zespół stresu pourazowego.pdf

(207 KB) Pobierz
06 Cebella.p65
Psychiatria
PRACA POGLĄDOWA
tom 4, nr 3, 128–137
© Copyright 2007 Via Medica
ISSN 1732–9841
Aleksandra Cebella, Izabela Łucka
Klinika Psychiatrii Rozwojowej, Zaburzeń Psychotycznych i Wieku Podeszłego Akademii Medycznej
w Gdańsku
Zespół stresu pourazowego
— rozumienie i leczenie
Post-traumatic stress disorder
— understanding and treatment
Abstract
The main purpose of medical and psychological action includes diagnosing post-traumatic stress disorder (PTSD)
and distinguishing this syndrome from other mental disorders. Treatment of PTSD includes both psychotherapy
and pharmacotherapy. Specific psychological and pharmacological interventions is aimed on changed human
mental functioning present even many years after the occurrence of the stressor.
key words: post-traumatic stress disorder, treatment
Historia badań
nad stresowymi zaburzeniami pourazowymi
Opisy stanów potraumatycznych można znaleźć już
w „Odysei” Homera. Przedstawiono je jako wdziera-
nie się na jawie scen traumatycznych do świadomości
oraz ukazując poczucie winy ocalałego. Odnajduje się
je także w twórczości Williama Szekspira i Charlesa
Dickensa [1, 2]. Pierwsze naukowe obserwacje po-
chodzą z końca XIX wieku i opierają się na skutkach
wojny secesyjnej. Kolejne doświadczenia, z okresu pierw-
szej wojny światowej, przyniosły efekty w postaci wpro-
wadzenia ustawodawstwa przyznającego prawo do
rekompensaty za obrażenia doznane w wyniku wy-
padków. Dociekano związków między traumą a histe-
rią. Badania takie prowadzono w paryskim szpitalu
Salpeterie . Charcot jako pierwszy sugerował, że źró-
dłem objawów histerycznych u pacjentek były trau-
matyczne przeżycia [2] i opisywał spowodowany
traumą szok nerwowy jako histero-traumatyczną au-
tosugestię. Tardieu badał następstwa nadużyć seksu-
alnych w stosunku do dzieci. Dziś w medycynie istnie-
je termin pochodzący od jego nazwiska: „zespół bite-
go dziecka”. Już wtedy wyniki prowadzonych badań
były podważane. Fournier natomiast szczegółowo
badał sprawę fałszywej pamięci i stworzył termin pseu-
dologia phantastica również na określenie symulacji
oraz postawy roszczeniowej [1]. Pierre Janet sformu-
łował systematyczną teorię psychologiczną dotyczącą
leczenia zaburzeń pourazowych. Uważał, że ich cen-
tralnym problemem jest niezdolność do zintegrowa-
nia traumatycznych wspomnień. Głębokie emocje po-
zostają oddzielone, zdysocjowane od świadomości
i nie podlegają wolicjonalnej kontroli [2]. Kolejni bada-
cze zwrócili uwagę na zmiany organiczne jako domnie-
mane źródło zaburzeń pourazowych. Objawy psy-
chiczne wiązano ze wstrząsem kręgosłupa lub też
„chorobą Erichsena”. Inni wskazywali na symulację
i podatność na sugestię w histerii traktowanej jako
choroba neurologiczna. Skupiano się więc na lecze-
niu symulacji. Nerwicę wojenną traktowano jako cho-
robę woli i leczono za pomocą bolesnych ćwiczeń fi-
zycznych, co miało na celu wzmocnienie pragnienia
powrotu do zdrowia. Stosowano też terapie dyscypli-
nujące (zadawanie bólu za pomocą urządzeń elektrycz-
nych z równoczesnym wykrzykiwaniem pod adresem
pacjenta rozkazów i upomnień). Na podobnych me-
chanizmach utworzono również pejoratywną nazwę
diagnostyczną „nerwica roszczeniowa”. Ten sposób
postrzegania zjawiska doprowadził do utworzenia pe-
joratywnej nazwy diagnostycznej „nerwica roszczenio-
wa”. Zdaniem niemieckiego psychiatry i neurologa, Boen-
hoeffera, pacjenci z rozpoznaniem nerwicy traumatycznej
Adres do korespondencji:
Aleksandra Cebella
Klinika Psychiatrii Rozwojowej, Zaburzeń Psychotycznych
i Wieku Podeszłego Akademii Medycznej
ul. Srebrniki 1, 80–282 Gdańsk
e-mail: kpsych.mlodz-dziec@amg.gda.pl
tel.: (0 58) 524 76 58, faks: (0 58) 344 60 85
128
www.psychiatria.viamedica.pl
8398699.002.png
Aleksandra Cebella, Izabela Łucka, Zespół stresu pourazowego — rozumienie i leczenie
mieli wrodzoną słabość wyzwalaną przez możliwość
uzyskania odszkodowania. Aby uniknąć utrwalania
i przedłużania objawów, zmieniono niemieckie usta-
wodawstwo i zniesiono prawo do odszkodowań
w przypadku nerwic pourazowych. Freud postawił tezę,
że każdy przypadek histerii ma swoje źródło w przed-
wczesnym doświadczeniu seksualnym, które miało
miejsce w dzieciństwie. Jednak rok później wycofał
się z tej tezy pod wpływem fali krytyki. Ścieżka poszu-
kiwań wytyczonych przez Charcota popadła w zapo-
mnienie. Badania nad urazem psychicznym i jego póź-
niejszymi następstwami stanęły w miejscu aż do
II wojny światowej [3]. Mc Farlane [4] pisze o społecz-
nym przeświadczeniu o odpowiedzialności jednostki
za własne cierpienie. Problem żołnierzy załamujących
się podczas bitwy postrzegano jako tchórzostwo,
a ludzi czyniono odpowiedzialnymi za ich reakcje
w ogniu walki i rozstrzeliwano na frontach. Załama-
nie traktowano w kategoriach niedostatecznej siły oso-
bowości i słabej odpowiedzialności moralnej. Oczeki-
wano, że po zakończeniu walki większość objawów
ulegnie samoistnemu wygaszeniu. Z poczynionych
obserwacji wynikło jednak, że u części pacjentów ob-
jawy pojawiły się lub pogłębiły po powrocie do domu.
Żołnierzy, którzy podczas walki załamali się, oceniano
jako posiadających nieadekwatną osobowość. Z tego
powodu wykluczono około 25% rekrutów, a jednak
działania te nie spowodowały oczekiwanego i wyraź-
nego obniżenia liczby objawów stresowych zaburzeń
pourazowych. Heitzman opisuje początki nozologicz-
nego ujęcia reakcji na uraz, w których podkreśla udział
polskich badań nad kilkutysięczną grupą byłych więź-
niów obozów koncentracyjnych. Badania te zainicjo-
wali Antoni Kępiński oraz Adam Szymusik. Opisywali
oni objawy ocalałych weteranów i więźniów, u któ-
rych obserwowano objawy lęku, niepokój ruchowy,
nadmierną pobudliwość, problemy ze snem, koszma-
ry nocne, reakcje fobijne i nieustanne wspominanie
doświadczeń związanych z torturami i prześladowa-
niem. Objawy te nazwano „syndromem obozu kon-
centracyjnego”. Cechy charakteryzujące ludzi, którzy
doznali urazów psychofizycznych, określono terminem
„astenii postępującej” lub „poobozowej” lub „zespo-
łem obozu koncentracyjnego” (KZ-syndrom). Wśród
odległych psychicznych następstw pobytu w obozie
na pierwszy plan wysuwały się zaburzenia osobowości.
Obserwowano obniżenie nastroju, zwiększoną pobu-
dliwość i drażliwość, utrudnienie kontaktu z otocze-
niem, nieufność, lękliwość, apatię, płaczliwość, poczu-
cie utraty sensu życia, nadmierną tolerancję, konflik-
towość, zobojętnienie na krzywdę innych, pesymizm,
poczucie niskiej wartości, brak lęku przed śmiercią,
przesadną troskę o własne zdrowie, żywe sny o tema-
tyce obozowej (nazwane „stanami hipermnezji napa-
dowej”). W nieco późniejszych badaniach zauważo-
no wiele podobnych objawów występujących u ame-
rykańskich weteranów wojny koreańskiej i wietnam-
skiej. Dostrzegalne różnice, zależne od rodzaju do-
znanego obciążenia, nie uzasadniały rozpoznania
u nich KZ-syndromu. Jednak wśród ofiar wojen, kata-
strof, kataklizmów i innych skrajnych urazów obser-
wowano wzrost częstotliwości i nasilenia depresji, lęku,
utraty inicjatywy, napędu życiowego oraz poczucie
winy związane z przetrwaniem, uratowaniem własne-
go życia [3]. W latach 70. Burgess i Holstrom opisy-
wały syndrom traumy gwałtu, zaś Kempe i Kempe oraz
Walker prezentowali prace na temat przemocy wo-
bec dzieci i kobiet w rodzinie [2]. Podstawy kryteriów
diagnostycznych ekstremalnej reakcji stresowej dała
koncepcja Horowitza dotycząca reakcji niedostosowa-
nych do systemów poznawczych jednostki w sytuacji,
gdy uraz, którego doznała, mieści się poza skalą nor-
malnego doświadczenia. Traumatyczne przeżycia po-
zostają surowe, nieprzetworzone. Działanie mecha-
nizmów obronnych — zaprzeczania i odrętwienia
— powoduje, że doświadczenia te początkowo nie
działają destrukcyjnie. Szczątkowe przetworzenie trau-
matycznej informacji przenosi ją na poziom świado-
mości w postaci intruzji [3, 5].
W 1980 roku Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne
wprowadziło do klasyfikacji Diagnostic and Statistical
Manual of Mental Disorders. Third Edition (DSM-III)
nową jednostkę chorobową — zaburzenie po stresie
traumatycznym. Przy czym uraz będący przyczyną
powstania zespołu stresu pourazowego (PTSD, post-
-traumatic stress disorder ) może być wywołany nie tylko
walką na froncie wojennym, uwięzieniem, przeżytą ka-
tastrofą komunikacyjną, kataklizmem przyrodniczym,
terroryzmem, traumą związaną z doświadczeniami
z obozu koncentracyjnego, torturami, lecz także może
być skutkiem przemocy seksualnej czy wewnątrzrodzin-
nej. Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne podkre-
śliło istotę poczucia zagrożenia życia oraz bezradność
ofiary w mechanizmie powstawania zaburzenia.
Wszystko to umożliwiło określenie kryteriów diagno-
stycznych, opracowanie kwestionariuszy i ustrukturali-
zowanych wywiadów. W DSM-IV wprowadzono ko-
lejną jednostkę chorobową — ostre zaburzenia po stre-
sie traumatycznym. Światowa Organizacja Zdrowia
(WHO, World Health Organization ) wprowadziła do
Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób (ICD, Internatio-
nal Classification of Diseases ) terminy „ostra reakcja
na stres” oraz „reakcja przystosowawcza”. W 1992
roku WHO zdefiniowała w ICD-10 rozpoznanie
www.psychiatria.viamedica.pl
129
8398699.003.png
Psychiatria 2007, tom 4, nr 3
zespołu objawów pourazowych, podobnie do klasy-
fikacji DSM. Obecnie wiedza o skutkach ekstremal-
nego stresu upowszechnia się i prowadzi do ade-
kwatnej oceny oraz odpowiedniego postępowania
terapeutycznego wobec pacjentów dotkniętych jego
skutkami [6, 7].
2. Przeżywania katastrofy w snach i nawracających
wspomnieniach — towarzyszące im emocje mogą
dorównywać tym, które dana osoba odczuwała
w chwili tragedii.
3. Zawężenia spostrzegania i zachowania — stan
odrętwienia, odizolowania od emocji, częściowe
znieczulenie lub utrata poszczególnych wrażeń,
zobojętnienie emocjonalne i bierność.
4. Poczucia winy ocalałego — uczucie bycia winnym
wobec tych, którzy nie przeżyli, rozmyślanie
o swojej bezradności, o tym, że można było pomóc,
zapobiec tragedii, przeżywanie winy z powodu od-
ruchowego ratowania własnego życia [3, 8, 9].
W klasyfikacji DSM-IV wyodrębniono zespół, który opi-
sano jako complex PTSD, czyli złożony zespół stresu
pourazowego lub inaczej disorders of extreme stress
not otherwise specified (DESNOS). Są to bliżej nie-
określone zaburzenia w następstwie ekstremalnego
stresu, który obejmuje:
— zmiany w zakresie regulacji impulsów afektywnych,
wraz z trudnościami dotyczącymi modulacji złości
i zachowań autodestrukcyjnych;
— zmiany w zakresie możliwości koncentracji i świa-
domości, prowadzące do amnezji oraz występo-
wania epizodów dysocjacyjnych i depersonaliza-
cyjnych;
— zmiany w zakresie autopercepcji, takie jak chro-
niczne poczucie wstydu;
— zmiany w zakresie relacji z innymi ludźmi, takie
jak niezdolność do zaufania komuś czy niezdol-
ność do bliższych związków emocjonalnych;
— somatyzacja problemów emocjonalnych;
— zmiany w systemach znaczeniowych [1, 10].
Opisywany jest także trwały zespół stresu pourazo-
wego dotyczący głównie ofiar pożarów, u których
przebyta katastrofa pozostawiła trwałe ślady na ciele
w postaci widocznych blizn. Podkreśla to złożoność
czynników urazowych — samej traumy wydarzenia,
trudnego, bolesnego okresu hospitalizacji oraz trwa-
łej, dotyczącej widocznej odmienności, konfrontacji
ze środowiskiem społecznym.
Diagnoza PTSD ponownie przywołała i potwierdziła
pogląd, że wiele neurotycznych objawów nie jest re-
zultatem jakiejś tajemniczej, niemal niemożliwej do
wyjaśnienia, opartej na genetycznym podłożu irracjo-
nalności. Jest natomiast spowodowana niemożnością
poradzenia sobie z rzeczywistymi przeżyciami, które
daną osobę obezwładniły i uczyniły bezradną [2, 4].
W celu ujednolicenia oraz poprawy rzetelności diagnozo-
wania PTSD opracowano wiele wystandaryzowanych
metod pomiaru tego zespołu i objawów potraumatycz-
nych — służących do oceny jakości i stopnia nasilenia.
Objawy
Jako typowe opisywane są objawy obejmujące epizo-
dy powtarzającego się przeżywania urazu na nowo
w natrętnych wspomnieniach (reminiscencje) lub
w snach. Objawy te występują na tle uporczywie utrzy-
mującego się poczucia odrętwienia i otępienia uczu-
ciowego, odizolowania od innych ludzi, niereagowa-
niu na otoczenie, anhedonii oraz unikaniu działań
i sytuacji, które mogłyby przypominać przeżyty uraz.
Częste są obawy przed wspomnieniami przypomina-
jącymi pacjentowi uraz, prowadzące do ich unikania.
Niekiedy mogą pojawiać się dramatyczne, ostre wy-
buchy strachu, paniki lub agresji, wyzwalane przez
bodźce powodujące nagłe przypomnienie sobie lub
przeżycie na nowo sytuacji urazowej lub początkowej
reakcji na tę sytuację. Zazwyczaj występuje stan nad-
miernego pobudzenia układu autonomicznego ze
wzmożonym stanem czuwania, wzmożonym odru-
chem orientacyjnym oraz bezsennością. Z powyższy-
mi objawami i oznakami często współwystępują lęk
i depresja, a nierzadko towarzyszą temu myśli samo-
bójcze. Dodatkowym czynnikiem wikłającym obraz
bywa nadużywanie alkoholu lub leków.
Początek zaburzenia następuje nie bezpośrednio po
urazie, ale po okresie utajenia, który może trwać na-
wet do kilku miesięcy, rzadko natomiast przekracza
pół roku. Przebieg jest falujący, zmienny. W większo-
ści przypadków objawy ustępują całkowicie. U niewiel-
kiego odsetka osób zaburzenie może mieć przebieg
przewlekły, wieloletni, z przejściem w trwałą zmianę
osobowości [7]. Czynniki predysponujące (m.in. okre-
ślone cechy osobowości, uprzednie dekompensacje
nerwicowe) mogą obniżać próg reakcji przy pojawia-
niu się tego zespołu lub zaostrzyć przebieg zaburzeń.
Jednak nie są one ani konieczne, ani wystarczające do
wyjaśnienia jego genezy.
Opisywane powyżej objawy PTSD można pogrupować
w czterech kategoriach:
1. Nadmiernego pobudzenia, stanu ciągłej gotowości
— uczucia jakby niebezpieczeństwo miało w każ-
dej chwili powrócić; stan ten objawia się przyspie-
szonym rytmem serca oraz podwyższonym ciśnie-
niu tętniczym, potliwością, niepokojem, wrażliwo-
ścią lub obojętnością na bodźce oraz reagowa-
niem nieproporcjonalnym lękiem i czujnym snem.
130
www.psychiatria.viamedica.pl
8398699.004.png
Aleksandra Cebella, Izabela Łucka, Zespół stresu pourazowego — rozumienie i leczenie
Do najczęściej używanych należą: The PTSD Checklist; Cli-
nitian-Administred PTSD Scale, Mississippi Scale.
malną, adekwatną, rozwój PTSD jest natomiast wyni-
kiem braku możliwości poradzenia sobie z bezpośred-
nią reakcją na traumę. Pacjenci, u których rozwinęły
się objawy PTSD, nie są w stanie zintegrować bezpoś-
redniego afektywnego doświadczenia z jego po-
znawczą strukturalizacją. Brak zintegrowania prowa-
dzi do skrajnej reaktywności wobec środowiska bez
pośredniczącej refleksji [2]. Wielu autorów jako za-
sadniczy wyznacznik długoterminowej adaptacji wska-
zuje zdolność do tolerowania cierpienia.
Uznawany za czołowego teoretyka problematyki stresu
traumatycznego M.J. Horowitz twierdzi, że katastro-
ficzne zdarzenia dostarczają wielkich ilości informacji
płynących z wewnątrz i z zewnątrz, z których więk-
szość nie może zostać dopasowana do schematów
poznawczych jednostki ze względu na fakt, że są one
poza zakresem normalnego doświadczenia. W rezul-
tacie dochodzi do przeciążenia informacyjnego. Nie-
przetworzone informacje pozostają oddzielone od
świadomości, trwają w nieprzetworzonej, aktywnej,
surowej postaci. Ich utrzymanie poza świadomością
jest podtrzymywane przez zaprzeczanie i odrętwie-
nie. Traumatyczna informacja czasem staje się świa-
doma, jako część procesu przetwarzania informacji,
przybierając formę intruzji.
Prócz opisywanych powyżej objawów PTSD ma także
aspekt biologiczny, wynikający z chronicznego pobu-
dzenia autonomicznego układu nerwowego. Wska-
zuje się na nasilone reakcje odruchowe na bodziec
kojarzony z traumą oraz nadwrażliwość na neutralne
bodźce (utrata zdolności do selekcji bodźców). Ob-
serwowane zmiany powstają na skutek przekształceń
neurohormonalnych (w grupie katecholamin, gliko-
kortykoidów, obniżonej aktywności serotoniny, nasi-
lonej reakcji opioidowej) oraz utrwalania wspomnień
związanychz traumą (na poziomie neurohormonal-
nym), neuroanatomicznych (zmniejszony hipokamp,
w napadowej hipermnezji — aktywność ciała migda-
łowatego oraz obszarów czuciowych, zmniejszona ak-
tywność pola Broca; znaczna lateralizacja prawej pół-
kuli), immunologicznych.
Strelau i Zawadzki [11] opisują działania prowadzące
do ograniczenia stresu jako proces gospodarowania
zasobami i rozpatrują je w kategoriach zysków i strat.
Ekstremalny uraz psychiczny uruchamia pięć faz reak-
cji stresowych, które mogą występować naprzemien-
nie i/lub powracać do faz wcześniejszych.
Towarzyszą im określone stany emocjonalne i szcze-
gólne reakcje behawioralne (tab. 1).
Rozumienie mechanizmów stresu pourazowego ewo-
luowało. Amerykański psychiatra R.J. Lifton prowadził
badania i terapię osób ocalałych ze skrajnie trauma-
Rozpowszechnienie
Szacuje się, że poważny uraz psychiczny dotyka w cią-
gu życia co trzecią osobę. Na PTSD cierpi około 10–
–20% z nich, co stanowi 3–6% ogółu populacji [3, 5].
Na początku badań nad częstością PTSD wyniki wska-
zywały, że wskaźnik rozpowszechnienia tego zespołu
wynosi około 1% populacji. W późniejszych badaniach
uzyskiwano coraz wyższe wskaźniki, aż do wartości
60,3% mężczyzn i 50,3% kobiet relacjonujących prze-
życie traumy spełniającej kryteria DSM-IV [2].
Z objawami PTSD najczęściej współwystępują objawy
wtórne lub skojarzone, stanowiące część szerszego,
bardziej złożonego obrazu klinicznego. Zalicza się do
nich najczęściej: depresję lub dystymię, uzależnienie
od substancji psychoaktywnych i somatyzację. Około
60–80% pacjentów z objawami PTSD nadużywa lub
jest uzależnionych od alkoholu lub narkotyków. Do-
tyczy to zwłaszcza kobiet.
Mechanizmy zaburzenia
Borys [1] różnicuje już sam sposób przeżywania trau-
my: udział w wydarzeniu o charakterze masowym (opi-
sywanym jako katastrofa) niesie ze sobą inne następ-
stwa niż indywidualne doświadczenie traumatyczne
(wypadek). Wymiar katastrofy, gdy w jednym miejscu
wiele osób wymaga pomocy, angażuje społeczeństwo,
wywołuje szerokie zainteresowanie mediów, sami
poszkodowani zaś nierzadko funkcjonują w roli tra-
gicznego bohatera. Ofiary katastrofy są niejako ska-
zane na pomoc ze strony innych osób, co może utrud-
niać wyrażanie gniewu, żalu czy złości. W indywidu-
alnym przeżywaniu cierpienia autor podkreśla wymiary
poczucia krzywdy, wstydu oraz odmienny sposób ich
odczuwania.
Najczęściej wymieniane, poprzedzające traumę, czyn-
niki podatności, od których zależy wystąpienie PTSD,
to: wczesna traumatyzacja, przygotowanie do zda-
rzenia, wielkość stresora oraz reakcja podczas jego
trwania. Potraumatyczna adaptacja zależy od wielu
czynników, wśród których można wyróżnić: wcześniej-
szy typ osobowości, cechy biologiczne oraz cechy śro-
dowiska, wcześniejsze doświadczenie, historię ro-
dzinną, reakcję środowiska, wsparcie społeczne, styl
radzenia sobie oraz inne życiowe zdarzenia. Zespół
stresu pourazowego nie rozwija się jako bezpośred-
nie liniowe następstwo traumatycznego zdarzenia. Za-
burzenie to powstaje raczej na gruncie matrycy ostre-
go dystresu, silnej reakcji pourazowej, uruchamianej
przez zdarzenie [2]. Sam stan dystresu jest reakcją nor-
www.psychiatria.viamedica.pl
131
8398699.005.png
Psychiatria 2007, tom 4, nr 3
Tabela I. Fazy stresowej reakcji pourazowej
Table I. The phases of the posttraumatic stress disorder
Faza
Typowe emocje i reakcje behawioralne
Reakcja patologiczna
Krzyku
Strach, lęk, złość, smutek, wściekłość
Przeciążenie, panika lub wyczerpanie
Zaprzeczania
Odmowa przyjęcia do wiadomości
Skrajne unikanie
katastrofy, napływ niechcianych skojarzeń,
fantazji, wypieranie bodźca, psychiczne
i fizyczne odrętwienie
Intruzji
Niekontrolowane myśli o zdarzeniu,
Stany „zalewania”
nadmierna czujność, nawracanie myśli
dotyczących traumy, zachowania paniczne
(walka, ucieczka), zachowania kompulsywne,
agresja
Przepracowania
Przyjęcie do wiadomości tego, co się stało, Reakcje psychosomatyczne,
odbudowanie równowagi, uspokojenie emocji, utrudnienia — wcześniejsza
urealnienie zachowania, poprawa relacji
neurotyczna struktura osobowości
Zakończenia
Radzenie sobie z życiem, wspomnienia,
Zniekształcenie charakteru
powrót do wcześniejszych schematów
zachowania
tycznych zdarzeń — między innymi ocalałych po wy-
buchu bomby atomowej w Hiroszimie, wietnamskich
weteranów i ocalałych z Holocaustu. Sformułował on
dziesięć zasad teorii psychoformatywnej, opisującej
wpływ traumy na strukturę „ja”. Ocalali stoją w obli-
czu zadania transformacji traumatycznego epizodu.
Wymienia on także pięć charakterystycznych tematów
ocalałego:
1. Wdrukowanie śmierci (wdarcie się obrazu — uczucia
zagrożenia życia, niemożliwego do zasymilowania, ze
względu na nagłość lub ekstremalny charakter do-
świadczenia) — w tym przypadku istotna jest jednost-
kowa podatność na separacje i dezintegracje, zwią-
zana z konfliktowymi doświadczeniami z przeszłości.
3. Poczucie winy z powodu śmierci, wiążące się
z nieprzepracowaną żałobą, poczuciem winy wo-
bec zmarłych.
4. Psychiczne odrętwienie — zmniejszona zdolność
odczuwania („nic nie czuję, a więc nie ma śmierci”).
Ocalały przechodzi odwracalną formę symbolicz-
nej śmierci fizycznej lub psychicznej. Psychiczne
odrętwienie stanowi również formę obrony przed
lękiem i poczuciem winy. Zamknięciu w sobie
mogą towarzyszyć objawy psychosomatyczne, ta-
kie jak zmęczenie, utrata apetytu, zaburzenia funk-
cjonowania układu pokarmowego. Otępienie
może również przybierać formę nadmiarowej
aktywności. Odrętwienie to łączy się z obroną psy-
chiczną przez zaprzeczanie (trudno uwierzyć że
to się zdarzyło).
5. Podejrzliwość, nieufność i nieukierunkowany gniew
— przybierają postać konfliktu między potrzebą
kontaktu a ciągłą podejrzliwością; potrzeby opieki
z niechęcią oferowanej opieki jako przypomnienia
swojej słabości. Zdarzają się przypadki zerwana
najbliższych więzów, nieuzasadnionej drażliwości,
reagowania złością na wszelkie przejawy energii
czy witalności.
6. Zadanie przeformułowania: transformacja i reani-
macja — znaczące zerwanie linii życiowej, dojście
do całościowego zadania ocalałego — sformuło-
wania, stworzenia nowych wewnętrznych form,
ustalenia linii życiowej na nowej podstawie.
Behawioralna koncepcja PTSD zakłada, że traumatycz-
ne zdarzenie działa jako bezwarunkowy bodziec awer-
syjny, który odruchowo wywołuje ekstremalne pozio-
my pobudzenia autonomicznego dystresu u osoby,
która ocalała. W związku z tym uprzednio neutralne
bodźce zewnętrzne i wewnętrzne, które towarzyszą
wystąpieniu traumatycznego bodźca bezwarunkowe-
go, teraz mogą służyć jako bodźce warunkowe, zdol-
ne do wywoływania wysokich poziomów psycholo-
gicznego i fizjologicznego dystresu. Teoria Mowrera
zakłada, że jednostki będą się angażowały w jakiekol-
132
www.psychiatria.viamedica.pl
8398699.001.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin