Gorgany.pdf

(270 KB) Pobierz
untitled
Ukraina
Gorga n y...
Tekst: Eliza Malawska-Kłusek, Krzysztof Bzowski
Zdjęcia: Krzysztof Bzowski
Gorgany to bodaj najbardziej bezludny i dziki zakątek, jeśli nie całych Karpat, to
na pewno Karpat Wschodnich. Śmiałe, pokryte rumowiskami głazów piaskowco-
wych szczyty wyrastają z przepastnych puszcz, często nie tkniętych nigdy siekie-
rami drwali. Do tego dzikie ostępy długich, pustych dolin i nieliczne drogi oraz
ścieżki sprawiają, że wyprawa w te niewysokie przecież góry to niezapomniana
przygoda. Mając zaledwie cztery dni na wyprawę, postanowiliśmy przejść przez
najwyższe i chyba najbardziej interesujące szczyty Gorganów.
28
302879351.008.png 302879351.009.png
Więszkość zabudowy Rafajłowej to wciąż
tradycyjne, drewniane chaty
Zasłany „gorganem”
główny wierzchołek
Doboszanki (1755 m)
Pozostałości jednej z licz-
nych w Gorganach leśnej
kolejki - zawalony
most w dolinie Świcy
w Gorgany należy pamiętać,
że są to góry dzikie i w bardzo
niewielkim stopniu zagospodarowane
turystycznie. Najbardziej popularne
wśród turystów trasy są wprawdzie
oczyszczone, a nawet na różne sposoby
oznakowane, ale nadal wiele jest szla-
ków trudno dostępnych. Wędrówkę czę-
sto utrudniają (i znacznie wydłużają)
gęste zarośla kosówki, sięgającej nawet
3 metrów wysokości, ogromne wiatroło-
my, przeprawy przez górskie potoki, śli-
skie i chybotliwe głazy oraz inne atrak-
cje. Na głównym karpackim grzbiecie
wododziałowym, którym przebiegała
dawna granica polsko-czechosłowacka, sporym ułatwieniem
bywa wyraźnie widoczna w lesie przecinka graniczna oraz
przedwojenne, numerowane słupki graniczne.
Topografi a pasma, izolowane grzbiety, niskie przełę-
cze, długie, głębokie doliny determinują charakter turystyki
w Gorganach. Miejscowości, mogące służyć za bazy wypado-
we, znajdują się głównie na obrzeżach gór, w sercu pasma leżą
zaledwie cztery wioski z pojedynczymi pensjonatami, a po ist-
niejących tu niegdyś schroniskach górskich pozostały ruiny.
Turystyka w Gorganach to zatem najczęściej kilkudniowe
lub kilkunastodniowe wyprawy z namiotem i ciężkim pleca-
kiem. Poza sprzętem turystycznym wędrowiec skazany jest
na dźwiganie praktycznie całego prowiantu. Sklepy w miej-
scowościach górskich oferują z reguły szeroki asortyment pro-
duktów, brak jednak takich specjałów, które mogłyby stanowić
zapas na kilkudniową wędrówkę, nie będąc zarazem nadmier-
»
29
W ybierając się na wyprawę
302879351.010.png 302879351.011.png
Ukraina Gorgany
Stary słupek graniczny na
szczycie Popadii (1741 m)
nym balastem. Na niektórych polanach
spotkać można pasterzy, oferujących
świeży ser i mleko.
Wyruszając w wyższe partie gór,
trzeba zaopatrzyć się również w odpo-
wiednią ilość wody pitnej, bowiem zasy-
pane głazami wierchy są ubogie w wodę,
a nieliczne źródła często zanieczyszczo-
ne przez bydło.
W wędrówkach po Gorganach po-
mocne, a niekiedy nawet niezbędne, są
mapy: ukraińskie „Gorgany Centralne”
oraz reprinty przedwojennych polskich
map Wojskowego Instytutu Geografi cz-
nego. Warto też zaopatrzyć się w kom-
pas, przydatny w warunkach ograni-
czonej widoczności, co zdarza się dość
często, zwłaszcza latem.
Gorgany wciąż jeszcze pozostają ra-
jem dla koneserów dzikiej przyrody,
uciekających przed zgiełkiem cywiliza-
cji i poszukujących w górach wytchnie-
nia. Trzeba jednak liczyć się z tym, że za
kilka lat cywilizacja wedrze się i tutaj,
a pierwsze symptomy tego procesu już
się pojawiły – przed kilku laty pod Po-
łoniną Douhą w dzikiej dolinie powsta-
ła nowoczesna, wielka stacja narciarska
Bukowiel z licznymi wyciągami krzeseł-
kowymi i luksusowymi hotelami.
Gorgany są najdzikszą i najtrudniej
dostępną częścią ukraińskich Karpat
Wschodnich. Ich nazwa pochodzi od
miejscowego słowa „gorgan”, oznaczają-
cego gołoborza, zalegające na szczytach
tych gór. Są to rozległe głazowiska pia-
skowcowych złomów różnej wielkości,
pokrytych porostami przeważnie o sina-
wej barwie, nadającej specyfi czną kolo-
rystkę gorgańskim wierchom.
Gorgany rozciągają się w kierunku
południowo-wschodnim od Przełęczy
Wyszkowskiej (zwanej też Toruńską, 933
m n.p.m.) do Przełęczy Tatarskiej (ina-
czej zwanej Jabłonicką, 921 m n.p.m.).
Na zachodzie pasmo oddzielają od
Bieszczadów Wschodnich doliny Mi-
zunki oraz Riki, na wschodzie zaś Gor-
gany ogranicza dolina Prutu, za którą
wyrastają Góry Pokuckie i najwyższa
w Beskidach Wschodnich Czarnohora.
Na południu Gorgany sąsiadują z Poło-
niną Krasną oraz połoninnym pasmem
Świdowca, na północy natomiast teren
stopniowo obniża się ku równinom Pod-
karpacia.
Pasmo Gorganów rozcinają głębokie
i bezludne doliny rzek należących do
dorzecza Dniestru – Świcy, Łomnicy,
Bystrzycy Sołotwińskiej i Bystrzycy Na-
Najważniejsza cerkiew
Skitu Maniawskiego
30
302879351.001.png 302879351.002.png 302879351.003.png
Obozowisko na połoninie pod
Bratkowską
dwórniańskiej oraz ich dopływów. W za-
karpackiej części największymi rzekami
są Terebla oraz – powstała z połączenia
wód Mokranki i Brusturianki – Tereswa,
będące dopływami Cisy.
Północno-zachodni kraniec Gor-
ganów stanowi grupa izolowanych
szczytów (najwyższy to Menczył; 1450
m n.p.m.), niemal w całości zalesiona,
dzika i niezbyt popularna wśród tury-
stów. Dalej na wschód wznoszą się wyż-
sze już, choć również rzadko uczęsz-
czane masywy Jajka Ilemskiego (1679
m n.p.m.) i Mołodej (1723 m n.p.m.),
a nieco na północ od nich ciągnie się
długi i dość wyrównany grzbiet Arszy-
cy z najwyższym Gorganem Ilemskim
(1586 m n.p.m.), stanowiący niezwykłe
wyzwanie dla wędrowców ze względu
na ogromne połacie, pokryte gęstwiną
kosówki oraz rozległe wiatrołomy.
Huculi i Huculszczyzna
Najsławniejszą grupą góralskiej ludności w Karpatach Wschodnich są Huculi. Choć właściwa
Huculszczyzna leży już poza Gorganami, to jednak miejscowości w dolinie Prutu oraz Rafajłowa
i kilka innych wsi to miejscowości zamieszkane głównie przez Hucułów. Ich folklor fascynował
badaczy i turystów co najmniej tak bardzo, jak kultura górali podhalańskich – przed II wojną
światową Huculszczyzna z Czarnohorą i poniekąd z Gorganami była dla Lwowa tym, czym
Podhale z Zakopanem i Tatrami dla Krakowa i Warszawy. Tu rodziła się turystka górska i zainte-
resowanie surowym życiem miejscowej ludności. Hucułów zawsze wyróżniała żywiołowa, twarda
natura – podobnie jak górali podhalańskich. Można też znaleźć wiele innych podobieństw
pomiędzy nimi, bowiem tak na Huculszczyźnie jak i na Podhala odcisnęli swe piętno wędrujący
wzdłuż łuku Karpat pasterze wołoscy. Huculskie wsie zawsze wyróżniała rozproszona zabudowa
– co widać szczególnie na Huculszczyźnie właściwej. Do dziś zachowało się wiele starych chat,
zwanych grażdami. Kiedyś były to niemal małe twierdze – tworzące czworobok zabudowania.
Dziś najbardziej rzucają się w oczy piękne, charakterystyczne drewniane cerkiewki. Stylową
budowlę tego typu można zobaczyć m.in. w Rafajłowej czy Tatarowie. Folklor huculski wyróżnia
się zamiłowaniem do żywych kolorów i niezwykłego bogactwa ornamentów – dziś najłatwiej
zdobnictwo huculskie zobaczyć można na tradycyjnych wyrobach ceramicznych i tkaninach, bo
w kompletnym stroju ludowym mało kto już chodzi…
Każdy, zainteresowany Hucułami i Huculszczyzną, powinien sięgnąć do monumentalnego,
trzytomowego dzieła Stanisława Vinceza „Na Wysokiej Połoninie”.
31
»
302879351.004.png
Ukraina Gorgany
W południowo–zachodniej zakarpa-
ckiej części Gorganów spośród niższych
lesistych wierzchołków wybijają się
szczyty otaczające Synewirską Polanę:
Kamionka i Kancz (po 1578 m n.p.m.)
oraz ogromne połoniny Piszkonii (Ne-
growiec 1707 m n.p.m.) i masywu Strim-
by (1719 m n.p.m.). W centralnej części
pasma znajdują się największe masywy
gorgańskie: grupa Grofy (1748 m n.p.m.),
Busztuła (1691 m n.p.m.), a także naj-
wyższa grupa Gorganów. Należą do niej
masywy Sywuli (1836 m n.p.m.) oraz
Wysokiej i Ihrowca (po 1804 m n.p.m.).
Na południowym krańcu Gorganów roz-
ciągają się dwa malownicze pasma poło-
nin: wyższe pasmo Bratkowskiej (1788 m
n.p.m.), zwane też Połoniną Czarną, oraz
znacznie niższe pasmo Płoskiej i Douhej
(1371 m n.p.m.).
winy oraz strefą roślinności alpejskiej w szczytowych par-
tiach. W wielu miejscach ponad górną granicą lasu (ok. 1500
m n.p.m.) wyrastają potężne limby. W zakarpackich pasmach
Piszkonii i Strimby lasy regla górnego ustąpiły miejsca rozle-
głym połoninom.
W leśnych ostępach Gorganów występują liczne gatunki
fauny, w tym największe drapieżniki – niedźwiedzie, wilki
oraz rysie, a także sarny, jelenie i dziki. Ryzyko spotkania z ni-
mi jest jednak znikome, gdyż zwierzęta te, nauczone doświad-
czeniem wielu wieków polowań, unikają ludzi. Świat ptaków
reprezentują tu jarząbki, głuszce, kruki, orliki i orły, a nocą
złowrogim pohukiwaniem dają o sobie znać puchacze. Licznie
występują w Gorganach gady (żmije, zaskrońce i jaszczurki)
oraz płazy (traszki, salamandry, żaby), a w czystych górskich
rzekach królują pstrągi.
Czterodniową wyprawę przez najwyższe i najbardziej zna-
ne gorgańskie szczyty rozpoczynamy w Tatarowie, gdzie dzień
wcześniej dotarliśmy niemiłosiernie wlokącą się elektriczką
(ukraińskim pociągiem osobowym). Choć w sumie nie było
tak źle: Prut, wzdłuż którego poprowadzono pod koniec
XIX wieku linię kolejową, płynie wspaniałą, głęboką gór-
ską doliną. Podróż urozmaicała obserwacja istnego placu
targowego wewnątrz wagonu – osobowy pociąg na Ukra-
inie to prawdziwy bazar na szynach!
Pierwszy odcinek pokonaliśmy mikrobusem, by nie
maszerować asfaltem przez kilka kilometrów. Kierowca
wysadził nas na skrzyżowaniu z boczną drogą do Polanicy
Popowiczowskiej i otwartej przed kilku laty nowoczesnej
stacji narciarskiej Bukowel. Wkrótce opuszczamy drogę,
wchodząc przy drogowskazie „Chomiak” ścieżką w las.
To przedwojenny główny szlak karpacki, dziś częściowo
oczyszczony. Pierwszy zdobyty szczyt to Chomiak (1542
m) – góra słynąca z panoramy Czarnohory i Świdowca. My,
niestety, musimy obejść się smakiem, bo wszystko zasłaniają
chmury… Na szczęście gdy parę godzin później zdobywamy
Syniak (1665 m), już się wypogadza. Tu czeka nas pierwsze
spotkanie z „gorganem”. Skalne rumowiska na szczytach gór,
od których pochodzi ich nazwa, są po deszczu niespodzie-
wanie śliskie! Nasz pierwszy gorgański masyw opuszczamy,
schodząc na zachodnim krańcu grzbietu koszmarnie stromą
ścieżką z Małego Gorganu (1592 m) do głęboko wciętej doliny
Zubrynki. Tam na polanie rozbijamy obóz.
Kolejny dzień wita nas piękną pogodą, więc spieszymy się
ku Doboszance (1755 m). Najpierw jednak trzeba pokonać kilka
kilometrów doliną, a potem prawie 800 metrów różnicy wznie-
Dojazd:
Jadąc w Gorgany, prawie zawsze trzeba przesiadać się we Lwowie. Stąd
pociągami lub autobusami należy dostać się do miast na przedpolu gór:
Stanisławowa (obecnie Iwano-Frankowsk), Nadwórnej lub Kałusza. Doliną
Prutu jeżdżą nawet bezpośrednie pociągi ze Lwowa, ale zatrzymują się
w Jaremczach lub Worochcie, skąd do Tatarowa można jechać mikrobusem
(na Ukrainie zwanym „marszrutką”). Rafajłowa ma połączenie marszrutką
lub autobusem z Nadwórną, a do Osmołody jedzie się autobusem z Kałusza.
Jeśli uda się wyruszyć rano ze Lwowa, to przy odrobinie szczęścia można
dojechać do każdej z tych miejscowości ok. popołudnia.
Najbardziej na wschód wysuniętą
grupą górską Gorganów jest potężny ma-
syw Doboszanki (1755 m. n.p.m.), który
pasmem Syniaka (1665 m n.p.m.) opada
ku dolinie Prutu.
Klimat Gorganów cechują długa
wiosna, ciepłe lato oraz jesień i łagod-
na zima, przy czym nieco cieplej jest
w południowej, zakarpackiej części
Gorganów. Letnie miesiące: czerwiec,
lipiec i sierpień charakteryzuje najwięk-
sza ilość opadów oraz burze. Najlepszy
okres na uprawianie turystyki przypada
tu na najbardziej słoneczne miesiące:
wrzesień i październik. Przy planowaniu
wycieczek należy jednak pamiętać, że
dzień jest już wówczas znacznie krótszy
niż latem. Zimą najlepsza pogoda przy-
pada na luty i początek marca, wtedy
trzeba jednak pamiętać o schodzących
stromymi stokami lawinach.
W Gorganach mimo eksploatacji la-
sów i gospodarki pasterskiej zachowa-
ła się niemal pierwotna szata roślinna.
Charakterystyczną cechą jest tu piętro-
wy układ roślinności z lasami liścia-
stymi i mieszanymi regla dolnego (bu-
czyna karpacka), borami świerkowymi
i świerkowo-jodłowymi regla dolnego,
pasem roślinności subalpejskiej, zdomi-
nowanym przez gęste zarośla kosodrze-
W Rafajłowej nie trudno o kwaterę
prywatną...
32
302879351.005.png 302879351.006.png 302879351.007.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin