Bodzek- po co nam monety artykul.pdf

(912 KB) Pobierz
archeo.indd
PO CO NAM MONETY?
nie nowoczesnych badań bez zasobów „brzęczącej monety”
jest praktycznie niemożliwe. Poniższy tekst nie zostanie jednak
poświęcony jakże skądinąd ważnym zagadnieniom fi nansowania
badań archeologicznych, lecz skupi się na znaczeniu monety jako
źródła wykorzystywane-
go przez archeologów 1 .
Nacisk położony zosta-
nie przy tym na monety
starożytne, choć więk-
szość zaprezentowanych
spostrzeżeń z powodze-
niem można odnieść
również do wytworów
mennictwa późniejszych
okresów.
Chociaż moneta
jest tylko jedną z form
pieniądza, niewątpli-
wie należy, od czasu jej
wynalezienia w drugiej
połowie VII wieku przed Chrystusem, do form najbardziej po-
pularnych. Pierwotnie była kawałkiem drogocennego materiału
(elektronu, złota, srebra) o określonej wartości, wyznaczonej
przez jej wagę i jakość kruszcu. Wartość tę gwarantował znak
autorytetu emitującego monetę. Z biegiem czasu pojawiły się
monety brązowe, ołowiane czy tzw. bilonowe (stop o niewiel-
kiej zawartości srebra), które często miały charakter pieniądza
podwartościowego, kredytowego (ich wartość nominalna była
większa niż rzeczywista) 2 . Do dzisiaj jednak zachowała moneta
formę krążka opatrzonego na awersie i rewersie z wyobrażeniami
i inskrypcjami.
Termin „moneta”, którym
określamy omawianą formę pie-
niądza, zawdzięczamy położe-
niu najstarszej mennicy w Rzy-
mie. Była ona umiejscowiona
na Arx, jednym z wierzchołków
Kapitolu, obok świątyni Juno-
ny z przydomkiem „Moneta”,
który można przetłumaczyć
jako „napominająca, dająca
dobre rady”. Jakie dobre rady
„moneta” daje archeologowi,
postaram się opowiedzieć
w poniższym tekście.
Od czasów starożytnych po dziś dzień bez odpowiedzi
pozostaje pytanie: kto faktycznie dokonał wynalazku monety,
Lidyjczycy czy jońscy Grecy? Bez cienia wątpliwości tym
ostatnim zawdzięczamy szybkie rozprzestrzenienie się pienią-
dza monetarnego w kręgu kultur śródziemnomorskich, od Pół-
wyspu Iberyjskiego aż po Indie. Od Greków przejęli wynalazek
monety Rzymianie, sami z kolei przekazując zwyczaj używania
pieniądza monetarnego barbarzyńskim ludom tworzącym podwa-
liny nowej Europy. Moneta została stopniowo rozpowszechniona
na wszystkie kontynenty. Nawet dziś, w dobie powszechnego
użycia pieniądza papierowego, a nawet wirtualnego, prawie każdy
z nas ma trochę drobnych monet w portfelu lub kieszeni.
Tak powszechne używanie monet spowodowało, że ludzie
od czasu ich wynalezienia po dzień dzisiejszy gubią je, gro-
madzą, ukrywają, składają w ofi erze bogom, wyposażają w nie
zmarłych czy wreszcie
przerabiają na ozdoby.
Dzięki temu mone-
ty z różnych czasów
należą do najbardziej
typowych znalezisk
archeologicznych.
Znajdowane są na
osadach, cmentarzy-
skach, w miejscach
kultu, a nawet w miej-
scach, wydawałoby
się, niepowiązanych
bezpośrednio z dzia-
łalnością człowieka.
Umiejętność odpo-
wiedniej interpretacji znalezisk monetarnych należy więc do
podstawowych umiejętności archeologa.
Ponieważ monety są generalnie zabytkami nieźle datowa-
nymi, same również uznawane są za dobre datowniki 3 . Jednak-
że datowanie warstw i obiektów archeologicznych za pomocą
znalezisk monetarnych wymaga bardzo ostrożnego podejścia.
Zdarza się bowiem, że moneta została ukryta lub zgubiona
wiele lat po jej wybiciu. Jaskrawym przykładem takiej sytuacji
są rzymskie denary bite w I i II wieku, a znajdowane na terenie
tzw. Barbaricum (teren na północ od granic imperium rzym-
skiego zamieszkały przez
plemiona „barbarzyńskie”)
w kontekście V–VI-wiecz-
nym. Dlatego przy datowaniu
znaleziskami monetarnymi,
poza czasem wybicia mone-
ty, należy brać pod uwagę
szereg innych czynników, na
przykład: kruszec, z jakiego
wybito monetę, czy jest to
znalezisko pojedyncze, czy
gromadne, całościowo poj-
mowany horyzont znalezisk
na stanowisku, historię obie-
gu monetarnego na terenie,
gdzie dokonano znaleziska, oddalenie od miejsca wybicia
i obszaru, na który moneta była przeznaczona, inne katego-
rie obiektów znalezionych wraz z monetami etc . Zdarza się
zresztą, że to warstwa archeologiczna datuje monety, a nie
odwrotnie. Za przykład mogą posłużyć badania archeolo-
giczne w starożytnej Morgantinie na Sycylii, dzięki którym
ustalono czas wprowadzenia denara do rzymskiego systemu
monetarnego 4 .
Kwestie związane z datacją nie wyczerpują jednak znaczenia
znalezisk monetarnych. Obecność monet może świadczyć o przy-
Persja, Achemenidzi; złoty stater, tzw. darejkos, ok. poł. IV w. przed Chr. Na awersie
wizerunek Wielkiego Króla. Muzeum Narodowe w Krakowie
Rzym, Cesarstwo; srebrny denar Trajana, wybity w Rzymie w latach
103–111 po Chr. Na awersie portret cesarza, wokół jego tytulatura. Na
rewersie Aeternitas (personifi kacja wieczności, stałości) oraz legenda
zawierająca tytuł optimus princeps . Ze skarbu z Nietuliska Małego;
Instytut Archeologii UJ
ALMA MATER
271
Z wiązek archeologii i pieniądza jest oczywisty. Przeprowadze-
14793362.010.png 14793362.011.png
należności politycznej obszaru, na którym zostały znalezione, lub
wskazywać na kierunek kontaktów handlowych czy politycznych.
Przykładowo zdecydowana przewaga monet Olbii pośród znale-
zisk dokonanych na stanowisku
w Koszarach (Ukraina) jest
jednym z argumentów pozwa-
lających uznać koszarską osadę
za położoną w olbijskiej strefi e
wpływów 5 . Natomiast tzw. as
wybity w Olbii, wielkiej greckiej
kolonii nad Morzem Czarnym 6 ,
znaleziony na ateńskiej agorze,
albo monety z mennic położo-
nych na północnych wybrzeżach
Morza Egejskiego, znajdowane
w skarbach w południowej Azji
Mniejszej (dziś Turcja) lub
w Egipcie, świadczą o kontak-
tach handlowych między tymi regionami. Przynajmniej część
monet rzymskich znajdowanych na terenie Barbaricum jest świa-
dectwem subwencji, podarunków, trybutów czy wreszcie żołdu
wypłacanego przedsta-
wicielom barbarzyńskich
plemion. Jeszcze inaczej
należy interpretować zna-
leziska monetarne na tere-
nie sanktuariów i miejsc
kultu, gdzie zróżnicowa-
nie monet pod względem
ich pochodzenia może
świadczyć o lokalnym
lub ponadregionalnym
charakterze świętego
okręgu. Taka sytuacja
ma na przykład miejsce
w sanktuarium Achillesa
na Wyspie Zmiejnyj (starożytna wyspa Leuke – Biała) u ujścia Du-
naju, gdzie znajdowane są monety wybite w odległych mennicach.
Znaczenie ma również charakter i kontekst znalezisk. Chodzi
o to, czy są to zna-
leziska gromadne
(skarby), czy też
pojedyncze, czy
dokonano ich na
przykład na tere-
nie warsztatów
produkcyjnych
etc . W zależno-
ści od tego można
rozstrzygnąć, czy
moneta pełniła
na danym terenie
funkcję pienięż-
ną, czy też była
jedynie kruszco-
wym złomem wy-
korzystywanym
w handlu, ale i do produkcji na przykład ozdób. I tak skarby
z terenów dzisiejszego Afganistanu i Egiptu datowane na czasy
Olbia, AE; tzw. Borystenes z końca IV/ początku III w. przed Chr. Na
awersie głowa boga rzeki Borystenes. Na rewersie topór i łuk.
Z badań Instytutu Archeologii UJ w Koszarach (Ukraina); Muzeum
Archeologiczne w Odessie
przed Aleksandrem Wielkim świadczą o gromadzeniu greckich
monet jako srebrnego złomu, a wspomniane już wyżej pojedyncze
znaleziska na stanowisku w Koszarach (na nekropoli, osadzie i na
terenie otwartego miejsca ofi ar-
nego) o codziennym używaniu
monety. Znaleziska monetarne
pozwalają wreszcie zaobserwo-
wać lub wyjaśnić rozprzestrze-
nienie prądów artystycznych
i motywów ikonografi cznych.
Ciekawym, choć zaskakującym
przykładem może być tutaj
mennictwo Samarii w IV wieku
przed Chrystusem, które cha-
rakteryzuje niezwykłe bogactwo
typów monetarnych zapożycza-
nych z repertuaru zarówno sztu-
ki greckiej, jak i szeroko pojmo-
wanego starożytnego Wschodu. Za inny przykład mogą posłużyć
naśladownictwa attyckich tzw. sówek (tetradrachm z głową Ateny
na awersie i sową na rewersie), produkowane od Azji Mniejszej
aż po Egipt.
Opatrywanie krążka
monetarnego wyobrażenia-
mi (początkowo na awersie,
z biegiem czasu również
na rewersie) oraz umiesz-
czanie na nim inskrypcji
powoduje, że moneta nawet
w oddzieleniu od kontekstu
archeologicznego stanowi
znakomite źródło dla różno-
rodnych badań nad epoką,
z której pochodzi. Oczywi-
ście forma i niewielkie roz-
miary (często wręcz bardzo
małe) krążka (który nie zawsze ma kształt regularny) ograniczały
rytowników przygotowujących stemple. Tym niemniej moneta, co
potwierdzają przytoczone niżej przykłady, powinna być traktowana
jako miniaturowe,
oryginalne dzieło
sztuki z epoki.
Wyobraże-
nia na monetach
mogą przybierać
formę tzw. typów
monetarnych –
tzn. przedstawień
głównych – oraz
symboli dodatko-
wych – niewiel-
kich wyobrażeń
wyróżniających
poszczególne emi-
sje lub związanych
po prostu z osobą
emitenta. Wybór
typu monetarnego nawiązywał do kwestii religijnych, lokalnej tra-
dycji, aspektu ekonomicznego lub do idei propagandowych.
Ateny; srebrna tetradrachma z lat ok. 480–400 przed Chr. Na awersie głowa Ateny,
na rewersie sowa i legenda ΑΘΕ (ναιων). Muzeum Narodowe w Krakowie
Bospor Kimeryjski, Reskuporis V (242/3–276/7); stater bilonowy z roku 252 po Chr. Na awersie zbar-
baryzowany portret króla, na rewersie zbarbaryzowany portret cesarza rzymskiego i data według Ery
Bosporańskiej. Muzeum Narodowe w Krakowie
272 ALMA MATER
14793362.012.png 14793362.013.png
Styl i charakter przedstawień monetarnych może powiedzieć
wiele o przemianach kulturowych, jakie zachodziły na terenie,
na którym monety były emitowane. Szczególnie ciekawie wy-
gląda ten problem na terenach podlegających hellenizacji lub
przeciwnie – od tej hel-
lenizacji odstępujących.
Przykładem tej pierwszej
tendencji może być men-
nictwo starożytnej Licji
czy Fenicji, prezentujące
w V i IV wieku przed
Chrystusem silne wpły-
wy ikonografi i lokalnej
i wschodniej, zaś w okre-
sie hellenistycznym (po
Aleksandrze Wielkim)
zupełnie zhellenizowa-
ne. Podobną przemianę
przeszło mennictwo Tar-
su, położonego na terenie innej małoazjatyckiej krainy Cylicji.
W V wieku przed Chrystusem styl wyobrażeń na monetach z tej
mennicy ewidentnie nawiązuje do sztuki starożytnego Wschodu,
w IV wieku przed Chrystusem coraz silniej zaznaczają się wpływy
sztuki greckiej. Drogę od hellenizacji do „barbaryzacji” pokazują
z kolei monety bite przez władców Królestwa Bosporańskiego,
państwa położonego po obu stronach Cieśniny Kerczeńskiej. Nie-
co łagodniejszą formę stopniowego odchodzenia od hellenizacji
i powrotu do wschodnich
korzeni prezentują mone-
ty partyjskie. Natomiast
pełen zakres przemian
stylistycznych, znanych
ze sztuki monumentalnej,
można zaobserwować na
przykładzie mennictwa
rzymskiego.
Przedstawienia mo-
netarne przynoszą nam
jednak również infor-
macje znacznie bardziej
szczegółowe. Wizerunki
bóstw i ich atrybutów,
wyobrażenia świątyń umieszczane na monetach najczęściej, choć
nie zawsze, odnoszą się do najważniejszych kultów na terenie
miasta-państwa ( polis ) emitującego monety. Stąd typy monetarne
tego rodzaju są cennym źródłem informacji o religijnym aspekcie
życia mieszkańców. Dobrym przykładem
mogą być tutaj wspomniane „sówki”, mo-
nety Aten z głową Ateny i sową (atrybutem
Ateny), głowa Heliosa, bóstwa opie-
kuńczego na monetach Rodos, wreszcie
Jowisz, Mars i Dioskurowie na monetach
rzymskich. Wiemy z innych źródeł o zna-
czeniu tych bóstw dla mieszkańców. Cza-
sami wyobrażenia na monetach nawiązują
do mitów i kultów lokalnych, jak nimfa
Aretuza znana z emisji Syrakuz czy Pegaz
na monetach Koryntu. Bóstwa pojawiające
się na monetach rzymskich okresu Repub-
liki i Cesarstwa mogą nawiązywać do mitów i legend związanych
z poszczególnymi rodami lub wskazywać na kultowe preferencje
wybitnych jednostek i cesarzy. Taką rolę spełniała Wenus na
monetach Juliusza Cezara, podobnie wizerunki związane z Dianą
i Apollonem na emisjach
Oktawiana Augusta. Wi-
zerunek bóstwa lub jego
atrybutu może również
stanowić pośrednie od-
niesienie do źródła bo-
gactwa polis . Tak należy
rozumieć Demeter i kłosy
zboża na monetach Meta-
pontu (południowa Italia)
i Olbii pontyjskiej (Mo-
rze Czarne). W obydwu
przypadkach bogactwo
państwa w znacznym
stopniu oparte było na
Sycylia, Syrakuzy; srebrna tetradrachma z lat ok. 485–479 przed Chr. Na awersie ryd-
wan, na rewersie głowa Aretuzy otoczona delfi nami i legenda ΣΥΡΑΚΟΣΙΩΝ. Muzeum
Narodowe w Krakowie
przynoszącym dochody rolnictwie.
Wyobrażenia atrybutów źródeł bogactwa poszczególnych
poleis pojawiają się jako typy lub symbole na monetach wielu
państw greckich. Jesiotr na monetach Pantikapajonu (położonego
we wschodniej części Krymu, dziś jest to Kercz) nawiązywał do
będącego ważnym elementem miejscowej gospodarki rybołów-
stwa, podobnie na monetach Cyrene (północna Afryka) roślina
zwana sylfi um stanowiła podstawę ekonomii tego państwa.
Czasami typy mo-
netarne mogą stano-
wić źródło dla badań
nad niemonetarnymi,
tradycyjnymi formami
pieniądza używanymi
na terenie, choć nie
tylko, państwa emitu-
jącego monetę. Taką
rolę odgrywa podwójna
siekiera (pelekys) na
monetach położone-
go w Jonii Tenedos,
wół na monetach połu-
dniowoitalskiej Sybaris
lub rzymskich aes signatum , wreszcie trójnóg na monetach
Krotonu. Nie należy zapominać, że ten ostatni był jednocześnie
atrybutem Apollona.
Archeolog uważnie studiujący przedstawienia monetarne
znajdzie o wiele więcej interesujących
informacji dotyczących różnych aspek-
tów życia starożytnych, które pozwolą na
dopełnienie wiedzy opartej na źródłach
pisanych lub analizie innych kategorii
zabytków. Mogą to być między innymi
elementy stroju (np. szata, nakrycie
głowy i atrybuty Wielkiego Króla oraz
arystokratów perskich na monetach bitych
na obszarze państwa Achemenidów lub,
łączące elementy macedońskie i irańskie,
strój i atrybuty Aleksandra Wielkiego na
dekadrachmach wybitych w Babilonie 7 ),
Demetriusz Poliorketes (306–283 przed Chr.),
srebrna tetradrachma wybita w Amfi polis, ok.
294–293 przed Chr. Na awersie Nike na dziobie
okrętu, na rewersie Posejdon z trójzębem i legenda
BAΣiΔEΩΣ ΔΗΜΗΤΡΙΟΥ. Tkalec AG, Aukcja 2006,
7 maja 2006, nr 45
ALMA MATER
273
Rzym, Republika; srebrna didrachma (tzw. kwadrygat), z ok. 222–212 przed Chr. Na
awersie połączone głowy Dioskurów, na rewersie Jowisz na rydwanie czterokonnym
(kwadryga) i legenda ROMA. Muzeum Narodowe w Krakowie
14793362.001.png 14793362.002.png 14793362.003.png
fryzury (doskonały przegląd fryzur kobiecych w V w. przed
Chr. prezentują wizerunki nimfy Aretuzy na monetach Syra-
kuz, a wręcz „katalogiem”, jeśli chodzi o ten aspekt mody, są
monetarne portrety cesarzy rzymskich i członków ich rodzin),
uzbrojenie (np. charakterystyczna broń na tzw. borystenesach
– monetach z wizerunkiem głowy
boga rzeki Borysthenes, dziś Dniepr,
bitych w Olbii), meble (np. sella curu-
lis na monetach rzymskich), zaprzęgi
(m.in. wizerunki bigi lub kwadrygi na
monetach emitowanych w miastach
greckich na Sycylii, przede wszystkim
w Syrakuzach) etc . Analiza typów mo-
netarnych pozwala również na prześle-
dzenie rozpowszechnienia lub zmiany
charakteru pewnych motywów bądź
tematów, na przykład Nike i Wiktoria
na monetach, motywy o charakterze
tryumfalnym, przedstawienia barbarzyńców etc . O ile uboższa
byłaby nasza wiedza na temat znaczenia i miejsca w ikonografi i
greckiej i rzymskiej słynnej Nike z Samotraki, gdyby nie podob-
ne wyobrażenia na monetach 8 . Pozwalają one na prześledzenie
rozwoju, przemian i popularności wizerunku bogini zwycięstwa
stojącej na dziobie okrętu od IV wieku przed Chrystusem po okres
Cesarstwa Rzymskiego.
Ponieważ moneta stosunkowo
wcześnie uznana została za doskonały
nośnik propagandy, przedstawienia
monetarne umożliwiają nam poznanie
różnych idei propagandowych oraz
sposobów ich artystycznego wyrazu.
Na monetach bitych w okresie Re-
publiki Rzymskiej umieszczano sceny
odwołujące się do legendarnych lub
historycznych wydarzeń z historii
miasta związanych z poszczególnymi
rzymskimi rodami. Natomiast monety
okresu cesarstwa prezentują przegląd
propagandy płynącej bezpośrednio z kręgów cesarskiego dworu.
Służą temu przedstawienia o charakterze religijnym, triumfalnym,
nawiązujące do cnót cesarza i członków jego rodziny. Bardzo
często uciekano się przy tym do wykorzystywania personifi kacji
albo scen alegorycznych. Dzięki towarzyszącym inskrypcjom
zarówno personifi kacje, jak i alegorie są
dla nas czytelne i pomagają w identyfi -
kacji podobnych przedstawień znanych
z innych kategorii dzieł sztuki.
Od V wieku przed Chrystusem na
monetach, początkowo sporadycznie
i raczej we wschodniej części basenu
Morza Śródziemnego, zaczęto umiesz-
czać portrety dygnitarzy, dynastów,
królów. Zwyczaj ten rozpowszechnił
się w okresie hellenistycznym. Z tego
też powodu mennictwo jest najlepszym
i najbardziej pełnym źródłem do badań
zarówno nad ikonografi ą greckiego, jak
i rzymskiego portretu (notabene najwcześniejszy portret Rzymia-
nina na monecie zawdzięczamy Grekom: chodzi tutaj o złoty stater
Tytus Kwinkcjusz Flamininus, złoty stater wybity
w Chalkis (?), ok. 196 r. przed Chr. Na awersie portret
T. Kwinkcjusza, na rewersie Nike i legenda T.QVINCTI.
Leu Numismatic AG, Aukcja 93, 14 maja 2005, nr 1
z portretem i imieniem Tytusa Kwinkcjusza Flamininusa po jego
zwycięstwie nad Macedonią w 196 r. przed Chr.). Monety ofe-
rują bowiem, jak żadna inna kategoria zabytków, pełny przegląd
portretowych wizerunków hellenistycznych władców czy później
rzymskich cesarzy. W przypadku wielu władców monety mogą
być zresztą jedynym i decydującym
dowodem ich istnienia, co znakomicie
ilustrują przykłady niektórych władców
baktryjskich. Wyjątkowe znaczenie ma
dokonane niedawno odkrycie w skar-
bie monet z III wieku egzemplarza
potwierdzającego istnienie panującego
w tymże stuleciu cesarza Domicjana
(drugiego o tym imieniu obok żyjącego
w I w. słynnego budowniczego pałacu
na wzgórzu palatyńskim).
Monety odgrywają również zna-
czącą rolę przy badaniach nad rzeźbą
i architekturą rzymską. Nierzadko wyobrażano na nich (jako
główny typ lub jako symbol) posągi albo grupy rzeźbiarskie,
w wielu wypadkach dziś niestety niezachowane. Przedstawienia
na monetach są więc często jedynym lub jednym z niewielu iko-
nografi cznych świadectw na ich temat. Taka sytuacja ma miejsce
w przypadku jednej z najsłynniejszych rzeźb starożytnej Grecji
– wykonanego przez Fidiasza chryze-
lefantynowego (czyli ze złota i kości
słoniowej) posągu Zeusa Olimpijskiego.
Nie jest znana żadna kopia tego posągu,
a nasza wiedza o nim opiera się przede
wszystkim na znakomitym opisie perie-
gety Pauzaniasza (II w.), uzupełnionym
o wyobrażenie na monetach. Jako inny
przykład można przywołać Nike z rewer-
su złotych monet Aleksandra Wielkiego.
Bogini wyposażona w wieniec oraz stylis
(atrybut zwycięstwa morskiego) wyobra-
ża prawdopodobnie jeden spośród kilku
złotych posągów Nike dedykowanych na
Aleksander Wielki (336–323 przed Chr.), złoty stater
wybity w Amfi polis w latach ok. 330–320 przed Chr.
Na awersie głowa Ateny, na rewersie Nike i legenda
ΑΛΕΞΑΝΔΡΟΥ. Classical Numismatic Group, Triton
V, 15 stycznia 2002, nr 1286
Rzym, Cesarstwo; Oktawian, srebrny denar wybity
w latach 30–29 przed Chr., w nieokreślonej mennicy
italskiej. Na awersie portret Oktawiana, na rewersie
tzw. Łuk Aktyjski. Classical Numismatic Group, Aukcja
57, 4 kwietnia 2001, nr 1009
ateńskiej Akropolis.
Przedstawienia monetarne służą pomocą również przy rekon-
strukcji grup rzeźbiarskich. Połączenie i odpowiednie ustawienie
pojedynczych rzeźb znanych z kopii rzymskich w przypadku
takich słynnych grup, jak Tyranobójcy Kritiosa i Nesiotesa (V w.
przed Chr.), Atena i Marsjasz Myrona
(V. w. przed Chr.) czy Zaproszenie do
tańca (II w. przed Chr.), było możliwe
w znacznym stopniu dzięki wizerunkom
na monetach.
Podobnie wyobrażenia monetarne
stanowią znaczące świadectwo w przy-
padku niezachowanych lub słabo zacho-
wanych obiektów architektonicznych.
Za przykład mogą posłużyć bite w cza-
sach rzymskich w Aleksandrii monety
z wizerunkiem słynnej Latarni morskiej
na Faros , wybite w imieniu Oktawiana
Augusta denary z przedstawieniem
Łuku Aktyjskiego (upamiętniającego bitwę pod Akcjum) czy seria
monet Trajana z budowlami z forum jego imienia w Rzymie.
274 ALMA MATER
14793362.004.png 14793362.005.png 14793362.006.png 14793362.007.png
Oczywiście, ze względu na wspomniane powyżej ogranicze-
nia, są to wyobrażenia schematyczne, nieoddające detali, lecz
jedynie ogólną formę, kompozycję czy podstawowe elementy
rzeźby lub założenia architektonicznego. Tym niemniej wobec
braku lub równie ograniczonego charakteru innych źródeł iko-
nografi cznych, są dla nas wręcz nieocenione.
Sporadycznie już wkrótce po wynalezieniu monety,
a regularnie, choć nie we wszystkich mennicach, od VI wieku
przed Chrystusem krąż-
ki monetarne zaczęto
opatrywać napisami.
Podobnie jak przedsta-
wienia, tak i legendy
monetarne zawierają
szereg istotnych i inte-
resujących informacji.
Przede wszystkim od-
noszą się one do samej
monety i jej emitenta.
W pierwszym rzędzie
znajdujemy więc na
monecie imię emitenta
(jeśli była nim osoba, np. władcy, jego przedstawiciela, członka
rodziny cesarskiej etc . – ΑΛΕΞΑΝΔΡΟΥ = Aleksandra; TI(berius)
CLAUDIUS CAESAR etc .) lub tzw. etnikon (jeżeli moneta wybi-
ta została przez polis – np. ΣΥΡΑΚΟΣΙΩΝ = Syrakuzańczyków),
które mogą być uzupełnione o tytuły (np. BΑΣΙΛΕΩΣ = króla;
IMPERATOR CAESAR) lub przy-
domki władcy (np. ΦΙΛΟΠΑΤΩΡ
= miłujący ojca; GERMANICUS,
DACICUS), dodatkowe infor-
macje o polis (tytuł metropolis ,
posiadanie prawa azylu etc .).
Takie legendy pozwalają nam
pogłębić wiedzę o państwach
i osobach emitujących monety,
a niektóre ich elementy, jak na
przykład przydomki, obwołania
imperatorskie, konsulaty czy tytu-
ły królewskie i cesarskie, służą do
datowania samej monety. Dobrym
przykładem jest tytuł OPTIMUS
PRINCEPS przyznany Trajanowi,
który umieszczano na monetach
tego cesarza w latach 103–117.
Imię emitenta znajdujące się obok
monetarnego wizerunku pozwala
często na identyfi kację portretowanej osoby. Część inskrypcji
dotyczy samej monety lub emisji – może to być imię lub mo-
nogram urzędnika, numeracja kolejnych serii czy wreszcie data
wybicia monety. Oznaczenia mennic pozwalają przyporządko-
wać poszczególne emisje różnym ośrodkom a nawet ofi cynom
produkującym monety. Osobną grupę stanowią legendy zwią-
zane z przedstawieniami na monetach, identyfi kujące budowle,
personifi kacje, sceny tryumfalne etc . Szczególny przypadek
stanowią sygnatury rytowników, którzy wykonywali stemple
monetarne. Jest to kategoria inskrypcji występująca na monetach
bardzo rzadko. Najliczniejsze przykłady znamy z kręgu menni-
ctwa sycylijskiego, przede wszystkim z Syrakuz. Wspomniane
sygnatury pozwalają na poznanie, nieznanych z innych źródeł,
imion artystów i rzemieślników parających się rytowaniem
stempli monetarnych.
Przytoczone powyżej przykłady przekonują, jak szeroki
wachlarz informacji niosą ze sobą monety. Chociaż zasadni-
czo badania nad pieniądzem pozostają domeną numizmatyki,
archeolog powinien posiadać przynajmniej podstawową wiedzę
na ich temat, aby w umiejętny i pełny sposób źródła monetar-
ne wykorzystać. Taką
umiejętność wszech-
stronnego wyzyskania
źródeł monetarnych
i ich weryfikacji po-
przez konfrontacje
z innymi kategoriami
źródeł posiadło wielu
dawnych i obecnych
wykładowców arche-
ologii na Uniwersy-
tecie Jagiellońskim 9 .
Należy w tym miejscu
wspomnieć założyciela
pierwszej na ziemiach
polskich katedry archeologii klasycznej – profesora Piotra
Bieńkowskiego (1865–1925) 10 . W swych sztandarowych pracach
poświęconych przedstawieniom barbarzyńców w sztuce klasycz-
nej na szeroką skalę korzystał on z ikonografi i monetarnej 11 .
Kontynuatorem takiego podej-
ścia do źródeł numizmatycznych
jest obecnie znany badacz sztuki
rzymskiej Janusz A. Ostrowski
z Zakładu Archeologii Klasycznej
naszego Instytutu 12 . Problema-
tyka znalezisk monet rzymskich
i celtyckich na ziemiach polskich
i ościennych była natomiast poru-
szana przez uczonych tej miary,
co związani z Instytutem Arche-
ologii UJ profesorowie Rudolf
Jamka (1906–1972) i Kazimierz
Godłowski (1934–1995). Dziś
zajmują się tym zagadnieniem ich
uczniowie: Piotr Kaczanowski,
Renata Madyda-Legutko, Marcin
Biborski i inni.
Przekazanie umiejętności właś-
ciwego posługiwania się źródłami
archeologicznymi, w tym monetami, młodym adeptom archeolo-
gii jest jednym z głównych zadań dydaktycznych realizowanych
w Instytucie Archeologii Uniwersytetu Jagiellońskiego. Program
dydaktyczny obejmuje między innymi edukację w zakresie pod-
staw numizmatyki starożytnej. Tradycja kształcenia studentów
archeologii w zakresie numizmatyki greckiej i rzymskiej sięga
przynajmniej początku lat pięćdziesiątych XX wieku. Zajęcia
takie prowadzone były kolejno przez prof. Aleksandra Kraw-
czuka, prof. Stefana Skowronka, a od kilku lat przez niżej pod-
pisanego. Obecnie edukacja w zakresie numizmatyki antycznej
jest dwuetapowa. W ramach etapu pierwszego na zajęciach ze
Wstępu do archeologii studenci pierwszego roku zapoznają się
Kyzikos, miasto w Myzji (północno-zachodnia Azja Mniejsza),
stater elektronowy z lat ok. 400–330 przed Chr. Awers: portret
dojrzałego mężczyzny, czasami identyfi kowany jako wizeru-
nek ateńskiego wodza Timoteosa. Muzeum Archeologiczne
w Odessie
ALMA MATER
275
Rzym, Cesarstwo; Filip Arab (244–249 po Chr.), złoty aureus. Na awersie portret cesarza
i tytulatura cesarska, na rewersie Felicitas (personifi kacja szczęśliwości). Otwór świadczy
o tym, że moneta służyła jako ozdoba. Kolekcja prywatna
14793362.008.png 14793362.009.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin