{10}{79}/W poprzednich odcinkach... {84}{144}- Nie zabijaj pana White'a.|- Wiesz, że to tak nie działa. {149}{237}No to masz problem.|Nie mam ci nic do powiedzenia. {242}{400}Zabiję twojš żonę. Zabiję twojego syna.|Zabiję twojš małš córeczkę. {405}{477}- Nowe tożsamoci będš drogie.|- Mam pienišdze. {482}{561}Zadzwoń do DEA i powiedz im,|że Gus zamierza zlikwidować Hanka. {566}{671}- Gdzie sš nasze pienišdze?!|- Oddałam je Tedowi. {1501}{1544}- Sš z przodu.|- Ilu? {1549}{1616}- Nelson Brey z trójkš ludzi.|- Wzišłe szczoteczkę? {1621}{1678}- Tak.|- A twoje rzeczy? {1683}{1774}Powiemy im,|żeby zajechali do ciebie. {1810}{1856}- Nie jadę z wami.|- Co?! {1858}{1942}- Nie jadę do Hanka i Marie.|- Ale jestemy w niebezpieczeństwie. {1947}{2036}- Zgadza się, i to przeze mnie.|- To bez znaczenia, liczy się... {2040}{2160}Liczy się, bycie byli bezpieczni|i dlatego z wami nie jadę. {2165}{2270}- To ja jestem celem.|- Wszyscy znajdziemy ochronę u Hanka. {2275}{2340}Nikt nie znajdzie tam schronienia,|jeli ja tam będę. {2342}{2457}- Walt, przecież to DEA.|- Skyler, nie znasz tych ludzi. {2467}{2561}Zaufaj mi, proszę.|Tak musimy zrobić. {2570}{2688}Ci agenci nie zostawiš cię tutaj.|Dlatego zwš to aresztem prewencyjnym. {2690}{2791}Mylš, że tylko Hank|jest w niebezpieczeństwie. {2793}{2872}Jestemy tylko przysługš,|którš wywiadczajš Marie. {2877}{2983}Jak mam to wyjanić|jej, Juniorowi albo Hankowi? {3009}{3098}Nie wiem, ale jako musisz.|Co wymylisz. {3102}{3201}Hank wie, że Marie|będzie przesadnie reagować. {3230}{3299}Ale ona o tym nie wie. {3335}{3421}Pogadam z Hankiem.|Powspierasz mnie z innymi. {3426}{3515}Mam się zgodzić,|żeby tutaj został? {3553}{3642}Nie...|Musi być inne rozwišzanie. {3663}{3711}Nie ma. {3716}{3815}Wczeniej było...|ale teraz już przepadło. {3877}{3980}Walt, ile potrzeba czasu,|by był bezpieczny? {3985}{4064}By zdšżył to załatwić? {4260}{4368}Przez ostatni rok moje życie|było nieustannie zagrożone, {4373}{4481}i przez to|podjšłem kilka decyzji. {4483}{4531}Posłuchaj mnie. {4553}{4675}Tylko ja powinienem ponieć|konsekwencje tych decyzji. {4687}{4788}A te konsekwencje...|nadchodzš. {4881}{4970}Nie da się dłużej uciekać|od nieuniknionego. {5174}{5234}Proszę zapišć pas|przy uchwytach. {5239}{5373}Hank, muszę zarzšdzać myjniš.|Chyba nie mylisz, że co mi grozi? {5383}{5426}- Mnie?|/- Jezu. {5428}{5517}Mój wiat się zaraz zawali.|Czuję, że to Marie mnie zabije. {5522}{5649}Dojadę do was, jak tylko będę mógł.|Przekaż to Steve'owi Gomezowi. {5653}{5737}Mówiłem już jego ludziom.|Bšdcie ostrożni. {5742}{5828}/Błagam cię.|Cała akcja to jaki debilizm. {5833}{5934}- Ale tak czy siak uważaj.|/- Spoko. {5958}{6039}Trzymaj się, kolego. {6893}{6972}Już dobrze, kochanie. {7054}{7135}Skarbie, już dobrze. {7675}{7821}|{c:$00ccff} http://chomikuj.pl/gumiak {7838}{7984}Breaking Bad 4x12 End Times (Wielki koniec) {10633}{10779}/Ryzykuje życiem dla głupiej myjni?|Ma pojęcie, co grozi wujkowi Hankowi? {10782}{10854}- Przyjedzie, kiedy będzie mógł.|- To żałosne. {10883}{10983}Jak bardzo go namawiała?|Próbowała w ogóle? {11000}{11074}- Nie naskakuj na mamę.|- Nie byłoby problemu, {11077}{11175}gdybycie go zmusili.|Dlaczego nie wsadzili go do auta? {11180}{11271}- Bo to nie naszystowskie Niemcy.|- "Nazistowskie". {11273}{11340}Gdybym tylko dostawała dolara|za każdy taki tekst. {11345}{11434}Zaraz do niego zadzwonię,|żeby przytargał tu swój tyłek. {11439}{11535}- Koniec dyskusji.|- Dziękuję, kto jednak mnie słucha. {11537}{11619}- Wszyscy jestemy w niebezpieczeństwie.|- Wcale nie. {11621}{11719}Przestaniesz tak gadać?|Prosisz się tylko o kłopoty. {11741}{11820}No dalej, Walt. {11904}{12007}- Nie odbiera.|- Możemy się trochę uspokoić? {12021}{12110}Sky, zostańcie, ile chcecie.|Mamy pełno miejsca. {12115}{12225}Ale nie martwcie się o Walta|albo kogokolwiek z nas. {12232}{12345}- To tylko zasłona dymna.|- To znaczy? {12350}{12462}Bliżej nieokrelone zagrożenie?|Siedzę na wózku i nie chodzę do pracy. {12467}{12561}Komu nie spodobało się,|jak spędzałem swój wolny czas. {12563}{12630}Chodzi o minerały? {12697}{12858}Dziwny zbieg okolicznoci, co?|Zaczynam przyglšdać się... {12863}{12937}no wiesz, Fringowi, i nagle|zamyka się mnie dla mojego dobra? {12942}{13007}- Gusowi Fringowi?|- Temu od kurczaków? {13012}{13155}- Hank, o czym ty mówisz?|- To tylko moje przeczucie. {13175}{13235}A mylę, że Los Pollos Hermanos|jest przykrywkš {13237}{13338}dla największego dystrybutora|metamfetaminy na południowym-zachodzie. {13342}{13429}- Sprawdzacie to?|- Sprawdzamy każdš możliwoć. {13434}{13520}Ale pracujemy z faktami,|a fakty sš takie, {13525}{13594}że za pierwszym razem|zaatakowały cię gnoje z kartelu, {13599}{13668}a nie jakie niemieckie,|międzynarodowe co, {13673}{13774}a już na pewno nie Pułkownik Sanders.|Gdybymy mieli najdrobniejszy dowód... {13779}{13858}Nie płacš ci czasem|za ich zdobywanie? {13863}{13949}Pamiętasz pralnię, o której mówiłem?|Zaczšłbym włanie tam. {13954}{14033}Idealne miejsce|dla superlaboratorium. {14035}{14098}Boże... {14155}{14249}- A co, jeli mam rację?|- Gdyby miał, choć na pewno nie masz, {14251}{14328}to nie ma bata, żeby sędzia|dał mi nakaz przeszukania... {14333}{14417}Nakaz? A co się stało|z przyjacielskim poproszeniem o wejcie? {14419}{14527}No tak, zapomniałem.|Nigdy nie byłe w tym dobry. {15311}{15419}- W czym mogę pomóc?|- Możemy się z kolegš rozejrzeć? {15421}{15486}- Dlaczego?|- Wybacz, jak masz na imię? {15491}{15582}- Dennis.|- Czeć, Steve Gomez z DEA. {15601}{15670}- Mamy jaki problem?|- Ty na pewno nie. {15675}{15754}Chcemy się tylko rozejrzeć. {15774}{15860}Mogę ci co opowiedzieć?|Przymknšłem pewnego kuchmistrza. {15865}{15975}Miał się za takiego,|ale praca w drogim fast foodzie {15982}{16016}nie sprawia,|że jeste kim takim. {16020}{16124}Dla mnie był zadufanym|gociem od hamburgerów. {16128}{16193}Przymknęlimy go|za posiadanie heroiny. {16198}{16306}A on na to: "To, że była w moim fartuchu,|nie znaczy, że jest moja". {16308}{16406}"Może podłożyli mi jš w pralni?".|W tej pralni. {16409}{16483}- Nie chcę się w to mieszać.|- Wiem, wiem. {16488}{16608}Powiem to za ciebie.|Jego bajka jest gówno warta. {16610}{16718}Prędzej znajdziemy tu|Jimmy'ego Hoffę niż heroinę. {16725}{16821}Sęk w tym, że jego ojciec|jest senatorem. {16838}{16910}Nie powiem który,|ale pewnie wiesz, prawda? {16915}{17020}Więc muszę teraz tracić czas|na sprawdzanie gadki fastfoodziarza, {17025}{17147}A jeli tego nie zrobię, jego stary|odbierze mi status agenta i zamknie biuro. {17150}{17222}Ci politycy, co nie?|To co powiesz? {17224}{17308}Musiałbym to dogadać z szefem,|a nie ma go teraz w miecie. {17313}{17387}Nie mogę też obiecać,|że uda się do niego dodzwonić. {17392}{17502}Można i tak, czyli będę musiał|wrócić z nakazem przeszukania, {17507}{17567}ale pewnie trzeba będzie|zamknšć wszystko na cały dzień. {17572}{17622}- Dlaczego?|- Będzie tu ze 20 agentów. {17627}{17754}Nasza dwójka sprawi mniej kłopotu,|no ale decyzja należy do ciebie. {17850}{17931}Tylko was dwóch, tak?|I popieszycie się? {17936}{18020}Nawet nas nie zauważycie. {18027}{18056}Dobra. {18058}{18142}- Powiesz też koledze?|- Dobra! {18356}{18485}Możesz zabrać stšd paru ludzi?|Pies będzie miał problemy z węchem. {20123}{20219}Jak długo musimy|tu siedzieć cicho? {20322}{20468}I co będzie potem, zakładajšc,|że nas nie zapuszkujš? {20492}{20607}Będziecie mnie tu przemycać|z brudnymi gaciami do końca wiata? {20612}{20727}Powiem to oficjalnie.|Ta sytuacja jest do dupy. {20979}{21036}Do ciebie. {21252}{21360}/- Wiesz, co się dzieje na górze?|- Mylę, że tak. {21367}{21458}To wszystko za sprawš|twojego byłego partnera. {21463}{21511}Rozumiesz teraz? {21516}{21607}/Rozumiesz, dlaczego|/tak dłużej być nie może? {21621}{21722}Czaję, kole to totalny fiut,|ale nie mogę... {21799}{21871}Nie zgadzam się na to. {21921}{22122}Jeli panu White'owi|przytrafi się co miertelnego... {22165}{22249}to będziemy mieć problem. {22336}{22417}/Więc co zamierzasz zrobić? {22472}{22573}- Nastšpi stosowna odpowied.|/- To znaczy? {23520}{23568}Pojechali sobie. {23570}{23633}Wszystko w porzšdku. {25364}{25503}/Dodzwoniłe się do Waltera White'a.|/Przedstaw się i podaj powód rozmowy. {26052}{26129}/Masz 6 nowych wiadomoci. {26133}{26244}/Czołem, młody, tu Goodman.|/Zadzwoń do mnie, dobra? {26268}{26414}/Daj znak życia, dobra?|/Zadzwoń jak najszybciej. {26476}{26555}/Pinkman, zasuwaj do mnie.|/Nie dzwoń, tylko tu przyła. {26560}{26618}/Mógłby... Błagam! {26634}{26738}/Nie wiem, czy na pewno|/mówię to po angielsku... {26762}{26845}- Czeka na mnie, joł.|- Zaczekaj. {26850}{26908}Co ty odwalasz?|Wypad! {26913}{26982}Goodman, chod tu! {26992}{27078}- Zabieraj tego oprycha.|- Nie jego, kretynie. Siad. {27083}{27210}Ostrożnoci nigdy za wiele.|Zamknij drzwi, nadpobudliwcu. {27215}{27263}Jezu... {27337}{27397}- CeBe, we sobie przerwę.|- Przestań mnie tak nazywać {27402}{27498}- albo powieszę cię na twoim krawacie.|- Nie popisuj się przed klientem. {27502}{27591}Cycata Bogini.|Dla mnie to pieszczotliwe. {27601}{27668}Co jest takiego ważnego? {27685}{27742}Stało się, nadszedł.|Wielki koniec, młody. {27747}{27797}- Wielki koniec.|- To znaczy? {27802}{27922}- Po kij mnie tu wołałe?|- Zakładam, że chcesz swojš forsę. {27927}{27960}Nie mogło to zaczekać? {27963}{28030}Słyszałe o wyrażeniu:|"Uciekać jak zajšc"? {28035}{28147}Za godzinę ja będę tym zajšcem.|Uderzam w trasę. Znikam stšd. {28150}{28212}- Na dobre?|- Na jak długo będzie trzeba. {28217}{28284}Nie lubię,|jak jest za goršco, rozumiesz. {28289}{28346}Nie rozumiem nic|z tego, co mi tu gadasz. {28351}{28425}- Co ty masz za problem?|- Nie gadałe z partnerem, co? {28428}{28454}Nie, od wczoraj nie....
pijokot