{1}{100}www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. {1467}{1511}Cz�� pierwsza|Czerwiec 1842 {1515}{1629}Otw�rz okna, Matildo|ja w tym czasie odkurz� meble. {1658}{1722}Biedna dziewczyna,|wytrz�sie j� w powozie. {1726}{1815}To jednak 12 mil z Manchesteru. {1824}{1866}My�lisz, �e powinny�my|rozpali� w kominku? {1870}{1926}Rozpali�? Rano? {1930}{1998}Nasz go�� przekaza� nam sporo informacji|w swoim li�cie, {2002}{2139}ale jako� nie przypominam sobie,|�eby wspomina�a o tym, �e jest chora. {2221}{2283}M�wi�y�my, �e w Cranford,|zawsze b�dzie na ni� czeka� pok�j. {2287}{2325}Powiedzia�y�my, �e|nie ma nic przyjemniejszego {2329}{2399}ni� przyjmowanie go�ci. {2403}{2458}Och! {2881}{2928}A c� ty robisz, Matildo? {2932}{2994}Och, perfumuj� tylko|troch� chusteczk�. {2998}{3049}Obawiam si�, �e mo�e j� bole� g�owa. {3053}{3098}Pisa�a list w takim zdenerwowaniu. {3102}{3181}By�y w nim wykrzykniki! {3351}{3431}Pow�z podje�d�a,|to ona! {3668}{3752}Panno Deborah!|Panno Matty! {3781}{3893}Panno Mary Smith.|Jak mi�o znowu pani� widzie�|w Cranford. {3897}{3956}Otrzyma�y panie m�j list?|Z pytaniem czy mog�abym si� tu zatrzyma�? {3960}{4023}Dostarczono go w�a�nie godzin� temu. {4027}{4085}Mary, moja droga... {4089}{4134}Jak ty wyros�a�. {4138}{4189}Jeste� taka podobna do twojej|drogiej mamma. {4193}{4246}S� panie pewne, �e m�j przyjazd|nie jest zbyt k�opotliwy? {4250}{4309}K�opotliwy?|To dla nas rado��, �e twoja macocha oszcz�dza na tobie, {4313}{4426}teraz, kiedy w domu jest tak wielu|ma�ych Smith'�w. {4430}{4519}Ju� czworo.|Pi�cioro.|Pi�cioro? {4531}{4581}Najstarsze ma ledwie siedem lat. {4585}{4658}M�j ojciec wam to przysy�a.|Pomara�cze! {4662}{4735}Przyjecha�y do Machesteru kolej�|zaledwie ostatniej nocy. {4739}{4798}Kolej�? {4810}{4872}No prosz�. {4996}{5078}Chc� panie, �eby je wymy�? {5163}{5207}Widzia�am, �e zakwit�y w ogrodzie. {5211}{5276}Pomy�la�am, �e b�dzie �adnie|wygl�da�o przy twoim ��ku. {5280}{5357}Jest pani taka mi�a... {5424}{5467}Biedna Mary... {5471}{5519}Musisz t�skni� za domem. {5523}{5578}T�skni�. {5582}{5620}Co jest dosy� absurdalne,|po tym wszystkim co zosta�o {5624}{5690}powiedziane zanim przyjecha�em tutaj. {5694}{5741}I nawet nie mog� powiedzie� co to by�o|bo potwierdzi�oby to tylko {5745}{5791}wszystkie moje winy. {5795}{5844}Jestem niemal pewna,|�e nie ma w tym �adnej twojej winy. {5848}{5934}Jestem niedyskretna, panno Matty.|I ostro�na. {5938}{6038}I nie jestem wdzi�czna mojej macosze|za pr�by wydania mnie za m��. {6042}{6074}Nie chcesz wychodzi� za m��? {6078}{6125}Nie. {6129}{6183}A przynajmniej, jeszcze nie teraz. {6187}{6304}Jestem ca�kiem pewna, �e|nikt nie mia� z�ych intencji. {6340}{6424}W tym pokoju spa�a� jako dziecko. {6428}{6490}Zawsze pami�ta�am nasze wizyty,|kiedy przyje�d�a�am tu z matk�. {6494}{6620}Zawsze lubi�y�my dostawa� listy od ciebie|masz taki weso�y styl. {6624}{6703}A ja uwielbiam s�ucha� nowin z Cranford. {6707}{6772}Rozkoszuj� si� wszystkim,|co panna Deborah napisze. {6776}{6863}Ona wzoruje si� na doktorze Johnsonie. {6867}{6960}Donios�a ci o �mierci byka na plebanii?|Tak. {6964}{7026}To by�o bardziej wci�gaj�ce ni� powie��. {7030}{7127}A teraz to ty b�dziesz wysy�a�|nowiny do Manchesteru. {7131}{7195}Twoje pi�ro b�dzie mia�o|sporo zaj�cia. {7199}{7251}Chocia� �a�uj�, �e omin�o ci�|pewne zdarzenie z zesz�ego tygodnia. {7255}{7341}W�z pe�en cegie� zje�d�a� po King Street,|i wpakowa� si� w w�z {7345}{7402}ze �winiami, jad�cy z przeciwnej strony. {7406}{7457}Czy kto� zosta� ranny?|Nie, nie, nie. {7461}{7557}Ale rozmawia�o si� o wezwaniu Konstabla. {7561}{7631}Ju� czas. Pospiesz si�. {7635}{7761}Musisz przewi�za� si� w pasie|to nadal obowi�zuje w Cranford. {7979}{8046}Wybija godziny mi�dzy po�udniem a trzeci�. {8050}{8120}Nikt nie zostanie d�u�ej ni� kwadrans,|tak jak ty nie mo�esz zosta� d�u�ej {8124}{8198}sk�adaj�c rewizyt�. {8231}{8298}Sk�d b�d� wiedzia�a, �e min�� kwadrans? {8302}{8430}Czy mam spogl�da� na zegar?|Nie! To by�oby w najwy�szym stopniu niegrzeczne. {8434}{8511}Musisz my�le� o czasie,|i nie pozwala� sobie na zapominanie o nim, {8515}{8569}mimo przyjemno�ci prowadzenia konwersacji. {8573}{8609}Ale dzi� nikt nie przyjdzie. {8613}{8667}B�d� zadowoleni przesy�aj�c pozdrowienia,|i daj�c ci czas {8671}{8761}na doj�cie do siebie po podr�y. {9027}{9104}Lubisz czyta�, Mary?|Och, tak, bardzo. {9108}{9196}Uwa�am czytanie za bardzo po�yteczne zaj�cie. {9200}{9290}Po obiedzie,|kiedy nie ma go�ci. {9315}{9414}Jeste�my hojne, je�eli chodzi o �wiece. {9437}{9517}Wieczorem zapalamy dwie. {9732}{9831}Przyszed� dr Morgan.|Przyszed� dr Morgan, madam. {9835}{9887}Dr Morgan?|Przecie� nie jeste�my chore. {9891}{9933}Mam zmieni� fili�anki? {9937}{10053}Patrz na zegar, Martho.|Czas wizyt ju� si� rozpocz��. {10091}{10172}Prowadz� praktyk� ju� od wielu lat,|zdobywaj�c wi�cej pacjent�w {10176}{10265}ni�, jak si� obawiam, mog�em dobrze obs�u�y�. {10269}{10347}Moje panie, ju� pora na zmian�. {10351}{10403}Zmian�? {10407}{10458}Planuje pan przej�� na emerytur�? {10462}{10546}Nie, panno Matty,|ale syn mojego kuzyna {10550}{10624}dr Harrison, ma do��czy� do mnie, w Cranford. {10628}{10704}Syn pa�skiego kuzyna? {10710}{10792}Czy on ju� jest doros�ym d�entelmenem? {10796}{10896}Ostatnio zako�czy� sta� w Szpitalu Guy'a,|w Londynie. {10900}{10954}Och, w Londynie. {10958}{11012}Studiowa� u sir Astley'a Pastona Cooper'a|jednego z naszych {11016}{11084}najwybitniejszych chirurg�w. {11088}{11212}Ale panie obie mog� by� pewne,|mojej dalszej opieki, madam. {11250}{11338}Ma pan czas, �eby ka�demu|donie�� o tym osobi�cie? {11342}{11406}Zanim przyjedzie �w m�ody d�entelmen? {11410}{11505}Obawiam si�, �e nie, ale mia�em okazj�|poinformowa� pann� Pole. {11509}{11579}Pann� Pole?|Naprawi� to pisz�c o tym do pozosta�ych, {11583}{11658}wszyscy wiec poznaj� nowin�|do czasu picia herbatki. {11662}{11715}Lub nawet wcze�niej, dr Morgan. {11719}{11790}To jest Cranford. {11817}{11875}Pani Forrester! {11879}{11948}Pani Forrester! {11975}{12044}Pani Forrester! {12049}{12078}Z Pary�a. {12082}{12111}Pani Forrester! {12115}{12160}Co� trzeba powiedzie�. {12164}{12230}Jestem �agodna w wyra�aniu opinii,|ale jestem przekonana, �e {12234}{12293}nie chcemy by� ubierane|jak rewolucjonistki. {12297}{12378}Pan Johnson ma bardzo dzikie pomys�y|odk�d zosta� Burmistrzem. {12382}{12447}Nie pozna pani znaczenia tej innowacji,|dop�ki nie us�yszy pani {12451}{12505}co ma do powiedzenia. {12509}{12558}Dr Morgan prosi� mnie o wypo�yczenie mu|mojej s�u��cej Berthy. {12562}{12617}I to nie jemu samemu.|Prosi� o ni�, dlatego, �e {12621}{12677}przyje�d�a nowy, m�ody doktor. {12681}{12738}Dr Morgan przygotowuje dom dla niego,|b�dzie go prowadzi�a wdowa, {12742}{12799}kt�ra przyjedzie dopiero za dwa tygodnie,|i kt�ra by�a �on� innego doktora, {12803}{12926}i wie wszystko o chorobach i chirurgii.|I co pani o tym wszystkim my�li? {12930}{13015}Nie ma tu wystarczaj�co du�o chorych,|�eby zapewni� im rozrywk�. {13019}{13069}W Cranford nie brakuje inwalid�w,| Pani Forrester. {13073}{13156}Faktem jest, �e ci s�abego zdrowia|mog� ju� wkr�tce wyzdrowie�, {13160}{13195}kiedy oboje zjawi� si� w domu. {13199}{13259}Ten m�ody cz�owiek by� asystentem|sir Astley'a Pastona Cooper'a. {13263}{13290}Doktor Morgan mi to powiedzia�. {13294}{13401}A sir Astley Paston Cooper jest lekarzem Kr�lowej. {13405}{13552}Och. Zbli�a si� pani Jamieson.|Prosz� powiedzie� panom, �eby trzymali miejsce. {13697}{13778}Co to za poruszenie?|Czy pokaza�y si� ju� letnie r�kawiczki? {13782}{13817}Mamy wa�ne wie�ci... {13821}{13879}Siostro?|Co� si� wydarzy�o? {13883}{13978}My�l�, �e tak.|Panna Pole tak macha r�kami. {13982}{14027}...przybywa rekomendowany przez,|najwy�szych na tej ziemi. {14031}{14083}Nigdy nie s�ysza�am, �eby kto� o nim wspomina�. {14087}{14174}A jada�am obiady w Arley Hall. {14198}{14288}Dr Morgan si� starzeje|i pr�buje scedowa� swoich pacjent�w {14292}{14364}na jakiego� kawalera. {14368}{14464}Kawalera?|Jestem pewna, �e ujd� jego uwadze. {14468}{14534}Jej Wysoko�� Kr�lowa, nie usz�a,|kiedy sprowadzi�a go do Windsoru {14538}{14591}i da�a mu mo�liwo�� zaj�cia si� jej zdrowiem. {14595}{14657}Doprawdy? Do Windsoru? {14661}{14760}Zobaczymy jak poradzi sobie w Cranford? {14877}{14930}Mi�o ci� widzie�. {14934}{14993}Chocia� sp�nionego.|Przepraszam. {14997}{15119}M�j ko� zgubi� podkow�.|Kula� przez 5 mil, zanim znale�li�my kowala. {15123}{15163}Bardzo zwracaj�cy uwag� p�aszcz. {15167}{15225}To frak, prawda?|Raczej surdut. {15229}{15330}Obstalowa�em go w Londynie.|Tak my�la�em. {15360}{15501}W Cranford wszystkie w�a�cicielki dom�w|poza wynajmuj�cymi, s� kobietami. {15506}{15559}B�dziesz wzbudza� ciekawo��. {15563}{15647}Masz to znosi� szlachetnie. {15669}{15723}Stolarz m�wi, �e przyszed�|w sprawie jakich� drzwi. {15727}{15779}Dr Harrison, to Jem Hearne. {15783}{15845}Doktor m�wi, �e b�dzie pan chcia� tu|jakie� sk�adane p�yty. {15849}{15929}Tak szybko jak to mo�liwe.|Mog� je zrobi� szybko, albo porz�dnie. {15933}{15983}Ja robi� wszystko dok�adnie. {15987}{16069}Drewniane ogrodzenia, dobrze po��czone|nawet ludzie, kt�rzy chc� {16073}{16114}�eby drzewa ros�y w ziemi, wiedz�,|�e one s� zrobione z drzewa. {16118}{16173}Zatem nie w tym tygodniu.|Zobaczymy. {16177}{16222}Chyba, �e kto� umrze. {16226}{16316}Wtedy musz� rzuci� wszystko|i zrobi� trumn�. {16320}{16409}Wola�abym nie lubi� pomara�czy. {16414}{16529}Spo�ywanie ich jest|w najwy�szym stopniu k�opotliwe. {16592}{16686}Ale� nie ma w nich a� tak du�o soku,|Deborah, moja droga. {16690}{16740}Tylko je�li s� krojone no�ykiem. {16744}{16861}W domu robimy ma�� dziurk� w pomara�czy|i wysysamy je. {17034}{17118}Ja te� tak lubi� najbardziej. {17122}{17206}Ale Deborah m�wi, �e to jest wulgarne... {17210}{17299}i nazbyt przypomina zwyczaje... {17318}{17378}osesk�w. {17437}{17537}Moja siostra nie u�...
danielamk