Pod redakcj%b9 Tadeusza Tomaszewskiego - My%9clenie i rozwi%b9zywa.txt

(433 KB) Pobierz
percepcji

My�lenie i rozwi�zywanie
problem�w


Podejmowanie decyzji

r# i vnv #.vv,~ ## ## #u vi u#lVVVJI\Q
OG�LNA Wanda Budohoska
Procesy ..
pod redakcj� percepc##

Tadeusza Tomaszewskiego .
Jozef Koz#eleeki My�lenie
. . . i rozwi�zywa n i e
problem�w

Podej mowa n i e decyzji









Warszawa 1995 Wydawnictwo Naukowe PWN

Andrzej Kok


Redaktor
Irena Kaltenberg


Redaktortechniczny
Marianna Wachowicz



Korekta
Zesp�






Copyright i'; by
Wyd#wnictwo Naukowe PWN Sp. z o.o. arszawa 1992


ISBN 83-01-10212-8

Od redakcji

Pierwszy w Polsce uniwersytecki podr�cznik psychologii og�lnej, opracowany przez zesp� Uniwersytetu Warszawskiego, ukaza� si� w roku 1975. Mia� on sze�� kolejnych wyda� w nie zmienionej postaci. Jednak�e post�p nauki jest dzi� bardzo szybki. Dziesi�tki czasopism naukowych na ca�ym �wiecie przynosz� codziennie informacje o nowych danych empirycznych, o nowych pr�bach teoretycznej syntezy, a nawet przesuwaniu si� zainteresowania psycholog�w z jednych obszar�vv problemowych na inne. Podr�czniki szybko si� starzej�, je�li nie ograniczaj� si� do informowania o wiedzy ustabilizowanej, a tak�e o aktualnym ruchu naukowym. Psychologia og�/na stawia sobie takie w�a�nie zadanie i dlatego nie jest bynajmniej kolejnym wydaniem dawniejszego podr�cznika, mimo �e ukazuje si� w tym samym wydawnictwie, pod t� sam� redakcj�, i zosta�a opracowana w znacznej cz�ci przez zesp� o zbli�onym sk�adzie. Jest to #dzie�o napisane na nowo, odpowiednio do post�p�w wiedzy i nowego spojrzenia autor�w. 2e wzgl�d�w wydawniczych, a g��wnie ze wzgl�du na znacznie zwi�kszon� obj�to�� Psychologia og�lna ukazuje si� w nowej formie. Wzorem niekt�rych wydawnictw zagranicznych tego typu podr�cznik ten jest wydawany w serii oddzielnych tom�w. Ka�dy tom po�wi�cony jest okre�lonemu obszarowi problematyki psychologicznej i przez to wyodr�bnia si� jako samodzielna ca�o��, stanowi�c r�wnocze�nie integraln� cz�� podr�cznika jako ca�o�ci nadrz�dnej. Nie trac�c tego charakteru, ka�dy tom mo�e by� wydawany i wznawiany niezale�nie od pozosta�ych.
Zadaniem ka�dego podr�cznika, zw�aszcza za� podr�cznika uniwersyteckiego, jest przedstawienie aktualnego stanu wiedzy w danej dziedzinie w spos�b mo�liwie pe�ny. Przy obecnym stanie psychologii trudno jest wykona� to zadanie jednemu autorowi. Psychologia czyni szybkie post�py, setki czasopism przynosz� niemal codziennie mas� r�nych danych szczeg�owych i mno��ce si� pr�by uog�lnie� teoretycznych o r�nym zakresie.

5

II

uavoii,u ~#y#######
rozwijaj� si� cz�sto w spos�b autonomiczny. Mno�� si� specjalno�ci psychologiczne, tak �e zaczyna si� m�wi� raczej o "naukach psychologicznych" ni� o jednej, spoistej dyscyplinie. Przy tym stanie trudno jest jednemu autorowi opanowa� ca�okszta�t wiedzy psychologicznej z r�wn� kompetencj� w ka�dym z jej obszar�w. Dlatego te� zar�wno podr�cznik poprzedni, jak i obecny opracowane zosta�y przez zesp� autor�w, wysoko kompetentnych specjalist�w w r�nych dziedzinach wiedzy psychologicznej.
Z odbiorem dzie�a zbiorowego wi��� si� pewne typowe trudno�ci, wynikaj�ce z faktu, �e ka�de konkretne zjawisko mo�e by� rozpatrywane w powi�zaniu z r�nymi innymi albo w r�nych kontekstach teoretycznych i wtedy ujawnia r�ne swoje aspekty. Powoduje to, �e o tych samych zjawiskach m�wi si� w podr�czniku wielokrotnie, czasem nawet rozmaicie je defirtiuj�c, a nawet nazywaj�c. Dla z�agodzenia trudno�ci terminologicznych wprowadzono w poszczeg�lnych tomach (opr�cz tomu trzeciego) s�owniczki, tak aby ka�dy autor m�g� wyja�ni� g��wne terminy i nadawane im przez siebie znaczenie. Trudno�ci zwi�zane z mo�liwo�ci� rozbie�no�ci teoretycznych �agodzi fakt, �e autor�w obecnego podr�cznika ���zy przekonanie, i� centralnym przedmiotem wsp�czesnej psychologii jest szeroko rozumiana aktywno�� cz�owieka i jej funkcja regulacyjna. Prezentowany tom podr�cznika jest po�wi�cony rozwini�ciu tej podstawowej idei, kt�ra mniej lub bardziej bezpo�rednio przenika spos�b uj�cia zagadnie� szczeg�owszych, jakim po�wi�cone s� inne jego tomy.




Niniejszy tom Psychologii og�lnej - Procesy percepcji. My�/enie i rozwiazywanie problem�w. Podejmowanie decyzji - po�wi�cony jest aktywno�ci poznawczej cz�owieka. Aktywno�� ta uwa�ana jest ju� od najdawniejszych czas�w za aktywno�� rozwini�t� najwy�ej w�a�nie u cz�owieka, tak �e stanowi ona cech� najbardziej wyr�niaj�c� go jako homo sapiens. Jednak�e wyniki i post�py bada� psychologicznych wykaza�y, jak bardzo aktywno�� ta jest skomplikowana. W obecnym tomie om�wione s� trzy procesy najbardziej dla niej podstawowe, a mianowicie: procesy spostrzegania (percepcji), procesy my�lenia i rozwi�zywania problem�w i procesy podejmowania decyzji. Om�wione s� one, ka�dy osobno ze wzgl�d�w metodycznych, jednak�e w rzeczywisto�ci ��cz� si� z sob� i wzajemnie warunkuj�. Ich odrywan#e od siebie #est r�wnie myl�ce #ak ich utozsamianie. "Co si� stanie z m�dro�ci� sprowadzan� do samej tylko wiedzy, i co si� stanie z wiedz� sprowadzan� do samej tylko informacji"? - pyta� ju� dawno poeta G. Eliot. Do tych dw�ch pyta� mo�na doda� trzecie: "Co si� stanie z informacj� sprowadzan� do samych tylko wra�e� zmys�owych"?

,z, ..... o,o #~#avU, vv #�Kl K�ZQy
z nich omawia swoj� wyodr�bnion� problematyk�, u�atwia poszukiwanie odpowiedzi. Wszyscy oni podkre�laj� silnie aktywny charakter omawianych zjawisk, przedstawiaj�c stan wsp�czesnej wiedzy o tym, wjaki spos�b ludzie poszukuj� wiedzy o �wiecie, w jaki spos�b przetwarzaj� otrzymywane informacje, jak interpretuj� otrzymane dane i integruj� je w systemy wiedzy o �wiecie, i w jaki spns�b pos�uguj� si� nimi dla podejmowania decyzji warunkuj�cych skuteczne dzia�anie.








































6

wszystkim z aktywnego, a nawet tw�r#zego charakteru systemu percepcy#nego.
Aktywny charakter percepcji uwidacznia si� ju� w sposobie recepcji bod�c�w zewn�trznych. Organizm nie jest ich biernym odbiorc�, lecz aktywnie poszukuje i bada przedmioty i zjawiska fizyczne tak, aby uzyska� o nich jak najwi�cej i s t o t n y c h i n f o r m a c j i. Mo�na tu przytoczy� szereg przyk�ad�w w zakresie r�nych modalno�ci. Oczy nie pozostaj� nieruchome, lecz przesuwaj� si� po przedmiotach badaj�c je w spos�b uporz�dkowany, zale�ny od oczekiwa� czy zainteresowa�. Podobnie badamy przedmioty za pomoc� zmys�u dotyku. Zwr�cenie uwagi na jaki� d�wi�k zwykle wywo�uje takie ustawienie g�owy, aby zapewni� sobie jak najlepsze warunki s�yszenia. Informacje zmys�owe odbierane s� przez r e c e p t o r y, c z y I i w y s p ecjaliz�wane kom�rki lub zako�czenia nerwowe przetwarzaj�ce sygna�y z danej modalno�ci (np. fale �wietlne czy akustyczne) na sygna�y nerwowe.
To, co zosta�o odebrane przez receptory zmys�owe, jest nast�pnie analizowane przez wy�sze o�rodki m�zgowe, przy czym proces ten daleko wybiega poza dostarczone informacje. Ten aspekt percepcji wyrazi� C. Blakemore w stwierdzeniu, �e widzenie ma raczej charakter interpretowania zjawisk �wiata zewn�trznego ni� ich odzwierciedlania (B�akemore, 1975). Teza ta odnosi si� nie tylko do wzroku, lecz r�wnie� do wszystkich zmys��w. Tw�rczy charakter percepcji umo�liwia w�a�ciwe interpretowanie zjawisk zewn�trznych, pomimo braku niekt�rych informacji czy te� pewnych w nich luk. Percepcja jest procesem ci�g�ego f o r m u � o w a n i a h i p o t e z, kt�re s� nast�pnie weryfikowane na podstawie nap�ywaj�cych informacji. Przewidywania owe nie s� przypadkowe, lecz opieraj� si� na ca�ym wcze�niejszym do�wiadczeniu. Unaocznia si� tu jeszcze jedna bardzo wa�na cecha percepcji, polegaj�ca na tym, �e jest ona �ci�le powi�zana z procesami pami�ci. To, co spostrzegamy, nie stanowi wi�c prostej recepcji i analizy informacji docieraj�cych w danym momencie, lecz jest wynikiem przetwarzania aktualnych bod�c�w opartego na zarejestrowanej w pami�ci wiedzy o otaczaj�cym �wiecie. Zdolno�� systemu nerwowego do wykorzystywania informacji niedost�pnych w danym momencie zmys�om, umo�liwia cz�owiekowi prawid�owe przewidywanie przysz�o�ci i skutk�w jego dzia�a� oraz sprawia, �e dzia�anie to jest nakierowane nie tylko na aktualn� sytuacj�, lecz r�wnie� na te, kt�re mog� nast�pi� w przysz�o�ci.
Podsumowuj�c mo�emy stwierdzi�, �e p e r c e p c j a j e s t p r o c esem tw�rczym, polegaj�cym na aktywnym odbiorze, analizie oraz interpretacji zjawisk zmys�owych. W procesie tym aktualnie nadchodz�ce informacje zmys�owe przetwarzane s� w taki spos�b, aby zgadza�y si� z zarejestrowan� w pami�ci jednostki wiedz� o otaczaj�cym �wiecie.

10

mocno, bowiem ca�e z�o�one bogactwo oraz fascynuj�ca sprawno�� i adekwatno�� tych proces�w w r�norodnych sytuacjach �yciowych wynika w�a�nie z tego, �e s� one aktami tworzenia, a nie odwzorowywania. I chocia� teza ta odnosi si� przede wszystkim do percepcji bardziej z�o�onych zjawisk natury kulturowej czy spo�ecznej, postaramy si� wykaza� jej trafno�� r�wnie� w stosunku do do�� podstawowych proces�w, o kt�rych b�dzie mowa w niniejszym rozdziale.
Rozdzia� ten zaznajamia Czytelnika z r�norodnymi zjawiskami percepcyjnymi w zakresie r�nych zmys��w. Ze wzgl�du na szczup�o�� miejsca ograniCzymy si� do om�wienia tych zjawisk, o kt�rych najwi�cej wiadomo z punktu widzenia mechanizm�w fizjologicznych, le��cych u ich podstawy. Osobnego om�wienia wymaga�yby bardziej z�o�one zjawiska, takie jak np. percepcja sztuki.


Wzrok


Bardzo cz�sto w podr�cznikach opisuj�cych proces widzenia oko por�wnuje si� z aparatem fotograficznym (Wald, 1972). Analogia ta nie jest pozbawiona podstaw, poniewa� na siatk�wce oka, podobnie jak na mat�wce aparatu fotograficznego, powstaje ma�y odwr�cony obraz przedmiot�w, na kt�re patrzymy, i podobnie jak na b�onie filmowej zachodz� na niej pewne procesy chemiczne. Ponadto oko, tak jak aparat fotograficzny, ma zmienn� przes�on� (t�cz�wk�) oraz urz�dzenie umo�liwiaj�ce regulowanie ostro�ci (soczewk�). Por�wnanie takie mo�e jednak prowadzi� do mylnych wniosk�w. Proces percepcyjny nie...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin