The Short & Curlies - Mike Leigh (1988).txt

(14 KB) Pobierz
{1}{75}movie info: XVID  512x272 25.0fps 119.7 MB|/SubEdit b.4072 (http://subedit.com.pl)/
{207}{357}Film Mike'a Leigha|KRÓTKIE I KRĘCONE
{412}{485}tłumaczenie: titi/bergitka
{1160}{1215}Macie coś na ból gardła?
{1220}{1290}- Chce pan płukać?|- Że słucham...?
{1292}{1340}Żartowałem. Coś do ssania.
{1345}{1410}- Pastylki?|- A macie kredki? Nie, nie, nie.
{1415}{1467}Tak na poważnie, to co macie?
{1472}{1542}Mac's, Vic's, Tunes, Bradosol,|Merocaine, TCP.
{1547}{1620}- Cokolwiek.|- A na przykład Fisherman's Friend?
{1625}{1700}- A na przykład Fisherman's Friend?|- 52.
{1725}{1842}Dobrze, Joy, obetniemy|tak z 15 centymetrów.
{1847}{1917}Idźmy na całość, co ty na to?
{2067}{2102}O, i już.
{2105}{2170}Spójrz, wygląda dużo już lepiej.
{2175}{2252}- Mam nadzieję, że nie będzie wyglądało zbyt surowo.|- Och, nie, jest ślicznie.
{2255}{2375}Będzie cudownie. Widzisz,|to ci tak jakby poszerzy twarz.
{2522}{2565}Cześć.
{2570}{2620}Siemanko.
{2622}{2680}Obcięłaś włosy, prawda?
{2685}{2725}Czym mogę służyć?
{2730}{2812}Hmm, macie jakiś szampon|do tłustych włosów?
{2815}{2880}- Dla pana?|- Nie, dla kolegi.
{2885}{2917}Nie, w sumie to dla mnie.
{2922}{3015}- Jak często myje pan włosy?|- Tak ze dwa, trzy razy
{3020}{3062}w roku... nie, w tygodniu.
{3087}{3147}- Musi pan myć częściej.|- Naprawdę?
{3150}{3212}- Ten używam sama.|- Ty nie masz tłustych włosów.
{3215}{3260}- Właściwie, to mam.|- Serio?
{3265}{3340}Mam suche końcówki,|ale są tłuste przy cebulkach.
{3345}{3435}- Drażnisz się ze mną, prawda?|- Mógłby pan spróbować.
{3440}{3512}Podoba mi się, jak masz takie włosy.|Ślicznie to wygląda.
{3517}{3582}Och, dziękuję.
{3585}{3642}- Więc życzy pan sobie ten?|- Tak, wezmę go.
{3890}{3945}- Jak tam...? Cześć!|- Cześć.
{3947}{4000}Ej! Och...
{4005}{4072}Odwróć się!
{4132}{4182}Nienawidzę swego imienia.
{4217}{4267}- A jak ty masz na imię?|- Clive.
{4272}{4357}- Oryginalne imię.|- Ale możesz mi mówić "proszę pana".
{4510}{4607}Joy, wiedziałaś, że w łyżce wody|jest tyle samo atomów,
{4610}{4682}ile łyżek wody jest|w Oceanie Atlantyckim?
{4685}{4747}- To mój dom.|- Aha, dobrze.
{4752}{4825}- To do zobaczenia jutro.|- Taa, dobra.
{4827}{4885}Uważaj na tych schodach.
{4922}{4965}No, to do zobaczenia.
{4970}{5020}To pa pa, Clive.
{5210}{5267}Dwiema rączkami, Joy. O, właśnie.
{5270}{5327}- Trzymasz?|- Taa.
{5332}{5417}Musi dokładnie przylegać, wiesz?
{5420}{5470}- Mogę już puścić, Betty?|- Tak.
{5475}{5532}Podwinę ci brzeg.
{5575}{5647}- Jak się czuje mama, Joy? W porządku?|- Nienajgorzej.
{5652}{5725}Jakoś dawno nie przychodziła tu|zobaczyć się ze mną, wiesz?
{5730}{5825}- To nie będzie bolało, prawda?|- Nie, będzie w porządku.
{5830}{5895}A gdyby bolało, Joy,
{5900}{6000}po prostu krzyknij, wiesz,|tak jakbyś rodziła.
{6005}{6077}Bo moja Charlene miałą naprawdę|wielką głowę, rozumiesz.
{6082}{6157}- Nie mogę znieść bólu.|- Naprawdę, Joy? Nie?
{6202}{6267}- Au!|- Już, już, Joy.
{6345}{6432}O -o! Znowu zapomniałaś kluczy, Charlene?
{6435}{6490}- No.|- Och, jak zwykle.
{6495}{6565}Och, ależ mi niedobrze.|Widziałam przepięknego kota
{6567}{6630}martwego, leżącego na drodze|tam, przed kościołem.
{6632}{6685}A ja nie lubię kotów, no nie?
{6690}{6735}Wszystkie flaki miał na wierzchu.
{6737}{6795}- Kupiłaś tę gotowaną szynkę, Charlie?|- No.
{6800}{6895}Swędzi mnie tam na dole,|a nie wiem, dlaczego.
{6900}{6965}Boże, mam sucho w ustach.|Nastaw czajnik, Charlene.
{6970}{7085}...i oczywiście chciała, żebym tak|po prostu wyszła, zostawiając dwie klientki.
{7087}{7160}Mówię: "O nie, Cynthia,|tego nie mogę zrobić",
{7162}{7282}mówię: "Jerry mówił, że jesteś chora,|więc liczyłam na pełne dwie dniówki."
{7285}{7375}A ona mówi: "No, dobra, to wrócę o drugiej".
{7380}{7487}No i o drugiej siedzę tam w płaszczu,|a jej jak nie było, tak nie ma.
{7492}{7542}Tu masz herbatkę, Charlene.
{7547}{7640}I dalej, o wpół do piątej wchodzi Jerry.
{7645}{7762}"Och, ona znów jest chora", mówi.|A ja na to: "A co się stało tym razem?".
{7767}{7860}"Ach, coś z tarczycą". I mówię:|"No, Jerry, nie zaskoczyłeś mnie".
{7865}{7965}Wiesz, ona bierze tabletki|na tę swoją tarczycę, Charlene,
{7970}{8070}ale jak się jej pogorszy z biegunką,|to wszystko przez nią przelatuje.
{8075}{8135}A potem znów sprawdzał wpływy do kasy.
{8170}{8232}Widzisz, oni mi oczywiście|nie ufają, Charlene.
{8235}{8292}To swędzenia jest okropne.
{8297}{8382}Nie wiem, czy to ciasny stanik,|czy coś mnie pogryzło.
{8442}{8495}Zeszłej nocy byłem w telewizji.
{8515}{8577}Mogę spać gdziekolwiek,|jeśli wypiję kilka drinków.
{8582}{8642}- Chyba mi się robi jakiś wrzód w buzi.|- Ach, tak?
{8647}{8727}- To przez sól.|- Wychodzą dwa orzeszki,
{8730}{8795}jeden jest z zasłony.
{8800}{8890}- Miałeś kiedyś zatwardzenie?|- Nie, nie, nie. Ale mama miała.
{8895}{8940}A co, ty masz?
{8945}{9027}Zdecydowałam się. Spróbuję Senokot.|(lek na zaparcie, przyp. tłum.)
{9032}{9092}Uważaj, żeby cały świat|nie wyleciał ci przez pupę.
{9097}{9165}Nie sądzę, żeby to było|specjalnie śmieszne.
{9220}{9267}Upiększyłaś się, co?
{9270}{9315}Nie podoba ci się?
{9317}{9382}- Tylko mi je poprawili.|- Nie, całkiem mi się podoba.
{9385}{9437}Ślicznie.
{9440}{9510}Aha. Ja jestem z nich|całkiem zadowolona.
{9537}{9622}Co to jest: okrągłe i strasznie szalone?
{9627}{9690}Błędne koło.
{9695}{9767}O, już lepiej. Widzisz?|Umiesz się śmiać. To ładne.
{9770}{9817}Rozjaśnia ci to twarz.
{9822}{9887}To dobrze.
{9890}{9930}- Puk, puk.|- Kto tam?
{9932}{9982}O, usłyszałaś.
{9985}{10045}- Mam pęcherz na pięcie.|- Tak?
{10050}{10105}- Masz dziurę w pończosze?|- Nie.
{10110}{10167}No, to jak tam wkładasz nogę?
{10200}{10265}Nie krępujesz się tego sprzedawać?
{10270}{10345}- Nieszczególnie, nie.|- Ja bym się krępował, ja tak.
{10347}{10420}- Przyzwyczaiłbyś się.|- Zaraz bym się śmiał.
{10425}{10482}To chcesz parę?
{10485}{10567}No dobra, tak. XXL, w sam raz dla mnie,|taki mam rozmiar.
{10572}{10675}- Nie bądź głupi.|- Nie, nie, poważnie. No, dalej.
{10677}{10747}Teraz się zastanawiasz, nie?|Szkoda, że się nie widzisz.
{10750}{10797}- Nie. Nie.|- Myślisz: "Hej..."
{10800}{10870}- To mnie wcale nie obchodzi.|- Jeszcze zobaczymy.
{10895}{10995}- To mogę przyjść po ciebie koło siódmej?|- Tak, dobra.
{11025}{11075}Stopy mnie naprawdę bolą.
{11080}{11152}- Masz jakieś klamerki do bielizny?|- Używam dezodorantu do stóp!
{11155}{11215}Taa, podoba mi się,|śliczny zapach, szczerze.
{11220}{11275}To dlatego, że cały dzień na nich stoję.
{11280}{11332}A na czym innym jeszcze|mogłabyś stać?
{11337}{11412}Mam nadzieję, że nie zrobią mi się żylaki.
{11417}{11490}- Bo moja mama ma żylaki.|- Naprawdę?
{11495}{11545}Czy one są, że tak powiem, dziedziczne?
{11550}{11610}Tak, to rodzinne.
{11612}{11685}U nas rodzinne jest kapanie z nosa.
{11690}{11752}Powinieneś wypróbować|krople do nosa.
{11755}{11820}Nie ma w zastępach piekieł szatana zdolnego|przewyższyć w złości kobietę.
{11825}{11907}Problem z rajstopami polega na tym,|że skóra w nich nie oddycha.
{11930}{12012}Znam fajny dowcip o pończochach.
{12035}{12117}- No, to powiedz.|- Nie, jest sprośny.
{12122}{12200}- Nie lubię sprośnych dowcipów.|- Ten jest naprawdę obleśny.
{12205}{12265}- Ale i tak go powiesz.|- Nie, nie powiem.
{12270}{12357}Nie chcę cię zawstydzać.|Nie przed tymi rybkami.
{12480}{12532}O której godzinie wracają|twoja mama i twój tata?
{12535}{12590}O północy.
{12592}{12647}Ładne masz nogi.
{12710}{12787}Podobają mi się. Bardzo.
{12955}{13037}Nie spotykasz się dziś wieczorem|z kimś miłym, Charlene? Nie?
{13080}{13175}- Powinnaś mieć chłopaka.|- Nie chcę żadnego chłopaka.
{13180}{13237}Oczywiście, że chcesz.
{13240}{13282}Wiem, co ja bym chciała.
{13320}{13382}Żeby kręcił się tu jakiś mężczyzna...
{13465}{13535}- Nie rozmawiałaś dziś wieczorem|z żadnymi chłopakami? - Nie.
{13540}{13600}No cóż, jesteś wstydliwa, jak twój tato.
{13605}{13682}Nikt cię nie poprosił do tańca?
{13687}{13777}Wiesz, Charlene, byłaś taką słodką dziewuszką,|jak byłaś mała.
{13782}{13865}Byłaś prześlicznym dzieckiem|i teraz też jesteś prześliczna.
{13870}{13955}Nie mogę zrozumieć, dlaczego|nie ustawiają się kolejki przed twymi drzwiami.
{13960}{14032}- Do mnie się ustawiali.|- I zobacz sama, jak skończyłaś.
{14037}{14145}Twój tato był cudownym człowiekiem,|Charlene Flack.
{14185}{14252}To jego matka nastawiła go|przeciwko mnie.
{14325}{14395}- Podoba ci się, Joy?|- Oryginalnie.
{14400}{14517}Wydaje mi się, że to bardzo nowoczesne.|Będziesz dziś królową balu.
{14520}{14615}- Chodzisz z kimś, Joy?|- Spotykam się z takim jednym.
{14620}{14665}Och, naprawdę? Jest przystojny?
{14700}{14752}- Jest dość wysoki.|- Naprawdę?
{14755}{14825}- Ma blond włosy i niebieskie oczy.|- Ślicznie.
{14830}{14887}- Dobrze zbudowany?|- O, tak, naprawdę, jest.
{14890}{14970}- Męski?|-  On jest z tych bardzo spokojnych.
{14975}{15022}Niewiele mówi.
{15027}{15085}Taki poważny.
{15235}{15300}Och, ten jest wspaniały.
{15305}{15382}- Ach, mogłabym rzucić się na takiego faceta.|- Na którego tym razem?
{15385}{15452}Tego ciemnego.|Podoba ci się, Charlene?
{15457}{15560}- Jest w miarę.|- Jest taki czysty, prawda?
{15565}{15650}- Który najbardziej ci się podoba?|- Żaden z nich.
{15655}{15717}- A na przykład ten blondyn?|- Za gruby.
{15722}{15790}Och, Charlene, to nie tłuszcz,|tylko mięśnie.
{15795}{15870}Musisz mieć za co chwycić.
{15875}{15940}Ooch, tego to bym mogła|mieć kiedykolwiek.
{15965}{16052}- Szczerze mówiąc, nie lubię chudych facetów.|- No, a ten jest chudy.
{16055}{16107}Och, patrz, ona go kocha.
{16112}{16187}- O której będziemy jeść obiad?|- O piątej.
{16360}{16447}Myślę, że mogłam założyć kapturek|do góry nogami.
{16500}{16547}To nie szkodzi, prawda?
{16552}{16597}Jak to "nie szkodzi"?
{16602}{16662}Mój Durex był obrócony|we właści...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin