Czterdziestoletni Tony Burfield z Bridgewater w angielskim hrabstwie Somerset odczuwał przeraźliwe bóle za każdym razem, kiedy ktoś w pobliżu uruchamiał jakieś urządzenie elektryczne. Gdy jego żona włączała odkurzacz, dostawał silnych bólów głowy i miał wrażenie, jakby ktoś wyrywał mu zęby. Często czuł metaliczny posmak w ustach i pieczenie ciała, miał też alergię na prawie wszystkie produkty spożywcze i dlatego mógł się odżywiać tylko pomidorami i pomarańczami.
Problemy Tony'ego Burfielda zaczęły się po spacerze w pobliżu domu na wzgórzach Quantock Hills w maju 1988 roku. Mniej więcej w południe zaobserwował dziwny, ciemny punkt na niebie. Zaczął się denerwować, gdy zauważył, że punkt robi się coraz większy i się do niego zbliża. Burfield twierdzi, że duży, masywny, oświetlony i wyposażony w okienka obiekt znieruchomiał w powietrzu około 15 metrów nad nim. Burfield sądzi, że w jednym z okienek zdołał rozpoznać obserwującą go istotę. Wydarzenia, które nastąpiły potem, potrafi sobie przypomnieć już tylko z trudem i fragmentarycznie. Na koniec spotkania Burfield poczuł, jak przez jego dłonie przepływa strumień gorąca. Nie zdołał wszakże znaleźć żadnych oparzeń na ciele. Wydawało mu się, że całe zdarzenie trwało tylko pięć minut. Pracownicy British UFO Research Association (Brytyjskie Stowarzyszenie Badaczy UFO - BUFORA) odkryli jednak, iż w życiu Burfielda nastąpiła mniej więcej dwugodzinna luka. Wygląda na to, że również on został uprowadzony do UFO, poddany badaniom i po dwóch godzinach wysadzony z powrotem.
Początkowo o niesamowitej przygodnie na wzgórzach Quantock Hills Tony Burfield opowiedział tylko swojej żonie Sue. Zdecydowali, że zatrzymają tę historię dla siebie, gdyż Burfield nie chciał się ośmieszyć przed znajomymi i innymi ludźmi. Po kilku miesiącach zaczął się jednak skarżyć na dolegliwe ataki migreny i duże pragnienie. Wkrótce potem wystąpiły u niego okropne bóle, jeśli ktoś w pobliżu uruchamiał urządzenie elektryczne. Czasami czuł się tak, jakby był naładowany elektrycznie, innym zaś razem - jakby spalał się od wewnątrz. W 1990 roku Burfield dostał również alergii na wodę i na produkty spożywcze. Odtąd nie mógł już kąpać się w wannie, mył się tylko wilgotną szmatką. W ciągu trzech lat Burfield schudł ponad 20 kilogramów i stawał się coraz słabszy. Stracił pracę i nie był już w stanie samodzielnie się ubierać.Z czasem jego żona musiała opiekować się nim przez cały dzień. W październiku 1990 roku Sue skontaktowała się z brytyjskim Ministerstwem Obrony, które przekazało tę sprawę do organizacji BUFORA. Ufolog Ken Phillips ustalił, że Tony Burfield uskarża się na te same dolegliwości, co inne ofiary bliskich spotkań z UFO. BUFORA i inne organizacje często badają przypadki, w których ofiara po spotkaniu z UFO odczuwa palące bóle ciała i duże pragnienie. Jednak objawy te ustępują zazwyczaj w ciągu kilku tygodni lub miesięcy. Inne symptomy, które wystąpiły w jego wypadku, nie są na szczęście powszechne. W 1990 roku Burfield został umieszczony na sześć miesięcy w klinice psychiatrycznej, ale tam także nie umiano mu pomóc. Psycholodzy, neuropsychiatrzy i lekarze byli bezradni i podawali mu tylko doraźne środki przeciwbólowe. Sam Tony uważa, że podczas swojego bliskiego spotkania z UFO został napromieniowany.Dr Jill Wilkinson z National Radiological Protection Board (Narodowy Departament Ochrony Radiologicznej) jest zdania, że napromieniowanie nie tłumaczy tej choroby. Według niej, Tony Burfield jest nadwrażliwy na promieniowanie niejonizujące, emitowane przez urządzenia elektryczne. Skontaktowaliśmy się wiosną 1994 roku z Kenem Phillipsem, który poinformował nas, że u Burfielda nastąpiła już poprawa zdrowia. W każdym razie dla niego spotkanie z UFO nie okazało się tak łagodne w skutkach, jak dla Simondsa czy Burke'a.
misdociekliwy