Smocza_szczodrosc.pdf

Przygoda do

Savage Worlds:

Edycja Polska

Smocza szczodrość

Krótka opowieść z Waluzji

Marek „Planetourist” Golonka

Podła gadzina porwała niewiastę! Wszyscy czekają z zapartym tchem, aż dzielni

bohaterowie wyprawią się do leża bestii i uratują nieszczęsną. Nikt jednak nie

przewiduje, że smok z miejsca wręczy herosom swoje skarby i tym samym

wyzwie ich na niezwykły pojedynek.

Scenariusz z konkursu Quentin 2011.

Redakcja: Agnieszka „Inbarati” Nowicka, Tomasz „earl” Koziełło

Ilustracje: Anna „Otai” Kmiecik, Emilia „Jezebath” Nakielska, Witold

„Squid” Krawczyk

Skład: Witold „Squid” Krawczyk

KROKAWA

Smocza szczodrość

Rzecz dzieje się w Krokawie – małej osadzie

położonej na wschodzie Waluzji, u podnóży Gór

Grozy. Poza niewielkim ryneczkiem z kilkoma

sklepami miejsce to składa się wyłącznie z farm

i gospodarstw, ale mieszkańcy uważają się

za "miastowych" i starają się być tak światowi, jak

się da.

WSTĘP

Smocza szczodrość to krótka przygoda do Savage

Worlds , rozgrywająca się w Evernight. Przeznaczona

dla grupy 3-5 świeżo stworzonych Nowicjuszy,

łatwo jednak może stać się wyzwaniem dla bardziej

doświadczonej grupy. Jeżeli chcesz rozegrać

tę opowieść jako jednostrzał, mogą Ci się przydać

postaci ze strony GRAmela.

Scenariusz ma otwartą strukturę – by pokonać

smoka i uratować porwaną Wandę, gracze muszą

po prostu zebrać dość bogactw w dostatecznie

krótkim czasie. "Fabuła" to w dużej mierze spis

okazji do zarobienia potrzebnych na gwałt słońc.

Gdybyś miał problem z zaimprowizowaniem

jakiegoś wydarzenia, pomyśl o czymś związanym

z konwencją Smoczej szczodrości , czyli fantasy

na opak. W tej przygodzie smok rozdaje

kosztowności, sfinks każe układać zagadki

a orkowie tworzą drużynę bohaterów – jeżeli więc

musisz wymyślić jakąś komplikację, po prostu

odwróć któryś ze starych, dobrych stereotypów

fantasy .

Wszystkie budynki mogące zainteresować

drużynę znajdują się na rynku. Oto i one:

Ratusz : ładny, piętrowy budynek. Gdy nie zbiera

się w nim rada miejska (tuzin najbogatszych

i najbardziej poważanych mieszkańców), ratusz jest

po prostu domem burmistrza Ilvesa, urodziwego

elfa, z jakiegoś powodu nie chcącego żyć wśród

swych ziomków. Długouch nie nadweręża budżetu

(czyli nie pije), ma gadane i nie wtrąca się w życia

mieszkańców, a im w pełni odpowiada taki

włodarz.

Makmag: jedyna w mieście gospoda –

na obrzeżach, co prawda, stoją jeszcze dwie

karczmy, ale nie oferują noclegu. Jej właścicielem

jest Jan, emerytowany bohater, elokwentny

żartowniś i straszny plotkarz. Nazwa jego interesu

jest inspirowana młodością, za której rzekomo

"roznosił w drobny mak złych magów".

Świątynia Solariona: przybytek jakich wiele, ale

kryjący sekret, o którym wnet przeczytasz. Opiekuje

się nim trójka akolitów i Ulla, Kapłanka Słońca

wychowana w Białych Miastach. To dumna, surowa

i muskularna kobieta o gołębim sercu, z chęcią

lecząca bohaterów za darmo (Leczenie k10, Wiara

k10, 15 PM, zna leczenie , przewaga Uzdrowiciel).

SPIS TREŚCI

Wstęp.................................................................................2

Spis treści...........................................................................2

Krokawa............................................................................2

Przebieg przygody.............................................................3

Znudzony gad...............................................................3

Vavelicus..................................................................4

Niespodziewany dar.................................................5

Gra się toczy.................................................................5

Spis wątków.............................................................6

Poszukiwacze poszukiwaczy przygód.....................6

Sfinks na opak..........................................................7

Strasna Zaba.............................................................8

Kredyt......................................................................9

Młodość ma swoje prawa......................................10

Dobry smok to martwy smok.................................11

Rozliczenie i co dalej?.....................................................12

Dodatek: Ilustracje...........................................................13

Faktoria handlowa : rozłożysty, parterowy

budynek, w którym można kupić wszystkie

przedmioty z tabeli wyposażenia z Evernight (oprócz

krwawników). Właścicielem faktorii jest skąpy

i ponury, ale uczciwy krasnolud Grimli, a oprócz

niego obsługuje ją dwóch ludzkich pomocników –

Arno i Misza. W faktorii mieszka też czterech

strażników i Dratwa, krasnoludzki kowal, mogący

zdrowo nabroić w trakcie przygody.

This game references the Savage Worlds game system, available

from Pinnacle Entertainment Group at www.peginc.com .

Savage Worlds and all associated logos and trademarks are

copyrights of Pinnacle Entertainment Group. Used with

permission. Pinnacle makes no representation or warranty as to

the quality, viability, or suitability for purpose of this product.

PRZEBIEG PRZYGODY

Znudzony gad

Gracze właśnie przybyli do Krokawy, by szukać

przygody, bogactw i, oczywiście, sławy. Nim zdążą

się na dobre rozgościć, okazja do zdobycia tego

wszystkiego dosłownie na nich wpadnie – w postaci

Dobrawy, krągłej kobiety w średnim wieku.

Białogłowa w mig zorientuje się, że ma do czynienia

z bohaterami, i, nie dając im dojść do głosu,

wysapie: Solarionowi niech będą dzięki, że Was

spotkałam, zacni podróżnicy! Miałam znaleźć właśnie

kogoś takiego, jak Wy . W tym momencie daj graczom

chwilkę na zadanie pytań – Dobrawę złapała

bowiem zadyszka i zmusiła do przerwania tyrady.

Pytania prawie na pewno będą się sprowadzały

do "a o co chodzi?". Odpowiedź, wysapana przez

kobietę powinna brzmieć mniej więcej tak: Smok!

Vavelicus, stary gad z gór, spadł na mnie i moje

kumoszki, gdyśmy szły do źródła w górach, ucapił biedną

Wandę i uleciał z nią w niebo! Jeszcze się bestia

odwróciła i wyryczała – mało mi głowa od tego ryku nie

pękła – że dziewczynie włos z głowy nie spadnie, ale

coby ją uwolnić, to niech się bohaterowie do niego zgłoszą

i nego... nago... no, gadają o tym, żeby ją puścił!

Indagowana dalej baba nie powie już nic

pożytecznego, pożyczy tylko herosom powodzenia

w nego... nago... no, gadaniu ze smokiem

i zdradzi kilka plotek o Wandzie – że niby matce jeść

nie dawała, nim staruszka umarła, że męża nie ma,

bo z każdym do łóżka pójść chętna. Wszystko

to kłamstwa, a jeżeli gracze zapytają kogokolwiek

z pozostałych mieszkańców, usłyszą, że Dobrawa

i jej kumoszki to strasznie plotkary 1 .

Ponadto, udany test Wypytywania pozwoli

dowiedzieć się od jednego ze starszych

mieszkańców, że Vavelicus to całkiem dobry sąsiad,

który kiedyś nawet pomógł mieszkańcom Krokawy

odeprzeć najazd orków. Czasami miewa jednak

swoje humory. Kiedyś, na przykład, trzy dni ryczał

wniebogłosy, nie dając ludziom spać, gdyż

wioskowy mędrzec (niedawno zmarły śmiercią

naturalną, burmistrz szuka następcy) nie zgodził się

zagrać z nim w szachy. Staruszek jest na swój

sposób dumny z "ich" smoka i podejrzewa,

że Vavelicus chce po prostu wymusić spełnienie

jakiegoś nieszkodliwego kaprysu. Jak się wnet

okaże, ma świętą rację.

Gracze zapewne wybiorą się do leża smoka –

każdy heros wie przecież, że gdzie smoki, tam sława

i bogactwo! Bez trudu dowiedzą się, gdzie znajduje

się jaskinia Vavelicusa, i bez większych przygód

dojdą tam w godzinę. W pobliżu groty aż roi się od

dowodów obecności jej potężnego mieszkańca –

śladów ogromnych szponów w skale, wypalonej

dookoła roślinności i szczątków orków, krów

i czynuków, przypominających, że żyje tu król

bestii. Sama jaskinia cuchnie siarką, a odór jest tym

intensywniejszy, im dalej wejdą w nią gracze.

W skalnym tunelu nie ma jednak śladów

obecności jaszczura – to niejako wejście dla

interesantów, smok bowiem opuszcza swoją

siedzibę innym, większym otworem.

Gdy drużyna zagłębi się w jaskinię na tyle,

by światło dzienne prawie już do nich nie

dochodziło, ich oczom ukaże się światełko w tunelu

– blask złota. Już tylko kilka kroków i ścieżka urwie

się, otwierając na, mającą dno kilkanaście metrów

poniżej, kawernę. Na jej dnie usypane są góry złota

i kosztowności, na nich zaś spoczywa wygodnie

wyciągnięty dwunastometrowy, czerwony smok –

Vavelicus we własnej osobie. Z kolei w sporych

rozmiarów i dość wygodnie urządzonej klatce,

wiszącej pod sklepieniem groty, znajduje się Wanda

– młoda, ładna brunetka, wyraźnie zszokowana

tym, że jeszcze nie została pożarta.

1 Jeżeli po Smoczej Szczodrości chcesz

poprowadzić kampanię Evernight, możesz zastąpić

Wandę tropicielką Bareną z Aktu I. Da to lepsze

zaczepienie w początku kampanii, a na jej końcu

okaże się ważne – od wspomnień z niewoli zależeć

będzie to, kogo „Barena” zechce na męża.

By wzmocnić tragizm finału kampanii możesz

także zastąpić nekrodraka zahipnotyzowanym

Vavelicusem. Jeśli tak zrobisz, niech smoka

kontroluje konkretny Władca lub zamontowane na

jego ciele urządzenie – tak, by gracze mogli go

pokonać, nie zabijając. Nie chodzi tylko o to, by

mieli szansę uratować starego przyjaciela, ale także

o to, że walka po prostu zrobi się od tego ciekawsza.

Vavelicus

Nietrudno zauważyć, że porywacz Wandy nie

jest zwykłym smokiem. Vavelicus to inteligent,

którego wcale nie ciągnie do palenia miast

i pożerania dziewic – woli mniej brutalne rozrywki,

które nie tylko bardziej go bawią, ale też nie ściągają

mu na głowę zabójców potworów. Naczelną

motywacją tej bestii jest nuda – smok co i rusz

odkrywa, że musi szybko zrobić coś ciekawego albo

oszaleje z monotonii. Jego rasa mierzy upływ czasu

inaczej, niż my, więc jego "co i rusz" wynosi około

dekady, ale gdy nuda się odezwie, gad zawsze

wymyśla coś niezwykłego. Pojedynek na szczodrość

wydaje mu się ciekawy przez jego naturę

podglądacza – dzięki niemu pakuje herosów

w tarapaty, o których z chęcią posłucha, gdy będzie

po wszystkim 2 . Tak naprawdę szuka wrażeń, nie

bogactw, więc jeżeli gracze czymś go rozbawią lub

mu zaimponują, może obniżyć wymaganą kwotę –

powie im o tym jednak dopiero wtedy, gdy

wyznaczony czas upłynie. Jeżeli chodzi o statystyki,

Vavelicus to przeciętny smok ze strony 153

podręcznika podstawowego.

Wróćmy jednak do smoczej przemowy: Ach,

bohaterowie! Wiecie już zapewne, że chcę grać z Wami

o tę dziewczynę. Prawdę mówiąc, porwałem ją tylko

dlatego, że potrzebuję chętnych do gry, a mało który

człowiek zechce grać ze smokiem bez przymusu. Wiecie,

na czym polega mój przymus? Ta grupka kobiet,

z której porwałem moją zakładniczkę, to były najgorsze

plotkary w okolicy. W tym momencie Wanda wtrąci

cienkim głosem: A żebyście wiedzieli! Co by te puste

pały o mnie nie mówiły, nie wierzta! Smok lekko się

uśmiechnie i zacznie mówić dalej: Pewnie już

wszyscy wiedzą, że macie się układać ze smokiem

o wolność Wandy – a jak Wam się nie uda, na długo

przylgnie do Was opinia nieudaczników. Z taką renomą

trudno otrzymywać bohaterskie zlecenia, nie mylę się?

Vavelicus rzeczywiście się nie myli i możesz wprost

powiedzieć to graczom – jeżeli zawalą, otrzymają

punkt Niesławy i Zawadę Niedojdy. No dobrze, ale

na jaką właściwie grę gad ma taką chrapkę?

Niespodziewany dar

W tym momencie smok otworzy swą lewą łapę,

na której gracze zauważą krwawniki Sa Karanów –

po jednym na osobę 3 ! Smok uśmiechnie się na widok

ich zachwytu i spokojnie wyjaśni: Moim kaprysem

jest pojedynkować się z Wami na szczodrość. Dam Wam

te krwawniki, a Wy będziecie musieli w trzy dni

odwdzięczyć mi się cenniejszym podarkiem. Jeżeli Wam

się nie uda, dziewczyna zostaje u mnie. Co prawda nie

pożrę jej – nie jestem barbarzyńcą, no i nie chcę mieć

w ludziach wrogów – ale sporo czasu minie, nim

zaproponuję komuś grę o jej wolność. Nikt nie może

przecież pomyśleć, że jestem zbyt miękki, prawda? Trzeba

Wam jeszcze wiedzieć, waleczni bohaterowie, iz śledzę

rynek królestwa i bezbłędnie wyceniam towary – jak nie

będziecie wiedzieli, ile coś jest warte, możecie po prostu tu

przyjść. Ponadto, żądam jednego – przyjmijcie w siebie

krwawniki tu i teraz. Nie mogę przecież wykluczyć,

że znajdziecie jakieś inne – ale jak mógłbym je przyjąć,

nie mając pewności, że nie zwracacie mi mojego daru?

Jeżeli gracze będą protestować – krwawniki są

zbyt niebezpieczne, by "zażywać" ich u wrót

przygody – jaszczur zgodzi się je przechować

do czasu wypełnienia przez bohaterów zadania.

Smok zachęci ich do wyjścia i rozpoczęcia

poszukiwań, ale jeżeli zdecydują się trochę zostać,

nie zaprotestuje i okaże się bystrym, grzecznym

rozmówcą oraz wielkim amatorem szachów.

Z chęcią posłucha opowieści z Waluzji, w zamian

Warto powiedzieć też coś o Wandzie.

A konkretnie to, że nie warto o niej nic mówić – ot,

zwykła sierota i do cna pospolita szwaczka. Smok

wybrał ją właśnie dla tych cech – nie chce, by jej

krewni ułatwili graczom zadanie ani by niebanalna

osobowość więzionej kusiła go, by nie oddać jej

nawet pomimo wygranej bohaterów.

Mając to na uwadze, wróćmy do przygody.

Widząc swych gości, Vavelicus podniesie się

i przemówi. Jeżeli chcesz trochę "poaktorzyć"

i ciekawie odegrać smoka, mów najniższym głosem,

jaki umiesz z siebie wydobyć, i bardzo wolno –

nieeeomal taak, jaaakbyś udaaaawał duucha. Gdy

jednak bestia czymś się zainteresuje i coś ją rozbawi,

zacznij mówić bardzo szybko, choć wciąż nisko.

W ten sposób pokażesz stare, znudzone stworzenie,

które jednak czasami ożywia pasja.

Tu pojawia się możliwość skalowania przygody.

Jeżeli bohaterowie są doświadczeni i bogaci,

smok może dać im więcej krwawników lub biały

kamień Sa Karanów zamiast jednego z

czerwonych, co zwiększy sumę, którą gracze

będą musieli uzbierać.

Jeżeli gracze nie będą skłonni do zwierzeń, gad

zacznie indagować miastowych.

racząc gości historiami o Górach Grozy – wspomni

między innymi o orczych łowcach bohaterów,

co naprowadzi graczy na trop jednego z wątków.

Możesz też podsunąć im w tym momencie haczyk,

wiodący do przygody, którą chcesz rozegrać

po Smoczej szczodrości .

Gra się toczy

Gracze znają więc reguły gry i nie zostaje im nic

innego, jak tylko zacząć grać. Mogą oczywiście

spróbować przechytrzyć smoka i wykraść Wandę,

ale jeżeli mieszkańcy Krokawy dowiedzą się,

że bohaterowie złamali reguły gry, natychmiast

zwiążą uratowaną i dostarczą ją smokowi – nie

zamierzają ryzykować jego gniewu dla jednej

kobiety. Bardziej złożony plan – jak choćby

osadzenie Wandy w innym mieście – może się

sprawdzić, ale nijak nie jestem w stanie przewidzieć

wszystkich pomysłów graczy, więc ograniczę się tu

do opisania możliwości uczciwej wygranej.

Nim jednak do nich przejdę, warto wyjaśnić

jeszcze, jak sprawa się ma z wycenianiem

magicznych przedmiotów. Vavelicus rzeczywiście

wycenia towary co do słońca, ale jak Ty masz to

zrobić? Proponuję, byś w sprawie pomniejszych

przedmiotów trzymał się ceny z podręcznika

(wartość niemagicznej rzeczy x10 lub x5, jeżeli

artefakt nie ma przydatnych właściwości). Z kolei

potężne cacka można wyceniać na uproszczonych

regułach z Fantasy Companion , tj. dodawać 2000 słońc

do ceny za zdolność odpowiadającą Przewadze

i 3500 słońc + 1000 za Rangę mocy w przypadku

artefaktu pozwalającego czarować. Klasyczne

usprawnienia – premie do ataku bądź obrażeń

broni, Wytrzymałości zbroi i rozmaitych

umiejętności – warte są 1000 słońc za każde +1.

Wszystkie pojawiające się w przygodzie

artefakty są wycenione, więc uwagi te przydadzą się

tylko wtedy, gdy prowadzisz tę przygodę

doświadczonej, bogatej drużynie, chcącej oferować

smokowi coś ze swoich zbiorów. Ale pamiętaj,

ta przygoda nie ma sensu, jeżeli Twoi gracze są tak

bogaci, że lekką ręką oddadzą Vavelicusowi po 2001

słońc na głowę. Jeżeli jednak pokryją sporą część

okupu dzięki przedmiotom, które są im potrzebne,

nie ma w tym nic złego – wszak wyrzeczenie jest

formą bohaterstwa. A prowadząc krezusom zawsze

możesz podbić stawkę zgodnie z tym, co napisałem

w 3. przypisie.

No dobrze, ale jak właściwie mogą zarobić?

Za chwilę poznasz opisy okazji do zdobycia

potrzebnych bogactw, ale najpierw mam dla Ciebie

kilka faktów i plotek, które usłyszą bohaterowie

wypytujący o okazje do wzbogacenia się. Każda

postać usłyszy jedną z nich za sukces i każde

przebicie w teście Wypytywania. Pogrubione słowa

to nazwy poszczególnych wątków, opisanych

poniżej.

Plik z chomika:

Inne pliki z tego folderu:

Inne foldery tego chomika: