rak.doc

(252 KB) Pobierz

Choroba piersi – czy rak?

Zmiana kształtu lub wielkości piersi, zaczerwienienie, pogrubienie lub owrzodzenie skóry, wyczuwalne guzy i zgrubienia w piersiach, mogą być objawem choroby sutka, włącznie z rakiem. Chociaż większość objawów wynika z naturalnych przemian miąższu piersi, to każda kobieta może z tego powodu odczuć niepokój i powinna zgłosić się na badanie do swojego lekarza. Powinna być jednocześnie świadoma istnienia wielu łagodnych schorzeń sutka, które nie mają z rakiem nic wspólnego, a niektóre z nich, dzięki edukacji u swego lekarza może rozpoznać wstępnie sama.

Statystyki dowodzą, że prawie połowa kobiet ma włóknisto-torbielowate zmiany zwyrodnieniowe piersi, zwane mastopatią.

Zaczynają się one u kobiet młodych w wieku od 18-do 30 lat od niewielkich przedmiesiączkowych bólów i obrzęków piersi.

Czy trzeba leczyć hormonozależne bolesne obrzmienia piersi?

W przypadku niewielkich bólów i „obrzmień” można ograniczyć się początkowo do profilaktyki, np. do rezygnacji z kawy i herbaty, zawierających drażniące metyloksantyny, wyeliminować z diety nadmiar tłuszczów zwierzęcych, zrezygnować z papierosów, itp. Można też dołączyć do diety moczopędną witaminę B 6, witaminę E, kwas gammmalinolenowy (zawarty w oleju z wiesiołka), czy tłuszcze rybie z grupy omega 3.

Jednak w przypadku nasilonych dolegliwości

należy dokonać badań hormonalnych (z oceną poziomu estrogenów, progestagenów, prolaktyny, steroidów). A następnie - po ustaleniu przez endokrynologa ewentualnych zaburzeń rozważyć rozpoczęcie leczenia hormonalnego.

Wraz z wiekiem kobiety zmiany mastopatyczne mogą się pogłębiać.

Przyczyną jest zwykle zachwianie równowagi hormonalnej. Następuje wówczas przerost tkanki nabłonkowej i łącznej zrazików i przewodów sutka. W miąższu piersi pojawiają się włóknisto-torbielowate zgrubienia. Mogą one występować, jako małe ognisko lub zajmować cały miąższ w jednej lub obu piersiach. W badaniu dotykowym guzki przyrównywane są wówczas do „talerza pełnego grochu” Najczęściej stan ten pojawia się, jako dokuczliwy objaw w wieku 30-40 lat.

W późniejszym okresie zmiany włóknisto-torbielowe mogą okresowo powiększać się do dużych rozmiarów i być bolesne, szczególnie w okresie przedmiesiączkowym.

Wiąże się to z zatrzymywaniem wody w organizmie i obrzękiem tkanki włóknistej sutka. Rozpychanie tkanki włóknistej przez gromadzącą się w niej wodę powoduje bolesną drażliwość a czasem dotkliwy ból piersi.

Jak odróżnić guzy spowodowane torbielą od nowotworów złośliwych?

Torbiele zazwyczaj ulegają zmianom w czasie cyklu miesiączkowego, powiększając się i potęgując dolegliwości przed zbliżająca się miesiączką. Przy dotyku są okrągłe, miękkie i dość wyraźnie przesuwalne. Guzy złośliwe są natomiast twarde, nieregularnego kształtu, mało przesuwalne. Rzadko wywołują ból i zazwyczaj ich kształt i wielkość nie zmienia się w trakcie cyklu miesiączkowego.

Zmiany torbielowate piersi, poza rzadkimi wyjątkami nie zwiększają ryzyka zachorowania na raka piersi.

Należy jednak pamiętać, że niektóre zmiany mastopatyczne mogą zwiększać ryzyko rozwoju zamian nowotworowych. Nie zawsze też badanie dotykowe pozwala odróżnić nieszkodliwe torbiele i włókniaki od złośliwych guzów nowotworowych - toteż u kobiet ze stwierdzoną choroba torbielową ważne jest wykonywanie regularnych mammografii.

Torbiele są spowodowane głównie przez zaburzenia hormonalne - toteż pierwszym krokiem w do ich leczenia jest badanie poziomu stężenia hormonów:

estradiolu, progesteronu, prolaktyny, luteotropiny, fillikulostymuliny i hormonów tarczycy. Oczywiście lekarz w oparciu o wstępne badanie i wywiad zaleci prawdopodobnie badanie wybranych hormonów i w miarę potrzeby zaleci odpowiednią kurację hormonalną. Trzeba też wiedzieć, że w przypadku dużych torbieli - mogą one być usuwane poprzez nakłuwanie, wyciągnięcie treści płynnej lub usuwanie chirurgiczne.

Nie każde bolesne obrzmienia piersi są spowodowane zmianami mastopatycznymi.

Kobiety karmiące powinny uwzględnić, że bolesne obrzmienie piersi lub jej części jest często objawem stanu zapalnego i ropniaka sutka. Dotyczy to również tych matek, które zaprzestały niedawno karmienia. W takich przypadkach trzeba zgłosić się po pomoc do swojego lekarza.

Chorobę sutka może niekiedy sugerować wyciek mleka z brodawki sutkowej u kobiet po skończonym karmieniu.

Rzadko jednak taki objaw jest poważnym problemem zdrowotnym, zwłaszcza jeśli pojawia się w obydwu piersiach. Może natomiast świadczyć o nieprawidłowościach hormonalnych, tj. wzmożonym wydzielaniu hormonu przysadki -prolaktyny.

Warto podkreślić, że podwyższenie stężenia hormonu prolaktyny

może być też wynikiem zmniejszonego wydzielania hormonów tarczycy lub też pojawieniem się powoli rosnącego guza przysadki zwanego gruczolakiem. Zalecona przez lekarza kuracja hormonalna tarczycy eliminuje zwykle mlekotok.

Jeśli jednak wydzielina mleczna pojawia się wyłącznie w jednej piersi lub jest krwista

może wskazywać na obecność niezłośliwego nowotworu tzw. brodawczaka w przewodach mlecznych.

Zmiany brodawczakowe sutka występują w postaci rozlanych przerostów nabłonka w przewodach mlecznych, jak też w postaci torbieli.

Mogą też występować w postaci pojedynczych, dużych brodawczaków, znajdujących się w końcowych częściach mlecznych przewodów wyprowadzających. Ujawnienie się takich objawów wymaga pełnych badań diagnostycznych (mammografii, galaktografii, pobrania tkanki do badań), gdyż w takich zmianach istnieje też pewne prawdopodobieństwo raka piersi.

Inny dość częsty łagodny guz sutka to tzw. włókniakogruczolak.

W częstości występowania zajmuje drugie miejsce po zmianach mastopatycznych. Natomiast wśród guzowatych stwardnień ujawniających się w czasie wzrostu występuje najczęściej - częściej od nowotworów złośliwych.

Włokniakogruczolak pojawia się głównie u młodych i dojrzałych kobiet, gdyż jego rozrost pobudzają estrogeny, których poziom w tym okresie życia kobiety jest zwykle najwyższy.

Można takie guzy zidentyfikować palpacyjnie (przez dotyk),gdyż mają kształt jajowaty lub okrągły o powierzchni gładkiej lub zrazikowej, a ich wielkość waha się od ziarna grochu do dużego orzecha włoskiego, czy nawet mandarynki.

Włókniakogruczolak cechuje się wyraźnym odgraniczeniem od otaczającej tkanki sutka i posiada gumowatą i spoistą konsystencję.

Włókniakogruczolaki najczęściej umiejscawiają się w górno-zewnętrznym kwadracie piersi. Nigdy jednak nie powodują utraty prawidłowego kształtu sutka i nie zmieniają swej wielkości podczas cyklu miesiączkowego. Przypadki nagłego zwiększania się włokniakogruczolaka z towarzyszącym temu bólem mają miejsce rzadko i dotyczą głównie krwawego wylewu w obrębie guza.

Guzy lub nacieki miąższu sutka, szczególnie u młodych kobiet są najczęściej objawem chorób nienowotworowych

takich jak: stany zapalne, ogniska martwicze po urazie, torbiele, nowotwory łagodnych (włókniaki, gruczolaki, gruczolakowłókniaki, tłuszczaki, guzy liściaste), mogą to jednak być również nowotwory złośliwe.

W przypadku stanów zapalnych piersi, ropni czy ognisk martwiczych

stosuje się tzw. leczenie zachowawcze w postaci kuracji antybiotykowej lub przeciwzapalnej czasami też, w razie konieczności, skojarzone z chirurgicznym.

Stwierdzenie w pobranej tkance nowotworu złośliwego

np. raka, czy złośliwej postaci tzw. guza liściastego - wymaga jak najszybszego rozpoczęcia specjalistycznego leczenia onkologicznego.

Należy pamiętać, że badanie palpacyjne (dotykiem), nawet przez doświadczonego lekarza nigdy nie wystarcza do całkowitego i absolutnie pewnego wykluczenia zmian nowotworowych w piersiach.

Zazwyczaj wskazane są badania obrazowe – mammografia lub ewentualnie badanie USG piersi. Najczęściej do postawienia ostatecznej diagnozy konieczne jest także wykonanie badania cytologicznego – PCI, które polega na pobraniu przy pomocy igły niewielkiej próbki komórek z podejrzanej zmiany , a następnie ich ocena przez doświadczonego lekarza patologa.

Czasami niezbędne może być usunięcie całego guzka, aby wykluczyć, że nie jest on nowotworem złośliwym.

Takie zabiegi powinny być wykonywane przez doświadczonych w leczeniu chorób piersi lekarzy chirurgów i zawsze zbadane mikroskopowo przez patologa.

 

Same badamy piersi

Fakty są przerażające. Co dwudziesta Polka zachoruje na raka sutka. Rośnie liczba zgonów z tego powodu. Czy mamy biernie czekać, aż naukowcy w laboratoriach wyhodują odpowiednie dla nas lekarstwo, czy dożyjemy jednak tych czasów?
Guz w piersi, by osiągnąć średnicę 1 cm, rozwija się średnio 7 lat. Leczenie takiego guza, a przecież nie jest on duży, może być już problematyczne, nie zawsze pomyślne. Wszyscy onkolodzy przekonują: rak wcześnie wykryty i wcześnie leczony daje największą szansę przeżycia. Ta prawda wyznacza bardzo wysoką rangę samobadaniu piersi.

Jak często należy badać piersi?

Każda kobieta po ukończeniu dwudziestu lat powinna jeden raz w miesiącu sama badać piersi

Czy w badaniu uwzględniać cykl miesięczny?

Dla kobiet miesiączkujących, ze względu na okresowe przemiany w tkance gruczołowej, najlepszym terminem badania będzie pierwszy dzień po zakończeniu miesiączki. Kobiety niemiesiączkujące powinny wybrać na badanie jakiś dzień w miesiącu i nie zmieniać go.

Jakie części ciała należy badać?

W czasie badania należy ocenić oba sutki i obie okolice pachowe. Badanie składa się z dwóch etapów - oglądania i dotykania.

Oglądanie.

 

1.       Stojąc lub siedząc przed lustrem, w dobrym oświetleniu, z ramionami opuszczonymi swobodnie, dokładnie obejrzeć oba sutki, brodawki i okolice pachowe - od przodu i po obróceniu tułowia z boków. Należy zwrócić uwagę na wygląd skóry - zmarszczenia, zgrubienia, zmiany koloru, oraz ocenić symetrię brodawek. Jeśli coś w wyglądzie sutków nas zaniepokoi, poczekajmy miesiąc do następnego badania, żeby się upewnić, czy np. zauważona asymetria jest fizjologiczna, czy jest zmianą, która się przez miesiąc nasiliła, czy wystąpiły jakieś nowe zmiany.

2.       Z rękami uniesionymi do góry należy ponownie ocenić wygląd obu sutków od przodu i z boków. Trzeba się przyjrzeć, czy uniesienie rąk do góry spowodowało powstanie zmarszczeń lub zaciągnięć skóry, czy brodawki zachowały symetryczność.

3.       Z rękami mocno opartymi na biodrach, żeby napiąć mięśnie piersiowe, należy raz jeszcze ocenić wygląd sutków i brodawek.

Badanie dotykiem.

Badanie dotykiem należy przeprowadzić na stojąco i na leżąco . Badać należy cały sutek, koncentrycznie od zewnątrz w kierunku brodawki, ucisk powinien być delikatny, dłoń musi być położona płasko, nie należy wykonywać badania końcami palców. Zbadać należy również brodawkę sutkową oraz okolice pachy. W czasie badania należy poszukiwać zgrubień, guzowatości, miejsc asymetrycznych, obserwować, czy z brodawki nie wydostaje się wydzielina surowicza lub zabarwiona krwią.

W pozycji stojącej.

 

1.       Należy unieść zgiętą w łokciu rękę prawą, położyć dłoń z tyłu głowy, lewą ręką badać sutek prawy; zmienić ręce, żeby zbadać sutek lewy.

2.       Należy zbadać brodawkę sutkową, ściskając ją kciukiem i palcem wskazującym.

W pozycji leżącej.

 

1.       Ramię po stronie badanej należy położyć nad głową, spowoduje to napięcie sutka, i zataczać pełne koła zgodnie z ruchem wskazówek zegara, jedno duże i dwa mniejsze (coraz bliżej brodawki).

2.       Należy opuścić ramię wzdłuż tułowia i zbadać okolicę pachy, oceniając tkankę gruczołową.

Można się do tych badań przyzwyczaić, robić je coraz bardziej profesjonalnie. Poznamy wtedy swoje piersi dokładnie, na pewno zauważymy najdrobniejszą zmianę.
Nie zachęcamy do samodzielnego stawiania diagnozy, ale do systematycznej obserwacji i konsultacji z lekarzem nieprawidłowości w obrębie sutka. Autobadanie nie zastąpi mammografii, ultrasonografii oraz biopsji. Pamiętajmy, że nawet jeśli guz sutka zostanie stwierdzony, to jedynie co piąty okaże się nowotworem. Badając systematycznie piersi, możemy się przyczynić do wczesnego wykrycia zmian i rozpoczęcia leczenia.

Ryzyko zachorowania na raka sutka dotyczy każdej kobiety, właśnie dlatego, że jest kobietą. Nie musimy chodzić co miesiąc do ginekologa. Nie ma takiej potrzeby. Natomiast raz w miesiącu musimy badać piersi - i możemy to robić same. Taką profilaktykę firmuje wiele organizacji, m.in. Polski Komitet Zwalczania Raka i Polska Fundacja Europejskiej Szkoły Onkologii.

Leczenie raka piersi



W zależności od typu nowotworu i stadium jego rozwoju współczesna chirurgia, radioterapia i chemioterapia pozwalają na pełne wyleczenie z choroby nowotworowej lub zwolnienie jej postępu.
Wybór metody i rodzaju leczenia raka piersi jest uzależniony od stopnia zaawansowania choroby, od stanu ogólnej sprawności chorych, chorób współistniejących, stanu hormonalnego, wieku chorych, przebytego uprzednio leczenia przeciwnowotworowego.

Pierwszeństwo chirurgii
Ze względu na cel, jakim jest wyleczenie raka podstawowym zabiegiem w leczeniu raka piersi jest radykalna operacja chirurgiczna.

Celem operacji jest usunięcie guza nowotworowego. Możliwe to jest tylko wówczas, gdy nowotwór znajduje się we wczesnej fazie rozwoju - w fazie lokalnej lub tzw. lokalno- regionalnej. (tj. nie przedostał się przez węzły chłonne i nie dokonał przerzutów do innych organów ciała). Podstawowe znaczenie w tej sytuacji ma wczesne rozpoznanie i szybkie przystąpienie do operacji.

Przez wiele lat uważano, że rak piersi jest chorobą miejscową, ograniczoną do obszaru guza oraz do węzłów chłonnych, którymi szerzą się jego przerzuty.

Wydawało się, że u chorych, u których nie ma przerzutów do węzłów chłonnych wystarczy dokonać radykalnego zabiegu chirurgicznego - usunięcia guza i choroba będzie uleczona. Okazało się, że jest inaczej, co czwarty pacjent leczony w ten sposób w ciągu 10 lat ponownie był dotknięty wznową choroby.

Pełną odpowiedź na postawione na wstępie pytanie – dlaczego radykalne zabiegi chirurgiczne, nawet te przeprowadzone we wczesnych fazach rozwoju raka piersi (I i II) nie chronią w pełni przed nawrotem choroby? – uzyskano w latach 60-tych ubiegłego stulecia.

Okazało się, że radykalne usunięcie guza w jego początkowej fazie wzrostu, tj. o niewielkich rozmiarach i nieobecność komórek nowotworowych w węzłach chłonnych po operacji, nie jest pełną gwarancją uniknięcia przerzutów i wznowy choroby, gdyż guz nowotworowy szerzy się również metodą mikroprzerzutów, poprzez system krwionośny.

Lekarze onkolodzy zauważyli, że zajęte pachowe węzły chłonne to niezwykle ważny czynnik rokowniczy.

Kiedy węzły chłonne są zajęte naciekiem komórek nowotworowych – to aż u 3 na 4 chorych dochodzi w ciągu 10 lat do wznowy nowotworu złośliwego. Kiedy węzły są wolne od komórek nowotworowych - odsetek nawrotów ogranicza się do wspomnianych na wstępie 24% chorych. tj. jednej na cztery chore osoby). Stąd radykalne odjęcie piersi wraz z węzłami chłonnymi pachy (sposobem Pateye’a) jest nadal standardowym sposobem terapii dającej znacznej części chorych szansę wyzdrowienia lub długotrwałego powstrzymania choroby.

Leczenie oszczędzające? - tak, ale z radioterapią
W Polskiej praktyce onkologicznej dominuje radykalna operacja chirurgiczna (mastektomia), pomimo, że zbieg chirurgiczny oszczędzający pierś stał się już światowym standardem.

W licznych badaniach wykazano, że w niezaawansowanych fazach raka zabiegi oszczędzajace pierś – uzupełnione pooperacyjną radioterapią są tak samo skuteczne jak radykalne odjęcie piersi. W ośrodkach onkologicznych USA, Kanady, Europy Zachodniej i innych wysoko rozwiniętych krajów wykonywane są u 80-90% chorych na nowotwór piersi. W Polsce ten odsetek jest znacznie mniejszy, co wynika między innymi z faktu zbyt późnego zgłaszania się chorych do onkologa. Trzeba bowiem wiedzieć, że szanse wyleczenia są największe, gdy pacjentka zgłosi się do lekarza we wczesnym stadium choroby (kiedy guz piersi ma jeszcze wielkość do 1 cm). Nowotwór jest wówczas zwykle całkowicie wyleczalny.

Leczenie z oszczędzeniem piersi polega na usunięciu guza sutka, bez usuwania reszty tkanki gruczołu, wycięciu węzłów pachowych oraz radioterapii pozostałego gruczołu.

Skuteczność chirurgii oszczędzającej zależy przede wszystkim od wspomagania tej metody radioterapią.

Jak jest rola radioterapii w wspomaganiu chirurgii oszczędzającej pierś? Czy radioterapia rzeczywiście współdecyduje o efektywności leczenia?

Odpowiedź na to kardynalne pytanie nurtujące od lat onkologów i pacjentów przeanalizowało swego czasu wiele renomowanych ośrodków onkologicznych. Wyniki badań na dużych populacjach chorych potwierdziły wcześniejsze kliniczne spostrzeżenia - że nawet u chorych z bardzo wczesnym rozpoznaniem raka piersi, niewielkim ryzykiem wznowy nowotworu – radioterapia jest nieodzownym warunkiem bezpiecznego leczenia z oszczędzeniem piersi.
Część lekarzy uważa, że możliwe jest skracanie czasu trwania radiotrapii i stosowanie większych dawek napromieniania. Efektem jest skrócenie czasu kuracji, jak też skrócenie kolejek czekających na naświetlanie.
Radioterapia wspomaga również leczenie chorych po odjęciu piersi z dużym czynnikiem ryzyka wznowy nowotworu.

Chemioterapia uzupełniająca chirurgię
Pierwsze poddane rygorom reprezentatywności oceny skuteczności chemioterapii uzupełniającej chirurgię raka piersi – przeprowadzono w USA już ponad 30 lat temu.

W tych badaniach część chorych z zaawansowanym rakiem piersi była poddana tylko zabiegowi chirurgicznemu, a część dodatkowo chemioterapii. Osoby poddane zabiegowi chirurgicznemu i chemioterapii - będące przed menopauzą żyły dłużej, pomimo, że leczono je dostępnym wówczas, niezbyt aktywnym chemioterapeutykiem.

Pozytywne wyniki chemioterapii uzupełniającej chirurgię raka piersi zostały natychmiast zauważone i stały się od razu ważnym argumentem świadczącym na korzyść tej metody, zwanej też chemioterapią adjuwantową.

Spowodowało to szybki rozwój chemioterapii uzupełniającej. Obecnie jest zasadą stosowanie dwóch lub trzech wysoce skutecznych leków (cytostatyków), co w większości przypadków jest znacznie skuteczniejsze od monoterapii.

Dobierając do leczenia zestaw leków należy brać pod uwagę rodzaj nowotworu, charakterystykę jego wzrostu, jak też stopień zaawansowania.

Bardzo ważnym czynnikiem efektywności kuracji dwoma lub trzema lekami jest zasada takiego doboru, aby każdy z nich zastosowany oddzielnie był wysoce skuteczny. Leki przeciwnowotworowe powinny być też dostosowane do danego etapu rozwoju guza i wzajemnie wspomagać swe działanie. Stąd zasadą jest, że użyte w danej kombinacji terapeutycznej cytostatyki hamują różne fazy podziału namnażających się komórek rakowych. Trzeba przy tym zauważyć, że leki cytostatyczne uszkadzają przede wszystkim bardzo szybko dzielące się komórki rakowe, a stosunkowo niewiele zdrowych, których większość znajduje się w stanie spoczynku i jest wówczas niewrażliwa na chemioterapię.

Innym warunkiem skuteczności chemioterapii jest tzw. wrażliwość komórek nowotworowych na dany lek i zdolność dotarcia efektywnie działającej dawki leków do ogniska zmian nowotworowych.

Oporność nowotworu na cytostatyki może być pierwotną cechą genetyczną komórek lub też nabytą, wytworzoną w reakcji na podany lek. Największym problemem jest oporność wielolekowa, która niektórym komórkom nowotworowym pozwala „przeżyć” chemioterapię. Nie zawsze jest to tzw. oporność spowodowana obecnością cytostatyku. Pierwotną oporność mają w dużym stopniu np. komórki nowotworowe wywodzące się z narządów wydzielniczych – wątroby, nerek, jelita grubego, a także zdrowe komórki tych narządów. Mają one mechanizmy metaboliczne zdolne szybko usuwać substancje lecznicze z wnętrza komórki.

Oceniając dostępne obecnie metody leczenia onkologicznego można powiedzieć, że w wielu przypadkach możliwe jest całkowite wyleczenie znacznego odsetka chorych we wczesnej fazie rozwoju raka piersi.

Ryzyko raka piersi

Po ocenie i akceptacji dr A. Gruszfeld. Nie sposób określić bezpośredniej przyczyny zachorowania na raka piersi. Można jednak z pewnym prawdopodobieństwem określić, jaki wpływ na pojawienie się nowotworu złośliwego mają zagrożenia i uwarunkowania związane z grą hormonalną, ciążą, menopauzą, wiekiem, chorobami, dietą, stylem życia i wpływem środowiska. Nazywamy je wszystkie czynnikami ryzyka. Znajomość czynników ryzyka może dopomóc w eliminacji lub ograniczeniu ich wpływu na osoby zagrożone chorobą nowotworową.

Nieoczekiwanym cywilizacyjnym zagrożeniem zwiększającym ryzyko zachorowania na raka piersi jest stale wzrastająca długość życia.

Im dłużej bowiem żyjemy, również dzięki postępom medycyny - tym więcej elementów DNA jąder naszych komórek ulega uszkodzeniu. Tym dłużej działają wolne rodniki i inne czynniki uszkadzające struktury komórkowe. Wskutek tego - pomiędzy 35 i 70 rokiem życia statystyczne ryzyko zachorowania na raka piersi wzrasta aż 6-ciokrotnie.(1) Co więcej z analiz statystycznych wynika, że aż 80% nowotworów złośliwych stwierdza się u kobiet po 50 roku życia. Nie jest więc prawdą popularne przeświadczenie, że kontrolnym badaniom piersi powinniśmy poddawać się do menopauzy lub jeszcze przez parę następnych lat, a później ryzyko raka maleje. Jest dokładnie odwrotnie, im starsza kobieta, tym bardziej skrupulatnie powinna badać się pod kątem zagrożenia rakiem piersi.(2)

Ważnym czynnikiem ryzyka jest nieprawidłowe funkcjonowanie układu hormonalnego kobiety. Jakie objawy mogą świadczyć o zaburzeniach hormonalnych?

Mogą to być zaburzenia miesiączkowania: nieregularne miesiączki, plamienia międzymiesiączkowe, krwotoczne miesiączki u kobiet miesiączkujących. U kobiet po menopauzie niepokojące są krwawienia czy plamienia występujące w kilka miesięcy lub lat po ostatniej miesiączce, przy braku objawów menopauzalnych: uderzeń gorąca, złego samopoczucia. Niepokojący może być również zespół napięcia przedmiesiączkowego (obrzmienie i ból piersi, brzucha, bóle głowy, drażliwość) utrzymujący się dłużej niż 2-3 dni przed wystąpieniem krwawienia. Wszystkie te objawy wymagają konsultacji lekarza ginekologa, gdyż najprawdopodobniej są efektem zaburzeń poziomu estrogenów lub progesteronu.

Gruczoły piersiowe są wrażliwe na poziom hormonów, zwłaszcza na estrogeny i progestageny.

Hormony te, między innymi, kontrolują wzrost i rozwój komórek ciała, w tym piersi. Istnieje wiele danych wskazujących na związek pomiędzy poziomem i czasem działania estrogenów na organizm a rakiem piersi (3)

Zmiany łagodne w piersiach,

w większości powstałe pod wpływem dłuższego działania nadmiaru własnych hormonów - estrogenów ( lub pochodzących z nieprawidłowo stosowanych preparatów hormonalnych ) nie są jednoznacznym czynnikiem ryzyka, choć wzbudzają uzasadniony niepokój. Prawdopodobnie niektóre łagodne zmiany w piersiach mogą przekształcić się w formy złośliwe. Zagrożenie to jest przedmiotem badań i analiz.

Objawami ostrzegawczymi są :

guzki lub zgrubienia w piersi oraz zmiany kształtu, zarysu lub wielkości piersi. Choć zmiana kształtu lub wielkości piersi może być też wynikiem naturalnych przemian miąższu piersi, w czasie pokwitania lub menopauzy, może też być objawem nowotworu złośliwego. Z innych zmian niepokój powinny wzbudzić - krwista wydzielina z brodawki, zapadnięcie się lub wgłębienie brodawki, wyczuwalne węzły chłonne w dole pachowym. Jednak nawet charakterystyczne objawy nie upoważniają do postawienia diagnozy “na oko”, ponieważ podobnie wyglądają np. torbiele i zgrubienia spowodowane stanami zapalnymi. Toteż wszystkie zmiany w piersi wymagają dokładnego zbadania i regularnej kontroli onkologicznej. (4)

Wczesne wystąpienie pierwszej miesiączki i późny wiek wystąpienia ostatniej naturalnej miesiączki wiąże się ze wzrostem ryzyka raka piersi.

Dowiedziono bowiem, że u kobiet u których menopauza wystąpiła przed 45 rokiem życia ryzyko zachorowania jest dwukrotnie mniejsze, niż u kobiet, u których menopauza wystąpiła po 55 roku życia. Wiąże się to z mniejszą liczba cykli miesiączkowych w życiu kobiety i z mniejszą (krótszą) ekspozycją na estrogeny. (1). Co więcej kobiety, u których wystąpiła menopauza przed 35 rokiem życia (np. po chirurgicznym usunięciu jajników) są mniej zagrożone rakiem piersi (3)

Ciąża w młodym wieku zmniejsza ryzyko zachorowania na raka piersi.

Natomiast wpływ na wzrost ryzyka zachorowania może mieć duża liczba cykli miesiączkowych przed pierwszą ciążą.. Najnowsze badania dowodzą, że wczesna donoszona ciąża ma pozytywny wpływ na zmniejszenie ryzyka zachorowania na raka piersi, niezależnie od karmienia naturalnego, czy sztucznego. Kob...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin