{1150}{}Loxley, roku pańskiego 1180 {1950}{}Ojcze! Ojcze! {2025}{}Żołnierze! Żołnierze... {2400}{}/Z domów!/ {2450}{}/Wyłazić!/ {2500}{}Robin, zostań tu! {3200}{}Chod, Robin! {5125}{}- Mateuszu!|- O co chodzi? {5175}{}To Ailric! {5275}{}Ailric! {5300}{}Palš Loxley, ukryj chłopca! {5400}{}- Ojcze...|- Wrócę po niego nocš. {6075}{}Stój... {6175}{}No, dalej, wio... {6575}{}Czekałem na ciebie Ailricu. {6650}{}Przegrałe, to koniec powstania. {6800}{}Gdzie ona jest?|/Gdzie jest Strzała?/ {6875}{}/Jest tutaj, prawda?/|Jest tutaj! {6950}{}Ty jeste strażnikiem,|nieprawdaż? {7250}{}On nadchodzi... Nachodzi|Człowiek w Kapturze. {7950}{}{c:$00ccff}Robin Z Lasu Sherwood {8350}{}W rolach głównych: {8825}{}Robin Hood i Czarnoksiężnik|(częć I),|scenariusz: {9000}{}Zamek Belleme,|piętnacie lat póniej {9100}{}/Strzeż się Zakapturzonego!/ {9200}{}Syn Herne'a będzie szukał Strzały! {9350}{}Pan domaga się ofiary! {9475}{}/Dziewczyny czystej i niewinnej.../ {9600}{}/Zbliża się.../ {9800}{}Much! {9925}{}Much! {10975}{}Much! Wracaj! {11025}{}Wiedziałem, że to ty, głupcze! {11075}{}Wiesz co że narobił?! {11125}{}Zostaw mnie!|No puszczaj, puć mnie! {11225}{}Jest mój! {11250}{}Twój?! Nic nie jest twoje! {11300}{}Bierzesz mój łuk i zabijasz|królewskiego jelenia... {11400}{}Król się nie pogniewa!|Nie o jednego jelenia... {11525}{}Nie zauważy jego braku, nie?! {11575}{}Ma przecież wszystkiego|pod dostatkiem! {11650}{}Powiem mu, że byłem głodny! {11700}{}A on powie, że lepiej być głodnym|i mieć obydwie ręce... {11775}{}Obydwie ręce?! {11850}{}A potem ci jednš odršbiš,|żeby zapamiętał co powiedział... {13275}{}W nogi Much! {13400}{}- Stać!|- W nogi! {13450}{}Stać! {13725}{}Robin... {13775}{}Nie mogę tak szybko|biec, Robinie, nie mogę! {13875}{}/Dalej Much!/ {13925}{}/Nie zatrzymuj się!/ {13975}{}/- Uciekajš! Odcišć ich!/|/- O, nie!/ {14075}{}Tędy, dalej Much! {14275}{}Robin, już nie mogę...|Nie mogę! {14375}{}Otoczyć ich! {14500}{}- Wiesz kim jestem?|- Tak... {14575}{}Kim? {14625}{}- Moim panem, Sir Gisburne.|- Dobrze. {14700}{}A kim ty jeste, sługo? {14750}{}Nie jestem sługš.|Jestem wolnym człowiekiem. {14850}{}Jeli mówię, że jeste sługš,|to nim jeste! {15075}{}A więc... Jak cię zwš, sługo? {15225}{}- Robin z Loxley.|- Nie jeste Robinem z Loxley. {15300}{}- Loxley nie istnieje!|- Urodziłem się w Loxley. {15375}{}Więc lepiej byłoby dla ciebie,|gdyby o tym zapomniał! {15525}{}A więc... {15575}{}Złamalicie prawo łowiectwa. {15625}{}Czy wiecie co to znaczy?! {15675}{}Przytoczę wam literę prawa... {15750}{}"Żaden człowiek, z wyjštkiem|leników, nie będzie nosił {15825}{}przy sobie łuku w lesie." {15875}{}"Żaden człowiek nie będzie polował na, {15925}{}czy też zabijał, królewskiej zwierzyny." {16000}{}/Czy znasz karę?|Nie kiwaj głowš!/ {16125}{}- Tak...|- Tak, panie! {16200}{}Tak, panie... {16225}{}Panie, to ja zastrzeliłem jelenia...|Zwš mnie Much... {16275}{}To tylko syn młynarza...|Jego matka mnie wychowała... {16325}{}- Co z nim, jest chory?|- Nie, nie ma z tym nic wspólnego... {16375}{}Stracisz nie tylko rękę, ale i język! {16475}{}Zwišzać obydwóch! {16750}{}Nie, tylko nie ciemnoć! {16800}{}W porzšdku, w porzšdku... {16850}{}Nie, nie pójdę tam! {16925}{}Nie... {16975}{}Nie, przyjdš po mnie diabły... {17250}{}- Much... Much, nie ma żadnych diabłów!|- Wiem, wiem na pewno, że sš! {17375}{}/Jedynymi diabłami sš ci,|którzy was tu wsadzili.../ {17450}{}Guy z Gisburne. {17600}{}- Jak cię zwš?|- Robin... {17725}{}- Robin z Loxley.|- Loxley? {17825}{}Nie ma takiego miejsca. {17950}{}Tak każš nam mówić. {18025}{}Nic nie jest zapomniane... {18125}{}Nic nie jest zapomniane, nic. {18250}{}Rodzice mojej żony|pochodzili z Loxley. {18350}{}I tam też zginęli. {18375}{}I klnę się na Boga, że wolałbym,|by zginęła wtedy z nimi. {18475}{}Dlaczego? Czemu tak mówisz? {18600}{}Zimna... {18700}{}Listopadowa noc... {18800}{}Pijani żołnierze...|Najemnicy... {18950}{}Odebrali mi jš... {19050}{}A kiedy skończyli,|zdeptali jš końmi na mierć. {19225}{}I miali się...|miali... {19575}{}Zwano mnie Will Scathlock... {19675}{}Teraz jestem Szkarłatny. {19725}{}Jestem Tomasz Łucznik. {19825}{}Dickon z Barnsley. {19900}{}Jak długo was tu trzymajš? {19950}{}Może dwa miesišce...|Trudno zliczyć. {20025}{}Dwa miesišce?|Dłużej... {20075}{}- Za co?|- Za wypasanie kóz w lesie. {20150}{}To zakazane... Odbieram|królewskim jeleniom pożywienie. {20325}{}- A ty?|- Kłusownictwo. {20400}{}Szkarłatny? {20450}{}Zabiłem trzech tych skurwieli. {20550}{}Zawisnę. {20575}{}Jest stšd tylko jedna droga ucieczki... {20675}{}Nogami do przodu.|To jedyna droga... {20775}{}A to kto? {20825}{}/On... On jest wariatem./ {20875}{}Nie, nie jestem. Nie... {20950}{}Nogami do przodu,|to jedyne wyjcie... {21050}{}Być może... {21700}{}Robercie! {21875}{}Robercie! {22025}{}Na Chrystusa, Robercie, nie|stracę mojego stawu rybnego! {22125}{}/Chod, Tomaszu.../ {22175}{}Nie musisz go tracić Hugonie,|po prostu obniż poziom wody! {22250}{}- A czemuż to? - Ponieważ łška na|przeciwległym brzegu jest zalewana! {22350}{}A nie sš to już grunta kocielne! {22425}{}Boże drogi, Robert, spieramy|się o obszar niecałego akra! {22500}{}A jeste przecież moim bratem! {22550}{}Jestem Szeryfem! Nasze więzy krwi|nie majš tu nic do rzeczy! {22625}{}Nie zamierzam się targować! {22675}{}Ta ziemia należy do Króla! {22725}{}A ja rozkazuję ci jš osuszyć! {22775}{}W porzšdku, Robercie,|w porzšdku! Osuszę jš... {22850}{}Pod warunkiem, że pozwolisz mi mieć|większš liczbę leniczych! {23000}{}Sięgnij do własnej kieszeni, Hugonie.|Mnie na nich nie stać! {23075}{}No widzisz, znów to samo...|Cišgle ta sama piewka, prawda? {23150}{}- Jeste nie do zniesienia!|- Powiem ci, co jest nie do zniesienia! {23225}{}Nie do zniesienia jest fakt, że Gisburne nie potrafi wyłapać|kłusowników grasujšcych na ziemiach kocielnych! {23325}{}Dzi złapał dwóch!|Przeszkadza ci to?! A zresztš... {23400}{}Gisburne ma mózg w nogach. {23475}{}Nie potrzebuje większej iloci|ludzi, tylko więcej... {23525}{}Rozumu w głowie! {24475}{}/Przybył Baron de Belleme!/ {24900}{}Baron przybył! {24950}{}- Bracie Tuck...|/- Baron de Belleme!/ {25100}{}Więc zaczeka... {25200}{}- To nie do zrobienia!|- Ale w nocy... - W szóstkę? {25250}{}Ja nie idę... Nie...|Nie, mnie nie liczcie. {25350}{}Nie mogę zostawić Artura. {25400}{}Artura? Kto to? {25425}{}/- To Artur./|/- Jeste tak samo szalony, jak on.../ {25500}{}Ich jest tam za wielu! {25525}{}- Słuchaj, to nie bitwa, tylko ucieczka!|/- Jest tylko jedna droga.../ {25575}{}Stul pysk! {25650}{}/Jeli nawet się nam uda,|to co potem?/ {25700}{}Będziemy banitami, wilkogłowcami... {25750}{}- Każdy może na nas polować, nawet kmieć!|/- Nigdy się stšd nie wydostaniecie.../ {25850}{}- Gdzie bymy poszli?|- Pomarlibymy z głodu! {25900}{}- Nie w Sherwood!|- W Sherwood?! {25975}{}Sš częci lasu, gdzie nie|omieli się wejć żaden żołnierz. {26025}{}- Sš częci, gdzie każdy boi się wejć.|- Dlatego bylibymy tam bezpieczni! {26150}{}- To zostańcie tu i gnijcie!|- Tylko tak się wydostaniecie... {26300}{}Nie jestem zdecydowany,|co do Sherwood... {26400}{}Ale czemu nie? {26525}{}Nie mam już nic do stracenia. {26600}{}- A wy?|/- Nogami do przodu.../ {26650}{}/Nigdy się stšd nie wydostaniecie.../ {27000}{}Lady Marion, mój panie. {27200}{}Jeste córkš Ryszarda z Leaford? {27300}{}Tak, Baronie, mój panie. {27350}{}Zabity w Palestynie, panie mój. {27425}{}Kolejna wychowanica Opata Hugona? {27500}{}Tak, Baronie, mój panie. {27575}{}I obecnie żyjesz pani,|tu w zamku Nottingham pod... {27675}{}Opiekš jego brata. {27825}{}Tak, Baronie, mój panie. {27875}{}Możesz mienić się pani bardzo szczęliwš, że masz przy|swym boku dwóch, tak dogłębnie oddanych sobie opiekunów. {28125}{}Rok temu... {28175}{}Lady de Belleme... {28250}{}Odebrała sobie życie... {28375}{}Mogłaby pani jš zastšpić. {28450}{}Jestem zaszczycona, panie mój,|ale obawiam się, że nie mogę... {28550}{}Co? {28600}{}Nie dłużej niż za miesišc, wyjeżdam do opactwa|Kirklees, by stać się tam nowicjuszkš zakonu. {28725}{}Musisz zrozumieć, mój panie... {28775}{}Że Mary ma służyć Bogu, by|jej ziemie przypadły Kociołowi? {28875}{}Mój panie, ja nie... {28925}{}Nadchodzi czas... {29000}{}Kiedy będziecie błagać mnie o pomoc... {29100}{}Obydwaj. {29225}{}Wtedy mi jš wydacie... {29425}{}Kiedy do lasu przybędzie|Człowiek w Kapturze. {29675}{}Piękny ptak, De Reinault. {30100}{}- Czy mogę odejć, moi panowie?|/- Co? A tak, tak.../ {30250}{}Możesz. {30325}{}- Ekskomunikuję go!|- A on nas zamorduje... {30525}{}Uważam, że powinnimy mu|dać dziewczynę, Hugonie. {30575}{}- Zaoszczędzi nam to wielu kłopotów.|- I stracić czterysta akrów? {30675}{}Czemu wy, służebnicy boscy,|jestecie tacy cholernie chciwi? {30750}{}Belleme jest opętany. {30825}{}Jest obłškany. {30850}{}Mówiš, że demon posiadł jego duszę,|gdy przebywał w Ziemii więtej. {30925}{}Tak mówiš? {30975}{}To pewnie tylko udar słoneczny... {31025}{}Zabrał się za wiele paskudnych|zajęć. Czczi Diabła. {31100}{}A, ale o którym diable mówimy? {31175}{}Jest ich tyle, nieprawdaż?|A tylko jeden Bóg. {31300}{}Wydaje się to trochę nie w porzšdku... {31375}{}- Zostaniesz na noc?|- Wolałbym nie wracać po zmierzchu, Robercie. {31500}{}Dlategom spytał. {31625}{}Nie oddam się temu Simonowi|de Belleme. Nie oddam! {31700}{}Jest jak wšż! {31750}{}O, im szybciej znajdę się w Kirklees,|tym lepiej dla mnie. {31850}{}Cierpliwoci, dziecko drogie. {31900}{}/Pomocy! Straż!/ {32000}{}/Na pomoc!/ {32050}{}/Szybko!/ {32225}{}- Klucze!|- Nie mogę... {32275}{}- Gdyby tylko trzymał...|- Gdyby tylko Dickon... {32325}{}/Klucze.../ {32375}{}/Tomasz, trzymaj mnie!/ {32425}{}- Trzymaj prosto, Tomaszu!|/- Próbuję, ...
rafi6395787