00:00:02:Cudowne Lata | Seria 2 Odcinek 16 - Whose Woods Are These 00:00:07:t�umaczenie: TheKid, do wersji | 2x16 - Whose Woods Are These(tv eng)(174MB)(512x384) 00:00:41: Ka�e dziecko potrzebuje takiego miejsca, w kt�re | zawsze mo�e si� uda� i gdzie mo�e by� po prostu dzieckiem. 00:00:45: Dla Paula, Winnie i dla mnie | takim miejscem by� Las Harpera. 00:00:50: To by�o 10 minut drogi z domu, | je�li szed�e� pieszo. 00:00:53: Ale dla nas,| to by� odr�bny �wiat. 00:01:00: Wszyscy w tr�jk� tam dorastali�my. | Bawili�my si�. 00:01:03: �apali�my �wietliki w d�ugie letnie wieczory. 00:01:07: Oczywi�cie, nazywali go Lasem Harpera, 00:01:09:...ale my wiedzieli�my lepiej. 00:01:12: Ten las nale�a� do nas. 00:01:22: Wiosna, 1969. 00:01:24: Trawa ros�a... 00:01:26: kwiaty wok� mnie rozkwita�y. 00:01:33: Taa, zdecydowanie si� wszystko o�ywia�o. 00:01:48: Hej! B�d� ostro�ny, dobrze? 00:01:50: Zap�aci�em 12 dolc�w, �eby mi to naostrzyli! 00:01:53: Dobra, tato! 00:01:59: Trawa mog�a poczeka�. 00:02:01: To by� czas na m�j ruch. 00:02:05:- Cze��!|- Cze��! 00:02:08: Pachnia�a jak mg�a. 00:02:10: Pachniesz traw�. 00:02:12: Naprawd�? 00:02:13: Ale �adnie pachniesz... 00:02:16: Chyba po prostu si� spoci�em. 00:02:23: Potrzebujesz pomocy? 00:02:24:- Nie, prawie sko�czy�am.|- Nie szkodzi. 00:02:29: Dla Winnie i dla mnie to by�a d�uga zima... 00:02:31: ale teraz wszystko dobrze si� uk�ada�o. 00:02:34: Wi�cej ni� dobrze. 00:02:35: Wi�c, p�jdziemy na spacer? 00:02:38: By�oby mi�o. 00:02:40: Tak! 00:02:41: Gdzie si� przejdziemy? 00:02:43: Nie wiem, gdziekolwiek. 00:02:47: To mo�e... 00:02:50: do Lasu Harpera? 00:03:03: Na reszcie sami, w Lesie Harpera. 00:03:07: Gdzie Winnie i ja | mieli�my nasz pierwszy i jedyny poca�unek. 00:03:10: Wieki temu. 00:03:12: Zesz�ej jesieni. 00:03:15: Bez przerwy wraca�o do mnie to wspomnienie. 00:03:24: A teraz zn�w jeste�my tu sami. 00:03:30: Adam... 00:03:32: i Ewa. 00:03:37: ...i Paul. 00:03:38: Paul! 00:03:41: Ludzie! 00:03:42: �wietnie. Potrzebujesz na chwil� zaszy� si� w lesie, 00:03:44: i co dostajesz?| "Najlepszego przyjaciela - alergika". 00:03:47: Wsz�dzie was szuka�em! 00:03:48: No to nas znalaz�e�... 00:03:50:- Paul, wszystko w porz�dku?|- Nie, pr�buj� wam powiedzie�... 00:03:58: Wow, potr�jnie! 00:03:59: Nie widzieli�my Paula tak zdenerwowanego... 00:04:01: odk�d znikn�a jego z�ota rybka. 00:04:04: Tam s� ludzie i samochody...| wsz�dzie! 00:04:07: Co? 00:04:08: Nie widzieli�my �adnych samochod�w. 00:04:10: Nie.| �adnych samochod�w. 00:04:12: Tylko usta. 00:04:15: S�uchaj, Paul!| Je�li to jaki�... 00:04:17: Kevin? 00:04:26: Wtedy nagle...| zostali�my najechani. 00:04:39: Dobra, rusza� si�! 00:04:43: To by�o niesamowite. Oni po prostu wtargneli do naszego lasu! 00:04:47: Jakby to by� ich las! 00:04:48: Hej! 00:04:49: Nie! Zacznij z tymi s�upkami tam, przy tamtej skale. 00:04:52: Jakby nas tam nawet nie by�o. | - Hej, prosz� pana! 00:04:54: Hej, dzieciaki musicie si� st�d wynosi�... 00:04:56: No to tyle tytu�em wst�pu. 00:04:59: No ju� ludzie! | Sam mam to wszystko zrobi�?! No ju�! 00:05:04: Przecie� m�wi�em. Jazda st�d. 00:05:06: Zaraz, zaraz, ten hipopotam... 00:05:08: wyrzuca� nas z naszego w�asnego lasu? 00:05:10: Nie mo�ecie tego zrobi�! 00:05:11: Taa! My te� mamy prawo tutaj by�. 00:05:14: Czy�by? 00:05:16: Ok, Ok. Mo�ecie zosta�. 00:05:18: Ale tylko do czasu przyjazdu buldo�er�w. | Wtedy b�dziecie musieli i�� 00:05:21: Co? 00:05:22: Czy on powiedzia�...|"Buldo�ery"? 00:05:24: Dzieciaki, stoicie na terenie budowy. 00:05:27:- Nie wiedzieli�cie?|- Nie... 00:05:29: Zdumiewaj�ce. Nawet nie zrobili oznakowa�... 00:05:31: To by�o straszne. 00:05:33: Mo�ecie si� po�egna� ze swoim lasem, dzieciaki. 00:05:36: B�dzie wyci�ty. 00:05:37: B�dzie tu centrum handlowe, dok�adnie w tym miejscu... 00:05:40: Charlie? Zr�b par� oznakowa� na tym drzewie... 00:05:42: To drzewo b�dzie wyci�te. 00:05:49: W samochodzie jest wi�cej s�upk�w. 00:05:52: Potrzebowali�my pomocy i to szybko. 00:05:57: Zabawne, spacer do tego lasu... 00:05:59: zaj�� nam dwadzie�cia minut... 00:06:01: Drog� powrotn� przebyli�my w 67 sekund. 00:06:06: Mamo! Tato! 00:06:11:- O co chodzi kochanie?|- Wszystko w porz�dku? 00:06:14: Wycinaj� Las Harpera. 00:06:19: Sprowadz� tam buldo�ery! 00:06:22: Chc� tam wybudowa� centrum handlowe! 00:06:26: Jezu, co si� z nimi dzieje? 00:06:28: Mam zrzuci� bomb�? 00:06:30:- Wiemy o tym kochanie.|- Co? 00:06:32: My�leli�my, �e zaczn� dopiero w przysz�ym tygodniu. 00:06:35: Wiecie? 00:06:36: Kevin?| M�g�by� umy� r�ce. 00:06:38: S� ca�e zab�ocone. 00:06:40: Mamo! 00:06:41: R�b co m�wi mama. 00:06:43: OK, by� mo�e mnie nie us�yszeli. | A by� mo�e pomy�leli, �e m�wi� o jakim� innym lesie. 00:06:49: Wiesz, �e zostawi�e� kosiark� na samym �rodku podw�rka? 00:06:51: Tato! Ja m�wi� o Lesie Harpera! 00:06:55: Musimy ich powstrzyma�! 00:06:56: Musimy co� zrobi�! 00:06:58: Kevin, nie bawili�cie si� tam | od czasu kiedy byli�cie dzie�mi. 00:07:01: To by�o niewiarygodne. 00:07:03: Czy ci ludzie nie mieli serca? 00:07:05: M�wili o Lesie Harpera... 00:07:07: jak to by� jaki�... 00:07:08: To tylko pusty kawa�ek ziemi, Kevin. 00:07:11: Ciekawe, czy b�dzie tam Lohman... 00:07:17: Nie mog� w to uwierzy�. 00:07:19: Moja mama zupe�nie oszala�a, | bo tam b�dzie Yarn Barn. 00:07:22: Nie mo�emy si� po prostu podda�.| Musimy co� wymy�li�. 00:07:25: Winnie mia�a racj�. 00:07:26: Byli�my trzema bystrymi si�dmoklasistami. 00:07:29: Mogli�my da� rad�. 00:07:33: Zrobimy list�! 00:07:35: OK. Kto pierwszy? 00:07:44: Powiem wam co zrobi�. 00:07:46: C�, jaka� przysta� w czasie burzy. 00:07:48: Mamy demokracj�, prawda? 00:07:50: Wi�c skorzystajcie ze swoich praw! 00:07:52: Dobrze.| Dobra rada. 00:07:54:- Ale jak mamy to zrobi�?|- Proste. 00:07:56: Komisja planowania zbiera si� ka�dego... 00:07:58: sobotniego wieczoru, w centrum. 00:08:00: Ojciec Julie jest cz�onkiem. 00:08:01: Powinni�cie si� tam wybra� i przedstawi� swoj� spraw�! 00:08:06: Powinni�cie za��da�, �eby was wys�uchali. 00:08:09: Powinni�cie walczy� o to co jest wa�ne! 00:08:12: Musicie podj�� dzia�ania!| Kevin, jeste�my lud�mi! 00:08:17: My�l�, �e powinni�my to zrobi�. 00:08:19:- Taa...|- �wietnie! 00:08:21: Chod�my! 00:08:23:- Mo�esz nas zawie��?|- Ja nie... 00:08:26: Mam randk�. 00:08:32:- G�rna cz�� strony,| pozycja druga... 00:08:34: Jak wr�cimy do domu? 00:08:35:- Odno�nie po�yczki niskoprocentowej w wysoko�ci 55 tysi�cy dolar�w... 00:08:40: W czym mog� pom�c? 00:08:42: Chcemy z�o�y� o�wiadczenie.| W sprawie Lasu Harpera... 00:08:46: Nie mam tego w moim porz�dku dziennym... 00:08:48: ale po spotkaniu b�dzie "otwarty mikrofon". 00:08:51: I je�li mog� zwr�ci� pa�stwa uwag�... 00:08:53: na stron� dziewi�t� sprawozdania sztabu... 00:08:56: Dok�adnie, blisko g�rnej cz�ci strony... 00:08:58: pozycja numer dwa... 00:09:00: Czy nie ma tam przypadkiem jakich� niezgodno�ci? 00:09:02: Tak, wiem, dojdziemy do tego za kilka minut. 00:09:04: Chcia�bym tylko, �eby zobaczyli pa�stwo... 00:09:06: No dobra, to rozumiem! 00:09:09: Miejsce, w kt�rym wszystko si� za�atwia. 00:09:11: Widzicie pa�stwo, ich stanowisko 00:09:13: w sprawie tego projektu. 00:09:15: Mog�e� prawie us�ysze�... 00:09:16: jak obracaj� si� ko�a demokracji. 00:09:18: Tu jest 75 tysi�cy dolar�w. | To tylko b��d maszynowy. 00:09:21: Teraz, Charles. Otrzymali�my...| My�l�, �e ka�dy to otrzyma�. 00:09:23: Otrzymali�my list od Pana i Pani Carol. 00:09:25: Sprawozdanie w sprawie energii wykazuje, | �e obecna instalacja... 00:09:28: nie jest niekoniecznie... 00:09:29: Oczywi�cie, | niekt�re ko�a obraca�y si� wolniej ni� pozosta�e. 00:09:33: Czy jest jeszcze co� o czym musimy porozmawia�. 00:09:38:- Kevin Arnold?|- Tutaj... 00:09:40: Widz�, �e chcia�by pan porozmawia� o... 00:09:43: Lesie Harpera. 00:09:45: Wi�c oddaj� panu g�os, panie Arnold. 00:09:48: �wietnie... 00:09:57: Pana o�wiadczenie, panie Arnold? 00:10:00: Przyszed�em tutaj dzisiaj wieczorem... 00:10:05: poniewa�... 00:10:08: mam co� do powiedzenia. 00:10:13: Jest taki ma�y kawa�ek ziemi,| nie daleko st�d. 00:10:16: Nazywa si� Las Harpera. 00:10:19: Mo�liwe, �e kiedy� pa�stwo tamt�dy przechodzili�cie. 00:10:23: Nie ma tam wiele do ogl�dania. 00:10:25: Kilka akr�w drzew,| troch� otoczak�w... 00:10:28: par� wiewi�rek i troch� ptak�w. 00:10:32: Ale za�o�� si�, | �e jest tam co� czego pa�stwo nie widzieli. 00:10:35: Co� czego nie mo�na zobaczy�. 00:10:38: Bo jest w tym lesie co�... 00:10:40: czego nie mo�na dostrzec wzrokiem... 00:10:43: trzeba u�y� serca. 00:10:50: To moje dzieci�stwo. 00:10:53: I jego... 00:10:55: i jej... 00:11:00: Jest to te� nasz drugi beztroski �wiat. 00:11:06: Prosz�, b�agam was... 00:11:09: nie zabierajcie nam naszego dzieci�stwa. 00:11:16: Hej! 00:11:17: Kevin ma racj�!| Co si� z nami dzieje? 00:11:24:- Spok�j. Spok�j.| Mog� prosi� o spok�j? 00:11:27:- To wysoce niestosowne! 00:11:31:- Prosz� o spok�j! 00:11:34: Spok�j! 00:11:38: To ju� wszystko... 00:11:39: zebranie zako�czone. 00:11:41: Co? 00:11:44: Zaraz, zaraz!| Mamy co� do powiedzenia! 00:11:47: Oczywi�cie, �e macie... 00:11:50: Ale mo�e przyjdziecie w nast�pnym tygodniu. 00:11:55: W nast�pnym tygodniu? 00:12:10: Mia�em przeczucie, �e nie mamy tyle czasu. 00:12:17: Ty pierwszy zasn��e�! 00:12:18:- Wcale nie.|- My�l�, �e tak, Kevin. 00:12:20: Winnie, nie zasn��em pierwszy! 00:12:22: Co� si� z nami dzia�o. 00:12:23: Wi�c... 00:12:24: W�a�nie wtedy | kiedy najbardziej siebie nawzajem potrzebowali�my... 00:12:27: Paul, Winnie i ja "rozpadali�my si�". 00:12:29: Powinni�my nasypa� piasku do bak�w... 00:12:31: tych buldo�er�w. 00:12:32: Winnie? Prosz�... 00:12:33:- Gadasz jak g�upia!|- Nie nazywaj jej g�upi�! 00:12:36: Sama potrafi� za siebie m�wi�, Kevin. 00:12:37:- Taa!|- Zamknij si� Paul. 00:12:39:- Ty si� zamknij!|- Nie potrzebuj� tego! 00:12:41: Ja te� n...
r.oberto