Podszywanie się sztana pod największe świętości(1).doc

(36 KB) Pobierz

List do pewnej wróżki i odpowiedź znaleziona przeze mnie w sieci:

 

Pytanie:

Droga wróżko czy jeśli w życiu był taki czas że praktycznie wszystko szło jak się mówi po maśle wszelkie sprawy załatwiane były jak po maśle finanse także nawet staranie sie o kredyt było prawie jak na tacy i nagle przyszedł czas w zyciu że czego się nie tkne mam ciagle coś pod górkę nic mi nie wychodzi mam wszędzie jakieś schody naprawde duże do pokonania,finanse mocno także podupadły czy to świadczy że ktoś na mnie przekloł nie rozumiem na wszystko ciężko pracuje w życiu nikt mi nic nie daje jestem sama z dzieckim i naprawde robie co moge nawet kupiłam sobie samochód tak marzyłam o nim i mówie on czekał na mnie jest códny uwielbniam nim jeżdzić czuje się taka zrelaksowana a pozatum uwielbiam prowadzić i nawet ile razy zatrzymuja sie inni i ogladaja go i nawet widziałam jak ktoś z telefonu robi zdjecie mojemu samoachodowi bo jest sportowy i nie typowy ale ciągle coś cioę psuje :( co mnie to kosztuje i nie wiem czy sprzedać choć tego niechce bo naprawde uwielbiam ten samochód cała europe nim zjezdziałm prosze powiedz czy to oznaki klatwy pozdrawiam małgorzata

 

Odpowiedź:

Witaj Małgorzato: odpowiem krótko , lecz zacznę od tego ze jeżeli ktoś nam robi zdjęcia naszego domu lub innej naszej własności , nigdy nie wiemy w jakim celu ktoś robi nam te zdjęcia, nie zawsze oko ludzkie jest złym urokiem , lecz ,najczęściej po mimo tego że coś nam się podoba zatrzymujemy  się i patrzymy na tą rzecz, samoistnie możemy kogoś zauroczyć .

Nie koniecznie życząc tej osobie źle.  Kiedyś nie wolno było zadziwiać się nad dziećmi, tzn. Nie wolno było mówić:

„OJ JAKIE SLICZNE DZIECKO" ,lub jaki śliczny dom lub  przedmiot .

Od lat znane jest to „dziwo" że patrząc i dziwiąc się  nad czymś/nad kimś   co jest piękne możemy zauroczyć kogoś lub coś .W twoim przypadku mogło się stać właśnie to z twoim autem. Jest zauroczone i dla tego ciągle się psuje , powód ludzkie myśli zła energia która go otacza powoduje że twoje auto często się psuje . Kochasz je bardzo więc musisz uważać na nie i na jazdę tym autem. Pierwsze co powinnaś zrobić to trzeba auto wykadzić raz na jakiś czas od klątw i uroków , złej energii , radziłabym kupić sobie talizman ochronny , np. Oko proroka , aniołka , lub szkaplerz(medalik) talizman kierowców , lub na jakiś czas poświecić go tylko święconą woda .Dobrze jest też mieć ikonę  Matki boskiej częstochowskiej. U nas na Podlasiu ludzie wożą w autach wodę z Jasnej Góry . 

Obrzęd  poświęcenia i modlitwy samochodów i wszelkich pojazdów

Boże, daj mi pewną rękę i bystre oko, abym nikomu nie wyrządził
żadnej szkody. Nie pozwól Dawco życia, bym się stał przyczyną śmierci lub kalectwa, a także zachowaj od nieszczęścia i wypadku. Pohamuj pokusę nadmiernej szybkości. Oby piękno stworzonego przez Ciebie świata i radości Twojej łaski towarzyszyły mi na zawsze. Amen

Jeszcze kilka słów o znanej zielarce:

Maria Treben - niemiecka zielarka pisze w swojej książce pt."Apteka Pana Boga", że przywrotnik w tradycji ludowej był nazywany płaszczem Matki Boskiej i najlepszym przyjacielem kobiet. Św. Hildegarda natomiast, nie poświęca mu miejsca w swoich zapiskach.
 U germanów ziele to było poświęcone bogini o imieniu Frigga i już wtedy używano go w dolegliwościach kobiecych. Wraz z nastaniem chrześcijaństwa przywrotnik stał się zielem Panny Marii.W dawnych wiekach przypisywano mu nadzwyczajne właściwości. Alchemicy zbierali znajdującą sie na jego liściach rosę, wierząc silnie, iż przyniesie ona im rozwiązanie problemu kamienia filozoficznego.

 

Mój komentarz i krótka refleksja:
 

Czemu przytoczyłem te dwie wypowiedzi odnalezione w sieci. Na pewno nie po to by obrazić Najświętszą Marię Pannę Matkę naszego Pana Jezusa Chrystusa. Otóż cały czas siedzi mi w głowie myśl , która została mi po przeczytaniu książki  „Piękna strona zła” Johanny Michaelsen gdzie jakby ostatecznym wnioskiem jest prośba do Boga aby dał nam umiejętność rozeznawania co pochodzi od Niego , a co od szatana. I teraz mamy tu sytuację gdzie oddana złym mocom jakaś tam wróżka radzi pewnej babeczce , która zauważyła w swoim życiu pasmo niepowodzeń i ogromny niepokój , aby stosowała talizman ochronny np. w postaci szkaplerzyka św.Krzysztofa , poświęciła auto wodą święconą, stosowała ikonę Matki Bożej i do tego odmawiała modlitwę uznawaną za modlitwę kierowców. Jest to jakby analogia do sytuacji , która ma miejsce w przypadku autorki książki „Piękna strona zła” tutaj również uzdrowienia odbywały się w obecności obrazu Jezusa , przy obecności krzyża oraz odmawiając modlitwę Pańską. Przytoczę jeszcze inny przykład słyszałem niedawno z jednej audycji do której dzwoniła  osoba i  mówiła że jej babcia – katoliczka używa wahadełka i innych form zabobonnych do uzdrawiania ludzi , modli się do Matki Boskiej nawet w pokoju gdzie odprawia te rytuały również ma obrazki „święte” aby uzdrowiła osoby proszące o pomoc. Chciałbym jeszcze przytoczyć po krótce postać pewnej znanej zielarki Marii Treben która zasłynęła z wielu publikacji odnośnie wykorzystywania ziół leczniczych. Wiele osób jest nią zafascynowanych ale w piątym wykładzie pana Jana Guńki „Okultyzm w natarciu” (30min odcinka) wspomina on jej osobę. Mówi on że czytał jej oryginalną książę w języku niemieckim gdzie poświęciła trochę miejsca na to aby przedstawić w jaki sposób testuje ona swoje wynalazki. Otóż opisuje ona w jakich fazach księżyca najlepiej zbierać poszczególne zioła, w wielu trudnych przypadkach zwraca się ona do swojej zmarłej mamy której to duch wprowadził ją w tajniki zioło-terapii. Gdy ma bardzo ciężki przypadek choroby kontaktuje się z duchem swojej matki prosząc o wskazanie odpowiedniego leku-zioła na tą dolegliwość. Dodatkowo korzysta ona z obrazu Matki Boskiej i również modląc się pyta o poradę odnośnie zastosowania leku. Teraz podałem dla przykładu jak pani Treben opisuje ziele przywrotnika , który w epoce staro-pogańskiej był przypisywany bogini germańskiej , a potem Matce Bożej. Więc ja się pytam WTF !!! Czemu rzeczy  w które wierzymy takie jak krzyż czy święcona woda w niektórych sytuacjach są ewidentną ochroną (egzorcyzmy) , a w niektórych sytuacjach gdzie ewidentnie mamy do czynienia z czarownicą i gusłami nie mają wpływu na zło powodują jedynie zgubne zaufanie osoby szukającej pomocy. Nie chcę teraz tu niczego obłudnego sugerować ale mam takie dziwne wrażenie że szatan sprytnie potrafi podszywać się pod największe świętości zwodząc ludzi , którzy ślepo pójdą za wszystkim co ma pozory dobra i świętości. Ja cały czas pracuję nad tym i modlę się o umiejętność rozeznania tego co pochodzi od Boga , a co jest tylko zwodniczym podchwytliwym podstępem szatana.

 

 

 


 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin