{1}{60}movie info: XVID 512x384 19.98fps 700.5 MB {105}{272}Niesamowita trójka {1135}{1228}To był ciepły letni wieczór,|w który zebrał się spory tłum. {1958}{2089}Herkules! Potężny...cudowny...|okaz męskiej muskulatury! {2483}{2611}Nigdy nie pal papierosów,|a będziesz tak silnym mężczyznš jak on. {3302}{3384}Profesor Echo! Obdarzony przez Boga geniuszem!|Aksamitnogłosy brzuchomówca! {3600}{3770}Nemo, chciałby się przejć do|mojego domu na jednego? {3880}{3918}Czemu ić? Pobiegnijmy! {4020}{4050}Słodka Rosie O'Grady. {4442}{4597}Wszystko jest tak jak w życiu, przyjaciele...|trochę miechu... trochę łez... {4763}{4854}Ta jednodolarowa broszura zawiera|tysišc wietnych pomysłów i dowcipów. {4855}{4945}Gwarantowane pokrzepienie w ochronie przed nudš!|Cena to dziesięć centów, jedna dziesięciocentówka! {5398}{5460}A teraz, ludziska, to była tylko|próbka artyzmu naszej małej pani! {5461}{5566}Pokaz zaczyna się od razu w rodku! {5681}{5768}Widzšc jej taniec termometr wybuchł Sułtanowi! {6685}{6790}Jeste Rosie... najlepszym kumplem,|jakiego kiedykolwiek miałem! {6913}{7060}A wieczorem, gdy będziemy jedli,|kupię ci pierwszorzędny stek! {7494}{7649}Nie mogę cię wykorzystywać, Echo.|Jeste tak uczciwym facetem! {7794}{7829}Cieszę się, że tak zrobiła, Rosie. {7830}{7938}Pienišdze zdobyte w ten sposób|nie przyniosš nic dobrego! {8420}{8560}Tweedledee! Dwadziecia cali! Dwadziecia lat!|Dwadziecia kilogramów! Ciekawostka XX wieku! {8745}{8786}Niczym filiżanka do kawy. {8863}{8883}Głupcy! {9994}{10031}Północ... {10495}{10645}Widzisz, mój plan jest tak niedorzeczny...|tak prosty... że cię przeraża. {10856}{10960}Ale... jeli pójdziesz ze mnš,|zdobędziesz miliony. {11272}{11334}To upiorne! Brzmi... niesamowicie! {11440}{11470}Włanie! {11525}{11573}Będziemy Niesamowitš Trójkš! {11847}{11970}Dzień przed Bożym Narodzeniem... {12010}{12080}Sklep z ptakami pani O'Grady. {12465}{12564}A jak tam, Hectorze McDonald,|sprzedajš się babcine papużki? {12905}{12965}Nie daj się jej dręczyć, Hectorze. {13250}{13385}Mały Willie usłyszał twój głos.|Chce się z tobš pożegnać. {14026}{14155}Jeste po prostu starym poczciwcem, Hectorze.|Nie będę cię już więcej dręczyć. {15012}{15085}Flirtujesz z nim! {15265}{15320}Od kiedy jestem twojš własnociš? {15565}{15755}Jeli powiesz temu głupkowi, kim jestemy,|będziesz wšchać kwiatki na cmentarzu! {15858}{15890}Da-da! Da-da! {16793}{16900}Jeli nie przestaniesz jęczeć,|sam go wydasz. {17584}{17615}Zawołam paniš O'Grady. {18193}{18297}Mylę, że ty lepiej pokażesz papużki.|Tak ładnie mówiš na twoje polecenie. {18782}{18865}Echo, brzuchomówca, mógł sprawić,|że drewniana lalka przemówiła... {18866}{18920}Proszę obserwować papużki. {18934}{18956}liczna Polly. {18984}{19015}Dzień dobry, ciociu. {19050}{19070}liczna Polly. {19095}{19113}liczna pani! {19130}{19150}liczna pani! {19179}{19207}liczna pani! {19337}{19444}Czy to nie cudowne, gdy papugi|zawsze mówiš do twojej babci? {20239}{20341}Ten dom, do którego dzwoniła w sprawie papugi,|został zeszłej nocy okradziony. {20854}{20990}Mówi Arlington.|Papuga, którš mi sprzedalicie, nie mówi. {21239}{21292}Mamy kolejnš papugę,|która nie chce mówić. {21775}{21866}Dobrze, przyjdę. Jestem pewna,|że gdy ptak mnie zobaczy... {21867}{21960}poczuje się bardziej jak w domu. {22517}{22580}Panie Arlington,|pani ze sklepu z ptakami. {23412}{23555}Mogę go tu zostawić?|Mógłby płakać widzšc... {23648}{23708}P-T-A-K-A {26100}{26245}Kochanie, we moje... a babcia|da ci za nie takie same czerwone koraliki. {26590}{26666}Od zawsze lubi koraliki! {26910}{26970}Wigilia... {27525}{27700}...a wtedy, Echo mówi do mnie|"Babcia da ci za nie takie same czerwone koraliki!" {27855}{27979}Racja, a nim nastanie ranek babcia|będzie miała te liczne, czerwone koraliki. {29212}{29334}Hector przyniósł choinkę|dla małego Williego. {29660}{29774}Czyż nie kazałem ci|trzymać się z dala od tego faceta? {29956}{30112}Nie byłam z nim!|Idšc tu, spotkałam go na rogu! {30725}{30793}Zaczekaj na mnie w kuchni. {31817}{31968}Niech pani wraca do łóżka, pani O'Grady.|Rosie i ja ubierzemy choinkę. {32643}{32785}Pozbšd się go!|Dzi w nocy mam robotę u Arlingtonów. {33274}{33390}Jestem wciekła na babcię!|Nie chce zostać w łóżku! {33459}{33560}Może chce nam pomóc|przy ubieraniu choinki. {33724}{33820}Tak, z pewnociš miałaby na to ochotę. {33980}{34090}Tan facet rzšdzi mnš...|mnš i mojš siłš! {34895}{35075}Jest zbyt zazdrosny, by jš zostawić z tym głupkiem.|Chod... sami zrobimy ten przekręt! {35284}{35450}Mam tajemnicę, którš chcę się podzielić.|Poproszę Rosie o rękę. {35797}{35913}Ale nie zamierzam jej dawać|piercionka wczeniej niż jutro. {36385}{36535}Ty i twoja siła! Jeste cykor, wielki sztywniak...|czy idziesz ze mnš. {36889}{36949}Słyszałe mnie!|Jeste cykor! {37896}{38140}JOHN ARLINGTON ZAMORDOWANY|WE WŁASNYM DOMU PRZEZ ZŁODZIEJI KLEJNOTÓW. {38678}{38818}"Och, oszczędcie mi życie",|powiedział pan Arlington, "oszczędcie mi życie". {39167}{39200}Ty... gnoju! {39569}{39670}Czy nie zdajesz sobie sprawy,|że zamordowałe człowieka? {39810}{39875}Dlatego włanie|zabroniłem nam posiadać broni! {40361}{40560}Czy ktokolwiek poza wami wiedział,|że w domu sš rubiny? {40689}{40845}Była tu staruszka ze sklepu|z ptakami, która widziała rubiny. {41437}{41501}Jeli nie chcesz swojej częci,|z powodu sposobu, w jaki to zrobilimy, {41502}{41590}w takim razie ja i Dzieciak|jš wemiemy. {41823}{41981}Położycie to z powrotem|do sejfu razem z resztš rzeczy! {43482}{43526}Jestem z Komendy Głównej Policji. {44346}{44515}O, tak. Czyż to nie okropne?|Pan Arlington był jednym z moich najlepszych klientów. {44653}{44768}Była pani w domu pana Arlington wczoraj,|zgadza się? {44954}{45035}Czy człowiek, którego widziała pani|z panem Arlingtonem, wyglšdał tak, {45036}{45119}jakby mógł popełnić to przestępstwo? {45600}{45741}Pytam dlatego, że niekiedy nawet|najmniejsza rzecz może wskazać trop. {46800}{46835}Krowa! Krowa! Krowa! {47598}{47707}Nie znoszę patrzeć,|jak ktokolwiek dokucza dziecku. {48682}{48890}Nie lubię zabierać mu zabawek.|Dokończmy naszš rozmowę w sklepie. {49625}{49765}Sprzedał pan papugę panu Arlingtonowi.|Kto jš dostarczył? {50730}{50880}Więc sam jš pan dostarczył?|Szybko pan zapomniał, prawda? {50985}{51067}Do widzenia.|Zobaczymy się póniej. {52052}{52160}Ten facet ma nas na oku...|Musimy szybko cos wymylić! {52353}{52530}On podejrzewa Hectora.|Podłóżmy klejnoty w pokoju głupka! {52627}{52699}To jest to!|Zróbmy z niego kozła ofiarnego! {52903}{53050}Po to go zatrudnilimy, prawda?|W razie takich tarapatów. {53135}{53199}Noc Bożego Narodzenia... {53632}{53805}Nie sšdzisz, że moje oszczędnoci|wystarczš na poczštek? {54309}{54433}Jeli kogo pokocham,|może on nie mieć centa przy duszy. {54593}{54685}Jeli pokochasz. {54975}{55059}Więc dlaczego dała mi nadzieję? {55382}{55448}Tylko żartowałam! {58673}{58808}Hectorze, tak mocno się starałam,|żeby się nie dowiedział, że cię kocham! {59086}{59166}Byłam przestępcš...|kieszonkowcem. {59321}{59421}Ale już więcej nie będziesz. {59818}{59956}Zrobiłem kilka złych rzeczy...|gdy byłem młody. {60939}{61026}Uwietniła mi Boże Narodzenie, Rosie. {62006}{62110}Uwietniła mi Boże Narodzenie, Rosie. {62486}{62546}Czyż nie jeste dziecinna? {62713}{62810}Nie, Echo. Mówię szczerze.|Kocham go! {62959}{62981}Dziękuje. {63213}{63288}Co chcesz zrobić? {63715}{63786}Dowiesz się doć szybko! {64108}{64201}Dodatek specjalny! Dodatek specjalny!|Morderca Arlingtona aresztowany! {64573}{64692}Jaka ze mnie zakuta pała,|że tego nie dostrzegłem! {64892}{64979}Alibi McDonalda,|jakoby był wtedy w sklepie pani O'Grady, {64980}{65062}będzie sprawdzone przez policję. {65201}{65242}To oznacza dalsze ledztwo. {65243}{65349}Ale gdy tu przyjdš,|nie będzie już żadnej pani O'Grady! {65645}{65794}Owszem, będzie, panno O'Grady.|Ten detektyw mnie tu widział... {66194}{66408}Wy możecie zrzucić swoje przebrania,|ale nie ja! Nie pójdę sam na krzesło! {66675}{66790}Hector McDonald również|nie pójdzie na krzesło! {66874}{66961}Teraz miej się,|ty wielki sztywniaku! {67111}{67185}Co zamierzasz zrobić? {67323}{67396}Dowiesz się doć szybko! {67997}{68113}Regan jest w drodze|do sklepu z ptakami. {69319}{69441}To jedyna silniejsza istota od ciebie...|i może będę jej potrzebować. {70542}{70657}Nadeszła wiosna, zanim|ponura machina prawa {70658}{70788}zaczęła pracować|nad sprawš Hectora McDonalda. {71421}{71502}Czy adwokat oskarżonego|zamierza wezwać {71503}{71621}domniemanych wiadków,|paniš O'Grady i jej wnuczkę? {71748}{71860}Czynimy wszelkie starania,|aby je odszukać. {72147}{72280}W tym czasie,|w ustronnym domku w górach ... {72570}{72642}Siedzi w celi w więzieniu. {74949}{75054}Co ty na to,|bymy podzielili fanty tylko między nami? {75899}{75989}Chyba mam lepszy plan. {76371}{76460}Możesz go uratować, Echo.|A jeli będziesz chciał, zostanę z tobš. {76462}{76562}Nigdy już nie zobaczę się z Hectorem. {76692}{76820}Tak! Zostaniesz ze mnš,|ale kochać będziesz jego. {77141}{77332}A w chwili, gdy zostanie uwolniony,|oszukasz mnie i wrócisz do niego. {77680}{77931}Nie rozumiesz... Zrobię wszystko by go uratować!|Kocham go, Echo... Kocham go. {78196}{78276}Dla ciebie zrobiłabym to samo. {79400}{79518}Nawet po tym nie zmienisz decyzji|o zostaniu ze mnš? {79960}{80140}Jeli uratuje Hectora,|będzie miał Rosie na zewsze. {80141}{80245}Ta myl zaprowadziła Echo|potajemnie do miasta. {82000}{82093}Wysoki Sšdzie, sprzeciw!|On nieprawidłowo przedstawia dowody! {82165}{82200}Sprzeciw odrzucony! {83915}{84041}Adwokat ma z powrotem posadzić cię|na miejscu dla wiadków. Gdy tam będziesz... {84042}{84184}powtarzaj modlitwę do Pana.|Poruszaj ustami, ale nie wydawaj dwięków. {84185}{84275}Wiara czyni cuda.|Pani O'Gra...
Mimisiak