Dylan.Dog.2011.BRRip.XviD-BiDA.txt

(61 KB) Pobierz
{1}{75}movie info: XVID  640x272 25.0fps 1.3 GB|/SubEdit b.4072 (http://subedit.com.pl)/
{503}{595}Tłumaczenie ze słuchu|Tm1230
{1420}{1513}Tato, kolacja prawie gotowa!
{2731}{2762}Tato!
{2766}{2843}O mój Boże, tato!
{2868}{2925}Tato?
{4383}{4457}{y:i}Nowy Orlean nie jest|{y:i}dobrym miejscem na śmierć,
{4460}{4503}{y:i}ale kiedy umierasz i wracasz
{4506}{4581}{y:i}dzwonisz do mnie, Dylan'a Dog'a.
{4584}{4648}{y:i}Właściwie to dzwoniłeś.
{4652}{4728}{y:i}Widzisz, kiedyś|{y:i}chroniłem je wszystkie,
{4733}{4780}{y:i}wszystkie stwory nocy,
{4784}{4876}{y:i}potwory z ostrymi zębami, o których|{y:i}myślales, że istnieją tylko w filmach.
{4880}{4962}{y:i}Czemu? Bo są prawdziwe.
{4968}{4995}{y:i}Wiem, co myślisz.
{4999}{5040}{y:i}Kiedyś myślalem tak samo.
{5044}{5157}{y:i}Ale spróbuj, przyjrzyj sie temu|{y:i}żebrakowi, który prosi o drobne,
{5161}{5197}{y:i}spójrz na sąsiada,
{5201}{5235}{y:i}na najlepszego przyjaciela,
{5239}{5310}{y:i}co tam, może nawet|{y:i}na swoją dziewczynę.
{5314}{5358}{y:i}Nieumarli gdzieś tam są,
{5362}{5420}{y:i}chowają się w zasięgu wzroku.
{5424}{5543}{y:i}Swego czasu byłem|{y:i}linią między tobą a nimi.
{5547}{5650}{y:i}Byłem pokojem, korkiem|{y:i}w butelce, linią na piasku.
{5654}{5703}{y:i}Ale potem wszystko się zmieniło
{5707}{5791}{y:i}i odkryłem, że jest|{y:i}więcej sposobów, by umrzeć.
{5795}{5832}{y:i}Twoje serce może nadal bić,
{5836}{5882}{y:i}ale czasami...
{5886}{5965}{y:i}tylko na pokaz.
{6180}{6260}"Prywatny detektyw"
{6313}{6424}{y:i}Ale jedzące wnętrzności potwory|{y:i}nie były już moim zmartwieniem.
{6428}{6551}{y:i}Przeszedłem do|{y:i}bezpieczniejszego typu pracy.
{6652}{6791}Myślisz, że możesz rujnować|ludzkie życia i za to nie płacić?
{6794}{6872}- Odbezpieczyłeś za wcześnie.|- Co?
{6875}{6956}Przystawienie komuś pistoletu do|głowy jest wystarczająco szokujące.
{6961}{7031}Zostaw odbezpieczenie na później.
{7034}{7116}Jak równocześnie odbezpieczysz,|już nie jest tak strasznie.
{7121}{7175}Już to zrobiłeś.
{7179}{7241}I co teraz?
{7246}{7318}Wytrzęsiesz go na mnie?
{7323}{7349}Widzisz?
{7353}{7385}Niezbyt efektowne, prawda?
{7389}{7504}Ale gdy zostawisz|odbezpieczenie na później,
{7512}{7561}boom... efekt jest spotęgowany.
{7566}{7590}I to, mój przyjacielu,
{7593}{7662}jest sens tej gry.
{7665}{7704}No dobra,
{7707}{7755}czemu tu jesteś?
{7758}{7816}Jestem tu, żeby ci wpakować kulkę w łeb.
{7819}{7849}Nic mi nie świta.
{7854}{7997}Będziesz musiał mi z tym pomóc,|szefie. Jeszcze raz, kim jesteś?
{8000}{8066}Jesteś tym od krzykaczki.
{8069}{8138}Te zdjęcia kosztowały mnie wszystko,
{8143}{8299}dom z 4-ema sypialniami, 5-cioma łazienkami,|basenem, kortem tenisowym i Mercedesa S klasy.
{8301}{8471}- Nigdy nie jest przyjemnie, gdy miłość umiera.|- A co ty możesz o tym wiedzieć?!
{8492}{8578}Wiesz, myślę, że przegapiłeś|coś na tych zdjęciach.
{8581}{8669}Powinieneś to sprawdzić.
{8703}{8748}Widzisz? Właśnie tu.
{8753}{8826}Co przegapiłem?
{8841}{8868}Chyba złamałeś mi nos.
{8871}{8948}Uspokój się, dzieciaku,|nie jest złamany.
{8951}{9023}Wiem, że jesteś wkurzony, ale|ja tylko wykonuje swoją pracę.
{9027}{9105}- To ty pieprzyłeś swoją sekretarkę.|- Asystentkę dyrektora!
{9109}{9133}Wszystko jedno,
{9138}{9239}popełniasz zbrodnię- odbywasz karę.
{9311}{9404}Ona zdradziła mnie pierwsza.
{9425}{9471}Więc nie potrzebujesz zemsty,
{9475}{9531}potrzebny ci dowód.
{9535}{9630}Audio, zdjęcia, video, jeśli to możliwe.
{9633}{9729}Biorę 250 za dzień plus wydatki.
{9734}{9824}Nie masz przypadkiem czeku?
{9827}{9920}Przyjmujesz karty kredytowe?
{10049}{10097}Dylan!
{10102}{10187}Czy ten facet miał broń?
{10221}{10280}Masz.
{10299}{10320}Co to?
{10323}{10387}Spodoba ci się. Coś, żebyśmy|nadążyli za konkurencją.
{10392}{10416}Marcus...
{10422}{10578}Słuchaj, są trzy główne składniki życia i biznesu.|Nazwij je PWD- pragnienie, wynagrodzenie, dokształcenie.
{10581}{10640}Naprawdę musisz przestać|oglądać te reklamy.
{10642}{10696}Tak, a ty musisz się rozwijać.
{10701}{10770}Sory, ale tam jest rewolucja i nazywa się "cyfrowa".
{10771}{10872}Są pewne części świata,|które uważają kliszę za raczej przestarzałą.
{10876}{10909}Brzmi jak raj.
{10915}{11034}- Użyłem twojej karty kredytowej.|Mam nadzieję, że ci się podoba. - Co?
{11037}{11111}Myślałeś o tej rozmowie|sprzed kilku tygodni?
{11114}{11186}Chociaż trochę?
{11227}{11274}Dylan, słuchaj,
{11279}{11469}nie mówię, że odbieranie twojej poczty i rozwijanie|twojej kolekcji filmowej nie jest bombowe,
{11485}{11570}ale szczerze, mogę więcej,|stary, chcę robić więcej.
{11575}{11693}Myślałem, że chodzi o sprawy życia i śmierci, a nie|o zdradzających mężów i oszustwa ubezpieczeniowe.
{11697}{11810}Chce być facetem, który coś|robi, a nie tylko coś przynosi.
{11814}{11906}Chce być twoim wspólnikiem.
{11913}{11994}Marcus, mówiłem ci,
{12000}{12044}nie mogę mieć wspólnika.
{12047}{12100}Przykro mi.
{12103}{12142}Nie, spoko stary.
{12145}{12219}A propo zdradzających mężów.
{12223}{12281}Zdjęcia Collinsa.
{12284}{12327}- Kurde... - No.|- Nieźle.
{12329}{12380}Czy to jest fizycznie możliwe?
{12384}{12494}Nie chcesz wiedzieć, gdzie|wpełzłem, żeby zrobić to zdjęcie.
{12498}{12600}Miałeś dzisiaj telefon, kobieta z Garden|District. Mówiła, że musi z tobą porozmawiać.
{12605}{12656}- Słyszałeś?|- Co?
{12659}{12703}To, mój przyjacielu,
{12707}{12767}nasze wypłaty idące w górę.
{12771}{12815}Garden District w Nowym Orleanie.
{12819}{12863}Gdzie bogaci jadą żyć ze stylem.
{12866}{12895}Albo, w tym przypadku,
{12899}{12950}Umierać ze stylem.
{12953}{13004}Niezłe pierwsze wrażenie.
{13007}{13061}Chyba czas na nowy samochód.
{13067}{13136}To jest klasyk. Prędzej wymienię ciebie.
{13139}{13217}- Rozumiesz?|- Jasne.
{13232}{13297}Znasz ich?
{13304}{13390}Z poprzedniego życia.|{y:i}Pierwsze, czego uczysz się o sprawach na przedmieściach:
{13394}{13432}{y:i}zawsze kończą się w centrum.
{13436}{13522}{y:i}Gdybym wiedział, gdzie to zmierza,|{y:i}skończyło by się w oka mngnieniu.
{13525}{13583}{y:i}Ale wiecie, co mówią|{y:i}o perspektywie czasu...
{13588}{13669}{y:i}zawsze cię wydyma.|- W czym mogę pomóc?
{13672}{13702}Nie.
{13706}{13761}To ja pomagam.
{13765}{13834}Jestem Dylan.
{13838}{14002}Nie jestem pewna, jak to się robi.|Nigdy nie spotkałam prywatnego detektywa.
{14026}{14137}Opowiedz, co się stało,|skoro tu jesteśmy.
{14149}{14197}- Mój ojciec...|- Niech zgadnę...
{14201}{14226}- Zostawił rodzinę?
{14230}{14311}Został zamordowany.
{14318}{14391}Nigdy by tego nie zrobił...
{14394}{14460}więc patrzysz teraz na rodzinę.
{14463}{14542}Wyrazy współczucia.
{14551}{14604}Więc co nasi niebiescy|przyjaciele mówią na ten temat?
{14608}{14653}Nie słyszeli ani słowa,|z tego co powiedziałam.
{14655}{14789}Nie wierzą w to, co mówię. Są tam tylko po to,|żeby przekonać sąsiadów, że są bezpieczni.
{14793}{14889}Czemu myślisz, że my uwierzymy?
{14934}{15039}Po pogrzebie dostałam to od księdza.
{15048}{15104}"Brak pulsu? Żaden problem."
{15108}{15189}Już się tym nie zajmuję.|Przepraszam za pomyłkę. Marcus.
{15192}{15264}- Co się właśnie stało?|- Mojego ojca zabił jakiś potwór.
{15270}{15371}- W momencie szoku umysł płata figle.|- Nie wyskakuj z tymi bzdurami. Sama widziałam.
{15375}{15551}- Był wielki, z grubym futrem i pazurami.|- Nie oferujemy pomocy, jakiej potrzebujesz.
{15555}{15617}Wiedziałam, że jesteś jakąś bzdurą.
{15621}{15710}Będziemy w kontakcie, współczujemy|straty i dziękujemy za twój czas.
{15714}{15762}Cholera, Dylan. Co, do diabła?
{15767}{15851}- Ta dziewczyna ma kłopoty.|- Nie, ona jest kłopotem. Nie nasz problem.
{15855}{15929}Jej ojciec nie żyje, jest w szoku,|jest sama, potrzebuje pomocy...
{15930}{16041}- Skończ, Marcus, koniec dyskusji.|- Stój, Dylan, poczekaj...
{16046}{16130}To pierwsza prawdziwa sprawa od lat.|Ktoś, kto naprawdę potrzebuje naszej pomocy.
{16132}{16214}O tym właśnie mówiłem: coś innego,
{16217}{16264}coś lepszego. Nie chesz tego?
{16268}{16309}- Nie chcę.|- Nie, nie chesz.
{16312}{16384}Bo życie nie staje się lepsze.|Zostaje takie samo, albo się pogarsza.
{16385}{16504}5,10,20 lat od teraz, chcę,|żeby każdy dzień był taki sam. To jest mój plan.
{16510}{16624}- Do jutra.|- Dobry plan! Świetnie, do jutra!
{16642}{16731}Po prostu się przejdę, co?
{16796}{16930}"Brak pulsu. Żaden problem."|Co? To nawet nie ma sensu.
{17104}{17182}{y:i}Corpus House,|{y:i}najgorętszy lokal w mieście.
{17187}{17290}{y:i}Wampirza melina sprzedająca nowy|{y:i}narkotyk, którego chcą absolutnie wszyscy.
{17293}{17452}{y:i}Trzyma całą noc, daje siłę 10-ciu|{y:i}ludzi i uczucie, że możesz żyć wiecznie.
{17455}{17604}{y:i}Szansa dla wampirów, żeby|{y:i}sprzedać własną krew jako rozrywkę.
{17685}{17707}Ile?
{17710}{17734}450
{17736}{17773}Masz już dosyć, Roddy.
{17778}{17875}Dam ci znać, gdy będę miał dość.
{18141}{18201}Roddy!
{18249}{18274}Roddy!
{18278}{18345}Zamknij się!
{18602}{18662}Vargas
{18677}{18737}Wczoraj w nocy było morderstwo|z udziałem wilkołaka.
{18741}{18809}Importer Alfred Ryan.
{18813}{18863}Cywil.
{18868}{18916}Ludzie umierają, Lorca.
{18920}{18959}Pogódź się z tym.
{18962}{19001}To jest inne.
{19004}{19132}Najwyraźniej, wilkołaki we władzach portu|wywęszyły coś przywiezionego ze starego państwa.
{19136}{19193}Serce.
{19295}{19361}Sprawdź to.
{19385}{19457}Cholerni żywi.
{19526}{19609}Kolego, koniec zabawy.
{19656}{19735}Dopiero się zaczęła.
{20146}{20233}Ktoś potrzebuje przerwy.
{20452}{20521}Kontynuujcie.
{21242}{21294}Hej, Dylan.
{21297}{21471}Chciałem przeprosić za wcześniej. Nie powinienem|mówić tego wszystkiego. To nie moja sprawa,
{21476}{21675}przekroczyłem granice, więc przepraszam. I pewnie|miałeś rację, pewnie była walnięta, jakaś świruska.
{21698}{21746}O czym ona w ogóle gadała?
{21750}{21869}Że niby jakaś wie...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin