Futuryzm4(1).doc

(46 KB) Pobierz
Futuryzm

Futuryzm

Prawdopodobnie między majem a lipcem, może w sierpniu, roku 1908 podczas pobytu w austriackim podówczas Trieście, były socjalista, wielbiciel kuchni i sztuki francuskiej Filippo Tomasso Marinetti sformułował ideowy program nowego ruchu artystycznego i w ramach przyjacielskiej pożyczki od zapomnianego hiszpańskiego prozaika, nazwał futuryzmem. 11 października 1908 wedle świadectwa samego Marinettiego narodzić się miał futuryzm. Traktujmy te wspominki raczej jako element czysto życzeniowy, akt założycielski i manifest futuryzmu nie przesądzały jeszcze o powstaniu nowego nurtu. Z całego manifestu, który tak pieczołowicie układał Marinetti, do historii literatury przeszło w zasadzie jedno zdanie zawarte w artykule czwartym:  "Samochód wyścigowy ze swoim pudłem zdobnym w wielkie rury podobne do wężów o ognistym oddechu... ryczący samochód, który zdaje się pędzić po  taśmie karabinu maszynowego, jest piękniejszy od Nike z Samotraki." Równolegle  rozwija się ruch literacko - artystyczny o założeniach w wielu punktach zbieżnych z dokonaniami futurystów, który przyjęło się jednak traktować jako zjawisko osobne - dadaizm. Futuryzm objął swym wpływem nie tylko literaturę, futurystyczna  muzyka, futurystyczna rzeźba (Boccioni), malarstwo, architektura (Sant`Elia) stały się najważniejszym znakiem nowych czasów. Niedługo wybuchnie wojna światowa, rewolucje w Rosji, Niemczech, Węgrzech, epidemia hiszpanki i włoski faszyzm. Nic już nie będzie takie jak przedtem. 

Futuryzm rosyjski równie głośno oznajmiał swe narodziny - żółty kaftan Majakowskiego,  rzodkiewki w butonierce, pomalowane w paski twarze kubofuturystów moskiewskich, suprematyczne obrazy Malewicza.  Charakterystyczny dla tej epoki, obok zdania o automobilu piękniejszym od posągu Nike, stał się wiersz Kruczennycha:

dyr buł szczył / ubeszczur / skum / wy so bu / rłez

Autor opatrzył go znamiennym komentarzem:" A propos, w tym pięciowierszu jest więcej narodowych pierwiastków niż w całej poezji Puszkina." Charakterystyczną cechą wszystkich ruchów awangardowych stały się manifesty ideowe, zjawisko to nie ominęło również futurystów rosyjskich: "Dążymy do powiększenia słownika w jego pojemności poprzez słowa nieskrępowane i pochodne" , a zatem najistotniejszą rolę odgrywają językowe gry ze słowotwórstwem, poetyckie neologizmy. Futuryzm stał się zjawiskiem istotnym w Rosji jeszcze przed I wojną światową, ale paradoksalnie wraz z wybuchem rewolucji intensywność działań przybrała na sile. Początkowo władze wykorzystały entuzjazm futurystów, którzy w zabiegach inżynierii społecznej pragnęli ujrzeć zapowiedź nowych czasów absolutnej wolności artystycznej. Charakterystycznym zjawiskiem jest przenikanie literatury i malarstwa, awangardy i czystej propagandy - rychło jednak wszystkich pogodzi socjalistyczny, bezosobowy realizm. W 1918 roku poeci jednak dekretowali (jednak skłonność do propagandy): "Malarze i pisarze winni nie zwlekając chwycić za naczynia z farbami i za pomocą pędzli wszędzie rozświetlać barwami, pokrywać rysunkami boki, głowy i piersi miast oraz dworców i stada mknących bez końca wagonów kolejowych" (Majakowski, Kamieński, Burluk). Tymczasem jednak kubofuturyści publikują książkę będącą zapowiedzią olbrzymiego wpływu tego nurtu na kształt całej XX - wiecznej literatury rosyjskiej: "Sadzawkę sędziów" (1909) wydrukowaną na papierze tapetowym. 

Rosyjscy futuryści działają w obrębie kilku ugrupowań poetyckich : egofuturyzmu, Facjaty poezji, Centryfugi i kubofuturystów. Inspiracją dla powstania ugrupowań stał się szeroko komentowany w rosyjskim środowisku manifest F. T. Marinettiego, który 20 lutego 1909 przedrukował "Le Figaro". Zainteresowanie nową formułą widzenia świata było na tyle szerokie, iż w orbicie wpływów futuryzmu znaleźli się nawet pisarze, których nie należałoby podejrzewać o związki akurat z tym ruchem ideowo - artystycznym, jednym z nich był młody Borys Pasternak (związany z Centryfugą), który zadebiutował tomem "Bliźniak w chmurach" (1914). Ugrupowania futurystów (stopniowo przybywał poszczególnych grup i stowarzyszeń - pojawili się "budietlany" i "hilejczycy") byli ściśle związani z awangardą malarską (Malewiczem, Tatlinem, Łarionowem) i około 1912 roku w skład szeroko pojętej grupy futurystów wchodzą: bracia Burlukowie, Wielemir Chlebnikow, Aleksy Kruczenych, Wasyl Kamieński i Włodzimierz Majakowski. Futurystyczna poezja, manifesty, proza wydawana była w formie almanachów: "Policzek gustom publiczności" (1912), "Zdechły księżyc" (1913), "Pierwsze pismo futurystów" (1914). Charakterystyczną cechą wielu rosyjskich futurystów było nawiązywanie do kultury staroruskiej, archaicznych podań ludowych i niejednokrotnie nawet antyurbanizm (co było niespotykanym zjawiskiem na tle futuryzmu włoskiego). Typowe dla kultury rosyjskiej są bowiem opozycje słowianofilstwa i okcydentalizmu, nie ominęły one również futurystów głoszących pochwałę i ideał pierwotnego, prymitywnego barbarzyństwa, które kiedyś zniszczy nie tylko "zgniły Zachód", ale również "burżuazyjną kulturę urbanizmu" - nic zatem dziwnego w entuzjastycznym powitaniu przez Majakowskiego i Burluków leninowskiego przewrotu, który był z jednej strony erupcją barbarzyństwa i prymitywnej antyestetyki (fizjologiczne porównania, rozpad języka) a z drugiej niewiarygodnym eksperymentem z dziedziny inżynierii społecznej - doskonale zatem realizował wszystkie marzenia futurystów : "I do zwyczajów pierwotnych dzikusów/ Pomknie marzenie potomków" (Chlebnikow "Dzieci Wydry"), "Widać chmurzysk zapocone pachy/ Niebo trupem czuć. I tyle!/ Gwiazdy - upojone mgłą robactwo..." (Dawid Burluk)

Jednym z najważniejszych zagadnień (obok stosunku do przeszłości i formułowania nowych idei) stało się kształtowanie nowego języka poetyckiego, który będzie można traktować jak tworzywo plastyczne, poddające się woli twórcy. Pierwszy manifest futurystyczny (podpisany przez Burluka, Kruczenycha, Majakowskiego i Chlebnikowa) najwięcej miejsca poświęcał właśnie językowi poetyckiemu. Eksperymenty słowotwórcze i subiektywizm w traktowaniu zasad gramatycznych to podstawowe wyznaczniki twórczości rosyjskich futurystów. Słowa jakby zgodnie z regułami manifestów pisanych nad Tybrem uleciały na wolność, pozbawione zostały nie tylko kontekstu, ale nawet znaczenia - poeci wzorują się na dokonaniach awangardowego malarstwa, gdzie tradycyjna forma już dawno uległa przełamaniu. Pojawiają się manifesty i artykuły programowe, w "Deklaracji słowa jako takiego" Kruczenycha czytamy: "Słowa umierają, a świat jest wiecznie młody. Artysta zobaczył świat na nowo i jak Adam obdarza wszystko imionami. Lilia jest piękna, lecz słowo >lilia< jest obrzydliwe, wyświechtane i zgwałcone. Dlatego też nazywam lilię >euy< i pierwotna czystość zostaje przywrócona." Eksperymenty z językiem doprowadzają Chlebnikowa do sformułowania teorii języka pozarozumowego "zaumu". Kruczennych twierdził, że słowa w tradycyjnym kontekście są krępowane przez sens i konkret, a tym samym krępują fantazję twórczą, natomiast "zaum" ją wyzwala. Oczywiście jego poezja będącą futuryzmem i dadaistyczną zabawą uczyniła z niego raczej teoretyka, krytyka i kronikarza ruchu, nie zaś wybitnego poetę. Prawdziwym jednakże teoretykiem i językoznawcą okazał się Chlebnikow, który badając istotę fonemów doszedł do wniosku, iż zawierają one "czyste" znaczenie języka, które ukryte zostało za "bytowym" znaczeniem słów. Jego poszukiwania czystego języka dążyły ku odkryciu magicznych funkcji języka, które wedle Chlebnikowa nie posługują się absurdalnymi zbitkami słów (jak rozumiała to zjawisko większość futurystów), lecz poprzez ukryte znaczenia jest dostępna tylko wybrańcom i prowadzi wprost ku językowi pozarozumowemu. W artykułach z lat 1913 - 20 dowodzi, iż to właśnie podstawowy element języka - fonem determinuje znaczenie całego słowa, np. fonem "m" rozpoczyna zawsze nazwy dzielące coś na części (młot, miecz, ale również mysz jako zwierzę niszczące zboże) - udowodnieniu tej teorii i analizie języka poświęcił kilkanaście lat stając się bardziej lingwistą niż poetą. 

Nowa estetyka, technokracja, burzenie tradycji - futurystów (jak nigdy dotąd żadne z literackich ugrupowań) zaczęła kokietować polityka, we Włoszech naturalnym sprzymierzeńcem artystów okazał się faszyzm, we Wschodniej Europie i Rosji komunizm. Majakowski i Burlukowie zaczynają tworzyć na potrzeby propagandy, za pomocą prostych sloganów agitują na rzecz nowego ustroju. W Rosji obserwujemy narodziny nowego awangardowego nurtu w sztuce - konstruktywizmu. Nurt ten wyrastał z utopijnych marzeń o sztuce i technice w służbie nowego, szczęśliwego, dzięki osiągnięciom cywilizacyjnym człowieka. Pierwsze symptomy sztuki konstruktywistycznej obserwujemy około 1916 roku w malarstwie Malewicza i Rodczenki oraz projektach architektonicznych Tatlina. Początkowo konstruktywiści zbliżyli się do abstrakcji geometrycznej (wywodzącej się z kubizmu), aby następnie ewoluować w stronę sztuki użytkowej, by ostatecznie stać się niemal ideologią mówiącą o roli sztuki w kształtowaniu nowej organizacji życia społecznego komunistycznej Rosji. Konstruktywiści odeszli bardzo wyraźnie od sztuki mimetycznej jak również modernistycznego subiektywizmu.  Oparty na racjonalnych, naukowych podstawach i koncepcyjnym myśleniu, miał do spełnienia znacznie poważniejszą misję. Punktem wyjścia konstruktywizmu była twórczość Władimira Tatlina. Aleksander  Rodczenko, tworząc w l. 1915 - 1916 rysunki abstrakcyjne, wykreślane wyłącznie za pomocą cyrkla i linijki, w ten sposób chciał wyeliminować z dzieła sztuki te elementy, które wskazywałyby na osobowość artysty. Około 1920 roku w ramach ugrupowania konstruktywistów pojawiają się Lubow Popowa, Naum Gabo i Antoine Pewsner. Podobnie jak to miało miejsce w przypadku twórców literatury, malarze rozpoczynają badania nad strukturą dzieła sztuki, starają się dotrzeć do jej istoty i osiągnąć czystość przekazu - efekt zatem bardzo podobny do badań językoznawczych Chlebnikowa, osiągnięty tylko za pomocą odmiennych środków. Rosyjski konstruktywizm okazał się jednym z najistotniejszych nurtów dwudziestowiecznej sztuki awangardowej, wywierając ogromny wpływ na polską sztukę 20 - lecia międzywojennego.

Futuryści i konstruktywiści bardzo poważnie zaczynają traktować rewolucyjne hasło : "Cała sztuka dla całego narodu". To nie kto inny, ale właśnie futuryści, kubofuturyści, abstrakcjoniści, konstruktywiści organizowali akademie artystyczne, ministerstwo kultury, muzea sztuki nowoczesnej, objazdowe teatry i wystawy. Na wielką skalę jednak wykorzystano dokonania rosyjskiej awangardy w grafice użytkowej - typografii, plakacie, propagandzie... Ubóstwo środków i bezpośredniość przekazu okazały się bardzo przydatne w procesie inżynierii społecznej, nieświadomi niczego artyści pozwolili wykorzystać swój entuzjazm dla doraźnych celów politycznych. Wydawało się, iż dominującą rolę odgrywać przyjdzie architekturze “żelaza, szkła i Rewolucji” jak mówił El Lissitzky - “przez kształtowanie nowych form budownictwa wziąć udział w stawaniu się nowego życia”. Najsłynniejszym przykładem konstruktywizmu architektonicznego jest projekt pomnika III Międzynarodówki Władimira  Tatlina, łączący cechy rzeźby przestrzennej i budynku funkcjonalnego. Przy projektowaniu nie kierowano się pojęciami piękna i dekoracyjności, które uważano za wytwór burżuazji, lecz utylitaryzmem rewolucyjnym. Oznaczało to dążenie do prostoty i  funkcjonalności. W ten sposób coraz częściej akcentowano istnienie nurtu w sztuce roboczo nazwanego produktywizmem. Jednakże tego rodzaju przeniesienie akcentów czyniło zarówno z futuryzmu jak i konstruktywizmu (w konsekwencji produktywizmu) nurty silnie ideologiczne. Sztuka przestaje operować i badać formę a przyjmuje tylko zadanie przekształcenia świadomości społecznej. Artysta zaczyna był określany mianem pracownika a artysta to zaledwie organizator produkcji dzieła sztuki. Ideologia wypiera rozwój, ostatnie próby ratowania niezależnej sztuki (przynajmniej w zakresie formy) podejmuje , o paradoksie największy "bard rewolucji" Majakowski, który podjął ostatnią rozpaczliwą próbę melanżu formy z treścią w poemacie "Dobrze". U schyłku jednak lat 20 - ych dominująca rola przypada doktrynie realizmu socjalistycznego, wszystko co jest w najmniejszym stopniu z nią niezgodne napiętnowane zostaje złowieszczym mianem "formalizmu" - czy to ekranizacje Eisensteina, teatr Meyerholda, proza Bułhakowa, czy nawet poezja Majakowskiego. Ideolodzy realizmu socjalistycznego, zawzięcie tropiący "- izmy" nie dostrzegali żadnej różnicy. Na wiele lat obowiązującym wzorcem miał stać się pomnik  "Robotnik i kołchoźnica" Wiery Muchiny. 

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin