00:00:44:Pula �mierci 00:01:39:/W po�arze nad zatok�|/zgin�y 3 osoby. 00:01:43:/Wed�ug policji ogie� pod�o�ono. 00:01:46:/Na South Bay spad�a|/plaga po�ar�w podobnego typu. 00:01:51:/To wskazuje na jednego sprawc�.|/Podejrzanych brak. 00:01:57:/Dzi� pochowano|/kompozytora jazzowego E. Barl�. 00:02:02:/Zas�yn�� jako autor|/"Midnight Hearts". 00:02:06:/Edward Barla, lat 56. 00:02:08:Rajdowiec M. Cipriano 00:02:10:/Zamkni�to proces Lou Janero.|/Relacja Samanthy Walker. 00:02:15:/Przysi�gli uznali... 00:02:17:/Lou Janero winnym|/zab�jstwa Paula Cireli. 00:02:21:/Cirela, cz�onek organizacji|/Janero, zeznawa� przeciwko... 00:02:26:/niemu w procesie|/o oszustwa podatkowe. 00:02:30:/Prokurator Thomas McSherry|/pochwali� inspektora... 00:02:34:/Harry Callahana za udzia�|/w skazaniu Lou Janero. 00:02:38:/Podkre�lam zas�ugi|/inspektora Callahana. 00:02:42:/On po�o�y� temu kres. 00:02:45:/Oddany przez niego materia�|/dowodowy nie tylko powi�za�... 00:02:50:/Janero z zab�jstwem,|/ale tak�e umo�liwi� oskar�enie go... 00:02:55:/o malwersacje. 00:02:59:/Samantha Walker, Kana� 8. 00:04:44:Odczep si�. 00:06:21:Idzie. 00:06:25:Rozpozna� pan atakuj�cych? 00:06:27:Czy zamach ma zwi�zek|z procesem Janero? 00:06:31:Czy Janero wyznaczy� cen� za pana? 00:06:34:- To ludzie Janero?|- Gro�ono panu? 00:06:38:Czy wydzia� pana ochrania? 00:06:41:Wydzia� wyda o�wiadczenie... 00:06:44:gdy tylko|przeprowadzimy �ledztwo. 00:06:48:13453 dolary. 00:06:51:To cena ekipy specjalnej. 00:06:54:Rozbi�e� 3. w�z w miesi�cu. 00:06:57:- Lou Janero.|- Co? 00:06:59:Jemu wy�lij rachunek. 00:07:01:Polub prac� biurow�,|bo w�a�nie zdejmuj� ci� z ulicy. 00:07:06:- Za w�z?|- Pro�ba porucznika Ackermana. 00:07:10:To dla twego dobra. 00:07:12:- Je�li my�lisz...|- A� sko�czymy z Janero. 00:07:16:Jest w wi�zieniu,|ale poci�ga za sznurki. 00:07:20:A my nie damy ci�|na ser szwajcarski przed pochwa��. 00:07:25:S�ysza�e�? Dostaniesz pochwa��. 00:07:29:�wietnie. 00:07:32:Wykorzystamy twoj� dobr� pras�. 00:07:36:Co proponujesz? 00:07:38:Moim zdaniem powiniene� pracowa�|w dziale informacji. 00:07:42:Zdania s� jak dupy. Podzielone. 00:07:47:Nawet nie wiesz, jak nam pomog�e�. 00:07:51:Ten wyrok to g�o�na sprawa. 00:07:54:Znalaz�e� si� na widocznym miejscu.|I to dobrze. 00:07:58:Wiesz, ilu mamy rekrut�w? 00:08:01:Sp�jrz na t� list�. 00:08:04:Nigdy nie wp�yn�o tyle poda�. 00:08:07:Nie jestem atrakcj� widokow�. 00:08:11:Musimy wykorzysta�|twoj� popularno��. 00:08:14:Osobiste kontakty z pras�|to inna bran�a. 00:08:18:Masz promowa� nasz wizerunek. 00:08:21:To b�dzie promocja,|je�li zrezygnuj�, poruczniku? 00:08:29:Nie zrozum mnie �le. 00:08:30:Harry,|prosz� tylko o odrobin� wsp�pracy. 00:08:35:Nie musimy zdejmowa� ci� z ulicy. 00:08:39:- Ale wsp�pracuj z pras�.|- Co� jeszcze? 00:08:43:Tak. 00:08:45:Quan, mo�na ci� prosi�? 00:08:48:Quan przechodzi|z Wydzia�u Gang�w do Zab�jstw. 00:08:53:Dobra.|Przyda si� do�wiadczony glina. 00:08:56:Ciesz� si�. 00:08:57:Zw�aszcza,|�e Quan b�dzie ci� os�ania�. 00:09:01:- Zaraz...|- Kropka. 00:09:03:To �wietnie. Zw�aszcza,|�e moi partnerzy zwykle gin�. 00:09:08:Lepiej spytajcie Ala. 00:09:10:I co, Quan?|Masz z tym jaki� problem? 00:09:14:Chyba dam sobie rad�. 00:09:16:Ale kup kamizelk�, synu. 00:09:19:Harry w zespole z Chi�czykiem -|prasa ch�tnie to kupi. 00:09:29:- Masz dzieci?|- Ja? Nie. 00:09:33:Ca�e szcz�cie. 00:10:58:Ci�cie! 00:11:00:Zn�w gubisz synchronizacj�.|Co jest? 00:11:06:Gdzie ten g�upi? 00:11:08:Jeff! 00:11:10:By�o spi�cie. 00:11:12:M�wi�e�: "Zaufaj mi".|Tak? M�wi� tak? 00:11:16:W bran�y to znaczy "spadaj". 00:11:19:Sprawdzi�em. Mam zapas.|Daj mi 20 minut. 00:11:24:Dobra, do roboty. Bez �ciemy. 00:11:26:Was, czuby, te� to dotyczy. 00:11:31:Do dupy z tym. 00:11:34:Mam tu �piewa�? Ten syf wybucha! 00:11:37:- To by� wypadek.|- Ca�y ten film to wypadek. 00:11:41:Kto nam�wi� mnie na to g�wno? 00:11:43:Tobie potrzebny klip, a mnie scena. 00:11:47:Ka�demu wed�ug potrzeb. 00:11:49:A dlaczego nie kr�cimy|w ciep�ym studio, tylko w ch�odni? 00:11:54:Jest tak zimno,|�eby by�o wida� par� z ust. 00:11:58:Wspaniale. 00:11:59:Niezbyt oryginalne, ale b�d�|wiedzieli, �e odmrozi�em dup�. 00:12:04:A to co znaczy? 00:12:05:Utalentowany re�yser|mia�by jaki� w�asny pomys�. 00:12:10:A ty zrzynasz z Egzorcysty. 00:12:13:To nie zrzyna, tylko ho�d.|Ty zakuty... 00:12:22:Jezu, nie wierz�. 00:12:24:Co? 00:12:25:Przy�pa�e�, prawda? 00:12:28:Co takiego? 00:12:29:Obieca�e� nie bra� na planie. 00:12:32:Wiem, co robi�. Panuj� nad tym. 00:12:36:- Spieprzysz mi film!|- Radz� sobie! 00:12:42:Wr�c� tylko do przyczepy|i pozbieram si�. 00:12:48:Potem damy czadu. 00:12:50:- Zgoda?|- Tak. 00:12:52:- Dostan� p�aszcz?|- P�aszcz dla Johnny'ego. 00:12:57:- I co?|- Bez obawy, to tresowana foka. 00:13:00:Rzu� mu ryb�, a wykona sztuk�. 00:13:20:HOTEL SZATAN 00:13:25:Na nogi, ch�opaki. 00:13:28:Pora wstawa�. 00:14:10:Co si� dzieje? 00:15:00:Praca w zab�jstwach|to musi by� frajda. 00:15:04:Spotykanie gwiazd i w og�le. 00:15:07:Ten nie da ci autografu. 00:15:10:Oni zawsze umieraj� tr�jkami. 00:15:14:Umiera jedna gwiazda,|a za kilka tygodni jeszcze dwie. 00:15:19:To fakt, Harry.|Gwiazdy mr� tr�jkami. 00:15:22:Kryszta�ki wok� nosa i ust. 00:15:26:Ca�e r�ce w strupach. 00:15:28:�wie�e nak�ucia|na lewym przedramieniu. 00:15:32:Tak. Zab�jstwa to czysta frajda. 00:16:02:Meagan. 00:16:06:Obiektyw 80 mm, du�e zbli�enie. 00:16:10:Nie upu�� tego. 00:16:11:Po�piesz si�.|Nakr��my to szybko i do domu. 00:16:24:Drugi asystent|znalaz� go w przyczepie. 00:16:28:Po prostu tam le�a�.|My�leli�my, �e to �art. 00:16:33:Kiedy widzia� go pan|�ywego ostatni raz? 00:16:36:30 minut wcze�niej. Odszed�,|gdy przygotowywali�my plan. 00:16:41:By� sam? 00:16:42:Nie wiem.|Gdy go znale�li�my, tak. 00:16:45:Na planie za�ywa si� narkotyki? 00:16:48:Nie ta bran�a, Callahan.|My robimy filmy. 00:16:53:Ale tu ka�dy ma sw�j rozum. 00:16:56:Je�li tylko nie przeszkadza|to w pracy, gwi�d�� na to. 00:17:04:- Squares za�ywa�?|- Sk�d mam wiedzie�? 00:17:08:Ma agent�w, prawnik�w. 00:17:10:Jego na��g to ich problem, nie m�j. 00:17:14:To troskliwe nastawienie. 00:17:17:Czego pan chce?|To by� jego znak jako�ci. 00:17:20:Zrobi� karier�, �piewaj�c o braniu.|Lubi� prowokowa�. 00:17:25:Ju� wiem, sk�d si� wzi�� u pana. 00:17:28:Wzgl�dy marketingowe.|On si� sprzedawa�. 00:17:31:Wie pan, auta, mi�o��.|Przysz�a pora na film. 00:17:36:Kto m�g� go zaopatrywa�? 00:17:39:Nie wiem,|ale je�li si� dowiem, zadzwoni�. 00:17:43:Wspaniale. 00:17:51:Sprawd�, kto mia� z nim kontakt. 00:17:54:- Obsada, ekipa...|- Callahan. 00:17:57:Inspektorze. 00:17:59:Cholera. 00:18:01:Jak zmar� Johnny Squares? 00:18:03:Prowadzimy dochodzenie. 00:18:06:Jeste�my w trakcie. Jak dot�d... 00:18:09:Dzi�kuj�, inspektorze. 00:18:15:- Czy pani Suzanne Dayton?|- O co chodzi? 00:18:19:Johnny? 00:18:22:Przepraszam. Cofn�� si�. 00:18:24:- Johnny!|- Nic nie da si� zrobi�. 00:18:30:Niech pani nie patrzy. 00:18:32:Pozw�lcie jej odetchn��. 00:18:36:Z drogi, prosz�. 00:18:44:- Zabra� kamer�.|- B�d� filmowa�, co zechc�. 00:18:48:Komu� p�k�o serce. 00:18:50:Kr��. 00:18:51:Co pan robi? Prosz� to odda�. 00:19:03:Ale m�drze! 00:19:06:Z�O DAJE SZCZʌCIE 00:19:09:PIEK�O BEZ SZATANA 00:19:20:CIE� �MIERCI 00:19:33:RE�YSER 00:19:35:HOTEL|SZATAN 00:19:59:JOHNNY SQUARES �.p. 00:20:06:High & Dry nale�y|/do bezmy�lnych komedii... 00:20:10:/kt�re zalewaj�|/rynek film�w m�odzie�owych. 00:20:15:/To prymitywny rodzaj humoru. 00:20:18:/Widzowie o innych gustach|/musz� szuka� dalej. 00:20:22:/Producenci... 00:20:24:/Zmar� gwiazdor rocka|/Johnny Squares. 00:20:27:/Sprawozdanie Samanthy Walker. 00:20:31:/Squaresa znaleziono martwego|/w Royal Meat Company... 00:20:35:/na planie filmu Hotel Szatan. 00:20:38:/Przyczyny zgonu nie ustalono.|/Gwiazdor lubi� narkotyki. 00:20:43:/W lipcu aresztowano go|/za ich posiadanie. 00:20:47:/W swych tekstach|/opisywa� te do�wiadczenia. 00:21:13:- O co tu chodzi?|- O moj� przesz�o��. 00:21:16:Jako dzieciak by�em w gangu.|Napadli�my go. 00:21:21:Ca�e �ycie|mam do czynienia z gangami. 00:21:25:Wi�c dla odmiany|przenios�em si� do Zab�jstw. 00:21:29:Jest zupe�nie inaczej. 00:21:35:Wezwij pomoc. 00:21:43:Zabieramy si� st�d. Szybko! 00:21:58:Jazda! 00:22:00:Forsa na st�! Szybko! 00:22:02:Siedzie�! 00:22:03:Tylko bez numer�w! 00:22:06:Szybko, ch�opaki! 00:22:07:- Zapomnia�e� ciasteczka.|- Co? 00:22:18:Wr�ba m�wi... 00:22:20:"Masz pecha". 00:22:43:Zejd� mi z drogi! 00:23:13:"Harry w zespole z Chi�czykiem -|prasa ch�tnie to kupi". 00:23:34:Kto to by�? 00:23:35:Jaki� Dean Madison.|Wybra� niew�a�ciwe miejsce i por�. 00:23:41:Co� ci to m�wi? 00:23:43:- Nie znam.|- On ciebie zna�, Harry. 00:23:46:Mia� to w kieszeni.|Lista s�awnych. 00:23:50:Engelhart, Linebacker.|Cipriano, rajdowiec. 00:23:54:I pewien inspektor:|Harry Callahan. 00:23:58:Johnny Squares te�.|Widzisz, co napisa�? 00:24:03:Widz�. "�wi�tej pami�ci". 00:24:09:Wiesz, co to?|Rachunek za kamer� i obiektyw. 00:24:13:Mia�e� ju� nie psu�.|I to nie tylko samochod�w. 00:24:17:Przeszkadzali w �ledztwie. 00:24:20:Przesta�.|To ma by� wsp�praca z mediami? 00:24:24:Wsp�praca dzia�a w obie strony. 00:24:26:Co masz przeciw reporterom? 00:24:28:Niekt�rzy s� cudowni. 00:24:31:A inni pchaj� si�|do �ledztwa z butami. 00:24:35:Lepiej zmie� stosunek. 00:24:37:Osi�gniemy ugod� albo miasto... 00:24:40:przyp�aci to $2 mln|i twoj� karier�. 00:24:46:Prosz� do nas. 00:24:47:Samantha Walker, stacja KWSF.|Donnelly. 00:24:51:- Panno Walker.|- Panie kapitanie. 00:24:54:- A to...|- Callahan. Znamy si�. 00:24:57:Tak, oczywi�cie.|Mo�e pani usi�dzie? 00:25:02:Podobno... 00:25:04:przychodzi pani z propozycj�|w sprawie... 00:25:08:przypadkowego zniszczenia... 00:25:10:O przypadku nie mo�e by� mowy. 00:25:15:My mamy swoje zdanie. 00:25:18:Chocia� kamer� zniszczono,|mam ca�e zaj�cie na ta�mie. 00:25:25:Rozumiem. 00:...
mistrzcater