00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:01:***************** 00:00:54:Co ugotujesz? 00:00:55:Twoje ulubione danie. 00:00:57:Znów? 00:01:12:To już ostatnia. 00:01:14:Nie ma już pomidorów? 00:01:17:Możesz wierzyć lub nie,|ale mógłbym je jeć na okršgło. 00:01:21:Zamiast tego... 00:01:23:mamy spore zapasy|zielonego groszku. 00:01:26:Będš musiały wystarczyć|na następne 5 lat. 00:01:32:- Napijemy się wina?|- Z przyjemnociš. 00:01:42:Mamy szczęcie. 00:01:46:Dobry rocznik. 00:02:06:Trzymasz się jako? 00:02:07:Tak.|Wszystko w porzšdku. 00:02:12:Tak naprawdę nic nie jest w porzšdku.|Wszystko się popieprzyło. 00:02:15:Nasze dzieci sš bezpieczne, prawda? 00:02:18:Tak, na pewno. 00:02:20:Dzięki Bogu zapłacilimy za wycieczkę,|wyobrażasz sobie co by było, gdybymy nie zapłacili? 00:02:23:Nie, nie wyobrażam sobie... 00:02:26:Nawet nie chcę o tym myleć. 00:02:29:Posłuchaj,|sš bardzo daleko stšd. 00:02:32:Sš w bezpiecznym miejscu,|rozumiesz? 00:02:36:Tak. 00:02:39:Rozumiem. 00:02:40:Nie martw się. 00:02:44:licznotko. 00:02:59:Chyba nie przeszkadzam? 00:03:05:Nie. 00:03:07:Znalazłam to w piwnicy. 00:03:09:Całkowicie o tym zapomniałam. 00:03:11:Pomylałam, że moglibymy|je zjeć po obiedzie. 00:03:14:Pewnie. 00:03:32:Cudownie pachnie. 00:03:34:- Czy to aby nie butelka wina?|- Zgadza się, Jeff. 00:03:39:Dziękuję. 00:03:40:Na deser mamy ciasto czekoladowe,|które przyniosła pańska cudowna żona. 00:03:43:Co my tu mamy? 00:03:45:Czuję zapach jeżyn... 00:03:47:Wanilii... 00:03:49:Akcenty jesieni. 00:03:55:Karen? 00:04:03:Pewnie jest głodny. 00:04:06:Musi być głodny,|więc zostawię mu trochę na póniej. 00:04:10:I znowu to samo. 00:04:11:Jacob, przestań. 00:04:12:Pozwól, że co ci wyjanię. 00:04:14:Twój chłopak zmył się stšd|jakie pięć dni temu. 00:04:16:Jeli wcišż żyje, w co akurat wštpię,|to i tak tu nie wróci. 00:04:19:Jacob. 00:04:21:- Jest już jednym z nich!|- Nie mów tak! 00:04:24:- To nie najlepszy moment, Jacob.|- Dlaczego? 00:04:26:Wszyscy wiemy, że tak jest. 00:04:28:Im szybciej to zrozumie,|tym lepiej. 00:04:30:Nikt inny nie przeżył. 00:04:32:Jestemy tylko my tutaj|i oni na zewnštrz. 00:04:39:Sam. 00:04:40:Cicho. 00:04:41:- To jaki chłopiec.|- Nie, czekaj. 00:04:45:- Nie wiemy tego na pewno.|/- Wpućcie mnie! 00:04:47:Don, to jakie dziecko! 00:04:49:/Pomóżcie!|/Wpućcie mnie! 00:04:53:Cholera. 00:05:00:/Proszę!|/Wpućcie mnie! 00:05:02:/Otwórzcie drzwi! 00:05:05:/Proszę, pomóżcie mi! 00:05:10:Szybko! Szybko!|Wchod! 00:05:27:Wszystko w porzšdku? 00:05:29:Jeste cały? 00:05:30:Tak. 00:05:36:Skšd jeste? 00:05:39:Sandford. 00:05:40:Sandford leży nad rzekš,|kilka mil stšd. 00:05:44:Jak się tu znalazłe? 00:05:46:Gonili mnie. 00:05:47:Krzyczeli. 00:05:49:Bałem się. 00:05:50:Biegłem przed siebie. 00:05:51:Próbowałem wszędzie,|ale domy były puste. 00:05:55:Biegłem przez las, 00:05:56:a następnie wzdłuż rzeki,|aż znalazłem się tutaj. 00:06:01:Kto cię gonił? 00:06:02:Moja mama, mój tata. 00:06:06:Chcieli mnie zabić. 00:06:10:Sš jeszcze inni. 00:06:12:Ilu? 00:06:15:Wielu. 00:06:16:Sam? 00:06:23:Pomocy!|Chwycił mnie za rękę! 00:06:25:Pomóżcie mi! 00:06:44:Pomóżcie mi! 00:06:51:Alice, zabierz ich stšd! 00:06:52:Uciekajcie!|Natychmiast! 00:06:54:Biegnijcie! 00:06:56:- Nic nie widzę!|- Trzymaj się mnie! 00:07:13:Wracaj! 00:07:17:O Boże! 00:07:22:Biegnij za Jacobem! 00:07:23:Biegnij za nim, rozumiesz? 00:07:25:Nie dam rady! 00:07:26:Pospiesz się Sally! 00:07:28:Szybciej! 00:07:34:Uciekaj stšd! 00:07:35:Szybko! 00:07:37:Kurwa! 00:07:40:Gdzie jeste? 00:07:43:Alice! 00:07:44:O nie! 00:07:45:Alice! 00:07:55:Nie! 00:07:57:Sal, podaj mi rękę! 00:07:59:Złap mnie za rękę, Sal! 00:08:01:Nie! 00:08:03:Jacob! 00:08:04:Pomóż mi! 00:08:14:Alice! 00:08:21:Gdzie jeste? 00:08:22:Uciekaj! 00:08:23:Nie zatrzymuj się! 00:08:24:Widzę go! 00:08:25:O Boże! 00:08:28:Szybko! 00:08:31:Don! 00:08:33:Pomóż nam! 00:08:39:Don! 00:08:44:Biegnij do pokoju! 00:09:04:Don! 00:09:07:Don! 00:09:09:Na pomoc! 00:09:11:Don! 00:09:49:Jacob! 00:09:52:Szybciej! 00:09:57:Wsiadaj! 00:10:07:Jacob! 00:10:10:Zaczekaj! 00:10:11:Nie zostawiaj mnie! 00:10:15:Wcišgnij mnie! 00:10:55:O kurwa! 00:10:58:Ja pierdolę! 00:11:29:/15 dni póniej:|/Wielka Brytania zostaje objęta kwarantannš. 00:11:37:/28 dni póniej:|/Pandemia wirusa niszczy życie w Wielkiej Brytanii. 00:11:45:/5 tygodni póniej:|/Zainfekowani umierajš z głodu. 00:11:54:/11 tygodni póniej:|/Siły zbrojne NATO pod dowództwem USA wkraczajš do Londynu. 00:12:04:/18 tygodni póniej:|/Wielka Brytania zostaje uznana za wolnš od wirusa. 00:12:13:/24 tygodnie póniej:|/Zaczyna się odbudowa. 00:12:17:Walkę z napisami stoczył =siupin=|synchro do Rmvb =NwF= 00:12:21:=NwF=|o7.2oo7 00:12:24:.:: Grupa Hatak - Hatak.pl ::.|.:: Napisy24.pl ::. 00:12:28:/28 TYGODNI PÓNIEJ 00:12:41:Witamy w Londynie. 00:12:44:/Doyle, dobrze się bawisz tam na dole? 00:12:47:Pocałuj mnie w dupę. 00:12:50:/To najgorsza akcja w moim życiu. 00:12:52:/Będziemy się z kim napieprzać? 00:12:53:Zgadzam się. 00:12:54:/Chcę do czego postrzelać. 00:12:55:To zbyt proste. 00:12:57:/Północnozachodnia częć centrum medycznego,|/20-ste piętro, trzecie okno od lewej. 00:13:00:/Jaki grubas zabawia się w toalecie. 00:13:02:/Trafiony zatopiony. 00:13:03:/Po raz kolejny. 00:13:03:/- Widziałem go wczoraj.|/- Nie widzę. Gdzie jest ten palant? 00:13:06:/Twój chłopak? 00:13:07:/Dobra, już znalazłem.|/Zabawia się na 20-stym. 00:13:09:/Tak, przy schodach|/przeciwpożarowych. 00:13:11:/- O cholera!|/- Nadwyręży sobie nadgarstek. 00:13:13:/Doyle, jeste ekspertem od walki wręcz. 00:13:16:/- Jeden na jednego.|/- Zamknijcie się. 00:13:18:/Może to jeden z tych trupów? 00:13:51:Cholera. 00:13:54:/Tu pułkownik Phillips.|/Jak wyglšda sytuacja? 00:13:57:Dzień dobry, pułkowniku. 00:13:59:/Dzień dobry. 00:14:01:Pułkowniku, widzę ludzi|wysiadajšcych z samolotu. 00:14:04:/Rozumiem, majorze. 00:14:05:Do jutra powinnimy ich przebadać. 00:14:07:/Przyjšłem. 00:14:08:Nikt mnie nie uprzedził,|że przylecš tu również dzieci. 00:14:24:Proszę ić tędy. 00:14:53:Zielona i bršzowa.|Ciekawa anomalia tęczówek. 00:14:56:Zwykle jest dziedziczona.|Które z twoich rodziców takš miało? 00:15:01:Moja mama takš miała. 00:15:09:Ile masz lat, Andy? 00:15:11:12. 00:15:14:Więc jeste chyba|najmłodszš osobš w kraju. 00:15:18:Cinienie twojej krwi jest wzorcowe. 00:15:21:Nie stwierdziłam też żadnych|poważniejszych chorób ani infekcji. 00:15:24:Chyba możesz wejć. 00:15:26:Witaj ponownie w Wielkiej Brytanii. 00:16:30:/Kierujemy się do strefy bezpieczeństwa. 00:16:32:/Jest to odizolowany i silnie strzeżony obszar miasta,|/o nazwie "District One". 00:16:37:/"District One" znajduje się|/na terenach portu. 00:16:40:/Chociaż obszar ten jest całkowicie bezpieczny,|/to pozostałe częci Londynu już takie nie sš. 00:16:47:/Do uprzštnięcia pozostała jeszcze olbrzymia|/liczba zwłok, które leżš tu od czasu epidemii. 00:16:52:/Szczury, psy i inne zwierzęta|/mogš być nosicielami chorób. 00:16:56:Nowi mieszkańcy muszš pamiętać,|że dla ich własnego bezpieczeństwa, 00:17:00:całkowicie zabronione jest przekraczanie rzeki|i opuszczanie bezpiecznej strefy. 00:17:05:/Dołšczycie do 15 tysięcy cywili,|/którzy mieszkajš już w "District One". 00:17:11:/W miarę zbliżania się do strefy,|/zwiększać się będzie iloć wojska. 00:17:17:/Armia Stanów Zjednoczonych|/zadba o wasze bezpieczeństwo. 00:17:20:/Zrobimy wszystko co w naszej mocy,|/by aklimatyzacja przebiegała bezproblemowo. 00:17:25:Wierzymy jednak, że atrakcje w "District One"|miło was zaskoczš. 00:17:30:Jest tam ciepła i zimna woda,|elektrycznoć, 00:17:34:centrum medyczne,|supermarket, 00:17:36:a nawet pub. 00:17:43:Prawie jestemy w domu. 00:18:09:Tata! 00:18:12:Idziemy. 00:18:37:- Trochę się denerwuję.|- Ja też. 00:18:46:Bardzo się za wami stęskniłem. 00:18:49:Wszystko w porzšdku? 00:18:50:Nic wam nie jest? 00:18:55:Mylałem, że już nigdy|was nie zobaczę. 00:19:18:Jestem szefem służb medycznych. 00:19:19:Powinnam zostać poinformowana,|że będš tu również dzieci. 00:19:22:Nie ustalilimy zasad postępowania|wobec osób nieletnich. 00:19:24:Pozostały kwestie dotyczšce chorób|i warunków sanitarnych. 00:19:27:Poza tym, nie znamy jeszcze|wszystkich właciwoci wirusa. 00:19:30:Ustalilimy, że nie może|przenosić się na inne gatunki. 00:19:33:Zgadza się. 00:19:34:Nie przenosi się też|drogš powietrznš... 00:19:36:i że ostatni zarażony zmarł|pół roku temu. 00:19:39:- My pojawilimy się tu pół roku temu.|- Majorze. 00:19:47:Czego się pani obawia? 00:19:49:- Co jeli wróci?|- Nie wróci. 00:19:52:- A jeli?|- Jeli wróci, zniszczymy go. 00:19:56:/"Kod Czerwony". 00:20:07:Chodcie, dzieciaki. 00:20:10:Jak ci się tu podoba, Andy? 00:20:14:Jest całkiem niele, tato. 00:20:26:Proszę tu spojrzeć. 00:20:32:Budynek ma 25 pięter. 00:20:33:Mamy apartament na samej górze. 00:20:35:- Poważnie?|- Tak. 00:20:39:Co tu robiłe, tato? 00:20:40:Co robiłem? 00:20:41:Jestem zarzšdcš. 00:20:42:Dbam o pršd, bieżšcš wodę|i ogrzewanie. 00:20:45:Widzicie to? 00:20:47:Przepustka 3-go stopnia. 00:20:49:Nieograniczony dostęp. 00:20:51:Można powiedzieć,|że jestem tu szefem. 00:20:53:Już nie.|Włanie cię zwolniłam. 00:21:00:Nic z tego. 00:21:01:Tutaj rzšdzę ja. 00:21:11:Podoba ci się? 00:21:12:Niesamowite! 00:21:14:Lepiej niż w słonecznej Hiszpanii? 00:21:15:Nie widziałe obozów dla uchodców.|W namiocie było ze 20 osób. 00:21:19:Do tego chemiczne toalety. 00:21:21:Wszędzie mierdziało sikami. 00:21:24:Milutko. 00:21:26:Za kilka miesięcy|przeniesiemy się do nowego domu. 00:21:32:Do nowego domu? 00:21:34:Tak. 00:21:38:Mam nadzieję, że to zrozumiecie....
INS0MNIA1