Awangarda.docx

(16 KB) Pobierz

T. Peiper, Punkt wyjścia

·         Pierwsza wojna niszczyła, ale także była gigantycznym aktem twórczym. Wojna, owszem, przyniosła ogromne starty materialne, ale dzięki niej powstały nowe kierunki w sztuce i literaturze. Walcząc z wrogiem, walczono równocześnie z dziedzictwem.

 

·         Rozpoczęła się nowa epoka: epoka uścisku z teraźniejszością. Człowiek dzisiejszy wstąpił na nową drogę pojednania i zbratania z nowym światem.

 

·         Działanie różnych kierunków przeniosło się także na sztukę: powstały dwie grupy, które w odmienny sposób prezentowały działanie nowych kierunków. Pierwsi będą chcieli współbrzmieć z rzeczywistością (zasada analogii do nowej rzeczywistościIch dzieło będzie słowem, obrazem, pieśnią teraźniejszości), natomiast drudzy skupią się na autoteliczności (zasada wyszukanego, autotelicznego nowatorstwaDrudzy odnajdą w nowych formach życiowych pierwiastki nowych form artystycznych).

 

Zwrotnica” ma w tym pomóc. Pragnie rozognić w nim miłość do nowości, którą sam stworzył, a w stosunku do której nie umiał nie być o kilka wieków starszym.

 

Tadeusz Peiper, Miasto, masa, maszyna – streszczenie.

I.                    MIASTO

Miasto redukuje rolę jednostki na rzecz wspólnoty (a miarą wszystkiego jest użyteczność dla grupy). Dzięki tym cechom miasto ciągle się odnawia – ma nowatorską naturę (wymusza zmiany).

Trzy główne powody niechęci uczuciowej człowieka do miasta:

 

dawniej

dziś

1.         Podłoże duchowe

Konflikt między starością idei człowieka a nowatorskością miasta. Choć miasto zmienia się ciągle (ulepszenia, ułatwienia), to nie zmienia się tzw. człowiek kulturalny, który zawsze uważa współczesne mu (a więc nowatorskie) elementy miasta za szkaradne. Jeśli podoba mu się jakiś budynek, niechybnie jest to budynek zabytkowy. To co nowe musi zszarzeć by nabrało piękna.

Konflikt między starością idei człowieka a nowością miasta zanika. Z jednej strony dane idee są wypierane przez nowe, które nigdy nie staną się anachroniczne(!). Z drugiej zaś, nowatorskość i rozwój miasta nie jest już taki samorzutny i chaotyczny, lecz planowy (postępuje w zgodzie z panującymi pojęciami estetycznymi).

2.       Podłoże społeczne

Klasa mieszczańska była od zawsze pogardzana jako niższa względem klasy arystokratycznej, na usługach której zazwyczaj byli artyści. Rewolucja francuska niby wyzwoliła mieszczaństwo, bo dała mu władzę materialną nad światem, ale nie – moralną. Nowa naczelna idea: socjalizm piętnował burżuja-mieszczanina i twór jego – miasto – jako pasożyta.

 

W XIX w. mieszczanin stał się kulturotwórcą i mecenasem artystów.

3.       Podłoże fizjologiczne

Człowiek nie jest przystosowany do życia miejskiego; dusi się tam fizjologicznie, bo jego organizm, jako twór natury, przystosowany jest do otartych przestrzeni i świeżego powietrza.

 

Organizm zaczyna się przyzwyczajać do miasta, a w planowaniu miast uwzględnia się potrzeby przestrzenne człowieka. [Peiper pisze o tlenociągach – na wzór wodociągów – i fabrykach tlenu, dostarczających świeże powietrze do miast.]

 

Obecnie, po zminimalizowaniu tych trzech przyczyn niechęci można wreszcie dostrzec nowe piękno miasta [długie, przestronne bulwary Berlina; mury pokryte kolorowymi afiszami; nowocześnie ubrana kobieta jak motyl niespotykany w naturze…].

Poprzez przyjęcie nowych kryteriów estetycznych, uzyskamy zupełnie nowe pojęcie piękna.

II.                  MASA

Miasta się rozszerzają, a ludzie łączą się w grupy (zrzeszenia, manifestacje) uzyskując coraz większy wpływ na otaczającą ich rzeczywistość.

Masa-społeczeństwo i masa-tłum oddziaływają coraz silniej na indywidualną świadomość człowieka. Prędzej czy później masa zacznie oddziaływać na sztukę.

Naczelnym postulatem Peipera jest postulat budowy: budowanie działa sztuki jest to sprowadzanie chaosu do porządku, zmuszanie dowolności do ładu. Porządek jest potrzebą samego życia (nauka/polityka etc. jest porządkowaniem).

W dziele sztuki porządkowanie dokonuje się na podstawie schematu lub jedności tematu. Zdaniem Peipera przyszłym modelem budowy dzieła sztuki stanie się ustrój organiczny wzorowany na masie-społeczeństwie. Społeczeństwo to organizm doskonały, którego budowę znamy i odczuwamy, bo tkwimy w nim od wewnątrz. Organiczność znana nam najlepiej z funkcjonowania społeczeństwa, stanie się inspiratorką konstrukcji artystycznej (dzieło sztuki będzie społeczeństwem).

Związek estetyki z ekonomią staje się coraz ściślejszy, ale można to wykorzystać dla dobra sztuki. Drzewiej, kiedy artysta tworzył na zlecenie arystokraty, był ubezwłasnowolniony, ponieważ tworzył pod gust zleceniodawcy. Teraz jest wolny, może tworzyć podług własnego uznania (ew. schlebiać gustom mas). Peiper stara się udowodnić na przykładzie teatru, że umasowienie jest pożyteczne: trzeba tylko przygotować coś nowego, współczesnego, bo przecież Król Edyp tłumów nie przyciągnie. Dla teatru masowego zaadaptować można Wawel (czy ulice miast), a także takie uroczystości jak Wianki czy Lajkonik.

 

III.               MASZYNA

Dlaczego maszynom brak wartości estetycznych? Wszystkiemu winien podział pracy: maszynę tworzy producent, a korzysta z niej ktoś zupełnie inny. Wcześniej obie role były połączone; użytkownik tworzył narzędzie i z niego korzystał, a więc mógł stale je ulepszać i pracować jednocześnie nad formą estetyczną narzędzia (vide piękno symetryczności narzędzi pochodzących z epoki kamienia łupanego). Maszyna (elektryczność, telefon, kolej, autobus…) przesiąkła już nasze życie, przez co stała się bardziej akceptowana. Dalej Peiper postuluje, aby wprzęgnąć ją w służbę sztuce (vide film i kinematograf) – np. wprowadzić do rzeźby elementy mechaniczne.

by szwati

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin