PAJEWSKI, Janusz - Doświadczenia z cenzurą.pdf

(98 KB) Pobierz
236100884 UNPDF
J ANUSZ P AJEWSKI
Doświadczenia z cenzurą
Przez czas długi nie zajmowałem się zagadnieniami historii Polski w przekona-
niu, że nie będę miał swobody w publikowaniu moich poglądów naukowych. Zają-
łem się badaniem dziejów imperializmu niemieckiego, w szczególności problemem
„Mitteleuropy”. Tutaj nie przewidywałem trudności ze strony cenzury i nie omyli-
łem się.
Pewnym wyłamaniem się z zasady nie podejmowania problematyki dziejów Pol-
ski była praca popularnonaukowa Buńczuk i koncerz. Z dziejów wojen polsko-
tureckich , rzecz napisana z inicjatywy wydawnictwa „Książka i Wiedza”. Opubli-
kowana bez interwencji cenzury w I wydaniu w 1964 r., w IV w 1983.
Komitet X Zjazdu Historyków Polskich w Lublinie zwrócił się do mnie z propo-
zycją opracowania referatu o międzynarodowych przesłankach odbudowy państwa
polskiego w 1918 r. Referat ten opracowałem i wygłosiłem na I plenarnym posie-
dzeniu Zjazdu w dniu 17 września 1969 r. Postawiłem tezę, że przyczyną odzyska-
nia niepodległości była wola narodu polskiego, który z jej utratą nigdy się nie pogo-
dził. Czynniki zewnętrzne — wojna powszechna i załamanie się trzech rozbiorów
— przesądziło o chwili, w której odzyskano niepodległość. Dyskusja była ożywio-
na, rzeczowa i dała mi dużo do myślenia. Przysłuchując się dyskusji podjąłem de-
cyzję rozszerzenia referatu na całość zagadnienia odbudowy państwa polskiego
i opracowania książki na ten temat.
W moim przekonaniu prace nad odbudową państwowości polskiej rozpoczęły się
z chwilą wybuchu pierwszej wojny światowej w 1914 r., a trwały do wejścia w ży-
cie konstytucji marcowej (wybory do I Sejmu Ordynaryjnego 5 listopada i do I Se-
natu w dniu 12 listopada 1922 r.) i do wyboru pierwszego Prezydenta Rzeczypospo-
litej w dniu 9 grudnia 1922 r. Praca tak pojęta musiałaby przedstawić genezę, prze-
bieg i rezultaty wojny polsko-rosyjskiej 1919-1920 r. Ale dostrzegałem niemożność
publikacji pracy zgodnej z moimi poglądami naukowymi i pracę zakończyłem na
wypadkach listopada 1918 r.
Pracę złożyłem w jednym z wydawnictw poza Warszawą. Kierownik wydawnic-
twa przestraszył się tematu i zasięgnął rady profesora, nie historyka, członka PAN-u
i członka partii. Profesor odradził wydawnictwu druk pracy, mnie zaś (od dawna
znałem go osobiście) tak wyjaśnił swoje stanowisko (dosłownie): „Pan wyraża się
pozytywnie o dwudziestoleciu, a to jest niedopuszczalne, gdyż nasi przywódcy wy-
powiedzieli o dwudziestoleciu jednoznacznie sąd negatywny”. Innymi słowy, praca
historyka i pracownika naukowego polega na dostarczaniu argumentów zmiennym
z natury rzeczy wypowiedziom polityków.
Interesujące są dalsze losy mojej książki. Zainteresował się nią ówczesny rektor
Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza prof. Benon Miśkiewicz i przedstawił spra-
wę ówczesnemu kierownikowi Działu Nauki KC PZPR profesorowi Jaremie Maci-
szewskiemu. Prof. Maciszewski oddał moją pracę do recenzji prof. G., znawcy hi-
storii nowożytnej, cenionemu wysoko w KC PZPR. Recenzja prof. G. była niezwy-
kle zręczna i bardo interesująca. Wyraził przede wszystkim uznanie dla wiedzy
autora i przekonanie, że Odbudowa Państwa Polskiego jest „dziełem życia prof.
Pajewskiego”. Żałował wszakże, iż praca nie odpowiada wymaganiom marksizmu,
chociaż autor zna dobrze literaturę marksistowską, ale „nie wyciąga stąd konse-
kwencji”. W rezultacie zalecił druk pracy w niskim nakładzie tysiąca egzemplarzy.
Prof. Maciszewski w następstwie tej opinii doprowadził do druku mojej pracy już
nie w małym wydawnictwie, lecz w Państwowym Wydawnictwie Naukowym. Od-
budowa Państwa Polskiego uzyskała w 1979 r. nagrodę tygodnika „Polityka” i na-
grodę Ministra Szkolnictwa Wyższego.
W pracy Wokół sprawy polskiej. Paryż-Lozanna-Londyn 1914-1918 (Poznań
1970, s. 255) spotkałem się z interwencją cenzury. Omawiałem stanowisko Francji
wobec Polski w pierwszych tygodniach niepodległości i podałem cytatę z paryskie-
go dziennika „L’Humanité”, wówczas jeszcze organu francuskiej partii socjali-
stycznej, jeszcze nie komunistycznej, że bliskie wybory sejmowe w Polsce w dniu
26 stycznia 1919 r. wygra „Piłsudski i jego zwolennicy”. Cenzura poznańska zażą-
dała skreślenia nazwiska Piłsudskiego. Redaktor książki p. Janina Kamińska chciała
się odwołać do cenzury warszawskiej i uważała, że będzie to skuteczne. Było to
możliwe, ale opóźniłoby druk pracy, podałem więc cytatę nie w cudzysłowie, lecz
tekst sparafrazowany, że wybory dadzą większość żywiołom lewicowym. Stanowi-
sko cenzury poznańskiej było tym bardziej dziwaczne, że na poprzedniej stronicy
nazwisko Piłsudskiego pojawiło się dwukrotnie.
FAŁSZOWANIE TEKSTÓW ŹRÓDŁOWYCH
W 1918 r. rząd Rady Regencyjnej, prezydowany przez Jana Kucharzewskiego,
zabiegał o dopuszczenie przedstawicieli Polski do rokowań pokojowych w Brze-
ściu. Rząd niemiecki odpowiedział odmownie powołując się na sprzeciw rządu so-
wieckiego. W dniu 14 lutego rzecznik rządu rosyjskiego na konferencji prasowej w
Sztokholmie zaprzeczył twierdzeniom niemieckim, rzeczywiście nieprawdziwym,
i dodał: „...Co się tyczy obecności na obradach pokojowych w Brześciu pana Ku-
charzewskiego, to delegacja rosyjska oświadczyła, że nie tylko nie ma nic przeciw-
ko obecności pana Kucharzewskiego, którego niemieckie władze okupacyjne uznają
za polskiego ministra, ale uważała za rzecz bardzo pożyteczną obecność obok niego
i innych przedstawicieli narodu polskiego, których, jak pana Piłsudskiego, niemiec-
kie władze okupacyjne uznały być godnym więzienia” 1
A oto tekst wydrukowany w wydawnictwie Materiały archiwalne
ze zmienio-
nym zakończeniem oświadczenia. „Delegacja rosyjska oświadczyła, że nie tylko nie
2
1 Papiery Jana Steckiego, Biblioteka KUL, Rkps 570, karta 47 9 48.
2 Materiały archiwalne do historii stosunków polsko-radzieckich . Tom I: marzec 1917-listo-
.
ma nic przeciwko obecności p. Kucharzewskiego, którego niemieckie władze oku-
pacyjne uznają jako (sic!) polskiego ministra, ale uważała za rzecz bardzo poży-
teczną obecność i innych przedstawicieli narodu polskiego”. Podkreślić należy z
naciskiem, że Materiały powołują się na to samo źródło 3
GDZIE NIE INTERWENIOWAŁ CENZOR
W Odbudowie Państwa Polskiego cytowałem Dekret o pokoju uchwalony w nocy
z 7 na 8 listopada 1917 r. przez Wszechrosyjski Zjazd Rad.
Dekret ten brzmi: „Jeśli jakikolwiek bądź naród jest utrzymywany w granicach
danego państwa przemocą, jeśli wbrew wyrażonemu przezeń życzeniu — niezależ-
nie od tego, czy życzenie to znalazło wyraz w prasie, na zgromadzeniach ludowych,
w uchwałach partii, czy też w buntach i powstaniach przeciw uciskowi narodowemu
— nie udziela mu się prawa, by w swobodnym głosowaniu, bez najmniejszego
przymusu, po całkowitym wycofaniu wojsk narodu przyłączającego lub w ogóle
silniejszego rozstrzygnął formę swego bytu państwowego — to jego przyłączenie
jest aneksją tj. zaborem i aktem przemocy”. Słów tych, bardzo wymownych, cenzu-
ra nie zakwestionowała i nie usunęła. Znajdują się we wszystkich trzech wydaniach
książki.
Tekst ten cytowałem w artykule w „Życiu Warszawy” jesienią 1968 r. wkrótce po
najeździe na Czechosłowację. I tu tekst przeszedł, chociaż aluzja była przejrzysta.
W mojej Historii powszechnej 1871-1918 cytowałem (s. 414) ocenę Lenina ode-
zwy Rządu Tymczasowego do Polaków z 30 marca 1917 r. Ocena Lenina brzmi
tak: „Rząd nasz wydał manifest o niepodległości Polski i naszpikował go nic nie
mówiącymi frazesami. Napisali, że Polska powinna znajdować się w wolnym soju-
szu z Rosją. Właśnie w tych trzech słowach zawarta jest prawda. Wolny sojusz woj-
skowy maleńkiej Polski z ogromną Rosją jest w rzeczywistości całkowitym militar-
nym ujarzmieniem Polski. Może on dawać wolność pod względem politycznym —
i tak, i tak granice tej wolności określone zostaną przez sojusz wojskowy”.
I tu cenzura nie interweniowała.
Cytatami tymi posługiwałem się często i w wykładach, i w artykułach publicy-
stycznych.
pad 1918 , Warszawa 1957, nr 104, s. 228-229.
3 Papiery Steckiego, Biblioteka KUL, Rkps 570.
.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin