00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:12:T�UMACZENIE: Zahra 00:00:16:Wszelkie b��dy i niedoci�gni�cia, |mam nadziej�, �e zostan� mi wybaczone... 00:00:59:ZACZAROWANY KSIʯYC 00:01:02:Hallo?|- Pan Kukuji ? 00:01:04:Tu Zakhia Sheikh. On m�wi,|�e b�dzie kr�ci� nowy film. 00:01:09:I, �e mo�e mie� jak��|rol� dla mojej c�rki Nikhat. 00:01:13:``Moje serce si� ko�ysze, poje cia�o si� porusza.`` 00:01:17:``Moje serce staje si� niespokojne. `` 00:01:21:``Kt� tak gra na flecie?`` 00:01:25:Nie! Nie! Co to ma by�?`` 00:01:27:``Moje serce si� ko�ysze, moje cia�o si� porusza.`` 00:01:30:``Moje serce staje si� niespokojne. `` 00:01:33:Jeste� do niczego. 00:01:34:``Kt� tak gra na flecie?`` 00:01:39:``Moje serce si� ko�ysze, moje cia�o si� porusza.`` 00:01:43:``Moje serce staje si� niespokojne.`` 00:01:47:``Kt� tak gra na flecie?`` 00:01:53:``Moje serce si� ko�ysze, moje cia�o si� porusza.`` 00:01:57:``Moje serce staje si� niespokojne.`` 00:02:01:``Kt� tak gra na flecie?`` 00:02:08:Nie. Nie. No dalej. Jeszcze raz. 00:02:16:Nazywam si� Nikhat. 00:02:24:Mam na imi� Nikhat. 00:02:27:Pozdrowienia, mi�o mi ci� pozna�. 00:02:32:Moje imi� to Nikhat. 00:02:35:Pozdrowienia, Peem Sahib. 00:02:37:Nazywam si� Nikhat. 00:02:44:No wi�c Chaubey, jak|ci si� podoba plakat? 00:02:47:Khosa, w twoich oczach Prem|Kumar jest nadal super gwiazd� 00:02:55:Ale pomy�l o mnie. I o Malkanim.|To on na to wydaje pieni�dze. 00:02:59:Ten nowy aktor,|Ravinder, wykona� kawa� dobrej roboty. 00:03:04:Po�wi�� mu wi�cej|miejsca na tym plakacie. 00:03:08:Mo�e ten tw�j film b�dzie|mia� szans� odnie�� sukces. 00:03:16:Chaubry, zr�b co� dla mnie i wyjd�. 00:03:20:Nie wydaje mi si�, aby�my dalej|prowadzili wsp�lny interes. 00:03:23:Ten plakat|pozostanie takim jakim jest. 00:03:26:Jakie� zniecierpliwienie| ogarnia wobec Prema Kumara. 00:03:32:Po tak d�ugiej przerwie|powraca z nowym filmem. 00:03:38:Dobra. Wystarczy. 00:03:40:Jak si� ma nowy film Ravinder'a? 00:03:43:Bardzo dobrze... scenariusz by� niezawodny. 00:03:48:I nawet gra w nim Ratanbala. 00:03:52:Shaukat, Ravinder ma talent. 00:03:53:Dzi�kuj�, sir.|- To �adne odkrycie. 00:03:55:Teraz mo�esz to wyrzuci�. 00:04:00:Nie b�d� niczego wys�uchiwa�.|- Pos�uchaj mnie. Pappu. 00:04:02:O Ratan! 00:04:04:O co chodzi Ratanbala?|Tak nie mo�e by�. 00:04:07:Bezczelno�� ma swoje granice!|- Nie dam rady, Bala 00:04:10:To tylko fenyl 00:04:12:Co si� dzieje, panie Khosa? 00:04:13:Co jest grane? 00:04:15:Prem Sahib, poddaj� si�. |Jeste�my tu po to, by nakr�ci� film. 00:04:19:Nie jeste�my niewolnikami. Fenyl|rzecz jasna b�dzie �mierdzia� na ubraniach 00:04:22:Ale je�eli go nie u�yjemy, ubrania|obrosn� grzybem 00:04:25:Nowy bohater Ravinder czeka na linii 00:04:29:Prem Sahib, ona jest mi�� dziewczyn� 00:04:31:powiedz jej, aby nie by�a g�upia.|- Odbierz telefon. 00:04:35:Panie Khosa! 00:04:38:S�ysza�em, �e sp�dza� pan |sporo czasu z Ravinde'em. . 00:04:42:W�o�y�em w to wiele stara�.|Film Ravindera odni�s� sukces. 00:04:45:Rozumiem.|- Ch�opak ma swoje pi�� minut. 00:04:48:Musz� na s��wko z Ratanbalem. 00:04:50:To o wiele za ma�o. 00:04:51:Mnie te� oka� troch� uwagi, Khosa. 00:04:54:Gdy zamawiamy limuzyn�,|p�acimy za ni�. 00:04:56:Pani c�rka nie jest nadzwyczajna,|dlatego wi�cej nie dostanie. 00:04:59:Hej, chod� ju�.|- Id� szefie. 00:05:01:Panie Pappu, prosz� pos�ucha�.|Przynajmniej daj nam pieni�dze za taks�wk�. 00:05:14:Niebywa�e. Ty si� tu �miejesz... 00:05:18:a Khosa omal|nie dosta� ataku serca! 00:05:20:I co ja mam do tego? |W tym filmie jestem zaledwie w paru uj�ciach... 00:05:24:Reszta nale�y do ciebie. . 00:05:26:Jestem ci niezmiernie wdzi�czny. 00:05:28:Ostatni raz daj� si� tak podpu�ci�.|- Rozumiem. 00:05:30:Je�li kolejny film|b�dzie si� kr�ci� wok� ciebie... 00:05:32:poszukasz sobie innej maskotki... 00:05:35:Uspok�j si�. . Ratanbala.|- Nie dotykaj mnie. 00:05:38:Ze z�o�ci� ci nie do twarzy. 00:05:46:Prem, got�w? 00:05:48:Muzyka 00:05:50:Kamera 00:05:53:1, 2, 3, 4. 00:06:16:``Te oczy... `` 00:06:21:``zatrzymuj� wzrok... `` 00:06:23:``...na ustach mych`` 00:06:26:``Te st�sknione oczy... `` 00:06:31:``zatrzymuj� wzrok na ustach mych`` 00:06:36:``O szale�cze, dlaczego... `` 00:06:39:``...przychodzisz na przyj�cia?`` 00:06:42:``Wiesz, �e sp�oniesz... `` 00:06:45:``...po c� ca�owa� p�omie�?`` 00:06:55:�apy przy sobie! 00:06:57:Puszcz� ci�, gdy|b�dzie twoja kolej 00:07:00:Czy jestem psem, aby� trzyma�|mnie na smyczy? No powiedz? 00:07:02:Wchodzisz.|- Wybacz 00:07:36:Ci�cie! 00:07:37:Shyamol...|- Tak? 00:07:40:Co to za dziewczyna? 00:07:41:Kt�ra? To pani Ratanbala 00:07:45:Ta, kt�ra stoi za producentem?|W szarym sari. 00:07:49:Nikhat. By�a tancerk�, 00:07:53:teraz �apie si� byle czego.|- Rozumiem 00:07:56:Za�apa�a si� do ma�ych r�lek w paru filmach.| - Rozumiem. 00:07:58:``Jutro ju� mnie tu nie b�dzie `` 00:08:01:``Te st�sknione oczy...`` 00:08:06:``zatrzymuj� wzrok na ustach mych`` 00:08:11:``O szale�cze, dlaczego...|przychodzisz na przyj�cia?`` 00:08:18:``Wiesz, �e sp�oniesz...|po c� ca�owa� p�omie�?`` 00:08:41:5- 1. Premji serwuje. 00:08:45:Pasjonuje si� aktorstwem|ju� od dzieci�stwa 00:08:47:Na okr�g�o ogl�da|filmy 00:08:48:a w domu odtwarza|role heroin 00:08:50:Przymknij si� i daj jej przem�wi� 00:08:52:Powt�rz� 00:08:58:B�dziesz musia�a pracowa� z wi�ksz� pomp�.|Jeste� na to gotowa? 00:09:02:Tak.|- Podejd� tam. 00:09:09:No ju�. 00:09:18:A teraz pod��aj w moim kierunku. 00:09:24:Co jest? Id�. 00:09:27:Nie powiedzia� pan "akcja" 00:09:30:W porz�dku. Akcja. 00:09:32:Czy Pan Kumar|nigdzie dzisiaj nie idzie? 00:09:34:Szef z�apa� now� przyn�t�.|Nigdzie nie p�jdzie. 00:09:37:Jest pan obrzydliwy.|- Co ja na to poradz�? 00:09:42:Gardz� takim sercem.|- Moje serce le�y u twych st�p. 00:09:45:Wystarczy, �e je odpowiednio potraktujesz. 00:09:51:Uderz mnie.|- Tak... 00:09:54:Co tak? Bij! 00:09:56:``Gdy nasze oczy si� spotkaj�, |czelu�ci piekie� si� zapadn�.`` 00:10:03:``Z tak silnym po��daniem,|nic nie zdo�a nas powstrzyma�.`` 00:10:10:``Upajajmy si� wi�c ka�d� chwil�`` 00:10:16:``W tym �yciu, przepe�nionym gorycz�.`` 00:10:26:Co ty robisz? 00:10:27:Nikhat, skoro b�d�c blisko siebie,|czujemy dyskomfort, 00:10:34:jak mo�emy ze sob� pracowa�? 00:10:38:Doprawdy! Czuj� jak|zakochuj� si� w tobie. 00:10:47:Wszystko dobrze.|Uj�cie 1. Ok. 00:10:59:Zaczynamy. Akcja! 00:11:01:Nie wa�ne czy dzi� sp�on�,| po�� swoje p�on�ce serce... 00:11:05:na jego spragnionej piersi. 00:11:08:Sp�jrz, nadchodzi. 00:11:17:Ci�cie! Ci�cie! 00:11:20:Co jest grane?! 00:11:24:Tak w�a�nie si� poznali. 00:11:27:Zafar i Nikhat. 00:11:38:Zafar Ali Naqvi,|to m�j przyjaciel z dzieci�stwa, 00:11:42:m�odszy o rok, 00:11:44:ale znacznie m�drzejszy. 00:11:47:Maj�c 24 lata, zd��y� ju� opublikowa� |dwie powie�ci i kilka kr�tkich esej�w. 00:11:51:By� wschodz�c� gwiazd�|w �wiecie literackim j�zyka Urdu. 00:12:00:Kiedy�, jego rodzina|by�a bardzo powa�ana w Lucknow. 00:12:04:Dzi� wszystko znik�o, |a przypominaj� o nich tylko ruiny 00:12:12:Ilu nie�lubnych syn�w mia� ojciec,|tego nie wiemy 00:12:14:Ale w tym domu mieszka�o 4 syn�w,|ka�dy z innej matki, 00:12:17:Ich jedynym celem w �yciu,|by�a dobra zabawa. 00:12:19:i walka o w�o�ci. 00:12:23:Ty wied�mo! |Trzymaj si� z dala od moich dzieci. 00:12:26:Jestem pewna, �e chcesz ich otru�.|- Zamknij si�! 00:12:29:Lallan, pakuj walizki. |Wracam do matki. 00:12:37:B�d� wdzi�czny za kebab, kochanie 00:12:44:Dlaczego dajesz si� tak upokarza�? 00:12:46:Dlaczego nie przeniesiesz si� do siostry? 00:12:48:Ta atmosfera przyt�acza�a Zafara 00:12:50:Jest dobrze synu. 00:12:51:Zachowanie ojca...|ka�dego dnia rani�o jego matk�. 00:12:54:Nie m�g� na to patrze�. 00:13:10:Ale w tym domu dzia�o si� co� innego... 00:13:15:W sercu czwartej �ony jego|ojca, Tahirze. . 00:13:17:kry�o si� co� niebezpiecznego|i powierzchownego 00:13:21:Po��da�a ona Zafar'a 00:13:28:Co ty wyprawiasz?| Wyno� si� st�d. 00:13:48:Nawet teraz mi nie wybaczysz? 00:13:53:Zafar nawet wtedy nie czu� �alu,|dlatego nigdy nie powiedzia� "tak" 00:13:58:Czasami dzieci nie potrafi� wybaczy� rodzicom|- Zafar, wys�uchaj mnie 00:14:03:Zabierz mnie ze sob� 00:14:05:Jest wiele rzeczy, kt�re|po prostu s� niemo�liwe. 00:14:08:Nawet, gdyby� bardzo chcia�,|niczego nie mo�esz zrobi�. 00:14:16:Po �mierci ojca,|Zafar pos�a� matk�... 00:14:19:do jej siostry do Londynu,|a sam przyby� do Bombaju. |Aby zamieszka� ze mn�. 00:14:24:Zwyk� ci�ko pracowa� podczas dnia... 00:14:27:a nocami, podczas, gdy my|odwiedzali�my dziwki... 00:14:29:i upijali�my si� na �mier�... 00:14:32:on przesiadywa� nad swoj� powie�ci�. 00:14:43:Powiedz mu, �eby spada�!|Po co marnuje m�j czas? 00:14:47:Zamisat si� zabawia�,|on chce gada� o polityce! 00:14:51:Zafar, co ty wyprawiasz? 00:14:55:Czasami gdy by�em zaj�ty czym� innym... 00:14:57:bez mojej zgody, czyta� scenariusze... 00:15:00:do film�w,|w kt�rych asystowa�em re�yserowi 00:15:06:Nie chc� si� chwali�... 00:15:08:ale potrafi� stworzy� co� lepszego, od tych bzdur. 00:15:10:Kretynie! Co ci powtarzam|od sze�ciu miesi�cy? 00:15:14:Dlaczego nie piszesz? Pisz. 00:15:16:Jak chcesz, porozmawiam z Peemem Kumarem. |Co ty na to? 00:15:20:``Przyjd� do mnie, m�j kochany`` 00:15:32:``Przyjd� do mnie, m�j kochany`` 00:15:37:``B�agam ci�`` 00:15:43:``B�agam ci�`` 00:15:48:``Jestem �wiat�em w lampie`` 00:15:54:``odwiecznie p�on�cym z po��dania`` 00:15:58:�adna aktorka nie dor�wna Ratanbali. 00:16:01:``odwiecznie p�on�cym z po��dania`` 00:16:05:Kiedy� potkniesz si� o w�asne stopy. 00:16:08:... i wpadn� w twoje ramiona. 00:16:13:Intuicja podpowiada mi, �e|ten film odniesie sukces. 00:16:17:Doprawdy? Znasz tego m�czyzn�? 00:16:21:Tak. 00:16:23:Gwiazda kina niemego, |bohater ka�dego filmu. 00:16:28:Ale dlaczego rozmawiasz o nim ze mn�,|jak mo�esz zrobi� to osobi�cie! 00:16:32:Wiesz czemu? 00:16:34:On nigdy nie ...
jarkomen09