Sprawa Armstronga i Księżyca.doc

(24 KB) Pobierz
Sprawa Armstronga i Księżyca

Sprawa Armstronga i Księżyca
Wielokrotnie już przytaczano kwestię domniemanego lądowania na księzycu, a sprawa, choć tak odlegla w czasie, nadal jest "kontrowersyjna" jezeli tak moge nazwac spisek zorganizowany przez rzad amerykański.

Zacznijmy moe od opisu zainstniałem sytuacji. Jest rok 1969, rozpoczęła się misja Apollo 11 - misja podboju kosmosu. Nie jest to pierwszy i ostatni lot w przestrzeń wszechświata, jednak jest on przełomowy, gdy swoją flotę wysyła Ameryka, i to z pięknym celem odkrycia Księzyca.

Miliony ludzi, dziesiątki, setki milionów, a moze nawet milioardy ludzi z calego swiata wpatruja sie w Florydę, gdzie rozpoczac ma lot statek kosmiczny z astronautami Neilem Armstrongiem oraz E. Aldrinem. Na razie wszystko wygląda pięknie, gdyby nie jeden fakt: aktyalny prezydent USA, Richard Nixon, nagrywa dzień przed startem oświadczenie - gotowca, o wielkiej ałobie z powodu śmierci załogi statku Apollo 11. Jake wielkie jest szczęście, e był to jedynie materiał wypadkowy, a nie przygotowane świadome sabójstwo! Misja Apolla w końcu była obciązona ryzykiem, takim jak wszystkie inne loty w kosmos.

Zaczal sie lot i w niedługim czasie ekspedycja miała dotrzec do celu. CIA jednak, oczywiscie zapobiegawczo, musialo wszystko przygotowac tak, aby niczego nie spaprać. A co, jezeli film sie nie uda? Zabezpieczeniem miał byc... film nakrecony na Ziemi. Nixon zgodził się na to przedsięwzięcie, jednak do czasu przylotu Apolla na miejsce nie dałoby rady wszystkiego wyszykować. Tak te pozyczono rekwizyty od Cubricka, ktory posiadal je z filmu Odyseja Kosmiczna 2001. Rezyserem mial byc sam Cubrick, aktorami zas.. agenci CIA. Obowiazywala tajemnica, do prac wzieto cztery osoby, ktore po skonczeniu zdjec mialy zniknac. Nie szlo im jednak za dobrze, co mozna zauwazyc podczas ogladania filmu...


flaga powiewała. Jak wiadomo na Księzycu nie ma atmosfery, tak tez flaga nie mogla sie poruszac, powinna lezec w spoczynku.
zdjecie wykonane jednemu Astronaucie pokazuje w masce astronauty cien, padajacy z... reflektorow.
malo tego, z powodu braku ozonu w powloce ksiezyca wszelakie fale ultrafioletowe niszcza klisze zdjec, a wahania temperatury sa tak ogromne ze film nie wytrzymalby z pewnoscia.
grawitacja na ksiezycu jak wiadomo jest kilkakrotnie mniejsza, tak tez slady po butach astronautow nie bylyby tak glebokie, chyba ze ksiezyc zrobiony jest z maki...
Widac tutaj ewidentne bledy, ktore w praktyce nie da sie usunac - przeciez zdjec i tak by nie bylo, gdyz klisza zniszczylaby sie. W ten sposob opinia publiczna dostala fakowane zdjecia, na szczescie jednak cala afera wyszla na jaw - gdyby nie wyszla i zaczelaby sie ona bez wytlumaczen, z pewnoscia bylby teraz klopot: czy czlowiek ladowal na ksiezycu czy nie?
Mr.ale

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin