślone wyżej słowa. W jaki sposób człowiek winien być przygotowany na śmierć? (...)

Odczytanie wiersza: „Śpieszmy się kochać ludzi” oraz komentarza „Jedyny błogosławiony pośpiech” (uczniowie dzielą się refleksjami).

 

3. Zakończenie

 

Sporządzenie notatki: Czasy współczesne często banalizują śmierć, bawią się tym faktem. Jest to forma „zagłuszenia” lęku przed śmiercią. Kościół zachęca nas do pamiętania o śmierci: Memento mori!. Pamięć ta ma być inspiracją do mądrego życia tu i teraz, tak, aby śmierć stała się dla nas tajemniczym mostem pomiędzy życiem doczesnym, a wiecznym.

 

Zad. dom. Kilkuzdaniowa wypowiedź (rozprawka) na wybrany temat:

 

1. Cmentarz- miejsce rozpaczy, czy nadziei?

2. „Tylko nieobecni są najbliżej” (ks. Jan Twardowski)

 

 

 

 

 

 

 

 

1

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin