Neptun.rtf

(32 KB) Pobierz
Domy wodne@

Neptun

Planeta Neptun symbolizuje energię, która jest całkowicie poza naszą kontrolą, wykracza bowiem poza granice rozsądku i poza cokolwiek, co jest możliwe do ogarnięcia dla logicznego umysłu. Jedynym sposobem, w jaki rzeczywiście można zrozumieć Neptuna w całej jego istocie, jest poddanie się mu, ponieważ jest on, z definicji i w działaniu, poza granicami wszystkiego. Dopiero kiedy łączymy się z nim – tj. pozbywamy się własnych granic – możemy go poznać. Dlatego Neptun powiązany jest z mistycyzmem, tajemnicą, poczuciem jedności, duchowym rozwojem i inspiracją. Mówi się również, że reprezentuje on bezkształtność, iluzję, rozmycie, wyobraźnię i idealizm. Według mnie, chcąc w najbardziej użyteczny sposób opisać podstawowe znaczenie Neptuna, należy powiedzieć, że reprezentuje on pragnienie pozbycia się własnego ja w innym stanie świadomości (czy to „wyższej” czy też „niższej” świadomości) oraz skłonność ucieczki od wszelkich ograniczeń świata materialnego i znudzenia nim, jak też ograniczeń własnej osobowości i ego. Naturalnie można poszukiwać ucieczki poprzez podejmowanie zarówno autodestrukcyjnych, jak i konstruktywnych dla osobowości działań. Osobę typu neptunicznego (z silnie zaakcentowanym Neptunem – przyp. tłum.) może cechować wykrętność czy uchylanie się od obowiązków albo ogromna spostrzegawczość rzeczy subtelnych i wielkie współczucie (lub też jedno i drugie jednocześnie!).

Wpływu Neptuna, symbolizowanego przez jego urodzeniowe aspekty, pozycje w domach i tranzyty, doświadczamy często w postaci poczucia chaosu, niepewności, zawieszenia w próżni i przymglenia świadomości (spaced out – bycie jakby nieobecnym, w innym miejscu – przyp. tłum.). Przynajmniej tak odczuwa go osoba, która zaczyna świadomie stawiać mu czoła, nie będąc jeszcze na tyle „ugruntowana”, by móc zachować stan psychicznej równowagi. To poczucie chaosu jest częściowo wynikiem pospolitej postawy, która wymaga, aby każde nowe doświadczenie w zgrabny sposób „pasowało” do posiadanych już przez nas kategorii pojęciowych. Jednak nigdy nie da się włożyć Neptuna w sztywne ramy. Bo jak można włożyć to, co jest ze swojej natury bezgraniczne i bezkształtne, pomiędzy nasze ograniczone pojęcia i realne struktury życiowe? Inaczej mówiąc, poczucie chaosu czy przymglenia świadomości tak często doświadczane pod wpływem Neptuna, rozwija się głównie wtedy, gdy opieramy się nieuchronnej dezintegracji i rozpadowi jakiegoś modelu naszego zachowania lub jakiejś części naszej osobowości. Jak już wcześniej wspomniałem, również tutaj ta negatywna strona przejawów Neptuna jest o wiele bardziej widoczna, kiedy człowiek nie jest ugruntowany w świecie materialnym. Można powiedzieć, że dopóki człowiek nie dojdzie do ugody z naciskami, realiami i powinnościami związanymi z Saturnem, nie będzie dostatecznie „ugruntowany”, by uporać się z intensywnością i rozbiciem wywoływanym przez którąkolwiek z planet transsaturnicznych. Inaczej mówiąc, trzeba przyjąć oświecający wpływ i wolność Urana oraz inspirację i idealizm Neptuna i urzeczywistnić je poprzez sprowadzenie świadomości na ziemię, wypróbowanie tych niezwykłych skłonności i włączenie ich w nasze codzienne życie[1]. Zaniedbanie rzetelnej pracy nad tą nakierowaną na wnętrze integracją, często przynosi silne poczucie rozgoryczenia albo, w niektórych przypadkach, zaburzenia psychiczne, które mogą w końcu doprowadzić do zakrojonej na dużą skalę dezintegracji osobowości.

Doskonały przykład potrzeby twardego stania na ziemi, dającego uzupełniającą równowagę podczas jakiejkolwiek naszej aktywności duchowej lub parapsychologicznej, znajdujemy w autobiografii C. G. Junga Memories, Dreams, Reflections. W książce tej Jung opisuje jak w trakcie doświadczania przez siebie najbardziej intensywnej fazy swojej „konfrontacji z tym co nieświadome” podczas której zetknął się i porozumiewał z licznymi archetypowymi postaciami i istotami jedyną rzeczą, która umożliwiła mu przejście przez tę całkowitą przemianę w jego świadomości, był fakt, że mógł zawsze spojrzeć wstecz i widzieć, że ma określone miejsce w świecie oraz określone obowiązki rodzinne i zawodowe. Bez tego solidnego „zakotwiczenia” trzymającego go przy ziemi czuł, że mógłby z łatwością ulec  siłom, miotającym nim w niekontrolowany sposób i niszczącym jego psychikę, podobnie jak łódka jest całkowicie bezradna podczas sztormu na morzu. Możemy przekonać się, na ile prawdopodobna i zgubna może być taka dewastacja, widząc skutki eksperymentów niektórych osób z narkotykami psychodelicznymi, które w sposób sztucznie wymuszony otwierają kanały psychiczne na intensywne wibracje reprezentowane przez planety transsaturniczne. Wielu z nich doświadczyło duchowej i psychicznej rzeczywistości, co zasadniczo odmieniło ich życie, ale większość z nich, z racji młodego wieku i co się z tym wiąże, z powodu braku mocnego zakotwiczenia w realnym świecie i sferze obowiązków czy powinności, miała wielkie trudności z integracją tych głębokich wglądów ze swoją jeszcze nie ukształtowaną osobowością. Zmagania o zintegrowanie tych przebłysków wyższej rzeczywistości z rozwijającą się strukturą osobowości narzuciły potrzebę znacznej przemiany świadomości i stylu życia, które w wielu przypadkach okazały się w końcu owocne i twórcze. Jednak dotarcie na drugi brzeg, po niekontrolowanym błądzeniu po wodach zbiorowej nieświadomości, nie było wcale łatwym zadaniem i prawie każdy, kto wielokrotnie eksperymentował z tymi narkotykami, może powiedzieć o innych, że wie, kto nigdy nie dotarł na drugą stronę lub kto jeszcze, po wieloletnich staraniach, usiłuje znaleźć coś stałego, na czym można by się oprzeć.

W każdym horoskopie urodzeniowym czynnik symbolizowany przez planetę będącą w ścisłym aspekcie z Neptunem zostaje mocno nacechowany wielką wrażliwością i subtelnością. Ta wrażliwość często przejawia się w formie podatności na iluzję, oszukiwania siebie, pomieszania czy nawet dezintegracji w tym wymiarze życia, ponieważ Neptun skłania człowieka do nierealnej idealizacji lub snucia fantazji na temat określonej sfery życia. Te właśnie problemy mogą jednak doprowadzić człowieka do owocnych poszukiwań. Podczas szukania odpowiedzi, kiedy osoba przekonuje się, że w istocie uczy się wyższej rzeczywistości, dochodząc do zrozumienia, aspekt z Neptunem może oznaczać użyteczną i pozytywną idealizację, a nawet prawdziwe uduchowienie. Znaczenie Neptuna w naszych duchowych poszukiwaniach jest bardziej szczegółowo wytłumaczone w rozdziale 6; jednak z uwagi na fakt, że jest ono tak rzadko właściwie rozumiane i jasno wyjaśniane w podręcznikach astrologicznych, należy w tym miejscu wspomnieć o kilku sprawach. Powiedzieliśmy już, że Neptun prowadzi do rozpadu starych, dobrze uporządkowanych modeli świadomości. W ten sposób kształtuje się w nas świadomość ograniczoności naszej zwykłej percepcji i świadomość tego, że istnieje coś większego i bardziej wszechstronnego niż to, czego istnienia moglibyśmy się domyślać. Ta ingerencja czegoś bardziej całościowego (chociaż niematerialnego) w nasze życie jest odbierana przez niektóre osoby jako głębokie duchowe misterium albo akt łaski. Przekonałem się, że Neptun występuje w koniunkcji, kwadraturze lub opozycji (tzw. „złych” aspektach) do planet osobistych lub ascendentu w horoskopie każdego znanego mi człowieka, który w aktywny sposób podąża jakąś duchową drogą, co jest jego głównym życiowym zadaniem. Jednakże te napięte aspekty nie są takie „złe” dla „poszukiwaczy duchowych”. Można by przypuszczać, że energia wytwarzana przez te aspekty jest konieczna, aby nakłonić człowieka do działania zgodnie z jego duchowymi inklinacjami i podjęcia większego wysiłku w tej dziedzinie. Również C. E. O. Carter odkrył, że napięte aspekty z Neptunem bardziej wskazują na artystyczną twórczość i duchowy postęp niż tzw. „łatwe”. Myślę, że interpretacja aspektów w jego książce The Astrological Aspects zawiera więcej wartościowych spostrzeżeń niż jakakolwiek inna książka dotycząca tego tematu. Carter wypowiada się o „nieharmonijnych” aspektach pomiędzy Wenus i Neptunem w następujący sposób:

Pod pewnym względem wydaje się, że powodują one bardziej konkretne skutki niż trygon i sekstyl, ponieważ obdarzają one boską dezaprobatą i nieustannym, niespokojnym poszukiwaniem ideału, który niełatwo jest zrealizować w życiu doczesnym. Dotyczy to szczególnie uczuć. Ideały rzeczywiście są bardzo wzniosie i może wystąpić trwałe niezadowolenie zarówno z rzeczy jak i ludzi, zmieniające się od stanu rozdrażnienia czy irytacji do godnych podziwu aspiracji i uporczywego dążenia do pełniejszej realizacji wewnętrznych wizji.

... Nieharmonijne połączenia spotyka się często w horoskopach wielkich artystów. Pomimo że harmonijne aspekty tych dwóch planet z natury rzeczy bardziej sprzyjają szczęściu i korzystnym okolicznościom, jak dotąd wydaje się, że jeśli chodzi o osiągnięcia, postawę moralną i zdolności artystyczne, aspekty nieharmonijne w niczym im nie ustępują; w rzeczywistości mogą być lepsze, zważywszy, że mogą dostarczyć więcej energii.

Tę „boską dezaprobatę” wspomnianą przez Cartera rzeczywiście często spotyka się w przypadku prawie każdego z możliwych aspektów koniunkcji, kwadratury lub opozycji Neptuna do planet osobistych lub Ascendentu. Ta „dezaprobata” pochodzi stąd, że Neptun uwrażliwia lub dostraja człowieka do świata niewidzialnych, niematerialnych sił życiowych. Kiedy czujemy, że rzeczywiście istnieje subtelniejszy, wyższy poziom istnienia, który jest dostępny dla ludzkiej świadomości, często trudno nam cierpliwie wieść przyziemną egzystencję w świecie materialnym, który coraz bardziej przypomina swoim wyglądem i atmosferą więzienie. Mam wrażenie, że kluczem do ukształtowania właściwego stosunku do wpływu energii Neptuna na nasze życie jest świadomość, że nie przyjdzie do nas satysfakcja czy wyzwolenie, póki będziemy poszukiwać ideału za którym tęsknimy w świecie zewnętrznym, a dopiero wtedy, kiedy przejmiemy odpowiedzialność (Saturn) za to, by zbliżyć swoje życie do ideału dzięki naszej własnej kreatywności i poświęceniu. Innymi słowy, musimy dokonać zwrotu w nas samych, musimy żyć ideałem, aby go urzeczywistnić. Bezsensowne jest ciągłe nierealne poszukiwanie idealnej sytuacji; czy to idealnej pracy, idealnego małżeństwa, czy malowniczo położonego domu „jak z obrazka”. Neptun skłania człowieka do tego, aby stworzył perfekcyjne obrazki czy wyobrażenia, do których będzie mógł uciekać przed bólem codziennego życia. Naturalnie, nadzwyczaj wrażliwa osoba może czuć potrzebę życia lub pracy w takim środowisku, które nie uszczupli jej psychicznej energii z powodu stałego stresu. Jednak upieranie się, aby wszystko było perfekcyjne zanim się w to bezgranicznie zaangażujemy – jest postawą, która z pewnością nigdy nie pozwoli nam odczuć wewnętrznego spokoju.

W niektórych tekstach astrologicznych stwierdza się, że Neptun reprezentuje nasze poczucie obowiązku wobec społeczeństwa i innych ludzi, w skrajnych przypadkach przejawiające się jako poczucie winy. Niewątpliwie jest to sposób, w jaki wielu ludzi doświadcza energii Neptuna; można nawet powiedzieć, że w takim przypadku Neptun wskazuje sposób, w jaki mamy spłacić innym pewne karmiczne długi. Ta korelacja z Neptunem jest jednak tylko w połowie prawdziwa, ponieważ wewnętrzny powód tych uczuć i takiego zachowania nie jest wyjaśniony. Czy czujemy zobowiązania wobec innych bez powodu? Czy we wszystkich przypadkach jest to po prostu karmiczny dług, który, jak podświadomie czujemy, powinniśmy spłacić innym? Czy też istnieje jakieś bardziej ogólne wyjaśnienie? Wydaje mi się, że owo poczucie obowiązku wobec społeczeństwa, ludzkości czy jakiegokolwiek cierpiącego człowieka czy zwierzęcia wywodzi się stąd, że odczuwamy naszą jedność ze wszystkimi innymi istotami żywymi. Jeśli ktoś jest głęboko przekonany, że jest tym samym, co wszyscy inni ludzie (a nawet, że stanowimy jedność również ze zwierzętami), jak mógłby odmówić pomocy komuś, kto jest w potrzebie? Nie jest żadną wspaniałomyślnością obdarowywanie kogoś, kto w rzeczywistości jest taki sam jak ja. Jest to raczej nie podlegający dyskusji obowiązek i jeśli nie zaspokoję tego poczucia obowiązku, mogę poczuć się prawdziwie winny. Ta tendencja do identyfikowania się ze wszystkimi innymi ludźmi, chociaż jest bez wątpienia piękną wartością duchową, musi być jednak powiązana z praktycznym życiem. W przeciwnym razie staniemy się podatni na manipulację, wykorzystywanie, a nawet zupełne wyczerpanie żądaniami innych, ponieważ mało jest ludzi, którzy nie potrzebują żadnej pomocy czy wsparcia w takiej lub innej formie. Nasze przekonanie, że stanowimy jedność z większą całością, nie oznacza jeszcze, że mamy dość zasobów energii, żeby wspomagać wszystkie inne żywe istoty. Musimy uświadomić sobie, że Bóg również ma jakąś rolę do odegrania. Zagra On swoją rolę bez względu na to, co uczynimy, nie musimy więc przejmować Jego odpowiedzialności. Tak często spotykamy ludzi neptunicznego typu, którzy trwonią każdą cząstkę swojej energii życiowej w daremnych próbach zaspokojenia swojego nienasyconego poczucia obowiązku wobec innych. Jest to nieporozumienie i niewłaściwe zastosowanie ideałów duchowych, któremu często towarzyszą różne formy oszukiwania się w kwestii własnego, rzekomo wysokiego poziomu rozwoju duchowego. Neptun jest prawdopodobnie najsubtelniejszą ze wszystkich planet jeśli chodzi o sposób oddziaływania, a napięte aspekty Neptuna z planetami osobistymi oznaczają często, że człowiek dotknięty jest subtelną formą „duchowego egotyzmu”[2].

Z powyższego można wywnioskować, że wpływ, jaki Neptun wywiera na każdego z nas zależy od naszego nastawienia do niego, od wartości, którą mu przypisujemy, oraz od tego, jak wpasowujemy subtelne doświadczenia w całość naszego życia. Jeśli chętnie przyjmiemy napływ energii Neptuna do otwartego umysłu i duszy, możemy doświadczyć zwiększonej duchowej percepcji, wyobraźni i inspiracji. Możemy dostrzec archetypowe obrazy i odczuć bezczasową rzeczywistość. Jak pisze Dane Rudhyar, Neptun jest „na każdym poziomie uzdrawiającą i wspierającą mocą wszystkiego”. Jak podaje on dalej:

...człowiekowi, którego dusza stała się świątynią żywego Boga, obejmującemu swoją jaźnią potencjalnie cały wszechświat, i którego umysł tworzy swoje stwierdzenia w kategoriach jednoczących wszystkie przeciwieństwa, nie pozostawiając niczego nie mieszczącego się w jego wszystko ogarniającej wielowymiarowej logice – temu Bóg odpowiada Łaską. (fragment dzieła Triptych)

Pozycja Neptuna w domach w horoskopie urodzeniowym wskazuje, gdzie ta potencjalna możliwość łaski czy dostrojenia się do wpływów transcendentalnych spotyka nas w życiu najbardziej bezpośrednio. Pozycja ta jednak pokazuje jedynie potencjalną możliwość doświadczenia łaski lub rzeczywistości duchowej. Można oczywiście doświadczyć niematerialnych sił i wrażliwości psychicznej albo w sposób konstruktywny (co dr William Davidson nazwał anielskim błogosławieństwem”, wiążąc to z formą wyższej opieki i przewodnictwa), albo autodestrukcyjny (dążenie do posiadania, okłamywanie lub też rozpraszanie swojej energii). Jednak to, jak subtelna neptunowa energia i neptunowy wymiar życia zostaną zintegrowane z całością struktury życiowej, zależy w dużej mierze od tego, na ile będziemy uczciwi, odważni i praktyczni. Ugruntowanie w realiach saturnicznych jest nieodzowne, aby w pełni docenić i spożytkować wynoszący aspekt neptunicznego wymiaru życia. Jak wspomnieliśmy wcześniej, mówiąc o konfrontacji C. G. Junga z podświadomością i jego wdzięczności za ugruntowanie w materialnym świecie pracy i obowiązków, należy włączyć wymagania Saturna w zdrową postawę wobec całości życia, jeśli chcemy być zdolni do otwarcia się na wpływy Neptuna, nie zatapiając się w chaosie. Bo przecież, jak możemy docenić wartość nieograniczonego, nie mając wyrobionego sposobu życia w ramach określonych granic?

Cechy niezbędne do tego, aby stać się kanałem dla najwyższej manifestacji reguł Neptuna są dość rzadko spotykane, bowiem – pomimo wszystko – czy ktoś z nas może stwierdzić, że jest wolny od oszukiwania samego siebie, od nierealnych fantazji czy pragnienia uniknięcia przykrej rzeczywistości? Z tego powodu pozycja Neptuna w domach w horoskopie urodzeniowym większości z nas określa sferę życia i zakres doświadczenia, które skłonni jesteśmy idealizować albo ich unikać, co zwykle spowodowane jest słabym zrozumieniem pobudek podświadomego lub nadświadomego umysłu. To właśnie w tym obszarze doświadczenia poszukujemy ideału, wierzymy w to, w co chcemy wierzyć, a pęd do ucieczki od konfrontacji z tą sferą życia, w moim odczuciu, często pochodzi z podświadomego lęku przed tym, że ta konfrontacja z całą bezwzględnością ujawni bezsens naszego oszukiwania się. Dlatego często wolimy nie wiedzieć nic lub podtrzymać swoje złudzenia, niż zaryzykować dopuszczenie do świadomości prawdy, że to, co tak długo idealizowaliśmy, nie jest w rzeczywistości tak cenne, jak nam się wydawało. Wydaje się, że często mylimy jakąś sferę ziemskiego doświadczenia z naszą najgłębszą duchową tęsknotą, czego rezultatem jest chaos. Wyraźne rozróżnienie (Panna! – znak przeciwstawny Rybom – znakowi Neptuna) jest konieczne, by uświadomić sobie, co rzeczywiście wiąże się z naszym duchowym postępem, a co jest jedynie sferą życia, wobec której mamy nadzieję, że mogłaby zapełnić (być może za życia) naszą duchową tęsknotę i osamotnienie.

Często zastanawiałem się czy Uran, Neptun i Pluton w horoskopie urodzeniowym ujawniają wiedzę zdobytą w poprzednich wcieleniach lub pomiędzy ziemskimi wcieleniami. Uran znany jest jako planeta oświecenia, oryginalności i geniuszu. Skąd ten wgląd i nowa wiedza pochodzi? Neptun przejawia zdolności wizjonerskie, wyobraźnię, poczucie mistycznej jedności, które są oczywistymi przejawami doświadczenia odległego od materialnej rzeczywistość codziennego życia. Być może powiązanie z Neptunem w horoskopie pokazuje trudne do opisania wzruszenie pokładów wrodzonych obrazów mentalnych czy doświadczeń, na które natknęliśmy się wcześniej, możliwe że pomiędzy kolejnymi wcieleniami w innych wymiarach. Być może powiązanie z Uranem ukazuje wiedzę, przyswojoną w pełni dawno temu, która jest właśnie teraz gotowa ujawnić się w tym życiu. Rozdział 11 , jak sądzę, rzuci trochę światła na tę kwestię, jako że czytania medialne Edgara Cayce'a wyczerpująco penetrują związki harmonii planetarnych z doświadczeniami duszy pomiędzy wcieleniami.

Wszystkie planety transsaturniczne reprezentują poziomy świadomości, na których funkcjonujemy raczej bezosobowo. Każda z nich wiąże się potencjalnie z subtelniejszymi wymiarami życia i energiami przemiany. Wszystkie trzy związane są z rodzajami psychicznych energii, takimi jak: intuicja, ESP (extrasensory perception – doznania pozazmysłowe – przyp. tłum.) czy podobnymi do nich rodzajami wrażliwości. Każda z nich jest jednak inna i żadna z osobna nie może być nazwana planetą „intuicji” czy mocy psychicznej. Patrząc z duchowego punktu widzenia, wszystkie planety zewnętrzne względem Saturna wiążą się z wyższymi poziomami istnienia, przy czym można je zróżnicować w następujący sposób:

URAN                            reprezentuje zrozumienie umysłem wyższych poziomów świadomości, gdzie dwoistości są zjednoczone w żywą prawdę.

NEPTUN                            reprezentuje uczuciowe dostrojenie się do wyższych poziomów, tęsknotę za wyższymi poziomami istnienia oraz ich umiłowanie.

PLUTON                            reprezentuje zaangażowanie w działanie zgodne z naszym pragnieniem przemiany, włączenie wyższych poziomów świadomości do naszego prawdziwego istnienia i świadomość, że wszystkie pożądania i przywiązania będą musiały być wydobyte na powierzchnię i oczyszczone oraz że będziemy musieli stawić czoła wszystkim naszym prawdziwym pobudkom. Na tym poziomie świadomości człowiek nie jest już usatysfakcjonowany samą wiedzą i umiłowaniem; pragnie on zaangażować swoje umysłowe i psychiczne zasoby w proces przemiany.

3

 


[1] Jest to szczególnie potrzebne wtedy, gdy w horoskopie urodzeniowym występuje ścisły aspekt Saturna z Uranem lub Neptunem, a zwłaszcza koniunkcja, kwadratura lub opozycja.

[2] Ten duchowy egotyzm występuje szczególnie często wtedy, gdy Słońce powiązane jest z Neptunem koniunkcją, kwadraturą lub opozycją, Słońce bowiem symbolicznie związane jest z ego i świadomym poczuciem tożsam...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin